konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Wzięło mnie na takie przemyślenia po wizycie w moim gabinecie kobiety, która uporczywie twierdziła, ze boli ją kolano. Po krótkim badaniu okazało się że to kręgosłup.
Bardzo zdziwiona, bo ostatnim razem jak ją bolało to robili jej krio na kolanko i przeszło.

Zastanawiam się tylko jak daleko posunie się ignorancja ludzi, którzy powinni innym pomagać, a wybierają drogę na skróty.

Jak to się kiedyś mówiło " samo weszło, samo wyjdzie" niestety chyba "bokiem"

pozdrawiamTen post został edytowany przez Autora dnia 09.06.13 o godzinie 12:11

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Nie wiem, czy owa Pani leczyła się wcześniej prywatnie, czy państwowo, ale nam (w ramach państwowej służby zdrowia) generalnie nie wolno ingerować w zalecenie lekarskie, jeśli lekarz na skierowaniu wpisze, że zabieg dotyczy kolana, to tak nam trzeba go wykonać. Odsyłanie pacjenta do lekarza celem korekty skierowania często spotyka się z nadmierną reakcją bynajmniej nie euforyczną ze strony tego pierwszego właśnie. Więc bierze taki delikwent zabieg na to, co zlecone, bo za dużo zachodu ze zmianą czegokolwiek na skierowaniu. A, że czasem pomoże...

Stąd może bierze się ignorancja...

Bo prywatnie, to zawsze jakoś idzie się dogadać :)

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Tak tylko ona z tego co mi mówiła to od dwóch lat już tak się dzieje i ode mnie pierwszego dowiedziała się że to kręgosłup, bo nikt inny nie zwracał na to uwagi.
Szkoda :\

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Mam pacjentkę, która przyszła ze zleceniem na kręgosłup. W międzyczasie okazało się, że niektórych ćwiczeń nie zrobi, bo boli ją kolano (po artroskopii - problemy z łąkotką, a ból przed artro i po jakby ten sam). Po podklejeniu małosypmatycznej, starej blizny na brzuchu bóle pleców i kolana znacznie się zmniejszyły, ale... Brzuchem pacjentka musi zajmować się prywatnie, bo państwowo dostaje ciągle zlecenia na plecy i kolano (w odciążeniu).

I gdzie tu sens, logika, sprawiedliwość...
tak się jakoś pesymistycznie zrobiło, a przecież taka cudna pogoda na zewnątrz... chodźmy może wit. D uzupełnić :)

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Pomijam fakt zleceń, NFZ i innych tego typu instytucji. Chodzi o samo podejście -bez obrazu na całość.
Przyszła pani z kolanem to ok robimy kolano. Chodzi mi o zwykłe zainteresowanie problemem.
Po coś cholera studiowaliśmy i dalej się dokształcamy.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Błędy czy ignorancja :/

1. Oddziaływanie na drodze odruchowej nie zna granic :).
2. A tak poważniej, to zależy. Na tym forum niejednokrotnie dyskutowano na podobne tematy. Prawdę mówiąc niektórych pacjentów bardziej szczegółowy wywiad zdrowotny wprowadza w irytację. Nie ma to znaczenia czy w poz czy w zupełnie prywatnym gabinecie. Temat rzeka.
3. Mnie ostatnio zwaliła z nóg sytuacja, z dziwnym opisem bólu niby odkręgosłupowego, a także z promieniowaniem w okolice jamy brzusznej, jelita grubego. Prawdę mówiąc wykonano zabiegi bez dodatkowej diagnostyki włącznie z opracowaniem powłok brzusznych. Przyczyna byłą jednak nie w kręgosłupie a w narządach.
Pojawiła się u mnie pacjentka z bardzo podobnym problemem, ale włączyła mi się czerwona lampka. Tylko dotykając od razu wyczułem że coś jest nie tak. Absolutnie nie wykonywałem zabiegu w tych obszarach, prosząc ją wpierw, bardzo dyskretnie z wyczuciem o konsultacje lekarską ...
Niestety diagnoza wisi w powietrzu, kobieta czeka na ostateczne wyniki!

Pomijając konkretną sytuację którą Maciek opisujesz, czasem warto nie przekraczać kompetencji, dobra zasada z krajów gdzie terapeuci dobrze wiedzą, że za sam zabieg odpowiada wykonujący, a nie zlecający. Nie ma to znaczenia czy się nam to podoba czy nie, czy też jakie są intencje. Wiem że pytasz o ignorancje, jednak to nie jest zawsze jest tak jak wygląda.

Tak z innej beczki, pal licho co sobie pomyśli lekarz. Kilkakrotnie, prosiliśmy bardzo dyskretnie pacjentów o dodatkowe konsultacje. Nigdy nie spotkałem się z negatywną reakcją lekarza. Tu ważna jest jednak dyskrecja, z uwagi na dobro pacjenta. W szpitalach, przychodniach też swoje lata przepracowałem. Prawdę mówiąc czasem bardziej jest przestraszony szef kliniki czy oddziału. Reakcja lekarska (zachowanie) z którą mamy do czynienia to osobny temat. Trochę bym to odmitologizował. Może to zależy w jakiej pracujemy drużynie?

Mam wypracowaną zasadę, pracuję w ścisłej współpracy z kilkoma specjalistami. Pacjenci, klienci to z czasem zaczęli doceniać, początkowo reakcje były różne. To co, nie jest pan w stanie tego zrobić? Czy jestem to jedna sprawa, a czy powinienem to zupełnie inna.
No ale każdy to widzi po swojemu.

To co piszesz to nic, w porównaniu z rozmowami z pacjentami którzy korzystają z dodatkowych zabiegów w spa. Daleki jestem od ogólniania, ale wiesz jak często nikt się nie przejmuje ewentualnymi przeciwwskazaniami. A postawy menadżerów to zupełnie inny temat.

Tak z refleksji nad tym tygodniem. Tj. nad kilkoma bardzo kontrowersyjnymi sytuacjami z klientami. Nie zawsze można wprost powiedzieć, co o tym myślimy. Tu akurat dyplomacja nie ma nic wspólnego z poprawnością polityczną. Nie myli się tylko ten, co nigdy nie praktykował. Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.06.13 o godzinie 18:56

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Tak Piotrze zgadzam się. Nigdy nie podważyłem diagnozy lub kompetencji "kolegi po fachu" i nigdy tego nie zrobię. Jeżeli coś mówię to zawsze podkreślam, że jest to moja prywatna opinia i warto to sprawdzić. Ale nie może być tak, ze przez tak długi okres czasu nikt się ie zainteresował problemem tej kobiety.
Nie lubię gadania, bo lekarz zlecił i koniec się nie odzywam, bo po co.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Rozumiem Maciek. Swojego czasu też mnie to denerwowało, pisałem zresztą sporo na ten temat. Z czasem jednak chcemy tego czy nie, ale pojawia się nuta, wytykania błędów. Zresztą nie wiem czy zauważyłeś jak wiele artykułów ma charakter, błędy w sztuce tej czy tej ... jak nie powinni fizjoterapeuci czy masażyści robić tego czy tamtego ... itp. Tak krytyka jest potrzebna, byle konstruktywna.
Jako ciekawostkę podam, iż tylko w jednej książce znanego terapeuty (zagraniczne wydanie, ale nie w tym rzecz aby kogoś gloryfikować) facet pisze o swoich błędach!!! Nie tyle zresztą dosłownie, ale wynikającej kiedyś z mniejszego doświadczenia, niespełnionej praktyki. Czy to jest u nas do pomyślenia?
Dlatego też mnie interesuje co można zrobić lepiej. Co można, co nie oznacza że my musimy zawsze dać temu rady :).
Może głupio to zabrzmi - ale możliwe że powód jest bardzo prosty - nie warto walczyć z czymś, ale raczej o COŚ.
Jako praktycy możemy robić to co potrafimy, co wybraliśmy, najlepiej.
Mamy niewielki wpływ na to, co robią inni.
W takich sytuacjach wolę coś doczytać, wymienić się z uwagami z innymi praktykami, spotkać się. A nader wszystko wnikliwie słuchać pacjentów:). To mogę.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.06.13 o godzinie 00:20

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Piotrze moim celem nie jest krytykowanie konkretnych osób, instytucji czy grupy zawodowej tylko obojętności i brak próby podjęcia rozwiązania problemu.
Bo lekarz... to nie zwalnia nikogo od myślenia :\

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Maciej B.:
Pomijam fakt zleceń, NFZ i innych tego typu instytucji. Chodzi o samo podejście -bez obrazu na całość.
Przyszła pani z kolanem to ok robimy kolano. Chodzi mi o zwykłe zainteresowanie problemem.
Po coś cholera studiowaliśmy i dalej się dokształcamy.

Jeśli to Twoja pierwsza taka frustracja, to i tak nie najgorzej. Niestety jest szansa, że pojawią się prędzej, czy później kolejne :/
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Maciej B.:
Piotrze moim celem nie jest krytykowanie konkretnych osób, instytucji czy grupy zawodowej tylko obojętności i brak próby podjęcia rozwiązania problemu.
Bo lekarz... to nie zwalnia nikogo od myślenia :\
Oczywiście że nie zwalnia.
Wiem, dobrze zrozumiałem. Przeczytaj uważnie jeszcze raz :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.06.13 o godzinie 00:22

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Ilona R.:
Maciej B.:
Pomijam fakt zleceń, NFZ i innych tego typu instytucji. Chodzi o samo podejście -bez obrazu na całość.
Przyszła pani z kolanem to ok robimy kolano. Chodzi mi o zwykłe zainteresowanie problemem.
Po coś cholera studiowaliśmy i dalej się dokształcamy.

Jeśli to Twoja pierwsza taka frustracja, to i tak nie najgorzej. Niestety jest szansa, że pojawią się prędzej, czy później kolejne :/

Daleko mi do frustracji :) Stoję obok tego wszystkiego.
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Ilona R.:
Nie wiem, czy owa Pani leczyła się wcześniej prywatnie, czy państwowo, ale nam (w ramach państwowej służby zdrowia) generalnie nie wolno ingerować w zalecenie lekarskie, jeśli lekarz na skierowaniu wpisze, że zabieg dotyczy kolana, to tak nam trzeba go wykonać. Odsyłanie pacjenta do lekarza celem korekty skierowania często spotyka się z nadmierną reakcją bynajmniej nie euforyczną ze strony tego pierwszego właśnie. Więc bierze taki delikwent zabieg na to, co zlecone, bo za dużo zachodu ze zmianą czegokolwiek na skierowaniu. A, że czasem pomoże...

Stąd może bierze się ignorancja...

Bo prywatnie, to zawsze jakoś idzie się dogadać :)

Mój wykładowca przedmiotu "Ćwiczenia z anatomii" na I roku fizjoterapii mówił nam m.in.
o najczęściej popełnianym błędach diagnostycznych przez ortopedów, neurologów i fizjoterapeutów.
Jego zdaniem jednym z takich błedów jest niczym nie uzasadnione domniemanie że jeżeli pacjent przychodzi z nerwobólem to musi to oznaczać
porażenie tylko jednego z nerwu u danego pacjenta np w kończynie dolnej lub jednej z partii kręgosłupa.
Więc jeżeli lekarz diagnozujący znajdzie pod czas badania dysfunkcje jednego z nerwów odrazy uważa że już znalazł przyczynę zgłaszanych dolegliwości pacjenta.
Żeby wykazać że w rzeczywiście rzadko się zdarza by w szczególności u pacjentów w starszym wieku jeżeli występują nerwobóle, by dotykały one tylko jednego nerwu przeprowadzili razem z lekarzem neurologiem i lekarzem anestezjologiem pracującymi na tym samym oddziale próbę blokowania poszczególnych nerwów kilku wspólnie zdiagnozowanych pacjentów z nerwobólami a następnie oceniali w badania pacjenta o ile procent zmniejszyły się dolegliwości na które się skarżyli się ci pacjenci. W ten sposób udowodnili błędność założenia
że jeżeli występuje nerwoból to dotyka on zawsze tylko jednego nerwu.
To zjawisko "ograniczonych diagnoz" może tłumaczyć zaistniała sytuację, że w danym przypadku zarówno miał cząstkową rację lekarz neurolog stwierdzając nerwoból kolna, jak i fizjoterapeuta stwierdzając że pacjent na nerwoból odkręgosłupowy!Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 00:01

Temat: Błędy czy ignorancja :/

A moim zdaniem to i tak żaden nerwoból...
Jak się odpowiednio w pacjencie 'pogrzebie', to się i znajdzie...
W ogóle, co to za pojęcie ten 'nerwoból'? bo chyba sporo nadużywane...
Mateusz Tutaj

Mateusz Tutaj Fizjoterapeuta,
fizjoklinika.com,
Warszawa

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Panie Jerzy to nerwoból czy porażenie nerwu, bo się już pogubiłem ;/

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Ilona R.:
A moim zdaniem to i tak żaden nerwoból...
Jak się odpowiednio w pacjencie 'pogrzebie', to się i znajdzie...
W ogóle, co to za pojęcie ten 'nerwoból'? bo chyba sporo nadużywane...
Pan profesor zaraz z Wikipedii coś Ci przyklei :)
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Ilona R.:
A moim zdaniem to i tak żaden nerwoból...
Jak się odpowiednio w pacjencie 'pogrzebie', to się i znajdzie...
W ogóle, co to za pojęcie ten 'nerwoból'? bo chyba sporo nadużywane...
Nerwoból to inaczej neuralgia ( są to synonimy) i oznacza uszkodzenie nerwu obwodowego. Ma charakter ostry, rwący, szarpiący, promieniuje w obszarze unerwienia określonego nerwu lub jego gałęzi.
Niestety faktycznie w wielu wypadkach choć obraz chorobowy wykazuje podobieństwo do neuropatii jednak istniejące techniki obrazowania (w tym MRI) w wielu wypadkach nie pokazują żadnych strukturalnych zmian patologicznych umożliwiających lekarzowi na postawienie na ich podstawie właściwej diagnozy.

Neuropatia (Choroba nerwów obwodowych, zapalenie nerwów obwodowych) – stan chorobowy dotyczący nerwów – struktur przekazujących impulsy do różnych części organizmu poza mózgiem i rdzeniem kręgowym – określany bywa mianem neuropatii obwodowej lub zapalenia nerwów obwodowych. Uszkodzenie lub stan zapalny zaburza przewodzenie informacji ruchowych i czuciowych wzdłuż włókien nerwowych i oprócz bólu wywołuje takie objawy, jak drętwienie, mrowienie, palenie kończyn, wrażenie osłabienia kończyn.Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 00:20
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Maciej B.:
Ilona R.:
A moim zdaniem to i tak żaden nerwoból...
Jak się odpowiednio w pacjencie 'pogrzebie', to się i znajdzie...
W ogóle, co to za pojęcie ten 'nerwoból'? bo chyba sporo nadużywane...
Pan profesor zaraz z Wikipedii coś Ci przyklei :)

Uczono mnie podczas studiów (na Politechnice na Wydziale Elektrycznym) że podstawa każdej nauki musi być najpierw precyzyjne zdefiniowanie używanych pojęć oraz aksjomatów (czyli twierdzeń które przyjmuje się a priori po to by z nich można było wyciągać dalsze wnioski metodami matematyczno - logicznymi .Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 00:17

konto usunięte

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Jerzy C.:
Maciej B.:
Ilona R.:
A moim zdaniem to i tak żaden nerwoból...
Jak się odpowiednio w pacjencie 'pogrzebie', to się i znajdzie...
W ogóle, co to za pojęcie ten 'nerwoból'? bo chyba sporo nadużywane...
Pan profesor zaraz z Wikipedii coś Ci przyklei :)

Uczono mnie podczas studiów (na Politechnice na Wydziale Elektrycznym) że podstawa każdej nauki musi być najpierw precyzyjne zdefiniowanie używanych pojęć oraz aksjomatów (czyli twierdzeń które przyjmuje się a priori po to by z nich można było wyciągać dalsze wnioski metodami matematyczno - logicznymi .

W takim układzie uczniem jesteś słabo pojętnym.
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Błędy czy ignorancja :/

Maciej B.:
Jerzy C.:
Maciej B.:
Ilona R.:
A moim zdaniem to i tak żaden nerwoból...
Jak się odpowiednio w pacjencie 'pogrzebie', to się i znajdzie...
W ogóle, co to za pojęcie ten 'nerwoból'? bo chyba sporo nadużywane...
Pan profesor zaraz z Wikipedii coś Ci przyklei :)

Uczono mnie podczas studiów (na Politechnice na Wydziale Elektrycznym) że podstawa każdej nauki musi być najpierw precyzyjne zdefiniowanie używanych pojęć oraz aksjomatów (czyli twierdzeń które przyjmuje się a priori po to by z nich można było wyciągać dalsze wnioski metodami matematyczno - logicznymi .

W takim układzie uczniem jesteś słabo pojętnym.

Wręcz przeciwnie nauczono mnie ( było to w latach 1977 -1981 kiedy szanowny kolega mógł biegać z pieluchą , albo nie było go nawet jeszcze w planach rodziców) solidnych podstaw metodologi naukowej i poprawnego wnioskowania logicznego , o czym fizjoterapeutów dziś w ogóle się nie uczy w programie.
Studiowałem też 2 lata* od 2003-2005 na wydziale prawa Uniwersytetu Warszawskiego gdzie gdzie na pierwszym roku musieliśmy zdać egzamin u niezwykle wymagającego najbardziej znanego w Polsce autora podręczników z logiki prawniczej oraz z statystyki naukowej Profesora Andrzeja Malinowskiego

Następna dyskusja:

Ortopeda czy rehabilitant (...




Wyślij zaproszenie do