Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Reportaże, felietony (zwłaszcza "Towary mieszane" oraz "Cześć poeci i poetki" ), recenzje książek i filmów, rubryka psyche&soma, bez tego wszystkiego byłabym kimś innym. A wy co najbardziej lubiłyście w waszej Filipince?Anna Piwowarska edytował(a) ten post dnia 23.10.07 o godzinie 19:04

konto usunięte

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

hmm..ja najbardziej lubilam wszystko co pisala Laura Manturzewska, Piotr Baran, Agata Brand i taka ciepla "kurturkowa" rubryka Obyczajne-nie obyczajne czy jakos tak:))) W kazdym razie prowadzil ja aktor,ktory ostatnio pojawil sie byl w ..."M jak milosc" w charakterze Profesora:)ha:)

konto usunięte

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

o właśnie Laura Manturzewska
i TWA
a macie może w tych stertach Poemat Pedagogiczny Laury Manturzewskiej
chętnie bym go jescze raz przeczytała
datuje go na lata 95-98(choc moge się mylić)
a zaczynała się od słów
"bo trzeba wstawac wcześnie rano,a nie gnic w łóżku doi południa;to się wtedy wszędzie zdąży"
płakałam ze smiechu jak go czytałam.........

konto usunięte

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Czesc Piana !
Filipinka mnie nie wychowała... i żaluje do dzis że w porę zorientowania trafiala juz do mnie ta sczeźnięta.
Mam jednak nadzieję że śledząc forum dokształcę się w zaległościach.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

chyba porady Filipa:)Moda tez byla super i mnóstwo bardzo fajnych konkursów...raz juz jako studentka nawet wygrałam dwie ksiązki gdy napisałam na temat "więź miedzy mną a moją mamą " czy cos podobnego...
szkoda, ze straciłam ten numer z powodu głupich dziewuch, z którymi przyszło mi mieszkac w akademiku...
Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Ecce fragment "Poematu pedagogicznego" (felietonu Laury Manturzewskiej z cyklu "Towary mieszane"):

"Jako trudna nastolatka wraz z przyjaciółmi spisałam uwagi naszych rodziców [...] Ciemno w twoim pokoju jak w norze. Byś odsłoniła wreszcie to okno. Zasłoniłabyś to okno, co się ludzie mają gapić na ten bałagan. Otwórz okno, bo można się wykończyć z zaduchu. Zamknij okno, bo muchy nałażą. Czy ty musisz się tam tak tłuc? Co u ciebie tak cicho? [...] Doczekać się nie możesz, kiedy wreszcie umrę. Tak się nie mogę doczekać, kiedy ty wreszcie wyjdziesz za mąż. Ten twój mąż to przy tobie zwariuje. Przestań się drapać to cię przestanie swędzieć. Swędzi cię, bo się drapiesz.[...] "

Felieton pochodzi z Filipinki nr 26/1997Anna Piwowarska edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 13:04

konto usunięte

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Dzieki za poemat
od razu jakoś milej na sercu mi się zrobiło

jeszcze jeden felieton p.Laury przychodzi mi do głowy
nie pamiętam tytułu ale traktował o stosunkach damsko-męskich
był to swego rodzaju słownik
np."kolega mi mówił"znaczy "sam sprawdziłem"
"będę spał na kanapie"-"wypróbuje wszystkie znane mi sposoby"

był to chyba ostatani felieton p.Laury bo w kolejnych numerach,miomo usilnych poszukiwań,już nie znalazłam

czy przeoczyłam coś? Filipinki kochane??

nie mam niestety archiwum moich filipinek
poszły z dymem gdy tata potrzebował gazet na rozpałke
a że były przeczyatne to chętnie oddawałam

nie żałuje ze oddawałam,wołałm ciepełko w domu niż stertę gazet,których prawdę mówiąc nie miałam gdzie składować

teraz znalazłam filipinki ktore chyba przechowują takie sterty i dzieki nim moge sobie co nieco poprzypominać

chociaż,moim skromnym zdaniem,dość dużo z filipinki pamietam
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

A ja zapewne moge odgrzebac jakieś numery...choc tez pamiętam wiele...ech, łza się w oku kręci;(

Nie wiecie, co porabiają redaktorzy?...
Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

W kwestii stosunków damsko-męskich to mam takie (ale jeszcze poszukam tych "tłumaczeń")z "Towarów mieszanych" czyli felietonów autorstwa Laury Manturzewskiej, wystepujacej poza F. jako Laura Bakalarska-Manturzewska:

„- Dziewczynki ja wam powiem lepiej. Nieboszczyk Małolepszy to nic, tylko polerował [...] Mąż-nieboszczyk to mąż rozwiedziony, jakby się kto pytał [...]
- No polerował. Części do samolotów. Małolepszy nieboszczyk modelarzem wielkim był.[...] Żeby te cholerne części posklejać, to najpierw trzeba je wypolerować. Czasem nawet mnie dopuszczał do tego misterium. Ja mam brzuch pod nosem, pralka wylała, korki wysadziło, woda się leje, ja nie mogę się schylić, a ten - poleruje. I jeszcze rzuca tekstem „Ty to się w ogóle moimi sprawami nie interesujesz” (Filipinka nr 5/1996)

„Zawsze gula mi rosła, kiedy w redakcji koledzy przy okazji jakiegoś śledzika albo innego jajeczka usiłowali wmanewrować mnie w dzierganie kanapek"(Filipinka nr 17/1997)Anna Piwowarska edytował(a) ten post dnia 01.11.07 o godzinie 23:54
Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Dla wielbicielek "Towarów mieszanych" mam dobrą wiadomość - autorka prowadzi bloga, zatytułowanego tak samo jak cykl filipinkowych felietonów. Podobnie smakowite kąski można w nim odnaleźć. To po części odpowiedź na pytanie Doroty :) - więcej niebawem

I jeszcze link do wywiadu z Laurą - tylko ostrzegam, jest w nim rozwikłanie pewnej tajemnicy, o której być może niektóre czytelniczki F. wolałyby nie wiedzieć :-)

http://www.pinezka.pl/content/view/1975/210/Anna Piwowarska edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 17:51
Marta Jaworska

Marta Jaworska Studentka,
Uniwersytet
Warszawski

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Podczytywałam Filipinkę od siostry. To była naprawdę ciekawa i inspirująca gazeta. Najbardziej lubiłam "Puchową kołdrę".
Sylwia K.

Sylwia K.
korektorka/redaktork
a

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

A ja uwielbiałam cięte polemiki Kasz-Mazur (czy też Mazurkiewicz?). A każdy numer zaczynałam od czytania Filipa z zielonymi, oczywiście ;)
Nawet przed maturą najpierw kupiłam Filipinkę, a później pobiegłam na egzamin :D

konto usunięte

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Dzięki za linka do pinezki
Anna Mazurkiewicz

Anna Mazurkiewicz dziennikarka,
autorka książek,
obecnie Centrum
POLONICUM

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Witam serdecznie wszystkie Filipinki! Bardzo się cieszę, że wreszcie spotkałam w realu Anię Piwowarską - zwłaszcza że wygląda tak jak ją sobie wyobrażałam!Właśnie sobie uświadomiłam, że przestałam pracować w Filipince w 1998 roku czyli zaraz mogę obchodzić dziesięciolecie. Ale naprawdę się wzruszyłam czytając, że to, co robiliśmy w Filipince w tylu osobach zostało jako "szczęsny czas". Tak jak sobie mówimy spotykając się raz w roku na kultowej filipinkowej wigilii (spotyka się ostatni skład z 1998 roku) - takiej redakcji ani takiego miejsca już nigdy nigdzie nie było i nie będzie. Przepracowałam w F. 20 lat i właściwie zawsze mówię, że nie pracowałam, tylko miałam hobby.
Któraś z was pyta, co porabiają dziennikarze. Grażyna Grzegorska pracuje w biurze prasowym Trybunału Konstytucyjnego razem z Katarzyną Sokolewicz-Hirszel (też w F., ale trochę wcześniej.) Prezeska Danuta Bierzańska, z moją naczelną Hanną Jaworowską i Marzeną Denkiewicz pracują w Gazecie BCC, graficzki - Joasia Morawska ("Joy") i Ewa Pauzewicz (wolny strzelec). Wanda Pilawska jest szefem działu listów w "Twoim Stylu". Ina czyli Wirginia Grudzień jest na emeryturze. Marek Kasz nie żyje, a Mazur, czyli mój mąż Wojciech Mazurkiewicz właśnie leży na kanapie. O pozostałych niestety nic nie wiem... A ja jestem dyrektorem Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia, prowadzę tu też warsztaty dziennikarskie i zawsze przynoszę stare Filipinki, piszę książki.
Pozdrawiam serdecznie
Anna Mazurkiewicz

konto usunięte

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

A jeszcze porady Danki Wawiłow pisane z takim ciepełkiem i mądrością życiową - nie tylko o pisaniu, ale właśnie przede wszystkim o życiu z ludźmi i dla ludzi... niezapomniane, wspaniałe, pilnie zbierane teksty.
Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Strasznie się cieszę, że dołączyła do naszej dyskusji Anna Mazurkiewicz, ostatnia naczelna „mojej” Filipinki (tej przed zmianami). Pisząc pracę licencjacką na temat starej Filipinki i jej następczyń (tej wydawanej przez WPTS i tej Bauera) udało mi się z nią skontaktować mailowo. Dzięki niej dotarłam do innych dziennikarek Filipinki i dowiedziałam się więcej o kulisach przemian.

PS: Z Anną Mazurkiewicz spotkałyśmy się po raz pierwszy "w realu" kilka dni termu - na Targach Książki w Krakowie, gdzie podpisywała dwie swoje książki:
"Jak uszczypnie będzie znak" i "To tylko facet!"
Witamy gorąco :-)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Anna M.:
Witam serdecznie wszystkie Filipinki! Bardzo się cieszę, że wreszcie spotkałam w realu Anię Piwowarską - zwłaszcza że wygląda tak jak ją sobie wyobrażałam!Właśnie sobie uświadomiłam, że przestałam pracować w Filipince w 1998 roku czyli zaraz mogę obchodzić dziesięciolecie. Ale naprawdę się wzruszyłam czytając, że to, co robiliśmy w Filipince w tylu osobach zostało jako "szczęsny czas". Tak jak sobie mówimy spotykając się raz w roku na kultowej filipinkowej wigilii (spotyka się ostatni skład z 1998 roku) - takiej redakcji ani takiego miejsca już nigdy nigdzie nie było i nie będzie. Przepracowałam w F. 20 lat i właściwie zawsze mówię, że nie pracowałam, tylko miałam hobby.
Któraś z was pyta, co porabiają dziennikarze. Grażyna Grzegorska pracuje w biurze prasowym Trybunału Konstytucyjnego razem z Katarzyną Sokolewicz-Hirszel (też w F., ale trochę wcześniej.) Prezeska Danuta Bierzańska, z moją naczelną Hanną Jaworowską i Marzeną Denkiewicz pracują w Gazecie BCC, graficzki - Joasia Morawska ("Joy") i Ewa Pauzewicz (wolny strzelec). Wanda Pilawska jest szefem działu listów w "Twoim Stylu". Ina czyli Wirginia Grudzień jest na emeryturze. Marek Kasz nie żyje, a Mazur, czyli mój mąż Wojciech Mazurkiewicz właśnie leży na kanapie. O pozostałych niestety nic nie wiem... A ja jestem dyrektorem Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia, prowadzę tu też warsztaty dziennikarskie i zawsze przynoszę stare Filipinki, piszę książki.
Pozdrawiam serdecznie
Anna Mazurkiewicz
To widać, że kariera redaktorów iście godna podziwu:)
Czy w Pani Szkole są jakies warsztaty pisarskie dla byłych czytelniczek Filipinek pisujących do swojego pisemka?;)Można by moze jakoś zawodowo pociągnąc swoje pasje??...
A kto udzialał porad psychologicznych?...tak na początku lat 90tych?
Anna Mazurkiewicz

Anna Mazurkiewicz dziennikarka,
autorka książek,
obecnie Centrum
POLONICUM

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Jeszcze kilka dni temu napisałam, że Mazur leży na kanapie. Mój mąż, Wojtek Mazurkiewicz czyli Mazur, współtwórca Teleexpressu i ojciec zegrzyńskiej Paskudy wymyślonej dla "Kuriera Polskiego" i Lata z Radiem umarł w sobotę 3 listopada. Ale jestem przekonana, że z Kaszem już zaczęli redagować "Kurier Niebieski".
Bardzo ciężko i żal.Anna Mazurkiewicz edytował(a) ten post dnia 08.11.07 o godzinie 11:42
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Anna Mazurkiewicz:
Jeszcze kilka dni temu napisałam, że Mazur leży na kanapie. Mój mąż, Wojtek Mazurkiewicz czyli Mazur, współtwórca Teleexpressu i ojciec zegrzyńskiej Paskudy wymyślonej dla "Kuriera Polskiego" i Lata z Radiem umarł w sobotę 3 listopada. Ale jestem przekonana, że z Kaszem już zaczęli redagować "Kurier Niebieski".
Bardzo ciężko i żal.Anna Mazurkiewicz edytował(a) ten post dnia 08.11.07 o godzinie 11:42
Wspieram Panią w duchu jak mogę w Pani nieszczęściu.
Ania Piwowarska

Ania Piwowarska copywriterka

Temat: "Filipinka" - pismo, które mnie wychowało...

Bardzo mi przykro.

Cały czas chodzi mi po głowie zdanie, którym dziennikarze Teleekspresu pożegnali redakcyjnego kolegę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Mazurkiewicz_%28...

"Dawał radość. Ten jeden raz tak bardzo zasmucił."Anna Piwowarska edytował(a) ten post dnia 21.11.07 o godzinie 21:05

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Moja pierwsza Filipinka




Wyślij zaproszenie do