Sebastian
W.
Przedstawiciel
Naukowy
Temat: Dlaczego kocham walki w średnich kategoriach!
Buakaw Por Pramuk i Andy Souwer w K1 Max a w boksie Oscar De La Hoya, Bernard Hopkins czy Roy Jones Jr wpływają w bezpośredni sposób na moje wyobrażenie o Walce. Prawdziwe umiejętności, odporność, wolę walki, strategię wykazują zawodnicy w kategoriach gdzie siła pojedynczego ciosu nie decyduje o przebiegu starcia. Porywa mnie walkahttp://pl.youtube.com/watch?v=yectWEbPYF4
ttp://pl.youtube.com/watch?v=2m9FdNQopts&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=y9Mlw03gE9A&feature=related
Ilość ciosów, wielość technik, mnogość płaszczyzn powoduje szybkie bicie serca i potężne emocje.
Z każdym dniem upływającym odchodzą w zapomnienie walki UFC, MMA, EliteXC +, Pride - nuda, specjalizacja bez uniwersalności (albo stójka albo parter), niezadowalająca kondycja zawodników, brak profesjonalizmu czy dominacja jednego zawodnika powodują narastająca we mnie złość nad popularnością tych miałkich odmian sztuk walki. Wiem - niektórzy z Was kochają walki mieszane. Spróbujcie mnie przekonać - konkretnymi walkami, przykładami a nie biciem piany. (i proszę nie piszcie o Fyodor E. - też go kocham, ale wyjątek potwierdza regułę)
PS.
do obejrzenia http://pl.youtube.com/watch?v=y3bvcYA1Ly8&feature=related