Temat: Ankiety CSIOZ
Postaram się by było syntetycznie.
1)Tak dla jasności. O eZdrowiu zaczęliśmy mówić jako region w 2005/2006 roku wtedy gdy CSIOZ i NFZ nabijały się z nas, po prostu tak było. Sytuacja się na tyle zmieniła (AD 2011), że teraz instytucje te zmuszone są (nie mają wyboru) do dyskusji na temat eZdrowia - tak na poziomie krajowym jak i na poziomie Europy. Dlaczego to mówię? Ano dlatego, że czas "zauroczenia" eZdrowiem u mnie już minął, teraz już nie mam motyli w brzuchu, tylko koncentruję się na działaniach, zdecydowanych, projektowych, na kumulowaniu doświadczeń innych w celu ich wykorzystania (Europa). Czy skutecznie czy nie - nie mnie oceniać? Stąd też moje wypowiedzi, ewolują w stronę pragmatyzmu i realiów, niż wiary w jakimś szerszym pozytywistycznym sensie.
2) Co do tego co centrala (CSIOZ) powinna robić, a czego nie, można już książkę napisać. Ja mam swój pogląd na tą sprawę i nie waham się go prezentować na kolejnych spotkaniach, wbrew temu całemu "politycznemu układaniu". Można się ze mną zgadzać lub nie. Wolna wola jest przecież podstawą do dyskusji niezależnych myślowo osób, czyż nie? Niech będzie, żebym nie był gołosłowny - podam dwa przykłady:
a) czy ktoś słyszał że centrala zamierza coś konkretnego zrobić w kontekście
rekomendacji Komisji Europejskiej (strona 15) dla państw członkowskich? (btw. dokument z 2008-11, sic!)
b) czy ktoś z Was wie co będzie w temacie eZdrowia, jeśli w ogóle, robiła PL podczas
naszej prezydencji? ale nie tak na poziomie ogólników, tylko na poziomie twardych konkretów - co, gdzie kiedy... Bo na razie wygląda, że nic... Szwedzi wynajęli
Gartnera, Węgrzy robią
eHealth Week 2011, a my rozumiem że nic - cichutko, bo uczyć się też nie chcemy...
3) Co do tego co jest HISem, a co ERPem - pełna zgoda.
4) Co do 2014 - to nie regiony, moim zdaniem, powinny znaleźć rozwiązanie tej układanki eZdrowia na poziomie PL. Regiony powinny się skoncentrować na własnym rozwoju regionalnym, bez względu na to czy widzą w regionalnej polityce zdrowotnej miejsce na eZdrowie czy nie. To jest ich suwerenna decyzja i nikt z polityków centralnych, moim zdaniem, nie jest w stanie wymusić we wszystkich regionach tego tematu.
5) Co do zaproszenia na Pomorze. To potwierdzam, byłem/jestem w kontakcie mailowym z przedstawicielami Województwa Pomorskiego, był już ustalany dwukrotnie termin spotkania. Czekaliśmy na oficjalne zaproszenie, potem były wybory samorządowe... Ruch nie jest po naszej stronie. Ja oczywiście deklaruję wolę i gotowość - w miarę możliwości i dyspozycyjności - do dyskusji w temacie eZdrowia w każdym regionie. O tym jak sądzę, wiedzą koledzy z bratnich urzędów i czasami korzystają. Jakkolwiek bardzo chętnie odwiedzę Pomorze. ;D
6) To, że często wypowiadam się dość stanowczo i zdecydowanie, nie świadczy o moim bagatelizowaniu, braku pozytywnego przesłania czy w końcu braku szacunku do kogokolwiek lub którejkolwiek z instytucji eZdrowia w Polsce. Naprawdę chciałbym, żeby projekty centralne eZdrowia uszczęśliwiły wszystkich w fajnej synergii z projektami regionalnym we współpracy z projektami lokalnymi. A to że w to absultnie w perspektywie 2011-2013 nie wierzę, to już zupełnie inna historia...
Również pozdrawiam wszystkich ciepło i noworocznie z Łodzi,
ps. o kwestii ustalania standardów eZdrowia w PL też można książkę napisać...
Marcin Zawisza edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 20:32