Temat: do czego sluzy program TightVNC Service?
paweł D.:
Zagalopowałeś się dość ostro.
1) Namolnie imputujesz, że VNC został zainstalowany u twórczyni tematu po to, aby podglądać Jej pracę. Może tak być, ale nie musi. W większości przypadków akurat ten program instalowany jest po to, aby pomóc not-so-computer-savvy użytkownikowi otworzyć np. plik docx... Trust me, widziałem takie przypadki. A jak budynek w którym pracujesz ma 20 pięter, z czego 4 nalezą do Twojej firmy, to się chłopakom z IT latać nie tyle, co nie chce, a raczej jest to kolosalnie nieefektywne.
Pracowałem kiedyś w setupie IT we Wrocławiu, mój terminal w Zielonej Górze. NIE WIESZ czy dział IT nie jest outsource'owany, NIC nie wiesz, a zakładasz scenariusz, który pozwala Ci syknąć jadem.
2) (z przytoczonego przez Ciebie artykułu)
Komputer udostępniony pracownikowi stanowi własność pracodawcy, jest narzędziem pracy i powinien być do niej wykorzystywany. Poczta elektroniczna jest takim samym narzędziem pracy udostępnianym pracownikowi przez pracodawcę jak biurko, specjalistyczne maszyny czy inne urządzenia techniczne. Dlatego pracodawca ma prawo sprawdzić, czy narzędzia te są wykorzystywane zgodnie z umową.
Jeśli pracownik sprawdza swoją prywatną pocztę na takim sprzęcie to sam łamie prawo. Dlaczego tylko pracodawca łamiący prawo, w reakcji na łamanie prawa, jest JEDYNYM złym? Gdyby kózka...
a co innego np sprawdzenie poczty i odpisanie na maila. lubisz jak ktoś czyta Twoją korespondencję? poza tym w każdej pracy zdarzają się wolne chwile i chwila relaksu należy się pracownikowi jak psu micha. btw słyszałeś powiedzonko "z niewolnika nie ma pracownika"? nikt o takim poczuciu nie będzie wydajnie pracował - taka mała dygresja. dziwić się, że nikt nie chce pracować u (na) kogoś... sorry, ale mając takiego szefa, spieprzał bym gdzie pieprz rośnie.
:) Tyle że ja Ci nie płacę, skoro już mnie mianowałeś swoim szefem :), za to, żebyś sprawdzał sobie swoją prywatną pocztę, która mnie guzik obchodzi. Płacę Ci, żebyś pracował dla mnie i na mnie. Nie interesuje mnie czy na Twojej prywatnej skrzynce czeka na Ciebie Twój prywatny mail. Służbowym samochodem też skaczesz sobie do mcdrive, bo jesteś głodny, a ze służbowej komórki walisz impulsy do ciotki, bo zastanawiasz się co u niej słychać?
Jakim prawem wydajesz "moje pieniądze", bo sam sobie założyłeś, że będziesz bardziej efektywny? Najgorsze jest to, że pracownicy z podejściem podobnym do Twojego są plagą.
W ramach programy wyniany linków zaś:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyberslacking
Pozdrawiam