Temat: Amazon dla fanów iPhone'a
Jędrzej J.:
Marek Goliasz:
Dzisiejsza Rzeczpospolita donosi,że Amazon udostępnia swoje zasoby elektroniczne posiadaczom iPhone'ów. Dotychczas z e-booków tej księgarni można było korzystać wyłącznie przez Amazon Kindle.
Jest to bardzo dobra wiadomość.
Czekamy też na udostępnienie zasobów Amazona dla innych e-readerów niż Kindle. Nie podoba mi się ich strategia marketingowa:
'Read Kindle books on your iPhone or iPod touch'.
'Kindle books' ??? Amazon chce skojarzyć sklep z e-tekstami z czytnikiem Kindle, tak jakby był on jedynym e-readerem.
Chciałam tez podkreslić, ze Amazon nie jest jedynym źródłem e-treści. Poprzez aplikacje taką jak Stanza(której nie da się nie uwielbiać :) mamy dostęp do wielu źródeł e-publikacji (m.in. do darmowych książek w ramach Projektu Gutenberg).
24 lutego ukazała się druga wersja Kindle,
Druga wersja jest widocznie lepsza od pierwszej.
Biorąc pod uwagę dostępność, bardzo fajnym dodatkiem w Kindle 2 jest text-to-speech (tekst w wersji audio), co jest przydatne nie tylko dla osób niedowidzacych i niewidomych, ale również dla osób będących w trakcie wykonywania dodatkowych czynnosci angażujących wzrok (np. jazda samochodem, spacer, etc.).
a w Kindle Store znaleźć można ok. 230 tys. tytułów.
a ta liczba szybko rośnie :)
W artykule można znaleźć także fragment analizy dotyczącej rozwoju rynku e-book'ów. W 2012 r. jego wartość szacowana jest na 3 mld. USD!
Dostępność lektury to duży plus e-readerów, ale co z faktem, że z monitorów czyta nam się o wiele wolniej, a wzrok bardziej się męczy?
Co innego Kindle, tam jest zastosowany e-tusz (e-ink) i z opinii użytkowników jakość czytania jest zbliżona do normalnej książki:
http://the-gadgeteer.com/2007/12/14/amazon_kindle/
Właśnie jednym z wyznaczników fenomenu e-readerów jest inna technologia wyświetlania treści. E-papier w przeciwieństwie do standardowych wyświetlaczy nie świeci. Treści na ekranie widzimy w świetle odbitym, dzięki czemu czytanie nie jest meczące dla oczu.
W środku e-readera znajdują się białe i czarne drobiny pigmentu naładowane elektrycznie: czarne- ujemnie, białe- dodatnio. Przewrócenie strony wywołuje zmiany w potencjale elektrycznym, wówczas drobiny przepływają do odpowiednich miejsc wyświetlacza. Tylko w momencie odświeżania strony używana jest bateria. Dzieki temu z e-readerów można korzystać kilkakrotnie dłużej niż z iPodów, tabletów etc, co jest jedną z ich głównych zalet.
Więcej na:
http://www.e-czytnik.pl/e-papier.php
Ja zasadniczo cieszę się z umożliwienia użytkownikom iPhonów korzystania z e-booków z Amazon. Są tam tony książek, których nie ma w Polsce, w dodatku są tańsze.
Minusem jest zdecydowanie wyświetlacz iPhone'a. Nie ma co się oszukiwać, jest mniejszy niż Kindle i jest to zwykły wyświetlacz, nie oczekuję więc po tej funkcjonalności zbyt wiele.
Funkcjonalności robi się sporo jeśli bierzemy pod uwagę sam użyteczny UI iPhone'a oraz możliwości ustawień w aplikacjach do czytania e-tekstów (Stanza, eReader).
Mamy więc funkcjonalności dopasowywania wielkości, koloru czcionek, odstępów między wierszami i wyrazami, czy też przydatny tryb nocny (inversja kolorów).
Polecam obejrzenie krótkiego filmiku pokazujacego możliwości iPhone'a jako e-readera:
http://vimeo.com/2712758
A czego mozemy się spodziewać po e-czytnikach w przeciągu najbliższych 2 lat?
Więcej rozmiarów, lepsze rozdzielczości ekranów, lepsze kontrasty, a samo wprowadzenie koloru prognozuje się na przyszły rok.