Wojciech Futyma

Wojciech Futyma Student,
Politechnika
Szczecińska

Temat: Po konferencji e-commerce 2009

Już po konferencji e-commerce 2009. Mam nadzieję, że spełniła ona Państwa oczekiwania i wiedza jaką mogliście na niej zdobyć pobudzi do kreatywnego działania i wyszukiwania coraz to nowych rozwiązań, a znajomości jakie zawarliście Państwo podczas konferencji pozwolą wam na łatwiejsze poruszanie się w branży e-commerce.

Bardzo proszę o podzielenie się opinią na temat przebytej konferencji, najbardziej zależy nam na informacji, co mogło by być zrobione lepiej, lub czego na konferencji zabrakło, a może czego być nie powinno.

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję wszystkim uczestnikom za przybycie.
Maciej Nawrot

Maciej Nawrot e-Marketing & PR
Specialist

Temat: Po konferencji e-commerce 2009

To może ja wypowiem się jako pierwszy... Na początku chciałem podziękować za zaproszenie do Szczecina i możliwość udziału w ciekawym i trochę innym niż większość takich imprez spotkaniu.

Dlaczego innym? Przede wszystkim dlatego - i chwała za to organizatorom - że nie koncentrowało się ono na rozwiązaniach tylko i wyłącznie dla "dużych" graczy na rynku. Każdy prowadzący działalność e-commerce lub przymierzający się do niej mógł znaleźć coś dla siebie. Szczególnie spodobał mi się poranny blok I dnia imprezy i prezentacja Tomasza Jaromina, który na konkretnych przykładach pokazał w sumie proste, ale zabójczo skuteczne techniki marketingowe, co w połączeniu z prelekcją Joanny Kotali o psychologicznych aspektach procesu zakupowego z pewnością dało do myślenia wszystkim obecnym. Można było dokładnie wypunktować sobie popełniane błędy, a zaraz potem dowiedzieć się o tym, jak samodzielnie monitorować ruch na stronie dzięki Google Analytics. Wreszcie Krzysztof Dębowski z SARE pokazał możliwości skutecznego mailingu - i mimo, że był to case study wielkiego gracza na naszym rynku, to z tej prezentacji mógł skorzystać każdy.

Najnowsze trendy w branży przedstawił Maciej Ziemczonek z Ceneo, a atmosfera dyskusji po tej prelekcji była wyjątkowo gorąca - stosunek sklepów do porównywarek wciąż ma charakter "love/hate"... Tomasz Karwatka pokazał ciekawe, innowacyjne podejście do sprzedaży w sklepach zagranicznych, na których warto się wzorować.

W podobnym duchu przeprowadzona była świetna prezentacja - z niespodzianką :) - Marcina Majznera z Cupsell. Wiele jest poradników o tym, jak sprzedawać na Allegro, a Marcin z przymrużeniem oka zaserwował nam kilka praktycznych rad, nie traktując przy tym ważnego medium dochodu bałwochwalczo :)

Niewątpliwą zaletą konferencji jeżeli chodzi o tematy marketingowe było skupienie się na najbardziej efektywnych formach promocji, jak integracja z portalami lub marketing afiliacyjny. Dzięki temu konferencja nie przerodziła się w spektakl walki o klienta. Może tylko przy okazji Google Analytics przydałoby się też coś o AdWords - większość sklepów już z tego rozwiązania korzysta, ale mimo to jest jeszcze sporo laików w tym temacie.

Dość bogata była też część o back-office - rady dla hurtowników, obszerne prezentacje możliwości logistycznych GLS, dość rewolucyjna jak na polskie warunki innowacja Paczkomatów InPostu, wreszcie bardzo kontrowersyjny i też w sumie zahaczający o back-office (a raczej likwidujący go od strony właściciela serwisu :) i logistykę model biznesowy Kolporter S.A, który wzbudził zaciekłą dyskusję. Dowiedzieliśmy się również od Pawła Zalewskiego, jak zagospodarować niszę rynkową, rozwijając na raz wiele kanałów sprzedaży.

Moim zdaniem niedostrzeżoną trochę perełką była prelekcja Michała Wiśniewskiego z PARP, która być może otworzyła ludziom oczy na to, jak duże środki na rozruszanie innowacyjnego biznesu można uzyskać naprawdę niewielkim nakładem planowania.

Poza salą prelekcyjną uderzyło mnie to, że stoiska na korytarzu należały właściwie tylko do firm skoncentrowanych bezpośrednio na wspieraniu i ulepszaniu sprzedaży w e-sklepach - nie zauważyłem ani jednej agencji reklamowej. Nie wiem, czy to dobry kierunek, ale byłem zadowolony, że właściwie wszystkie zebrane przeze mnie materiały służą praktycznemu funkcjonowaniu sklepów, a nie ich reklamowaniu. Wyłącznie na słowa uznania zasługuje obsługa konferencji, która działała szybko, sprawnie i z uśmiechem :)

Co do imprez "pozalekcyjnych" - kapitalne wyjście do bunkrów pod dworcem PKP (może za rok uda się zwiedzić część "PRL-owską"?). Naprawdę dało się poczuć oddech historii, o co zresztą w mieście o tak burzliwych dziejach i wielu pięknych zabytkach nietrudno. Szczecin jest przepiękny i spędziłem trochę czasu ganiając po Starym Mieście i okolicach z aparatem. A wieczorne wyjście do Klubu 21 było bardzo sympatyczne i przebiegło w miłej, choć gorącej atmosferze, a po ujrzeniu obfitości "cateringu" niejednemu opadła szczęka :)

Do ogólnych wrażeń dodałbym jeszcze kameralność imprezy. Liczba uczestników moim zdaniem była idealna - organizowanie imprezy w większym pomieszczeniu i z większą liczbą osób nie dałoby takiego efektu luzu i nie zachęcałoby w takim stopniu do kuluarowych pogawędek.

Jeżeli chodzi o niedociągnięcia - tak naprawdę żadnych nie zauważyłem. Wypadnięcie kilku prelekcji z programu zdarza się praktycznie na większości imprez. Pozostaje pogratulować organizatorom szybkich działań logistycznych w związku ze zmianą miejsca organizacji, która wyszła na wielki plus. Z niecierpliwością czekam już na przyszłoroczne spotkanie w Szczecinie :)

Następna dyskusja:

e-commerce 2009




Wyślij zaproszenie do