konto usunięte
Temat: Dziś na moim blogu ...
Normalny człowiek jak złapie jakąś dodatkową robotę i odłoży trochę pieniędzy, to kupuje nowy telewizor albo szafki do kuchni- coś takiego co zostanie na lata. A podróżnik kupuje bilet lotniczy i rusza w drogę- im dalej tym bardziej się cieszy. I żeby to jeszcze jakoś po ludzku- czyste ręczniki, wygodne łóżko, odpoczynek przy basenie… ale nie!Najpierw planowanie trasy, polowanie na bilety (często zarywając noce), szukanie wskazówek i informacji o miejscach, cenach, sposobach transportu, noclegach, rozkładach jazdy, etc. na blogach innych podróżników i portalach internetowych.
Gromadzenie map, przydatnych adresów, nauka podstawowych zwrotów w językach, których znajomość w cywilizowanym świecie jest zupełnie bezużyteczna. A przecież można iść do biura podróży i w pięć minut wykupić wycieczkę, doświadczony specjalista od wypoczynku podpowie nam gdzie chcemy jechać, bo po co, to przecież wiadomo- poleżeć.
Potem tysiąc przesiadek, spanie na podłodze lotniska jak jakiś bezdomny czy inny narkoman, rozklekotane autobusy razem z lokalesami co im źle z oczu patrzy, bo to dzicy ludzie przecież, wiecznie spóźniające się pociągi, gdzie strach czegokolwiek dotknąć w obawie przed chorobami tropikalnymi, na które człowiek w bólach umrzeć może i łodzie co to na dno pójdą na pewno przy większej fali, na których z kurami i kozami miejsca dzielą albo co gorsza autostop. A przecież można na spokojnie polecieć czarterem i jeszcze biuro podróży transfer z lotniska do hotelu zapewni- wszystko w kulturalnych warunkach, bez pośpiechu, ze szklaneczką dobrego trunku w dłoni (...)
Więcej o tym, że podróżnicy są jacyś inni na: http://pojechana.wordpress.com/2013/01/17/podroznicy-s...