Temat: Wydruk ukrytych warstw
Panie Zbyszku, bardzo cenię sobie Pana wiedzę i doświadczenie i na wstępie chyba powinna zaznaczyć, że jestem nie jestem zbyt doświadczonym grafikiem, więc z góry proszę o wyrozumiałość.
1. Co się tyczy podglądu w .jpg - kiedy przygotowuję projekt, wysyłam go do zatwierdzenia przez klienta właśnie w .jpg - jest to mały rozmiarowo plik, nie ma problemu z przejściem przez mail. Chodzi o podgląd rozmieszczenia i widoczności elementów, orientacyjne kolory - spotkałam się z tym, że nawet drukarnie życzą sobie podgląd w jpg dodatkowo do projektu złożonego w wektorach. Oczywiście wiem, że odwzorowanie kolorów jest inne, ważny jest papier, itp. itd., ale nie wykonuję projektów dla małych klientów, gdzie każda najmniejsza rozbieżność monitor-wydruk nie jest aż tak istotna. Proszę również o podpowiedź - jeżeli nie mam możliwości wydruku próbnego, jak powinnam więc w najlepszy możliwy sposób przekazać klientowi, jak będzie wyglądał jego projekt?
2. Zgadzam się :)
3. Klient zlecał usługę druku. Ogólną. Nigdy się nie spotkałam z tym, aby wyszczególnione były na fakturze inne czynności niż druk sam w sobie, a mimo to zdarzały się telefony z różnych drukarni, że coś tam jest źle zrobione i trzeba poprawić. Przy okazji tego zamówienia również dostałam telefon, że w projekcie do druku na papierze warto usunąć dekoracyjne obramowanie przy krawędzi, bo nie gwarantują oni bardzo dokładnego przycięcia i finalnie odległości ramki od krawędzi papieru mogą nie być równie na wszystkich bokach. Obramowanie usunęliśmy. Porozmawiałam wówczas z osobą, która realizowała zamówienie i spytałam o poprawność szyldu - dostał info zwrotne, że jest ok, ale na wszelki wypadek żeby przysłać plik w wersji otwartej. To też uczyniłam, ale z tego pliku nie skorzystali niestety, bo co ciekawe, w wersji otwartej pousuwane już były wszystkie zbędne, ukryte w pdfie w warstwy (musiałam "posprzątać" plik roboczy już po wysłaniu .pdf do drukarni..). Tak też nie pozwoliło to uniknąć niespodzianki po wydruku... Poza tym drukarnia dostaje ten nieszczęsny .pdf i chyba widzi go tak jak ja? Bez ukrytej warstwy. Po wydruku powinni chyba zwrócić uwagę, że wydruk różni się od tego, co pokazywał .pdf... I co najmniej się ze mną skontaktować. Niestety, bez mojej wiedzy wydruk został odebrany przez klienta i szyld już wisi, o czym dowiedziałam się wczoraj. Klient stwierdził, że jest ok, tylko drukarnia trochę zmieniła projekt... Poprosiłam o zdjęcie gotowego szyldu i... masz Ci los.... Nie zmieniła projektu, tylko wydrukowana została warstwa ukryta. Przyznam, że to bardzo istotna zmiana, bo wydrukowała się wielka elipsa na samym środku, która zakrywa istotne elementy i ogólnie psuje cały wygląd, kompozycję. :(