Jacek Skórski

Jacek Skórski DTP, grafika,
typografia,
poligrafia

Temat: Łamanie tekstu – szewcy i bękarty

Rafał Sylwester Świątek:
Jacek Skórski:
Jak widzisz, co książka to nowa teoria :)
Ta twoja, to chyba wzięta z indeksu ;-)
Poważnie — Bringhurst, to podstawa. Kto go choć raz nie czytał, niestety, jest uwsteczniony.

R.S.

Masz rację, książka, której fragment przytoczyłem jest trochę z innej epoki. Masz także rację, że Bringhurst jest ważną pozycją dla każdego dtp-owca. Jednak spierałbym się czy jej nieprzeczytanie jest równoznaczne z uwstecznieniem. Uwstecznienie to jak wtórny analfabetyzm, czyli brak wiedzy i nieumiejętność jej zastosowania. Cały spór opiera się na nomenklaturze. Wszystkim wiadomo, że działanie programów przy wyliczaniu interlinii opiera się na odległości między liniami bazowymi majuskuł bez wydłużeń dolnych. Nie ma znaczenia, czy mówimy: interlinia, leading. Ważne abyśmy umieli we właściwy sposób precyzować te wielkości przy pomocy narzędzi, jakie daje oprogramowanie, ponieważ końcowy efekt będzie weryfikowany przez czytelnika.
Poznawanie zawartości nowych książek to jak zaznajamianie się z nowymi funkcjami w nowszych wersjach oprogramowania - najczęściej nie ma to czasu, ze względu na ilość pracy przy zleceniach, które trzeba wykonać na czas.

konto usunięte

Temat: Łamanie tekstu – szewcy i bękarty

Jacek Skórski:
2) jak Adobe wykupywało Aldusa to nie po to, aby "zlikwidować" konkurencję, tylko aby dotrzeć do kodu programu do składu. Wypuścili na rynek nowy produkt - K2, a potem InDesign (jednocześnie oferując przez pewien czas nowego Pagemakera).

InDesign nie jest rozwinięciem PageMakera.
Adobe wykupiło Aldusa w połowie lat 90-tych i przejeło PageMakera oraz znajdujący się w powijakach projekt innego programu do składu. PageMakera wrzucili i rozwijali od razu, a drugi program zaczeli rozwijać jak im Quark odskoczył jakościowo a przede wszystkim poziomem sprzedaży.
"K2" to nazwa kodowa projektu i pod taką nazwą funkcjonowała chyba jedna z bet ale na rynek program wyszedł od razu jako InDesign 1.0. Jednocześnie Adobe zostawiło w ofercie PageMakera do czasu okrzepnięcia nowego produktu na rynku. Potem wypuścili jeszcze 7kę którą próbowali dziwnie pozycjonować jako jakiś dziwoląg dla mniejszych firm/biur. A potem w końcu uśmiercili to badziewie które nie raz zburzyło mój wewnętrzny spokój :)Krzysztof Kurdyła edytował(a) ten post dnia 08.05.10 o godzinie 23:52

konto usunięte

Temat: Łamanie tekstu – szewcy i bękarty

Krzysztofie plujesz na PageMakera jakbyś go znał. Ma on bardzo wiele funkcji których nie znajdziesz w InDesignie. Od substytucji fontów, przez obsługę OLE, osadzanie wykresów i wzorów matematycznych z Office i wiele innych.

Temat: Łamanie tekstu – szewcy i bękarty

PageMaker to naprawde fajny programik był.
Co do zalet to dodałbym jeszcze możliwość kolorowania bitmap black&white, bardzo pomocne przy projektowaniu makiet dużych wydawnictw.

konto usunięte

Temat: Łamanie tekstu – szewcy i bękarty

Jolu! W nadawać kolor bitmapom to w ID też można! ;-)

Temat: Łamanie tekstu – szewcy i bękarty

Zbyszek C.:
Jolu! W nadawać kolor bitmapom to w ID też można! ;-)

hehe faktycznie :), na cos sie ten GL przydał
nie używałam tego bardzo dawno, nie wiem jak mogłam :)
ale chyba w pierwszych wersjach sie nie dało, bo sobie tak zapamiętałam



Wyślij zaproszenie do