Marcin Czech

Marcin Czech Graphic Designer,
ASUS Polska Sp. z
o.o.

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Krzysztof B.:
Marta Kubera:
Bozeeee, jak to czytam to sie tak zastanawiam....
skad sie ci ludzie biora... :/

Postaram się objaśnić.

Jest sobie pan Kazio, który wpadł na pomysł, zęby mieć drukarnię. Kupił Romayora, wysprzątał garaż, kupił używany komputer i piracki soft na bazarze. Słynie w mieście z ofert z gratisami w bonusie.
Jest więc tania wizytówka z projektem gratis, jest tania ulotka z projektem gratis i inne.
Pan Kazio się rozwija, więc z czasem zaczyna oferować skład i łamanie powazniejszych rzeczy niż ulotka. Naturalnie w gratisie.
Rynek jest bezlitosny, pan Kazio boi się, że Klientom nie wystarczy niska cena, co robi zatem? Nie pyszczy, nie marudzi, nie dokazuje, nie odmawia, a każdy materiał kwituje uśmiechem i słowami:
"jest dobrze, ładnie drukniemy i będzie cacy".
Klientela jet wniebowzięta. Lecą setki tysięcy wizytówek, kalendarzyków, ulotek, folderków.
Jednak klient pana Kazia NIE WIE, że daje gówniany materiał, bo pan Kazio, ze strachu o swój biznesik, nikomu tego nie mówi. Co najwyżej pogoni grafika lub poklnie w duchu że znów musi robić za klienta wszystko.

A potem ten klient urośnie, obrośnie i idzie do innej drukarni... i daje te same materiały, które dla Pana Kazia były cacy. I znów nikt nie mówi, że jest źle. Wszyscy kłaniają się w pas, żeby klient nie uciekł całą złość za gówniane materiały wyładowując na... grafiku/operatorze dtp.


bardzo celne, niestety jak to mówią: taki lajf, takie rulesy :)

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Adam Mojski:
Wada rynku niestety. Ludzie z branży! - klienci tak robią tylko dlatego że im na to pozwalamy... to nasza wina. Przykro mówić ale w ten smutny sposób psujemy rynek (cwaniaczę ale zdarza mi się też tak robić). Gdyby każdy powiedział materiał jest ok ale trzeba go jeszcze dobrze złożyć. Byliście u dentysty który znieczula i rwie za półdarmo - ot tak aby mieć po prostu pracę??? A Pan Kazio z tym nielegalnym softem to musi na prawdę niespokojnie spać. W końcu tonący brzytwy się chwyta... ale długo nie popływa - swoją drogą kto to wymyślił??? - przecież brzytwa nie pływa ;)

Pozdrawiam


Zgadzam sie co do tego, ze klienci za duzo sobie mysla. G... sie znaja, a graja wazniakow.
Wiem, ze pracujac na etacie nie mozna sobie skakac do klienta, bo szefowi sie nie spodoba, ze jego firma mniej zarobi... Ale prawda jest taka, ze to od grafika i dtp zalezy, jak cos bedzie wygladac, wiec jesli jakis madry klient to czyta i mysli sobie, ze zjadl wszystkie rozumy i za kase moze poniewierac ludzmi, ktorzy naprawde maja cos w glowie, maja talent i ciezko pracuja, to sie myli. :) Nie dotyczy to madrych klientow, of course. :)

Trzeba jasno stawiac wymagania, bo w przeciwnym razie bedzie sie mialo kiepskie materialy. A jak klient chce, zeby grafik te materialy sobie "wyczarowal" z sieci, to niech zaplaci jak sie nalezy, albo spada na bambus. :)

A wlasnej firmy tez zycze sobie i Wam wszystkim! :)

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

hm.. mam wlasna firme i tez nie jest za pieknie.
Jak masz kosztow 6 tys to kombinujesz z klientami...
wiec czasami robi sie tak a nie inaczej. Co prawda ja mam ten komfort ze moge takich klientow olac i mam gdzies, ale znajomi jak opowiadaja to najgorsza szmire biora i klientow debilow.. dla nich to jest byc albo nie byc :(
Marek Szymański

Marek Szymański grafikam i detepczę

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Marta Kubera:
Adam Mojski:
Wada rynku niestety. Ludzie z branży! - klienci tak robią tylko dlatego że im na to pozwalamy... to nasza wina. Przykro mówić ale w ten smutny sposób psujemy rynek (cwaniaczę ale zdarza mi się też tak robić). Gdyby każdy powiedział materiał jest ok ale trzeba go jeszcze dobrze złożyć. Byliście u dentysty który znieczula i rwie za półdarmo - ot tak aby mieć po prostu pracę??? A Pan Kazio z tym nielegalnym softem to musi na prawdę niespokojnie spać. W końcu tonący brzytwy się chwyta... ale długo nie popływa - swoją drogą kto to wymyślił??? - przecież brzytwa nie pływa ;)

Pozdrawiam


Zgadzam sie co do tego, ze klienci za duzo sobie mysla. G... sie znaja, a graja wazniakow.
Wiem, ze pracujac na etacie nie mozna sobie skakac do klienta, bo szefowi sie nie spodoba, ze jego firma mniej zarobi... Ale prawda jest taka, ze to od grafika i dtp zalezy, jak cos bedzie wygladac, wiec jesli jakis madry klient to czyta i mysli sobie, ze zjadl wszystkie rozumy i za kase moze poniewierac ludzmi, ktorzy naprawde maja cos w glowie, maja talent i ciezko pracuja, to sie myli. :) Nie dotyczy to madrych klientow, of course. :)

Trzeba jasno stawiac wymagania, bo w przeciwnym razie bedzie sie mialo kiepskie materialy. A jak klient chce, zeby grafik te materialy sobie "wyczarowal" z sieci, to niech zaplaci jak sie nalezy, albo spada na bambus. :)

A wlasnej firmy tez zycze sobie i Wam wszystkim! :)


Hehe, Marto, skąd taka agresywna postawa u początkującego grafika, aż strach pomyśleć co będzie za lat 10. :)

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Z sąsiedniego wątku:

"Chciałbym się dowiedzieć czy nie za dużo biorę za projekt ..."

Niestety nie da się odpowiedzieć czy "za dużo",
bo pytający zapomniał podać jakiekolwiek liczby.
Adam Mojski

Adam Mojski freelancer Agencja
Adart-Project

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Dorzucę jeszcze od siebie - praca tego typu na prawdę uczy pokory. A na uszczypliwości bądź nie do końca elokwentne uwagi do momentami super-głupkowatych klientów może sobie pozwolić tylko ten kto pracuje dla siebie - on tylko wie do kogo może ;) Co do kwot to regułą jest chyba brak reguł. Wiadomo że stali klienci mają taniej - ale i pierwszy klient może dostać upust bynajmniej na początek na dobrą współpracę. Fajnie byłoby powiedzieć - bierzcie ile się da, bo to podnosi może nie tyle jakość ale na pewno komfort naszej pracy - a i szacunek w społeczeństwie rośnie ;) ale wiadomo że jak kto nie ma czym chleba posmarować to dużą robótkę weźmie za pół-darmo. Praktyka to niezbyt szacowna ale niestety czasami konieczna aby przeżyć.
Lajf is brutal...

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Uwaga klienta: "reklama dobra, proszę tylko doprecyzować czcionkę" :-)
Marek Mazij

Marek Mazij projektant grafiki,
projektant
identyfikacji, web
designer

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Marcin K.:
Uwaga klienta: "reklama dobra, proszę tylko doprecyzować czcionkę" :-)

Adekwatna odpowiedź: "czcionka dobra, proszę tylko doprecyzować uwagę" :)
Robert C.

Robert C. That seems to point
up a significant
difference between
E...

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

z dzisiejszej rozmowy,... bo wie Pan szukam kreatywnego grafika,.. mam informatyka,.. on co prawda nauczył się dla mnie photoshopa,..ale szukam...bo...

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Robert Cach:
z dzisiejszej rozmowy,... bo wie Pan szukam kreatywnego grafika,.. mam informatyka,.. on co prawda nauczył się dla mnie photoshopa,..ale szukam...bo...
swietne :)))

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Marek Szymański:
Marta Kubera:
Adam Mojski:
Wada rynku niestety. Ludzie z branży! - klienci tak robią tylko dlatego że im na to pozwalamy... to nasza wina. Przykro mówić ale w ten smutny sposób psujemy rynek (cwaniaczę ale zdarza mi się też tak robić). Gdyby każdy powiedział materiał jest ok ale trzeba go jeszcze dobrze złożyć. Byliście u dentysty który znieczula i rwie za półdarmo - ot tak aby mieć po prostu pracę??? A Pan Kazio z tym nielegalnym softem to musi na prawdę niespokojnie spać. W końcu tonący brzytwy się chwyta... ale długo nie popływa - swoją drogą kto to wymyślił??? - przecież brzytwa nie pływa ;)

Pozdrawiam


Zgadzam sie co do tego, ze klienci za duzo sobie mysla. G... sie znaja, a graja wazniakow.
Wiem, ze pracujac na etacie nie mozna sobie skakac do klienta, bo szefowi sie nie spodoba, ze jego firma mniej zarobi... Ale prawda jest taka, ze to od grafika i dtp zalezy, jak cos bedzie wygladac, wiec jesli jakis madry klient to czyta i mysli sobie, ze zjadl wszystkie rozumy i za kase moze poniewierac ludzmi, ktorzy naprawde maja cos w glowie, maja talent i ciezko pracuja, to sie myli. :) Nie dotyczy to madrych klientow, of course. :)

Trzeba jasno stawiac wymagania, bo w przeciwnym razie bedzie sie mialo kiepskie materialy. A jak klient chce, zeby grafik te materialy sobie "wyczarowal" z sieci, to niech zaplaci jak sie nalezy, albo spada na bambus. :)

A wlasnej firmy tez zycze sobie i Wam wszystkim! :)


Hehe, Marto, skąd taka agresywna postawa u początkującego grafika, aż strach pomyśleć co będzie za lat 10. :)


Hmm, to wynika z mojego charakteru i postrzegania tej pracy w ogole. :) Dobrzy graficy, ale tez ludzie z innych branz, powinni byc doceniani za wiedze, czy umiejetnosci, a nie traktowani jak konie pociagowe, a z tego co tu czytam, czesto "bossowie" firm tak ich wlasnie traktuja... I to mnie bardzo zlosci! :)

Ogolnie jestem mila i ugodowa, ale charakterku to mi nie brakuje. :D

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Dagmara Haręzga:
jak przekonać creative marketing managera w dużej agencji reklamowej, że 7 STRON nie można zszyć drutem??? hehe

Przy starym Polygraphie z kołem postawić Starego Palacza z pobliskiej kotłowni z fajkiem i nagrać 30 sekundowy filmik jak ten biuletyn próbuje zszyć drutem. Działa!

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

7 stron? Hmmm... Powiedzcie lepiej, jak wygląda kartka, która ma tylko jedną stronę :)

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Jako handlowiec maszyn tez mam czasem ciekawe wizje klientów.
Jeden facet chciał sprzedać karuzele sitodrukarską, tego samego dnia co zadzwonił, byłoby to mało śmieszne dopóki się nie zorientował że firma jest ze Strgardu Szczecińskiego.
Rozmowa zaczęła się na poziomie wymiany - karuzela z dopłatą za łódź.

Innym razem do biura ktoś puka. Otwieram widzę swojego sąsiada, który ma widoczne skrzywienia na psychice. Niegroźny dla społeczeństwa. Trzymał się za polik i jęczał obolały:
- Dzień Dobry, byłem umówiony do dentysty bo mnie boli
- Ale tu nie ma dentysty - odpowiadam.
Facet próbował mi wmówić że tu jest dentysta bo go boli.
Miałem już dość więc wpuściłem go, a że biuro jest uposazone w wiele archaicznych drukarskich urządzeń i gadżetów, poprosiłem go do złociarki (potężna stalowa konstrukcja z dźwignią do opuszczania gorącej matrycy z uszlachetnianiem - BTW ma siłę nacisku kilkunastu ton), wyciągnełem starą wagę do gramatury papieru i kilka szpiców. Zaczęłem mu tłumaczyć że to już stare narzędzia i że troche pordzewiałe, ale bardzo skutecznie. Kiedy poprosiłem go aby utworzył paszczę, popłakał się i uciekł.

Było wiele jeszcze zabawnych anegdot przy załadunkach maszyn, ale to kiedy indziej.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Andrzej K.:
7 stron? Hmmm... Powiedzcie lepiej, jak wygląda kartka, która ma tylko jedną stronę :)

Coś na wzór lustra weneckiego?
Aleksandra Borkowska

Aleksandra Borkowska Grafik/Operator CtP
i DtP, Pro-Print
Usługi Poligraficzne

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

A propos klientów. Zabiła mnie kiedyś babeczka, która zapytała czy te pliki to ona może przysłać faksem:)

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Paweł Piaskowski:
Innym razem do biura ktoś puka. Otwieram widzę swojego sąsiada, który ma widoczne skrzywienia na psychice. Niegroźny dla społeczeństwa. Trzymał się za polik i jęczał obolały:
- Dzień Dobry, byłem umówiony do dentysty bo mnie boli
- Ale tu nie ma dentysty - odpowiadam.
Facet próbował mi wmówić że tu jest dentysta bo go boli.
Miałem już dość więc wpuściłem go, a że biuro jest uposazone w wiele archaicznych drukarskich urządzeń i gadżetów, poprosiłem go do złociarki (potężna stalowa konstrukcja z dźwignią do opuszczania gorącej matrycy z uszlachetnianiem - BTW ma siłę nacisku kilkunastu ton), wyciągnełem starą wagę do gramatury papieru i kilka szpiców. Zaczęłem mu tłumaczyć że to już stare narzędzia i że troche pordzewiałe, ale bardzo skutecznie. Kiedy poprosiłem go aby utworzył paszczę, popłakał się i uciekł.

Było wiele jeszcze zabawnych anegdot przy załadunkach maszyn, ale to kiedy indziej.

Pozdrawiam
o kurcze ale sie usmialam! :))
pawel ty to serca nie masz zeby sasiada tak straszyc
teraz biedak napewno nie pojdzie do dentysty :))))))

konto usunięte

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

o kurcze ale sie usmialam! :))
pawel ty to serca nie masz zeby sasiada tak straszyc
teraz biedak napewno nie pojdzie do dentysty :))))))

Obok mojego domu powstała pizzeria, a że jest obok to zakumplowałem z właścicielem. Oczywiście sąsiad też tam przychodził.
Chłop był mało obyty, przyszedł rzucił 20 zł na i powiedział:
- Poproszę pizze.
Piotruś otworzył przed nim menu:
- jaką pizze by Pan zjadł i z jakim sosem?
Sąsiad popatrzał na niego wystraszony, łzy podeszły mu do oczu, rozpłakał się i powiedział:
- Niech Pan na mnie nie krzyczy...
Piotruś się skonsternował...
Ciekawa jest ta moja okolica :).

Pozdrawiam
Adam Mojski

Adam Mojski freelancer Agencja
Adart-Project

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

A propos faxu - to "nowej" sekretarce w firmie kazaliśmy kiedyś wysłać ryzę papieru do filii - FAXEM! ...i wysyłała hehe a ubaw był dopiero po pachy
Kamil Dura

Kamil Dura Graphic Design,
Photography and Art
Direction

Temat: Humor Branżowy [uwaga: brzydki wyraz]

Rozmowa 30sekund temu między działem graficznym a księgowym:

• hej. jesteś mi w stanie odpowiedzieć na mail
•• jeszcze niewiem, na jakiego maila ?
• 10.48
•• jeżeli chodz o zaokrąglenia to do 0,50 w dół, a powyżej w górę, zasada dotyczy pdof i VAT więc albo 10,00 albo 11,00
• nie mam pojęcia o czym piszesz, odpisz mi na mail poproszę
•• no o kwocie 10.48
• mail z godziny 10.48, dziesiątej czterdzieści osiem, dzisiaj
•• a to co innego

Następna dyskusja:

Dowcipy o zawodach, humor b...




Wyślij zaproszenie do