Bogdan
Janusz
Jak jest śledź po
japońsku?
Temat: gradacja błędów typograficznych (książka)
Często bywa tak, że łamanie tekstu jest wyborem mniejszego zła, że danego fragmentu nie da się złamać bez naruszenia jakiejś zasady. No i właśnie, chciałbym poznać Wasze zdanie: które zasady uważacie za nienaruszalne, a które można zignorować, jeśli wymaga tego sytuacja?Poniżej zestawiłem listę błędów (do uzupełnienia, jeżeli jest niekompletna) i chciałbym prosić o sugestie co do uszeregowania ich od najcięższego do najlżejszego.
- szewc (samotny pierwszy wiersz nowego akapitu na końcu kolumny)
- bękart (samotny ostatni wiersz akapitu na początku kolumny)
- wdowa (bardzo krótki wiersz końcowy akapitu)
- wyraźnie zbyt gęsty bądź zbyt rzadki tekst
- nadmierna liczba linii kończących się przeniesionym wyrazem
- jednoliterowe wyrazy "wiszące" na końcu linii
- zmniejszona liczby linii w łamie (to nie tyle błąd, co próba rozwiązania problemu, ale nie wygląda najlepiej)
- białe korytarze
- przeniesienie wyrazu na następną stronę
- przeniesienie wyrazu będącego nazwą własną
(szewca, bękarta i wdowę zdefiniowałem, bo funkcjonują sprzeczne definicje)
Pozdrawiam wszystkich.
EDIT: dorzucam jeszcze 2 błędy, ostatnie na liścieBogdan Janusz edytował(a) ten post dnia 18.04.12 o godzinie 17:52