konto usunięte

Temat: Dobry prawnik - szukam

Systacja: druk zlecony do drukarni. Drukarnia dala ciala z terminem i jakoscia. Musiałem zamowic w innej drukarni zeby zlecenie i klienta ratowac. Po pierwszej rozprawie - wygralem. w drugiej po apelacji - koszty sad podzielil. Szukam prawnika, aby wygrac :)
Ktoś ma jakiś namiar sensowny?
Tomasz Poznański

Tomasz Poznański Adwokat, Kancelaria
Prawna

Temat: Dobry prawnik - szukam

Z opisu wynika, że sprawa została prawomocnie zakończona. Pozostaje kasacja, która przysługuje tylko w niektórych przypadkach. Pytanie, czy to jest taki przypadek?
Paweł B.

Paweł B. PBMedia sp. z o.o.

Temat: Dobry prawnik - szukam

Oczekujesz, że drukarnia która nie wywiązała się z umowy (nie zrealizowała zlecenia w określonym terminie i przy zachowaniu odpowiednich standardów) pokryje koszt druku w innej drukarni?

Idąć tym tropem może się okazać, żę aby wywiązać się ze swojego zlecenia i z powodu nie wywiązania się drukarni musiałeś zakupić maszyny za 20mln PLN - za to też mają zwrócić?

Na pewno dasz radę udowodnić, że żadna drukarnia nie była w stanie zrealizować zlecenia bo dałeś im za mało czasu (zabrakło go bo nawaliła pierwsza drukarnia) więc musiałeś ponieść tak ogromne wydatki. Oczywiście trzeba spojrzeć na to racjonalnie - jak drukowałeś ulotki za 5000 PLN to trudno będzie tu mówić o maszynie za 20mln no ale takie większe ksero to można by już dokumentować... itd.

Nie znam Twojego przypadku ale jeśli jest on podobny do powyższego to takich pijawek należe zdecydowanie unikać.

konto usunięte

Temat: Dobry prawnik - szukam

Niestety. Drukarnia miała b. dużo czasu i pełnię materiałów wcześniej - wiec tu nie ma jak szukać dziury.
Generalnie: ja wszystko potrafię zrozumieć - tylko jeśli nie możesz wykonać zlecenia - zadzwoń, powiedz że jest problem i pomyślimy co z tym zrobić. Zawsze jakoś da się sytuację ratować aby obie strony były zadowolone. Wszystko może się zdarzyć: pracownik zapił i nie przyszedł, rozchorował się. Maszyna padła, prądu nie było - wszystko zrozumiem. Ale mając tak długi termin nie zrobić nic i robić na ostatnią chwilę?
Zaś co do maszyn (kupna) o którym piszesz - jest to dla mnie jakieś chore. Robiąc tak, można sobie drukarnie kupić w miesiąc :) Nakład środków w takim przypadku nie będzie proporcjonalny do kosztów (nie tylko finansowych) wykonania zlecenia. Jeśli by ktoś przed sądem tak argumentował, myślę że żaden sąd nie brał by go na serio :)
A patrząc moim przykładem: jak drukarnia mi dała ciała (inna) kilka razy na "duperelkach" to faktycznie, kupiłem cyfrową maszynę i sam robiłem. Pewnie drożej wychodzi druk, ale nie tracę niepotrzebnie nerwów.
Co do udowodnienia czasu: wszystko do zweryfikowania. zamówienie, maile itp. Na wszystkim są daty i terminy - więc nie jest to problemem.
ps. na razie drukarnie z wawy dają ciała i na jakości i na terminie. Dlatego jak robię duże sprawy, to drukuję w małych drukarniach na "zadupiach". Jeszcze wpadki nie miałem z nimi.
Ale też nie ukrywam, że wolę mieć w wawie dobrą drukarnie - tyle że jeszcze takiej nie znalazłem :(
Paweł B.

Paweł B. PBMedia sp. z o.o.

Temat: Dobry prawnik - szukam

Nie bierz tego personalnie, pisałem ogólnie.

Każda sprawa jest inna i inny może być do niej wyrok... absurdalne wyroki też się zdarzają. Wcale bym się nie zdziwił jeśli ktoś po zleceniu druku książki za kilkaset tys. zakupuje półformatową maszynę argumentując to koniecznością wywiązania sie z umowy i uniknięciem kar a co za tym idzie wytaczając sprawę o odszkodowanie drukarni, która nawaliła i nie wywiązała się z zlecenia.

Co do poszukiwań drukarni to może właśnie znalazłęś :-) Co prawda nie w Wa-wie ale wystarczająco blisko aby realizować zamówienia nawet tego samego dnia - jak coś to pisz po ceny czy też zasady współpracy.

Następna dyskusja:

Poszukiwany DOBRY operator DTP




Wyślij zaproszenie do