Temat: program do śledzenia kursora na ekranie
Krzysztof Piwowar:
Marku, rozwiń proszę myśli, jeśli możesz? Ciekawi mnie, co Ci chodzi dokładnie po głowie :)
Ja też uważam, że mousetracking jest tylko narzędziem, które zbiera dane, ale te dane tak naprawdę - prócz tego, że fajnie wyglądają, o czym wspomniałeś Krzysztofie - nie niosą ze sobą żądnej sensownej wiedzy. Ale tak jest przy okazji stron WWW, bo w większości przypadków (i w większości czasu) kursor leży w mniej bądź bardziej przypadkowych miejscach i wodzenie też może występować w mniej bądź bardziej przypadkowych.
Wydaje mi się, że jednak przy okazji gier komputerowych, tych które wykorzystują jeszcze klikanie myszką i wodzenie kursorem jako sposób nawigacji (więc nie tych, w których wykorzystywane są klawisze), zastosowanie mosetrackingu może mieć sens.
Po pierwsze - przy badania sterowania - czy można zoptymalizować trasy i odległości między elementami menu, a dodając jeszcze zbieranie kliknięć, również i wielkość elementów, odległości między nimi, a czasy realizacji zadań (w grach z duża dynamiką ma to sens!).
W końcu po drugie, interesujące mogą być także mamy w grach wykorzystujących point-and-click (przygodówki), w których obrazy cieplne uzyskane w wyniku wodzenia prezentują dane nt. tego, gdzie gracze poszukują przedmiotów do zabrania / elementów do uruchomienia.
Co prawda są to tylko teoretyczne przykłady, gdzie (wydaje mi się!) byłby sens zastosowania narzędzia typu mousetracking, ale wielce prawdopodobne, że właśnie tam by się sprawdziły.
Z chęcią bym to sprawdził :)