Temat: Nowy Facebook.
"nie wiem, czy najlepsze, ale wiekszosc ludzi na slepo tam go bedzie szukac, bo tak sa przyzwyczajeni przez wiekszosc serwisow - a w FB tez tak przez dlugi zcas bylo."
ponawiam pytanie - skąd wiesz, że większość ludzi będzie szukać wyszukiwarki po prawej stronie?
"nie, badanei wroblewskiego mowi o tym, ze wiekszosc ludzi jest przyzwyczajona do tego, ze w prawym gornym jest wyszukiwanie. Stad przytoczona przez neigo komedia pomylek, ktora ilustruje, jak silne jest to przyzwyczajenie."
badanie Wróblewskiego mówi, że jeśli umieści się pole subskrypcji w miejscu, gdzie często bywa pole wyszukiwarki, to duża część użytkowników może zinterpretować to pole jako pole wyszukiwarki. A to świadczy o problemie kontekstu użycia pola zapisywania się na newsletter, a nie o problemie pozycji wyszukiwarki.
Pewnie jesteś też za rozwiązaniem logotypu z lewej strony, więc może zobrazuję w ten sposób - powiedzmy że masz serwis i zamiast logotypu z lewej strony umieścisz pierwszą pozycję menu, wraz z dużą ikonką (wyglądającą jak logotyp) i odznaczające się od reszty menu - wynik badania będzie bardzo podobny. To nie znaczy jednak, że logotyp zawsze musi być po lewej stronie (patrz: onet.pl)
"Google ma tylko jedno pole, wiec trudno je z czyms pomylic, ale zauwaz, ze przegladarki maja rowniez w swoim interfejsie wyszukiwarke. Zgadnij, gdzie ona jest? W zwiazku z tym dosc karkolomne jest oczekiwanie, ze ludzie beda miec inne przyzwyczajenie, skoro tak czy inaczej, gdzie by nie byli, wyszukiwanie JEST w prawym gornym."
Miło że zauważyłaś - idźmy typ tropem - dlaczego czasami przyjmuje też śródkontekstową pozycję? ...
"bywa, ze jest to uzasadnione - np. wyszukiwanie czegos na forum GW jest bezposrednio przypiete do forum, a nei do calego portalu, zeby bylo wiadomo, ze sie nie szuka po calym serwisie. Ale w tym wypadku wyszukiwanie dotyczy calego serwisu FB, wiec nie ma to uzasadnienia."
Super!
"Pewnie moze jest to krok w strone nowych trendow wyszukiwania i faktu, ze ludzie zaczynaja coraz czesciej wyszukiwac informacji i odpowiedzi na dreczace ich pytania w serwisach spolecznosciowych, ale jak dla mnie caly czas to wyglada jako work in progress. Zobaczymy za pol roku jak to wyglada, bo jestem pewna, ze sie zmieni."
Bingo! Tzn... Po części... Wiesz... Użyteczność to nie jest tylko ślepe kierowanie się przyzwyczajeniami użytkowników, ale również ich edukacja. Jedna rzecz, że wszystko co robimy, chcemy, aby było dla nich wygodne i proste, a inna rzecz, to zainspirować ich do odkrywania innych / nowych możliwości ("sprawianie, aby przyciągnięci atrakcyjnością / uwagą danego elementu poczuli potrzebę zrobienia czegoś, na czym nam zależy, czyli wykorzystania tego modułu").
Przestawienie wyszukiwarki na środek może oznaczać chęć skupienia ich uwagi na wyszukiwarkę, w celu częstszego szukania informacji (za chwilkę uściślę pojęcie informacji).
Jeśli jako użytkownik chcesz coś znaleźć, wzrok pokierujesz głównie z przezwyczajeniami (czyli od googlowych przyzwyczajeń środka aż do prawej strony, bo, jak wspomniałaś, dużo serwisów tak ma). Jeśli natomiast niczego nie szukasz, możesz i pół roku korzystać z FB i tej szukajki nie zobaczyć.
Przesunięcie wyszukiwarki może oznaczać chęć skupienia wzroku na wyszukiwarce w celu zainspirowania do czegoś.
Taki kaloryczny przykład z życia. W sklepie w moim bloku zawsze wiedziałem, gdzie są pączki - na ladzie z pieczywem, obok bułek. Jeśli chciałem sobie kupić pączka, tam właśnie szedłem. Od pewnego dnia pączki zaczęły się pojawiać w centralnym miejscu sklepu (naprzeciw wejścia). Jednakże już ok. 12 ta lada jest pusta. Czasami dopóki coś nam nie zostanie pokazane, wcale nie wiemy, że tego chcemy :)
Teraz pytanie - po co nam chcą pokazać wyszukiwarkę? Może chcą dalej rozwijać logikę wyszukiwania? Rozszerzyć zakres wyszukiwań? Lub po prostu inspirować ludzi do wyszukania jeszcze większej ilości znajomych / grup / aplikacji / innego typu informacji.
"totez wlasnie subiektywnie mowie, ze MNIE to wkurza, a Ty mi tlumaczysz, ze nie powinno. Chyba ja lepiej wiem, co jest dla mnie wygodne? No wiec otoz ja mam ta argumentacje mniej wiecej tam, gzdie Ty moja :) dalej mnie bedzie wkurzac i dalej bede uwazac, ze dla mnie to krok w strone dupy."
nie śmiałbym cokolwiek Tobie tłumaczyć - wierz mi, że nikt nie wie lepiej, co jest lepsze dla Ciebie, niż Ty sama. Wyraziłem swoje zdanie, które jest inne niż Twoje, chcąc skonfrontować nasze poglądy.
A to, w którym miejscu masz moją argumentację, Twoja sprawa. Ja tam Twoją argumentację szanuję.
cytując inny fragment Twojej wypowiedzi:
"No wlasnie nie do konca. Nieliczenie sie z przyzwyczajeniami to nie jest "best practices". To nie musi byc zawsze zle, oczywiscie, bez tego nie byloby postepu, ale jest to "risky practices"."
Mówię o badaniach ogólnie - niektóre pokazują "best practises", inne "risky practises", jeszcze inne "shitty practises" czy jak ich tam nie zwać :P Wszystkie uczą, ale do wszystkich należy podchodzić z dużym dystansem.
Na koniec dodam, że od jakiegoś czasu prowadzę troszkę szerszy research facebooka, niż 'popytać się znajomych'. Ale o tym może kiedy indziej, może przy okazji jakiegoś spotkania branżowego (jeśli zdecydujesz się odwiedzić nas w zaśnieżonej Polsce).
Pozdrawiam serdecznie,
Igor.
Igor Farafonow edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 23:35