Temat: Activity Contered Design - czym jest i co sądzicie?
Z tego co do tej pory czytałam na ten temat, to moje ogólne wrażenie jest takie, że cała ta filozofia opiera się na takich samych metodach jak UCD: obserwacje w środowisku pracy, wywiady, budowanie prototypow, testy etc.
Główna różnica polega na tym co projektant zrobi z rezultatami tych badań. W UCD wszelkie sugestie traktowane są bardzo serio i są w taki czy inny sposób uwzględnione w efekcie końcowym. W ACD projektant skupia się na aktywnościach-zadaniach-operacjach, i patrzy czy sugestie użytkowników w ten model się wpasują. Więc tu użytkownicy są traktowani raczej jak grupa doradcza.
Prywatnie zgadzam się z Normanem, że w pewnych wypadkach UCD może przysporzyć więcej szkody niż pożytku (artykuł linkowany przez Maćka). W branży, której pracuje (oil&gas) wszystkie projekty bazuje się na ISO 11064. A tam napisane jest, że projekt interfejsu musi być wykonany stosując human-centered design. Operatorzy są więc zaproszeni do udziału w procesie projektowania i ich zdanie traktowane jest jak święte... Jednak w przypadku systemów bezpieczeństwa, pewne ich uwagi są sprzeczne i często bardziej są to zachciewajki. Koniec końców rolą projektanta (lub często inżyniera human factor) jest nakierować projekt odpowiednio.
Hm, im więcej o tym myśle to wydaje mi się, że częsciej korzystam z ACD niż UCD.... ;)
"Here, what is needed is a strong, authoritative designer who can examine the suggestions and evaluate them in terms of the requirements of the activity. When necessary, it is essential to be able to ignore the requests. This is the goal to cohesion and understandability. Paradoxically, the best way to satisfy users is sometimes to ignore them."