Temat: [ostrzeżenie] domenytanio.pl / active24pl ? Nie, dziękuję.
Dobrze, że znalazłem ten wątek. Również mam obecnie wątpliwą przyjemność użerać się z firmą Active24 i żałuję, że swego czasu w to wdepnąłem. Polityka firmy jest prosta - jeżeli raz z nią zaczniemy współpracować, to już nigdy nie możemy skończyć, jak z mafią. I zadowolenie klienta jest ostatnią rzeczą, o jaką firma dba.
W czasie "współpracy" z rzeczoną firmą próbowałem uzyskać od nich kod auth-info 3 razy, w tym 2 razy dla domen klienta, raz dla własnej. Nie wydali kodu ani razu, stosując strategię przeciągania procedur, wprowadzania w błąd a także zwykłego kłamstwa. Jeśli spróbujemy z nimi zerwać, to zastosują wszystkie formalnie zgodne z regulaminem sposoby, żeby to się nam nie udało.
Przypadek pierwszy: domena klienta. Zdarzenie miało miejsce dobre 3 lata temu. Najpierw kilka razy bezskutecznie prosiłem o kod auth-info. Obiecywali, że do wydadzą (!) a nawet parę razy twierdzili, że już go wydali, tylko coś się zepsuło, np. mail nie doszedł. Nie omieszkali oczywiście poddawać w wątpliwość mojej tożsamości (czy ja na pewno jestem osobą uprawnioną do dysponowania domeną). Po kilku dniach zabawy w kotka i myszkę mój klient zdecydował się przedłużyć u nich domenę, gdyż groziłoby to przerwaniem ciągłości usługi. Kolejny raz spróbowaliśmy uzyskać kod rok później. Tym razem znów go nie dostałem, ale klient domeny już nie przedłużył. Została ona następnie przez kogoś przejęta a klient ją odkupił - jest to jedyna potwierdzona droga rezygnacji z usług firmy Active24.
Drugi przypadek jest następujący: zarejestrowałem u nich kiedyś domenę *.net, nie-polską. Kiedy jej termin ważności dobiegał końca, poprosiłem o kod auth-info. Odpowiedzieli mi, że nie mogą go wydać, gdyż transfer jest zablokowany na kilka dni przed wygaśnięciem domeny. Jest to bezpośrednie kłamstwo. Przypadek taki zachodzi tylko dla domen polskich (*.pl), a nie dla globalnych. Liczyli widocznie, że tego nie sprawdzę. Na mój kolejny list, że to nieprawda, uzyskałem odpowiedź, że rzeczywiście mogę jednak uzyskać kod auth-info, ale muszę wysłać papierowy list do siedziby firmy z wszystkimi danymi mojej firmy, łącznie z pieczęciami. Podejrzewam, że gdybym wysłał, to przyczepiliby się do braku jakichś danych i nic by nie wyszło z transferu, więc postanowiłem po postu nie przedłużać domeny. I co się okazało? Przedłużyli ją sami, żebym nie mógł odkupić jej na rynku wtórnym!
Podsumowując: firma Active24 stara się uczynić procedurę rezygnacji z jej usług maksymalnie nieprzyjemną oraz przeciąga procedury tak, żeby niemożliwe było przeniesienie domeny bez przerwy w działaniu. Regulamin interpretują na niekorzyść klienta. Nie chcę mieć z nimi nic do czynienia, ale chyba będę musiał, bo domeny po prostu nie chcą mi oddać.
Przestrzegam wszystkich - raz wdepniesz, to już nie da się wytrzeć buta. Zaznaczam, że niniejszy post publikuję na forum, gdzie każdy może poznać moje imię i nazwisko. Mogę potwierdzić każde słowo, które tutaj napisałem.