Temat: myszka vs tablet a nadgarstek
Wybrałbym tablet.
Kilka lat temu, wymieniając komputer w pracy zamówiłem ergonomiczną, bezprzewodową myszę Logitecha (bardzo wygodna i precyzyjna, poezja wśród myszy) i tablet Wacom Intuos 4M (powierzchnia na której operuje się piórkiem nieco większa do kartki A5).
Mysz po kilku miesiącach testowania i używania naprzemiennie z tabletem - do którego jednak trzeba się przyzwyczaić - do tej chwili leży nieużywana.
Tablet służy mi do wszystkiego co robię w pracy - bannery, billboardy, plakaty, reklamy prasowe, banerki webowe, obróbka fotografii. Do tego używam go do szkicowania i malowania cyfrowego.
W domu po pół godzinie obsługi komputera myszką zaczyna boleć mnie dłoń i nadgarstek, automatycznie puszczam ją, żeby "rozruszać" nadgarstek we wszystkie strony - w pracy 8-12 godzin potrafię pracować na tablecie non-stop, ręka się nie męczy, a jeśli nawet zaczyna to znak że czas do domu ;)
Mało tego - tak przywykłem do pracy z piórkiem w ręce, że praktycznie go z niej nie wypuszczam. Wacom dołącza co prawda coś na kształt "kałamarza" z ukrytymi w środku wymiennymi końcówkami, w który można wsunąć końcówkę piórka i stoi sobie w pionie, tak że nie trzeba go po biurku szukać i łatwo go znowu "capnąć" i pracować dalej, jednak to piórko tak "przyrosło" mi do ręki, że potrafię pisać długopisem trzymając go wraz z piórkiem w jednej ręce, wywijam nim w palcach kiedy np. nie robię akurat nic wymagającego obsługi wskaźnika i nawet nie mam odruchu odłożenia go. Kiedy czytam, jakoś tak odruchowo zaznaczam losowe porcje tekstu, bawię się wskaźnikiem.
Piszę o tym nie dlatego żeby opisać swoje "ręczne fiksacje" ;P tylko wydaje mi się że to najlepszy dowód na to, że ręka nie domaga się odpoczynku od trzymania czy używania urządzenia - inaczej by było gdyby ręka była zmęczona.
Nie napiszę Ci jak to jest z kontuzją/schorzeniem o którym mowa, ale oglądam filmiki instruktażowe na temat digital paintingu i chłopak który je nagrywa ma to samo co Ty (mimo używania tabletu - choć nie wydaje mi się, żeby było wywołane wyłącznie przez używanie tego urządzenia) i dalej robi co robił przedtem zawodowo, a jest ilustratorem i głównie pracuje przy komputerze. Dużo o zespole cieśni nadgarstka i co się z nim wiąże w kontekście grafiki, profilaktyki i ergonomii pracy która jednak jest nieco odmienna od zwykłej biurowej czy "kodersko - składankowej odmiany dizajnu" możesz znaleźć tu:
http://enliighten.com/blog/category/rsi-2/
A tu kilka instruktarzy na temat wyczucia rysika i wygodnego używania go
http://ctrlpaint.com/videos/stylus-tip-feel
http://ctrlpaint.com/videos/how-to-hold-a-stylus
Na tej stronie jest takich filmików więcej.
Poza tym jak już ktoś pisał na początku tematu - weź długopis, najlepiej z rodzaju tych grubszych - z ułatwiającą trzymanie lub zapobiegającą ślizganiu zgrubieniem/gumową nakładką nad końcówką (mniej więcej takiej grubości jest rysik) chwyć go jak Ci wygodnie (biorąc może pod uwagę wskazówki odnośnie tego jak trzymać rysik w filmiku powyżej) i zapełnij kartkę różnymi bazgrołami mniej lub bardziej dokładnymi.
Ważne, żebyś rysowała/pisała/bazgrała używając minimalnego nacisku na kartkę - nawet jeśli linie są prawie niewidoczne, tak jakbyś chciała zrobić bardzo delikatny szkic - tablet wykrywa ruch rysika jeszcze zanim ten dotknie powierzchni, a gdybyś chciała poprowadzić linię, przeciągnąć punkt na krzywej itd, wystarczy dotknięcie.
Operując rysikiem na tablecie raczej nie użyjesz siły nacisku jaka jest wymagana przy wyraźnym pisaniu długopisem. Może lepszym do tego "testu wygody" byłoby pióro atramentowe, lub cienkopis- one "puszczają farbę" przy dotknięciu kartki - nie wymuszają nacisku i minimalizują wrażenie niewygody wywołane używaniem niedostatecznej siły nacisku do "prawidłowego" użycia narzędzia, do jakiego przyzwyczailiśmy ciało przez lata.
O dziwo - praca rysikiem nie wywołuje tego uczucia "niewygody"- może dlatego, że od początku czuje się kontrolę jeszcze zanim dotknie się tabletu, a oczekiwany efekt widać od razu, bez potrzeby dociskania.
Mam nadzieję że pomogłem - pozdrawiam i życzę bezbolesnej pracy.