konto usunięte

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Oferta na profesjonalny film reklamowy.
Czas trwania 10 sekund, czas realizacji 2 dni, oferowana cena 160 złotych.
----
Witam szybko tanio i co najważniejsze profesjonalnie. Profesjonalne studio i sprzęt do montażu na codzień filmy reklamowe reportaże ze ślubów, komuni, osiemnastek i innych uroczystości. Pierwsze i zasadnicze pytanie czy dostarcza pan jakieś materiały ? jeśli tak to po zapoznaniu się z nimi wysyłam próbny film ze znakiem wodnym po wpłycnięciu zapłaty na konto wysyłam cały gotowy filmik. Na płycie a także możliwy do pobrania z naszego serwera. Co do portfolio to z racji profesjonalizmu nie udostępniamy ani nie chwalimy sie swoimi dziełami . Poprostu takie zachowanie traktujemy nie profesjonalnie . w razie pytań proszę o kontakt e-mail: xxxxxx@xxx.xx :::::::::::(Nie zaprzeczam poprostu my to tak proaktykujemy że prace przez nas wykonane sa własnością tylko i wyłącznie klijęta ):::::::::
----
pisownia oryginalna.

konto usunięte

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Zlecenie: Wykonanie Portalu takiego jak nasza-klasa.pl tylko w języku niemieckim.

Oferta: cena 400 PLN, czas realizacji: 30 dni.
----
Jestem zainteresowany proponowanym zleceniem,
Posiadam gotowy skrypt do drobnego przerobienia.
----
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

śmieszne jest to że 90% takich ogłoszeń piszą dziciaki które myślą że coś potrafią... oprogramowanie od wujka torrenta, komputer od rodziców, zerowy szacunek dla praw autorskich do czasu aż ktoś nie naruszy ich praw ... moim zdaniem autorzy tego typu ogłoszeń powinni być sprawdzani przez policję na pierwszym miejscu, bardzo szybko chłopcy odnieśliby sukces w walce z piractwem komputerowym :)

Zeby nie było że offtopuje ...

http://www.allegro.pl/item357147400_logo_24h.html

http://www.allegro.pl/item352934038_logo_wizytowka_pap...
Adrian Spóz

Adrian Spóz Redkroft Studio

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Walka z wiatrakami.
Tak naprawde nie stanowia oni zadnej konkurencji, ty masz swoich klientow, oni swoich 'kliętuf'

Czlowiek, ktory jest swiadomy ile taki uslugi kosztuja i oczekuje czegos dobrego, nigdy sie do niego nie zglosi, i na odwrot - prosty koles ze spozywczego bedzie chcial zrobic jaknajtaniej i nie interesuja go oferty powyzej 100pln.

Jeden kupuje w "Tani Armani", drugi u "Versace"Adrian Spoz edytował(a) ten post dnia 03.05.08 o godzinie 18:54
Olga B.

Olga B. ręce pełne roboty

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

A gdzie zostało kupione to logo?


Obrazek

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Olga B.:
A gdzie zostało kupione to logo?


Obrazek

Znalazłaś gdzieś identyczne za 100zł do kupienia?
Nie rozumiem..
Olga B.

Olga B. ręce pełne roboty

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Tani Armani czy Versace?
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Chcesz zaistnieć czy powiesz coś konkretniej Olu?
Olga B.

Olga B. ręce pełne roboty

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Mądrej głowie dość dwie słowie.
Albert W.

Albert W. creative director

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

a głupiemu radość...

konto usunięte

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Edit: Nie ten temat : )Bartek Wiktorowicz edytował(a) ten post dnia 03.05.08 o godzinie 22:09
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Niestety Krzysztof, większość to zleceniobiorcy w wieku lat 12-15. Mamy tego na pęczki na skrzynce rekruterskiej, błędy ortograficzne i składnie "ja chcem, ja potrafiem" to standard. Cóż jednak, każdy od czegoś zaczynał, do odważnych świat należy :)

Pozdrowienia

konto usunięte

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Bartłomiej Juszczyk:
Niestety Krzysztof, większość to zleceniobiorcy w wieku lat 12-15. Mamy tego na pęczki na skrzynce rekruterskiej, błędy ortograficzne i składnie "ja chcem, ja potrafiem" to standard. Cóż jednak, każdy od czegoś zaczynał, do odważnych świat należy :)

Pozdrowienia

Też tak uważam zrobi 10-20 projektów za 50 zł potem następne za 100 itp. itd.

A co do legalności jego prac hmmm jak będzie mądry to zainwestuje w oryginalne oprogramowanie. A jak głupi będzie nadal robił za 50 zł.

Znam sporo takich ludzi który nawet pierwsze projekty za free robiły, a teraz siedzą za granicą w dobrych firmach i mają dobrą kasę. Nie tyczy się tylko designu/grafiki itp.Paweł Robert Kostecki edytował(a) ten post dnia 05.05.08 o godzinie 10:59
Krzysztof Matys

Krzysztof Matys Pixelartysta,
grafika i animacje
komputerowe

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

"szybko i bardzo profesjonalnie. cena mala bo potrzebuje pieniedzy, nie bede owijal w bawelne ;) pozdrawiam!"

"Witam proszę o kontakt w celu sprecyzowania zadań. 1 z zadań mogę wykonać bezpłatnie w celu sprawdzenia moich możliwości."
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Paweł Robert Kostecki:
Bartłomiej Juszczyk:
Niestety Krzysztof, większość to zleceniobiorcy w wieku lat 12-15. Mamy tego na pęczki na skrzynce rekruterskiej, błędy ortograficzne i składnie "ja chcem, ja potrafiem" to standard. Cóż jednak, każdy od czegoś zaczynał, do odważnych świat należy :)

Pozdrowienia

Też tak uważam zrobi 10-20 projektów za 50 zł potem następne za 100 itp. itd.

A co do legalności jego prac hmmm jak będzie mądry to zainwestuje w oryginalne oprogramowanie. A jak głupi będzie nadal robił za 50 zł.

Znam sporo takich ludzi który nawet pierwsze projekty za free robiły, a teraz siedzą za granicą w dobrych firmach i mają dobrą kasę. Nie tyczy się tylko designu/grafiki itp.Paweł Robert Kostecki edytował(a) ten post dnia 05.05.08 o godzinie 10:59

Z tym legalnym softem to siła rzeczy koło zamknięte - przy projektach za 20, 50 czy nawet 200 zł, trudno liczyć na wpakownaie powiedzmy z 6-7 K w podstawowy soft. ot, życie to sztuka wyborów... równiez po stronie zleceniodawców..

Pozdrowienia
Mirosław Pączkowski

Mirosław Pączkowski Lighting/Rendering
Artist

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Krzysztofie, to jakiś Twój konik te żenadne zlecenia? :)
Ciągle ten temat wypływa, śmieszny jest fakt ale jakiś specjalnie ciekawy sam w sobie to nie za bardzo. Wiadomo kto, jak, w jakich warunkach i na czym najczęściej robi takie prace.
Ostatnio dałem ofertę 5000 zł na portalu podobnym do innych na animację 7 s morskich fal w 3d i już zostałem przebity okragła sumką 500zł :) :), traktuję to jak ciekawostkę i czekam na profesjonalny serwis dla freelancerów.
A zawsze najbardziej śmieszą mnie zdania typu "to prosta robota dla dobrego grafika godzina pracy" :)

konto usunięte

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Mirosław Pączkowski:
Krzysztofie, to jakiś Twój konik te żenadne zlecenia? :)
Wpadają same, a skoro już wpadają, to grzechem byłby się nie podzielić.
A nuż ktoś szuka dobrego wykonawcy oskarowej animacji a ma tylko 20 złotych budżetu.
Ciągle ten temat wypływa, śmieszny jest fakt ale jakiś specjalnie ciekawy sam w sobie to nie za bardzo.
To jest temat, wbrew pozorom, BARDZO WAŻNY.
Nie chodzi o to, że ktośąrobi za 20-50 złotych. Chodzi o to, że Ci ktosie z reguły nie robią tego co oferują poprawnie i zgodnie z kanonami. Nie jest śmieszne gdy ktoś oferuje logo w psd a za dodatkową opłatą w wektorze. To jest tragiczne i trzeba o tym mówić, może dyskusja wpłynie na świadomość, świadomość pobudzi chęć nauki, nauka nie pójdzie w las.
czekam na profesjonalny serwis dla freelancerów.
chyba tylko za granicą...
Mirosław Pączkowski

Mirosław Pączkowski Lighting/Rendering
Artist

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Rozumiem, przeczytałem wiele Twoich wypowiedzi w różnych wątkach i rozumiem istotność takich dyskusji, szczególnie w portalu skierowanym dla rożnych grup zawodowych, także tych i przede wszystkim tych, w których zakresie obowiązków leży zlecanie rożnych prac graficznych i kontakt z grafikami.
Tylko czyja świadomość i czyja nauka - co ma się zmienić? mają to przeczytać dzieciaki co robią loga za 40 zł i zmienić cennik żeby był adekwatny do naszych cen rynkowych i umiejętności? Przecież 40 zł jest adekwatne do ich umiejętności i niewielkich potrzeb, to po co mieliby to zmieniać?
Zleceniodawcy co szukają jelenia? Istotą szukania jelenia jest szukanie takiego co wycenia swoja pracę na 40 zł a nie na 4000, więc pewnie niewiele to zmieni w ich działaniach, bo podstawą jest tu zawsze niski koszt a taki zawsze można osiągnąć, chcociazby przez przeniesienie produkcji do chin lub znalezienie syna kolegi do zrobienia strony. W tym wiele nie ugramy, bo to nigdy nie będzie optymalny target. Szansa to wykruszenie się tego targetu przez tego rodzaju dyskusje? może...
Może lepiej więc otworzyć taki temat na digarcie czy innym forum zeby uświadamiać małolatów? Albo zrobić przyklejony wątek w każdym z forów dotyczącym grafiki/animacji itd na goldenline zatytułowany wprowadzenie do zawodu grafika czy zasady poważnej współpracy w branży graficznej, co tam kto wymyśli sensownego, gdzie w wyszczególnionych działach będzie wszystko o zasadach konstruowania umów prawnych oraz dochodzeniu własnych praw autorskich, majątkowych itd, cennikach, podstawowych zasadach na których najlepiej opierać współpracę, przykazaniach dla początkujących, zebrac te nasze doświadczenia jakoś do kupy, sporo już napisałeś Ty i Inni na GL sensownego, może jakąś Biblię Grafika warto z tego stworzyć? I nie mówię tego ironicznie w żadnym wypadku, powaga.
Bo mam wrażenie że temat się trochę powtarza w rożnych miejscach, przez to przekaz się rozmywa a tak czy siak kończymy na kółku wzajemnej adoracji śmiejącym się do rozpuku z żenadnych cenników i narzekających na pirackie oprogramowanie. Niedługo zaczniemy sobie wysyłać linki do filmików na YouTube z naszych negocjacji z nierozgarnietymi klientami.

konto usunięte

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Generalnie z tego co widze tego typu tematy przewijaja sie i zawsze beda sie przewijac przez rozne fora. Ja nauczylem sie jednego - jesli Klient chce kolesia, ktory zrobi mu strone za 1/10 stawki - prosze bardzo - droga wolna:) Juz nie raz mialem sytuacje, ze moja oferte wlasnie przebil jakis "student" czy "syn kolegi" i w wielu przypadkach po jakims czasie i tak projekt wracal do mnie.

Dlaczego?
- brak kontaktu po zrobieniu 90% roboty przez "taniego", przez co nie dalo sie skonczyc projektu
- projekt wygladal delikatnie mowiac nieciekawie i klient widzial po jakims czasie, ze nie spelnia swojego marketingowego zadania
- "tani" byl tylko i wylacznie wyrobnikiem, przez co wychodzila kupa
- "tani" znikal z zaliczka, bo potrzebowal na impreze w piatek;)
itp, itd.

Generalnie nie ma sensu edukowac dzieciakow - bo to nic nie zmieni. Bardziej warto edukowac Klientow, ze jesli chce dobry produkt - musi odpowiednio zaplacic;) Wedle zasady: "dobrze, szybko, tanio - ale naraz mozna wybrac tylko dwie opcje;)"
Czyli:
dobrze i tanio - nie bedzie szybko
dobrze i szybko - nie bedzie tanio
szybko i tanio - nie bedzie dobrze:)

Do wiekszosci Klientow taka argumentacja trafia - ale niestety sa tez tacy, ktorzy chca miec wuwuwu i to "wuwuwu ma sie podobac mi i mojej zonie, a docelowych odbiorcow mam gdzies"... z takimi nie ma sensu gadac i trzeba podziekowac za wpolprace. Po co sie meczyc:)
Mirosław Pączkowski

Mirosław Pączkowski Lighting/Rendering
Artist

Temat: a teraz dla odmiany perełki wśród zleceniobiorców

Edukować zawsze warto, ja się "edukuję" przez cały czas, także w kwestii podejścia do klienta i egzekwowania swoich praw, edukuję się w kwestii szacunku do swojej pracy, czasu wolnego i zdrowia. Jeszcze 5 lat temu byłem skłonny zap...rzać cała noc i nastepny dzień żeby koniecznie skończyć projekt, który miał być pokazany ważnemu klientowi, potem często okazywało się że, nie miał go kto obejrzeć bo akurat wszyscy byli na wakacjach w Honolulu i nikt łaskawie nie poinformował mnie o tym. Teraz juz mi się to nie zdarza, wiadomo że czasem jest deadline który wymaga skrajnych zachowań alę biorę to na twarz bardziej świadomie.
Warto edukować na rożny sposób także dzieciaków, chociażby żeby zwyczajnie im pomóc, ale też w naszym interesie bo oni tez kreują rynek, nawet jeśli na początku pracują za 50 zł to potem część z nich będzie pracować "normalnie". I warto pokazywać czym jest ta normalność, i początkującym i klientom. Dotyczy to szczególnie obecnych czasów, bo branże "graficzne" nie rozwija się w zamkniętych środowiskach a umiejętności i kultura pracy nie są przekazywane w obrębie związków cechowych, innymi słowy dla początkujących nie ma wsparcia społecznego ze strony odpowiednich mniej lub bardziej ustrukturalizowanych instytucji. I mówię to jako socjolog i jako grafik :)
Warto tez mówić o tym jak wygląda nasza praca, że poprawka fontu i kolorystyki, czy przesunięcie napisu w lewo nie zajmuje 5 minut bo np wymaga przeformułowania koncepcji kolorystycznej czy kompozycyjnej, poza tym 5 minut to zajmuje włączenie komputera i odpalenie programu, do tego dochodzi czas spędzony nad pracą, konwersja do formatu pokazywanemu klientowi i wysłanie maila.

Przebywając z ludźmi spoza branży często widzę ich zdziwienie, np przy oglądaniu napisów końcowych do Shreka czy innej animacji mówią: Boże, ilu ludzi to robiło?! I jak im opowiadam że przy samej animacji postaci pracowało w filmie 50 osób to patrzą na mnie podejrzliwie i węszą jakiś podstęp :)Mirosław Pączkowski edytował(a) ten post dnia 26.05.08 o godzinie 16:35

Następna dyskusja:

Dobre strony z ofertami pra...




Wyślij zaproszenie do