Temat: A jeżeli klient....
Niestety - ale w tej branży to chyba często pojawiajace sie problemy :)
Nasza firma na przykład, od początku działań - wyznaje zasadę
"po pierwsze nie szkodzic".
Wychodzimy z założenia, że nie po to ciezko pracujemy, mamy bardzo dobry i zdolny Zespół, dobieramy odpowiednie Osoby do każdego Zespołu odpowiedzialnego za Projekt, stale się rozwijamy i uczymy, aż wreszcie z pasją - i całkowicie angażujemy się w każde Zlecenie, wykonujac zawsze więcej pracy niz jest w założeniach (naprawdę :))
- żeby pozwalać na
"samo-okaleczanie się" przez samego Klienta - i to na naszych oczach - albo za przyzwoleniem - naszymi rękami czy myszkami :) (na własne życzenie Klienta).
Nie ma znaczenia czy mówimy o fotosesji, namingu, brandingu, projektach graficznych, czy nietypowych kreacjach, a nawet drukach, czy scenariuszu imprezy.
Jesli tylko Zlecenie czy Współpraca z Klientem, który ma inną wizję - i koniecznie chce zrobić sobie krzywdę - albo po prostu przychodzi i płaci za pomoc, której nie chce przyjąc - zbliza sie do tej niebezpiecznej granicy,
to
jesteśmy w stanie nie kontynuować Współpracy lub zrezygnować z takiego Zlecenia (oczywiscie Klient nie płaci za takie nieautoryzowane prace które mu nie odpowiadały <zazwyczaj udaje nam sie jednak znaleźć optymalne rozwiazanie - lub przekonać Klienta, a ww. sytuacje zdarzyły 3 razy sie w ciagu 8
lat działań>).
Niestety - my też mamy na koncie prace, których nie prezentujemy
(tajemnica handlowa - lub własnie ingerencja Klienta - i zmiany, których nie popieralismy - i z których nie jesteśmy zbyt dumni).
Dlatego stawiamy na edukacje Klienta - i poszukiwanie rozwiazań.
Na szczęście rośnie świadomość korzyści i strat jakie wynikaja dla Firm ze źle dobranych rozwiazań czy opracowań
- i na szczęście mamy dar przekonywania i przekazywania danej wiedzy, pomocny w takich sytuacjach. :)
pozdrawiam
Anna Szulwińska edytował(a) ten post dnia 20.03.07 o godzinie 18:30