Temat: Dlaczego Akurat...
Marcin B.:
Jakieś 8 godzin temu kiedy dostałem dostawę nowych Fujitsu Siemens (desktopy), na których budowałem małe lokalne maszyny.
Wcześniej odpowiednio: tydzień temu, dwa tygodnie temu, i tak buduj sobie linię czasową.
Moje 3 ostatnie laptopy poddawały się totalnie z Debianem, tradycyjne problemy z Wi-Fi (kiedy próbowałeś ostatnio zainstalować coś innego niż sprzęt sprzed dwóch lat?). Odpowiednio: Amilo Pro 8xxx, Hp nx7300 oraz obecny laptop mojej żony - Compaq Nv610.
Totalna porażka i pasmo nieszczęść oznacza min:
- tragiczne zarządzanie pakietami dla LUZERA(Synaptic ???)
- tragiczną obsługę kart wi-fi i WIELU sieci Wi-Fi, sporo podróży z mojej strony
- tragiczną obsługę zarządzania energią - w praktyce aby zainstalować to tylko safe mode, w obsłudze laptopa acpi=off na dzień dobry
- mała ilość pakietów stricte desktopowych w repozytoriach. I nie, Open Office i Frozen Bubbles to nie WSZYSTKO co trzeba do szczęścia.
- walka z obsługą nowszych chipsetów graficznych Intela (klasyka w desktopach i laptopach), w jednym z modeli FS nie umiem nawet wymusić innego trybu niż 640x480.
sorry, ale dlaczego swoją nieudolnością i niewiedzą nt. Debiana zarzucasz temu systemowi "pasmo pomyłek"?
To tak jak ja odpaliłbym Slacka lub Suse (których praktycznie nigdy nie używałem) i nie wiedząc, jak pewne rzeczy skonfigurować/uruchomić, zgnoiłbym te systemy utożsamiając je z totalna porażką - to byłoby niesprawiedliwe i zupełnie nie odzwierciedlałoby rzeczywistości.
a teraz kilka przykładów z życia wziętych:
1. mój szwagier ma dwa laptopy z Debianem, jeden świeży HP, drugi starszy IBM - działa mu wszystko począwszy od klawiatury i grafiki :), a skończywszy na wifi, zarządzaniu energią (sterowanie napięciami procesora, suspendy na dysk, do pamięci RAM itd.), wielokanałowym dźwięku i wbudowanej (w HP) kamerze internetowej
2. ja w pracy dostałem nowego Della; zainstalowałem gałęź testing Debiana i na początku (owszem, przyznaję) brak wysokiej rozdzielczości i wifi... hmmm... czy teraz powinienem uznać Debiana za "pasmo pomyłek"? Cóż, nie poddaje się tak łatwo i w aptitude wyszukuję chipset mojego wifi - znalazłem pakiet z modułem do jądra, którego opis twierdzi, że potrafi obsłużyć taki chipset; zatem raz kozie śmierć :) - instaluję ten pakiet i... cóż za niespodzianka! wifi zaczęło działać! :)
może i z grafiką coś zrobię (intel 9xx)... wyszukuję w aptitude i znajduję pakiet, którego opis twierdzi, że również potrafi ten chpset obsłużyć... hmm... instaluję go i kolejna niespodzianka! grafika zaczyna pracować w prawidłowej rozdzielczości :)
Jak widzisz, ciężko było, ale poszło ;)
A zmierzam teraz do tego, że nie wiedząc jak pewne rzeczy zrobić w danej dystrybucji, nie należy jej fałszywie osądzać i mieszać innym w głowie.
Mialem szczęście/nieszczęście obserwerwować zmagania swojej żony i swojej pociechy na debianie jako desktopie: w praktyce częściej zajmowałem się nimi niż swoją maszyną.
O jakich zmaganiach mówisz? Kazałeś żonie i/lub swojej pociesze coś zainstalować czy jak? ;)
sorry, ale uruchomienie przeglądarki poczty/netu/xmms czy czegokolwiek innego wygląda tak samo w każdej dystrybucji... ja wiem, ikonka może byc inna, ale mimo wszystko jedno- lub dwu-klik i program działa.
Ja zainstalowałem Debiana moim rodzicom (internet + poczta + słuchanie muzyki + oglądanie filmów) - po kilkudniowym szkoleniu (oni nigdy wcześniej nie dotykali komputera, nawet z łindołsem :) )
radzą sobie z tym wszystkim bez problemów
Przedpotowopa linia czasowa pakietów? CO to znaczy że nie potrzeba ci najnowszych pakietów skoro mnie TRZEBA ? Dlaczego mam
patrz niżej
się męczyć z OO 2.0 skoro jest o niebo lepszy 2.2 ?
Kolejna rzecz, o której nie wiesz -> napisałeś, że zainstalowałeś Debiana na laptopie i masz OpenOffice w wersji 2.0 i wiele rzeczy Ci nie "chodzi"; i cóż się dziwisz, skoro wybrałeś dystrybucję stabilną, przeznaczoną głównie na serwery, która jest uaktualniana praktycznie tylko w przypadku problemów z bezpieczeństwem, i nie będzie zawierała aktualizacji pakietów do nowszych wersji? Nawet w roku 2010 Debian Etch będzie miał OO 2.0, nawet jesli na świecie będzie panować wersja 5.0! :)
Jeśli chcesz najnowszych pakietów kosztem 'pewnego' ryzyka, używasz gałęzi Unstable Debiana; kompromis pomiędzy super stabilnością i bezpieczeństwem, a nowymi wersjami pakietów znajdziesz w gałęzi Testing.