Tomasz Grzelak

Tomasz Grzelak Data Networking
Specialist, Amway
Business Centre
Europe

Temat: Dlaczego Akurat...

* dbanie o bezpieczeństwo i jakość aktualizacji przez deweloperów Debiana
* 3 główne gałęzie (stable/testing/unstable), aby dopasować dystrybucję do różnych potrzeb
* ogromna ilość pakietów
* funkcjonalność
* jakość
* wygoda (dpkg/apt/aptitude + dopracowane skrypty)
* elastyczność
.
.
.
etc...

używam od lat Debiana na serwerach i desktopach i routerach i... tak już pozostanie ;)
Jakub Madejski

Jakub Madejski Architekt Rozwiązań
- infrastruktura IT

Temat: Dlaczego Akurat...

Jeszcze trochę i wydzieli się linia Debiana jak w przypadku RHEL i trzeba będzie płacić za w pełni stabilną wersję. Zostanie to pewnie wymuszone przez takie firmy jak HP czy Oracle.
Ale generalnie jest to chyba jednak najmniej "tajemnicza" dystrybucja. Jak dla mnie genialnie sprawdza się jako desktop. Poważnego serwera produkcyjnego dla jakiejś średniej firmy bym na tym nie stawiał, ale jako serwer wydruku czy www dla Intranetu jak najbardziej.

Pozdrawiam
Madej

Temat: Dlaczego Akurat...

Stabilny, przyjazny użytkownikowi i ładny. Za darmo z profesjonalnym podejsciem. No i apt.

Pozdrawiam, Małgoś

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Jakub M.:
Jeszcze trochę i wydzieli się linia Debiana jak w przypadku RHEL i trzeba będzie płacić za w pełni stabilną wersję. Zostanie to pewnie wymuszone przez takie firmy jak HP czy Oracle.
Ale generalnie jest to chyba jednak najmniej "tajemnicza" dystrybucja. Jak dla mnie genialnie sprawdza się jako desktop. Poważnego serwera produkcyjnego dla jakiejś średniej firmy bym na tym nie stawiał, ale jako serwer wydruku czy www dla Intranetu jak najbardziej.

Pozdrawiam
Madej

A ja dokładnie odwrotnie - Debian jak desktop to pasmo pomyłek (widac chociażby po linii czasowej pakietów, kłótniach IceWeasel<>Firefox).
Dużo moich serwerów produkcyjnych pracuje własnie (stabilnie) na Debianie.
Rafał B.

Rafał B. System Engineer

Temat: Dlaczego Akurat...

A ja dokładnie odwrotnie - Debian jak desktop to pasmo pomyłek (widac chociażby po linii czasowej pakietów, kłótniach IceWeasel<>Firefox).

Debian znakomicie sprawuje się jako desktop (oraz mobilnie na notebookach). Sam pracuję desktopowo m.in. na Debianie od wielu lat, w firmie posiadam około 30 desktopowych instalacji Debiana i nie ma z tym najmniejszego problemu. A sama zmiania nazewnictwa pakietów nie jest argumentem za/przeciw jakiemukolwiek systemowi.

Pozdr.
Rafał

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Oczywiście się da. Oczywiście będzie działać. Oczywiście każdy kto umie zrobić więcej niż sudo z tym sobie poradzi.
I tradycyjnie oczywiście - takie osoby są przeważnie odosobnione w swoich mniemaniach ;)Marcin Bojko edytował(a) ten post dnia 07.10.07 o godzinie 19:15

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Marcin B.:
A ja dokładnie odwrotnie - Debian jak desktop to pasmo pomyłek (widac chociażby po linii czasowej pakietów, kłótniach IceWeasel<>Firefox).
Dużo moich serwerów produkcyjnych pracuje własnie (stabilnie) na Debianie.

Jakby ci to powiedzieć, jeśli kwestię iceweasela/firefoksa traktujesz jako dowód porażki Debiana na desktopie, to jesteś, hm, tego, wybitnie niepoinformowany.

Jubal (tak, na desktopie używam)
Tomasz R.

Tomasz R. Team Management

Temat: Dlaczego Akurat...

1. Stabilność
2. Bezpieczenstwo
3. Mnogosc pakietow
4. Umiarkowana ilosc "wodotryskow"
5. Dostepnosc dokumentacji
6. Caloksztalt

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Mirosław Leszek B.:
Marcin B.:
A ja dokładnie odwrotnie - Debian jak desktop to pasmo pomyłek (widac chociażby po linii czasowej pakietów, kłótniach IceWeasel<>Firefox).
Dużo moich serwerów produkcyjnych pracuje własnie (stabilnie) na Debianie.

Jakby ci to powiedzieć, jeśli kwestię iceweasela/firefoksa traktujesz jako dowód porażki Debiana na desktopie, to jesteś, hm, tego, wybitnie niepoinformowany.

Jubal (tak, na desktopie używam)

Czy starej gwardii trzeba pisać boldem IMHO i tym podobne skróty ?
Debian jako serwer jest dla mnie podstawą, Debian jako desktop to zabawa dla znudzonych, tudzież adminów z półki "SOA#1".
Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę ... Że zacytuję klasyka.

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

apt-get ;-)

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Marcin B.:
Mirosław Leszek B.:
Marcin B.:
A ja dokładnie odwrotnie - Debian jak desktop to pasmo pomyłek (widac chociażby po linii czasowej pakietów, kłótniach IceWeasel<>Firefox).
Dużo moich serwerów produkcyjnych pracuje własnie (stabilnie) na Debianie.

Jakby ci to powiedzieć, jeśli kwestię iceweasela/firefoksa traktujesz jako dowód porażki Debiana na desktopie, to jesteś, hm, tego, wybitnie niepoinformowany.

(...)
Debian jako desktop to zabawa dla znudzonych, tudzież adminów z półki "SOA#1".
Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę ... Że zacytuję klasyka.

No to jeszcze raz -- powiedziałeś rzecz, która w moim przekonaniu zupełnie nie ma uzasadnienia: 'debian jako desktop to pasmo pomyłek' [i podałeś przy tym przykład iceweasela -- jako argument].

Więc nie, nie ma tutaj zgody: przykład iceweasela jako uzasadnienia 'debian jako desktop to pasmo pomyłek' jest kompletnie od czapy. Pisałeś też o linii czasowej -- no na litość, funkcjonalność na desktopie nie jest tożsama z 'mam wszystkie najnowsze wersje wszystkiego co się da'.

A Etch jest w pełni funkcjonalnym systemem desktopowym - ja mam Debiana na laptopie i nie dotykam linii poleceń przy konfiguracji czegokolwiek związanego z grafiką. Owszem, ostatnio przeszedłem na unstable, ale nie dlatego, żeby etch jako desktop był niefunkcjonalny.

Kiedy ostatnio próbowałeś obejrzeć Debiana na desktopie?

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Jakieś 8 godzin temu kiedy dostałem dostawę nowych Fujitsu Siemens (desktopy), na których budowałem małe lokalne maszyny.
Wcześniej odpowiednio: tydzień temu, dwa tygodnie temu, i tak buduj sobie linię czasową.
Moje 3 ostatnie laptopy poddawały się totalnie z Debianem, tradycyjne problemy z Wi-Fi (kiedy próbowałeś ostatnio zainstalować coś innego niż sprzęt sprzed dwóch lat?). Odpowiednio: Amilo Pro 8xxx, Hp nx7300 oraz obecny laptop mojej żony - Compaq Nv610.

Totalna porażka i pasmo nieszczęść oznacza min:
- tragiczne zarządzanie pakietami dla LUZERA(Synaptic ???)
- tragiczną obsługę kart wi-fi i WIELU sieci Wi-Fi, sporo podróży z mojej strony
- tragiczną obsługę zarządzania energią - w praktyce aby zainstalować to tylko safe mode, w obsłudze laptopa acpi=off na dzień dobry
- mała ilość pakietów stricte desktopowych w repozytoriach. I nie, Open Office i Frozen Bubbles to nie WSZYSTKO co trzeba do szczęścia.
- walka z obsługą nowszych chipsetów graficznych Intela (klasyka w desktopach i laptopach), w jednym z modeli FS nie umiem nawet wymusić innego trybu niż 640x480.

Mialem szczęście/nieszczęście obserwerwować zmagania swojej żony i swojej pociechy na debianie jako desktopie: w praktyce częściej zajmowałem się nimi niż swoją maszyną.

Przedpotowopa linia czasowa pakietów? CO to znaczy że nie potrzeba ci najnowszych pakietów skoro mnie TRZEBA ? Dlaczego mam się męczyć z OO 2.0 skoro jest o niebo lepszy 2.2 ?

Pozwól że wyjaśnie: z racji ostatnich projektów wbiłem się w openSuse - zwłaszcza w 10.3 i TO stwierdzę jest dobry system desktopowy. Taki który nawet mój czterolatek obsłuży.
Tomasz Grzelak

Tomasz Grzelak Data Networking
Specialist, Amway
Business Centre
Europe

Temat: Dlaczego Akurat...

Marcin B.:
Jakieś 8 godzin temu kiedy dostałem dostawę nowych Fujitsu Siemens (desktopy), na których budowałem małe lokalne maszyny.
Wcześniej odpowiednio: tydzień temu, dwa tygodnie temu, i tak buduj sobie linię czasową.
Moje 3 ostatnie laptopy poddawały się totalnie z Debianem, tradycyjne problemy z Wi-Fi (kiedy próbowałeś ostatnio zainstalować coś innego niż sprzęt sprzed dwóch lat?). Odpowiednio: Amilo Pro 8xxx, Hp nx7300 oraz obecny laptop mojej żony - Compaq Nv610.

Totalna porażka i pasmo nieszczęść oznacza min:
- tragiczne zarządzanie pakietami dla LUZERA(Synaptic ???)
- tragiczną obsługę kart wi-fi i WIELU sieci Wi-Fi, sporo podróży z mojej strony
- tragiczną obsługę zarządzania energią - w praktyce aby zainstalować to tylko safe mode, w obsłudze laptopa acpi=off na dzień dobry
- mała ilość pakietów stricte desktopowych w repozytoriach. I nie, Open Office i Frozen Bubbles to nie WSZYSTKO co trzeba do szczęścia.
- walka z obsługą nowszych chipsetów graficznych Intela (klasyka w desktopach i laptopach), w jednym z modeli FS nie umiem nawet wymusić innego trybu niż 640x480.

sorry, ale dlaczego swoją nieudolnością i niewiedzą nt. Debiana zarzucasz temu systemowi "pasmo pomyłek"?
To tak jak ja odpaliłbym Slacka lub Suse (których praktycznie nigdy nie używałem) i nie wiedząc, jak pewne rzeczy skonfigurować/uruchomić, zgnoiłbym te systemy utożsamiając je z totalna porażką - to byłoby niesprawiedliwe i zupełnie nie odzwierciedlałoby rzeczywistości.

a teraz kilka przykładów z życia wziętych:
1. mój szwagier ma dwa laptopy z Debianem, jeden świeży HP, drugi starszy IBM - działa mu wszystko począwszy od klawiatury i grafiki :), a skończywszy na wifi, zarządzaniu energią (sterowanie napięciami procesora, suspendy na dysk, do pamięci RAM itd.), wielokanałowym dźwięku i wbudowanej (w HP) kamerze internetowej

2. ja w pracy dostałem nowego Della; zainstalowałem gałęź testing Debiana i na początku (owszem, przyznaję) brak wysokiej rozdzielczości i wifi... hmmm... czy teraz powinienem uznać Debiana za "pasmo pomyłek"? Cóż, nie poddaje się tak łatwo i w aptitude wyszukuję chipset mojego wifi - znalazłem pakiet z modułem do jądra, którego opis twierdzi, że potrafi obsłużyć taki chipset; zatem raz kozie śmierć :) - instaluję ten pakiet i... cóż za niespodzianka! wifi zaczęło działać! :)
może i z grafiką coś zrobię (intel 9xx)... wyszukuję w aptitude i znajduję pakiet, którego opis twierdzi, że również potrafi ten chpset obsłużyć... hmm... instaluję go i kolejna niespodzianka! grafika zaczyna pracować w prawidłowej rozdzielczości :)
Jak widzisz, ciężko było, ale poszło ;)

A zmierzam teraz do tego, że nie wiedząc jak pewne rzeczy zrobić w danej dystrybucji, nie należy jej fałszywie osądzać i mieszać innym w głowie.
Mialem szczęście/nieszczęście obserwerwować zmagania swojej żony i swojej pociechy na debianie jako desktopie: w praktyce częściej zajmowałem się nimi niż swoją maszyną.

O jakich zmaganiach mówisz? Kazałeś żonie i/lub swojej pociesze coś zainstalować czy jak? ;)
sorry, ale uruchomienie przeglądarki poczty/netu/xmms czy czegokolwiek innego wygląda tak samo w każdej dystrybucji... ja wiem, ikonka może byc inna, ale mimo wszystko jedno- lub dwu-klik i program działa.

Ja zainstalowałem Debiana moim rodzicom (internet + poczta + słuchanie muzyki + oglądanie filmów) - po kilkudniowym szkoleniu (oni nigdy wcześniej nie dotykali komputera, nawet z łindołsem :) )
radzą sobie z tym wszystkim bez problemów
Przedpotowopa linia czasowa pakietów? CO to znaczy że nie potrzeba ci najnowszych pakietów skoro mnie TRZEBA ? Dlaczego mam

patrz niżej
się męczyć z OO 2.0 skoro jest o niebo lepszy 2.2 ?

Kolejna rzecz, o której nie wiesz -> napisałeś, że zainstalowałeś Debiana na laptopie i masz OpenOffice w wersji 2.0 i wiele rzeczy Ci nie "chodzi"; i cóż się dziwisz, skoro wybrałeś dystrybucję stabilną, przeznaczoną głównie na serwery, która jest uaktualniana praktycznie tylko w przypadku problemów z bezpieczeństwem, i nie będzie zawierała aktualizacji pakietów do nowszych wersji? Nawet w roku 2010 Debian Etch będzie miał OO 2.0, nawet jesli na świecie będzie panować wersja 5.0! :)

Jeśli chcesz najnowszych pakietów kosztem 'pewnego' ryzyka, używasz gałęzi Unstable Debiana; kompromis pomiędzy super stabilnością i bezpieczeństwem, a nowymi wersjami pakietów znajdziesz w gałęzi Testing.

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Tomku - posłuchaj sam siebie:
...bla bla bla unstable......bla bla bla testing .... bla bla bla stable, bla bla kernel, bla bla bla compile, bla bla bla moduł, bla bla jestem boski.

Czy to jest obsługa na poziomie lusera ?

Pozwól że jako jednemu z wielu frustratów pogratuluję możliwości wykazania 'niewiedzy i nieudolności' interlokutora, pozwól też że jednoznacznie zakwalifikuję Cię do grupy o której wspomniałem: ...Debian jako serwer jest dla mnie podstawą, Debian jako desktop to zabawa dla znudzonych, tudzież adminów z półki "SOA#1"....

I tyle, jeżeli pozwolisz, zatrzymam się na swoich doświadczeniach, twierdząc po pierwsze: że Debian jest dla wybranych - a tu lubię się umiejscawiać, po drugie: istnieje WIELE WIELE WIELE o niebo lepiej przystosowanych do obsługi desktopów dystrybucji.Marcin Bojko edytował(a) ten post dnia 17.10.07 o godzinie 10:10
Tomasz Grzelak

Tomasz Grzelak Data Networking
Specialist, Amway
Business Centre
Europe

Temat: Dlaczego Akurat...

Marcin B.:
Tomku - posłuchaj sam siebie:
...bla bla bla unstable......bla bla bla testing .... bla bla bla stable, bla bla kernel, bla bla bla compile, bla bla bla moduł, bla bla jestem boski.

tego nie powiedziałem, ale skoro tak twierdzisz... ;)
Czy to jest obsługa na poziomie lusera ?

a kto mówil o luserach? moim zdaniem po prostu oskarżyłeś niesłuszenie Debiana i napisałem, w którym sprawach racji wg mnie nie masz
jeśli chodzi o luserów, to ponoć (k)ubuntu jest aż do bólu klikane.
Pozwól że jako jednemu z wielu frustratów pogratuluję możliwości wykazania 'niewiedzy i nieudolności' interlokutora, pozwól też że jednoznacznie zakwalifikuję Cię do grupy o której wspomniałem: ...Debian jako serwer jest dla mnie podstawą, Debian jako desktop to zabawa dla znudzonych, tudzież adminów z półki "SOA#1"....

kwalifikuj mnie gdzie chcesz :)
ja uważam, że jak ktoś lubi Debiana i umie się nim posługiwać, nie ma żadnych przeciwskazań do korzystania z niego na desktopie, co zresztą czynię od wielu lat

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

I czego Ci życzę do bólu serca ;)
Debian jest świetny i kochany ale do serwerów :)
Tomasz Grzelak

Tomasz Grzelak Data Networking
Specialist, Amway
Business Centre
Europe

Temat: Dlaczego Akurat...

Marcin B.:
I czego Ci życzę do bólu serca ;)
Debian jest świetny i kochany ale do serwerów :)

... i desktopów :)
(tylko trza użyć 'świeżej' gałęzi)

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Marcin B.:
Jakieś 8 godzin temu kiedy dostałem dostawę nowych Fujitsu Siemens (desktopy), na których budowałem małe lokalne maszyny.
Wcześniej odpowiednio: tydzień temu, dwa tygodnie temu, i tak buduj sobie linię czasową.
Moje 3 ostatnie laptopy poddawały się totalnie z Debianem, tradycyjne problemy z Wi-Fi (kiedy próbowałeś ostatnio zainstalować coś innego niż sprzęt sprzed dwóch lat?). Odpowiednio: Amilo Pro 8xxx, Hp nx7300 oraz obecny laptop mojej żony - Compaq Nv610.

Używałem Etcha na compaq nx8220, nc6320 i thinkpadach; znajomy swobodnie używał na nx7300. Wcześniej używałem na Fujitsu-Siemens, których szczerze nienawidzę. Z czym miałeś problem? Doinstalowaniem prekompilowanych pakietów ze sterownikami do wi-fi czy instalacją firmware'u?
Totalna porażka i pasmo nieszczęść oznacza min:
- tragiczne zarządzanie pakietami dla LUZERA(Synaptic ???)

Znajoma doskonale radziła sobie z synaptikiem.
- tragiczną obsługę kart wi-fi i WIELU sieci Wi-Fi, sporo podróży z mojej strony

Dlatego preferuję chipsety Intela i network-managera. Na R60e działa mi to ze wszystkimi konfiguracjami wifi jakie do tej pory napotkałem.
- tragiczną obsługę zarządzania energią - w praktyce aby zainstalować to tylko safe mode, w obsłudze laptopa acpi=off na dzień dobry

Nie spotkałem się z tym nigdy. (Fakt, że od czasu Siemensa unikam laptopów F-S i Amilo). Na R60e działa mi wszystko, łącznie z usypianiem i hibernacją.
- mała ilość pakietów stricte desktopowych w repozytoriach. I nie, Open Office i Frozen Bubbles to nie WSZYSTKO co trzeba do szczęścia.

No, akurat na brak aplikacji desktopowych w Debianie nie da się narzekać.
- walka z obsługą nowszych chipsetów graficznych Intela (klasyka w desktopach i laptopach), w jednym z modeli FS nie umiem nawet wymusić innego trybu niż 640x480.

A to ciekawe w sumie, bo akurat karty Intela są bardzo dobrze wspierane. Ja testowałem z Etchem głównie Thinkpady (sam mam R60e) i różne HP-compaq, z chipsetami Intela i ATI. Z innych maszyn desktopowych, F-S Esprimo, Sceniki i nie-pamiętam-jaki-model-HP. Wszędzie działało.
Mialem szczęście/nieszczęście obserwerwować zmagania swojej żony i swojej pociechy na debianie jako desktopie: w praktyce częściej zajmowałem się nimi niż swoją maszyną.
Przedpotowopa linia czasowa pakietów? CO to znaczy że nie potrzeba ci najnowszych pakietów skoro mnie TRZEBA ? Dlaczego mam się męczyć z OO 2.0 skoro jest o niebo lepszy 2.2 ?

Które funkcje z OO2.2 są ci niezbędne?
Pozwól że wyjaśnie: z racji ostatnich projektów wbiłem się w openSuse - zwłaszcza w 10.3 i TO stwierdzę jest dobry system desktopowy. Taki który nawet mój czterolatek obsłuży.

Och, nie wątpię. Nie wątpię.

konto usunięte

Temat: Dlaczego Akurat...

Wierzę drogi Jubalu, lub chcę wierzyć w kolejną 'urban legend' o tym znajomym znajomego co to ... i tak dalej, oraz w SOA#1 :)

Aha, i w znajomą co to której Synaptic się podobał staram się uwierzyć ;)

PS. Uwierz też na słowo staremu inżynierowi i od Lenovo trzymaj się z daleka - najlepsza jest odległość jak stąd do równika ;)Marcin Bojko edytował(a) ten post dnia 17.10.07 o godzinie 18:48

Temat: Dlaczego Akurat...

Panowie, Panowie...

Debian jako system wolny i otwarty jest dla wszystkich, którzy chcą go używać i to w stopniu w jakim używać go pragną. Czemu próbujecie wymusić wzajemną zmianę zeznań, albo przekonań.

Jak ktoś uważa, że Debian jest tylko na serwery to OK, niech tak uważa. Ja z przyjemnością piszę tego posta z laptopa działającego pod kontrolą właśnie Debiana i dla mnie to bardzo wygodny Desktop, choć przyznaję, że nie działał "out-of-the-box".

Wydaje mi się, że docinanie sobie kto jest z jakiej półki, albo wytykanie udolności, bądź jej braku nie ma większego sensu, więc skończcie tę dziecinną wojnę na elokwencję.

--
Pozdrawiam,
Karol T. Gajowniczek

Następna dyskusja:

Firewall na debianie. Co, j...




Wyślij zaproszenie do