Serwis Komputerowy
Kaleron Sp Z O O
Naprawa komputerów,
odzyskiwanie danych.
w firmie Kaleron...
Temat: Zmiana moderatora
I tak oto przejąłem odpowiedzialność za grupę, której nikt nie chciał, w której nic się nie dzieje i nikogo ona nie interesuje. W tej chwili w grupie jest ok. 700 osób. W całej Polsce nie ma tylu ludzi, którzy zajmowaliby się odzyskiwaniem danych. Ba! - nie ma tylu ludzi, którzy by się interesowali tą tematyką. Większość z Was trafiła tu przez przypadek, szukając doraźnej pomocy w przypadku utraty swoich danych. Pewnie jest też jakaś część takich, którym się wydawało, że to złoty biznes, w którym skanując dyski darmowymi programami można wystawiać faktury na grube tysiące złotych. Próbować można, ale bez prawdziwych kompetencji z tej branży się bardzo szybko wylatuje:). Nie będę udawał, że nie wiem o innych miejscach, gdzie o wiele łatwiej uzyskać pomoc i merytoryczne informacje, choć znacznie więcej jest miejsc, gdzie ludzie chętnie udzielają porad także w tematach, o których nie mają pojęcia bezmyślnie powielając znalezione w internecie bzdury.Chciałbym, aby ta grupa wróciła do życia. Abyśmy rozmawiali nie tylko o tym, jakiego programu użyć do przeskanowania dysku, ale też byśmy starali się zrozumieć jak te nasze nośniki działają, jakie zagrożenia na nie czyhają i w jaki sposób z nimi postępować, by nasze dane były bezpieczne. Od nowego roku postaram się trochę postymulować dyskusje i zobaczę, co się będzie działo. Wszak nikogo na siłę nie uszczęśliwię. Jeśli nośniki danych, to temat, który interesuje tylko mnie i paru moich kolegów...a może nawet zainteresowanie tym tematem kwalifikuje się jako objaw jakichś zaburzeń osobowości - dam sobie spokój:)
Postaram się zapewnić jak największą swobodę dyskusji. Wierzę w to, że nawet z głupotą i internetowymi mitami da rady walczyć za pomocą matematyki, fizyki i logiki. A mity, błędy i głupoty można znaleźć wszędzie - nawet w doktoratach i naukowych żurnalach. W tej chwili problem może się wydawać abstrakcyjny, ale kiedy stracisz dane, umiejętność krytycznej selekcji źródeł informacji może mieć bardzo duże, a nawet decydujące znaczenie dla powodzenia procesu odzyskiwania tych danych. Zbyt wiele widziałem przypadków, kiedy możliwości uratowania danych zostały pogrzebane przez szwagra, który się zna, czy też informatyka od wszystkiego.
Nie bójcie się poruszać tematów w jakikolwiek, choćby i bardzo luźny sposób związanych z tematyką grupy - nie muszą one ściśle dotyczyć odzyskiwania danych. Możemy też rozmawiać o strukturach logicznych, nośnikach, ich budowie, zasadach działania, fizyce zapisu...a także zabezpieczaniu danych, poprawnym ich nieodwracalnym usuwaniu ...itd.
Oczywiście nie wszystko będę tolerował. Zależy mi na poziomie merytorycznym grupy. Na pewno będę reagował, kiedy dyskusja przerodzi się w wymianę wyzwisk i obelg. Przepuszczę sarkazm i ironię, jeśli będą odpowiednio podszyte merytoryczną argumentacją, ale nie przepuszczę chamstwa. Nie chciałbym też, by grupa przerodziła się w marketingowy słup ogłoszeniowy. Jeśli chcesz promować siebie, swoją firmę, swoje usługi - zrób to w oparciu o merytoryczne materiały, jakie tu umieścisz. Nie wystarczy ogłosić się samozwańczym światowym liderem branży, by być nim w istocie. Ale jeśli chcesz się pochwalić swoimi osiągnięciami, dorobkiem zawodowym, publikacjami, opisać ciekawe przypadki - zapraszam! Także jeśli chcesz polecić firmę, która Ci pomogła - możesz to zrobić. Ale rób to jedynie w przypadku, kiedy ta firma realnie wykonała dla Ciebie usługę. Postaraj się jak najdokładniej opisać problem, jaki Ci się przydarzył i jego rozwiązanie. Niestety jesteśmy zalewani tanim, a bezczelnym marketingiem, więc jeśli zamieścisz wpis typu "straciłem ważne dane, problem był tak trudny i złożony, że nikt nie chciał się tego podjąć, aż trafiłem do firmy XXX, która wszystko mi odzyskała w kwadrans i zrobili to za 5 złotych" - nie tylko usunę ten wpis, ale i wyrzucę Cię z grupy.
Postaraj się nie podczepiać pod cudze wątki. Dla większej przejrzystości, opisz swój problem w osobnym temacie skupiając się na szczegółach technicznych. Podaj model nośnika, jak najdokładniej opisując okoliczności utraty danych, a także podejmowane później działania, wskaż użyte programy i rezultaty ich pracy. Z technicznego punktu widzenia nie jest ważne, czy to dysk Twój, kolegi, klienta, czy cioci. Tak samo nie ma istotnego znaczenia, czy odzyskujemy bazę danych programu księgowego (wiele firm słysząc taką informację od razu podnosi cenę...), pracę dyplomową, kolekcję filmów, czy nagie zdjęcia. Lepiej napisz, jaki masz system plików - ale jeśli nie pamiętasz, to ogranicz się tylko do tego, co wiesz na pewno. Postaraj się unikać podawania informacji niepewnych lub wyraźnie je oznacz jako niepewne, by nie pokierować toku rozumowania na niewłaściwe tory. Jeśli dysponujesz już jakąś diagnozą, możesz ją zacytować, ale też podaj, kto ją wystawił. Nawet wydawałoby się poważne firmy potrafią zamiast diagnozy wcisnąć klientowi garść ogólników lub posługują się uniwersalnymi szablonami, z których tak naprawdę nic nie wynika.
Mam nadzieję, że reanimacja tej grupy się powiedzie, życzę wszystkiego dobrego w nowym roku i zapraszam do działania!