Temat: Wybudowałem Data Center na APC Infrastructure - chętnie...
Serwery przeważnie HP. W Większości przenoszone (łącznie z BLADE'em). No nowego DC trafił sprzęt z likwidowanych serwerowni.
Nie udało się przenieść rozwiązań SUNa. Mechaniczny sposób montażu jest na tele unikalny, że trzeba by strasznie kombinować.
Jeżeli chodzi o czas.
Strasznie długo trwało wydanie pozwolenia na budowę. A było ono konieczne, ponieważ agregat prądotwórczy i agregat wody lodowej stoją na płytach fundamentowych, a więc pozwolenie na budowę jest niezbędne. Można agregaty postawić na czymś nietrwale związanym z gruntem (np kostka brukowa, przyczepa), ale wtedy (przynajmniej w pomorskim) agregat trafia na listę wojewody do wykorzystania w sytuacjach kryzysowych (czyli wojewoda ma prawo zabrać Twój agregat, bo np. jest potrzebny w czasie powodzi). Oczywiście to pewnie teoria, ale pracuję w dużej firmie i wszelkie procedury są przestrzgane.
Reasumując - w połowie października 2009 miałem prawomocne pozwolenie na budowę.
Budowa ścian, tynkowanie (a właściwie położenie gładzi szpachlowej, ponieważ materiałem konstrukcyjnym jest b. gładka i równa silka), wykonanie wylewek samopoziomujących, przesunięcie istniejących rurociągów znad przyszłej serwerowni, obudowa p.poż. istniejących kanałów wentylacyjnych budynku - około 2 miesiące.
Wykonanie podłogi technicznej - kilka dni. (powierchnia około 170 m2).
Wykonanie instalacji elektrycznej z dostawę agregatu - około 10 tygodni.
Wykonanie instalacji wody lodowej i wentylacji bytowej, z dostawą agregatu - około 8 tygodni.
Montaż osprzetu APC (szafy, chłodziarki, listwy, UPSy) - 3 tygodnie.
Sieć lokalna LAN (miedź i FO) - około 3 tygodni.
Gaszenie gazem i system p.poż. - około 6 tygodni.
Inne instalacje (kontrola dostępu, alarmowy, powiadamianie) - 4 tygodnie.
Tak więc cała budowa trwała około 10 miesięcy (łącznie z czasem od zgłoszenia zakończenia prac w nadzorze budowlanym do czasu uprawomocnienia), przy czym nie było generalnego wykonawcy.
Oczywiście sporo prac mozna prowadzić równolegle, niemniej jednak czas płynie.
Projekt serwerowni powstawał w czasie około 4 mieisęcy, w trzech etapach:
1. Koncepcja.
2. Po zatwierdzeniu koncepcji - projekt budowlany (do złożenia z wnioskiem o pozwolenie na budowę).
3. Projekty wykonawcze branżowe: konstrukcja, elektryka, wentylacja, chłodzenie, Lan, KD i SSWiN, gaszenie i p.poż.
Dobry projekt umozliwia zebranie porównywalnych ofert na wykonanie poszczególnych branż - po prostu rzeczywiście dają się porównać, bo są składane (oferty) na podstawie projektów wykonawczych.
Oczywiście z punktu widzenia polskiego prawa projekty wykonawcze nie są potrzebne - wystarczy projekt budowalny. Jednak polecam.
Z ciekawostek:
1. Nie mam zadnych instalacji pod podłogą. Tylko rury z wodą (glikolem).
2. Mam możliwość chłodzenia freecoolingiem jak jest na dworze chłodno ( w tej chwili wystarcza mi woda lodowa o temp. 13 st. C), a więc poniżej 9 st C nie muszę wspomagać się sporężarką, jak jest ciepło biorę chłód z budynku, a dopiero w skrajnym przypadku chłodzę sprężarką).
3. Mam licznik zużytej energii - 'rozliczam' się z firmą za rzeczywiście zuzyty prąd.
4. W każdej szafie mam 2 panele miedziane (48 portów),a w co trzeciej panel światłowodowy. Dodatkowo poza szafami serwerowymi stoi dodatkowy rack na przełączniki. tak więc nie tracę dobrze chłodoznego miejcsa na switche i bardzo elestycznie mogę krosować serwery.
Co do zdjęć - zobaczę co się da zrobić. Musze mieć zgodę szefostwa.
Pozdarwiam
JG
Jakub Gomuła edytował(a) ten post dnia 08.11.10 o godzinie 09:48