Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Witam szanownych grupowiczów!

Generalnie, potrzebuje pomocy z taką jedną sprawą. No ale może na początek - przegląd sytuacji. :-) Pewna zachodnia firma ma od ośmiu lat oddział R&D w Polsce (firma tworzy oprogramowanie CRM) i w pewnym momencie podejmuje decyzję o uruchomieniu działań sprzedażowych. W Polsce jest zespół profesjonalistów: programiści i team leaderzy - bardzo dobrzy technicznie, ale nie mające dotychczas kontaktu z klientem (no bo nie było po co). I teraz sprzedaż w Polsce automatycznie oznacza konieczność:
1) "przekwalifikowania" kilku osób z zespołu do postaci konsultantów wdrożeniowych (no bo ktoś z klientem teraz musi mieć do czynienia)
2) zatrudnienia nowych konsultantów wdrożeniowych/presales
lub:
3) wynajęcia, lub "leasing'u" konsultantów wdrożeniowych/presales z firmy ousource'ingowej lub jakiejś innej firmy
lub:
4) zatrudnienie konsultanta-freelance'era.

Cel jest ten sam w każdym przypadku: poprowadzić pierwsze projekty i podszkolić juz istniejącą kadrę w kierunku konsultingowym.

Więc pytania:

1) Co sugerowalibyście: "leasingowac" u jakiejś firmy outsource'ingowej, która w tym biznesie już siedzi (ale słyszałem, że pieniądze za to biorą wręcz okrutne) czy u jakiejś normalnej firmy, która na zasadach komercyjnych "użyczy" konsultanta?

2) Jakiego rzędu mogą to być koszty w jednym i w drugim przypadku? (Lub podział procentowy kosztów sprzedaży konsultanta dla klienta, np. 70% dla firmy, "leasing'ującej" konsultanta a 30% idzie do dostawcy rozwiązania, który tego konsultanta "wypożycza").

3) Czy polecilibyście kogoś (jakieś firmy, które świadczyły lub mogą świadczyć podobne usługi)?

4) Jak powyżej - dotyczy freelancer'ów: czy jest to praktykowane? Z jakim przedziałem cen mogę się spotkać.

Będę wdzięczny za wszelkie dobre rady i sugestie. Jeżeli potrzebne są jakieś dodatkowe szczegóły do opisu sytuacji powyżej – dajcie znać.

Pozdrawiam,
Aleks

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Witam,

Sprawa nie jest prosta. Proponuje zrobić tak:

Odp na pytania
AD 1.
- sprawdzić w koszty leasingu i porownac je z kosztami utrzymania wlasnego czlowiek - wydzie chyba taniej

- lub poszukanie na rynku ( jakaś firma na np.IVMX - ale to nie reklama) konsultantow - taniej niż opcja pierwsza. Zgłaszasz się do nich jak chcesz coś zrobić i płacisz za konkretną wykonaną pracę.

AD 2.
konsultant wyjdzie taniej ale nie jestem w stanie podać proporcji

AD 3.
hmmm :)

AD 4.
Mała firma tak, duza firma NIE

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Witam,
Nie wiem na jak długo to ma być prowadzony projekt oraz jaka jest skala. Zawsze doradzam kontrolę nad tym co się dzieje i nad jakością wykonania.
Osoby techniczne niech pozostaną techniczne mogą być jedynie wsparciem dla konsultingowca. Doradzam zatrudnienie dedykowanej do tych zadań osoby (nie musi to być pełny etat) lub wynajęcie doradcy-konsultanta (ale pojedyncze osoby a nie firmę, gdyż zależy Ci na kosztach).
Duża firma konsultingowa zrobi to na pewno porządnie ale słono zapłacisz. O kosztach możesz się przekonać stosując zapytanie ofertowe i rozpoznając rynek.
Jeżeli skala jest mała i nie jest to długofalowy projekt to ekspert(wolny strzelec)wspierający Was w tych działaniach - wystarczy.
Pozdrawiam,Aneta Masierak edytował(a) ten post dnia 18.07.07 o godzinie 18:05

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Marcin i Aneta: Dziękuje za komentarze! To że konsultant (właściwie ktokolwiek) z firmy stricte outsource'ingowej kosztuje krocie - to już wiem. ;-) Dlatego bardziej skłaniam się w kierunku partnerów biznesowo-wdrożeniowych, którzy by dla nas mogli coś takiego zrobić (wypożyczyć swojego konsultanta). Ewentualnie freelancerzy, ale niechętnie - jakoś nie jestem do nich przekonany. Ale rozumiem sugestię: jeżeli wynajmujemy konsultantów - to do jakichś większych projektów, freelancerzy - raczej do małych. Zdecydowanie brzmi to rozsądnie. :-)

Co do długości projektów - to oczywiście zależy od konkretnego wdrożenia. W dotychczasowym doświadczeniu firmy w Niemczech są dosłownie dwie skrajności: od instalacji wręcz "z pudełka", kiedy klient radośnie sam siada za klikanie aż po stworzenie dedykowanego branche'a oprogramowania, które jest customise'owane pod potrzeby konkretnego (dużego oczywiście) klienta. Wtedy zespół ze strony dostawcy pracuje nad tym dosłownie latami. W Polsce naszym targetem aktualnie jest SMB, więc jak by ewentualna długość przyszłych projektów nasuwa się sama.

Dziękuję raz jeszcze za komentarze i pozdrawiam!
Aleks

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Nie jestem w stanie doradzic co wyjdzie taniej, ale raczej poszukalbym dobrego partnera i w miedzyczasie szkolil, lub poszukiwal konsultanta na wlasne potrzeby.
p.s. Nie sugeruj sie wielkoscia firmy przy doborze partnera, Aneta chyba nie slyszala o wdrozeniach pewnej bardzo duzej firmy, ktorej nazwa zaczyna sie na A... (niedawno na jednym szkoleniu wykladowcy przez polowe czasu tlumaczyli nam na przykladzie powyzszej firmy jakich best practices nie powinno sie nigdy pomijac). Oczywiscie miala racje jesli chodzi o koszty, bo w 3 osobowym zespole dostaniesz: 1 konsultanta, 1 swiezaka, ktory sie dopiero uczy i 1 osobe ktora im teczki nosi ;-) JK ;-)

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

miala racje jesli chodzi o koszty, bo w 3 osobowym zespole dostaniesz: 1 konsultanta, 1 swiezaka, ktory sie dopiero uczy i 1 osobe ktora im teczki nosi ;-) JK ;-)

dobre, cała prawda :)

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Maciej Artur Jankowski:
Nie jestem w stanie doradzic co wyjdzie taniej, ale raczej poszukalbym dobrego partnera i w miedzyczasie szkolil, lub poszukiwal konsultanta na wlasne potrzeby.
p.s. Nie sugeruj sie wielkoscia firmy przy doborze partnera, Aneta chyba nie slyszala o wdrozeniach pewnej bardzo duzej firmy, ktorej nazwa zaczyna sie na A... (niedawno na jednym szkoleniu wykladowcy przez polowe czasu tlumaczyli nam na przykladzie powyzszej firmy jakich best practices nie powinno sie nigdy pomijac). Oczywiscie miala racje jesli chodzi o koszty, bo w 3 osobowym zespole dostaniesz: 1 konsultanta, 1 swiezaka, ktory sie dopiero uczy i 1 osobe ktora im teczki nosi ;-) JK ;-)

Maciek, jak zwykle trafne uwagi :) ... za chwile nie bede mial co pisac :) ...

Dodam jeszcze jedno ... nigdy nie zatrudniac typowych sales'ow ktorzy nic nie wdrazali osobiscie. Przeszedlem ten model juz wielu firmach i nigdy nie konczy sie dobrze. Najlepiej znalezc osoby ktore i rozumieja klienta i wiedza jak wyglada wdrozenie. Moze ktos z tego zespolu technicznego ma w sobie jeszcze smykalke do biznesu? Czasami zdarzaja sie takie perelki ktore marnuja sie przy pracy stricte technicznej (sam wylapalem taka jedna :)

Pozdrawiam
Remi

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Maciek, jak zwykle trafne uwagi :) ... za chwile nie bede mial co pisac :) ...

Dodam jeszcze jedno ... nigdy nie zatrudniac typowych sales'ow ktorzy nic nie wdrazali osobiscie. Przeszedlem ten model juz wielu firmach i nigdy nie konczy sie dobrze. Najlepiej znalezc osoby ktore i rozumieja klienta i wiedza jak wyglada wdrozenie. Moze ktos z tego zespolu technicznego ma w sobie jeszcze smykalke do biznesu? Czasami zdarzaja sie takie perelki ktore marnuja sie przy pracy stricte technicznej (sam wylapalem taka jedna :)

Pozdrawiam
Remi

Zgadzam się. Tacy szpece od aktywnej sprzedaży często robią więcej złego niż dobrego i dodatkowo powodują zdenerwowanie klienta , który odwraca się od firmy.

Piszecie że konsultant z outsourcingu kosztuje krocie..,. Ciekaw wiec jestem czemu firmy ich zatrudniają. M.in. TP S.A.Sebastian Kolemba edytował(a) ten post dnia 05.01.08 o godzinie 22:55

Temat: Outsourcing konsultanta lub "leasing" konsultanta - co,...

Sebastian Kolemba:

Maciek, jak zwykle trafne uwagi :) ... za chwile nie bede mial co pisac :) ...

Dodam jeszcze jedno ... nigdy nie zatrudniac typowych sales'ow ktorzy nic nie wdrazali osobiscie. Przeszedlem ten model juz wielu firmach i nigdy nie konczy sie dobrze. Najlepiej znalezc osoby ktore i rozumieja klienta i wiedza jak wyglada wdrozenie. Moze ktos z tego zespolu technicznego ma w sobie jeszcze smykalke do biznesu? Czasami zdarzaja sie takie perelki ktore marnuja sie przy pracy stricte technicznej (sam wylapalem taka jedna :)

Pozdrawiam
Remi

Zgadzam się. Tacy szpece od aktywnej sprzedaży często robią więcej złego niż dobrego i dodatkowo powodują zdenerwowanie klienta , który odwraca się od firmy.

Piszecie że konsultant z outsourcingu kosztuje krocie..,. Ciekaw wiec jestem czemu firmy ich zatrudniają. M.in. TP S.A.Sebastian Kolemba edytował(a) ten post dnia 05.01.08 o godzinie 22:55

Mam swoja teorie na temat zarzadzania kadrami w TP ale to nie na forum publiczne niestety. Druga niezalezna kwestia jest fakt ze jest to niestety spolka w ktorej zwiazki zawodowe odgrywaja bardzo duza role. Jak ktos pracowal w takiej korporacji to wie o czym mowie natomiast to nie zmienia faktu ze model zarzadzania kadrami w TP jest troche inny od tego jaki ja bym widzial.