Temat: Potencjał telefonów komórkowych
Paweł Banasiak:
mam nie wiem który już z kolei telefon, zawsze zależało mi na tym żeby było upchane tam jak najwięcej rozwiązań i aplikacji...obecnie korzystam z BlackBery i tak naprawdę zauważyłem że telefon jest do dzwonienia :)
to chyba z wiekiem przychodzi że przestaje nas interesować "100 tysięcy" gadgetów...a zaczynamy zwracać uwagę na to czy mogę telefon połączyć ze swoja poczta e-mail i jak długo trzyma mu bateria :) Jest oczywiście jeszcze kilka istotnych elementów...o których wszyscy wiedzą...ale myślę że to co teraz wymyślają...czyli te wszystkie nowinki...to już raczej pod młodziutkich użytkowników 9-20 lat...którzy raczej chcą się pokazać przed znajomymi aniżeli wykorzystywać telefon do tego do czego z założenia został on stworzony...a nie zapominajmy że został stworzony do dzwonienia :)
Z tego co napisałeś można wysnuć wniosek, że smartphony kupują tylko "młodziutcy użytkownicy 9-20 lat" - a jest to oczywiście nieprawda. Wystarczy spojrzeć na dynamikę sprzedaży smartphonów oraz rozejrzeć się wokół siebie, kto ich używa.
Kiedyś telefon służył tylko do dzwonienia i ew. wysyłania sms'ów ale pamiętaj, że do dyspozycji mieliśmy tylko sieć GSM. Jesteśmy jednak kilkanaście lat do przodu i telefony ewoluują wraz z sieciami komórkowymi.
Zaczęło się od tego, że producenci do telefonów dołączali aplikacje takie jak np. przeglądarka WAP, odtwarzacz mp3, radio FM ale wciąż był to telefon. Dzisiaj producenci skupiają się przede wszystkim na aplikacjach, które pozwalają na dostęp do informacji bez względu na czas i miejsce, w którym się znajdujesz. Funkcja telefonu oczywiście też jest ale już dawno przestała być tą wiodącą...Dzieje się tak dlatego, że takie są potrzeby konsumentów, którzy chcą być w kontakcie z rodziną, znajomymi - chcą mieć dostęp do internetu, najlepiej szerokopasmowego. Przyszłość telekomunikacji idzie jeszcze dalej, w kierunku komunikacji M2M - czyli Machine 2 Machine... Ericsson szacuje, że do 2020 roku będzie 50 miliardów urządzeń połączonych ze sobą w ramach sieci szerokopasmowych.
Podoba mi się Twój post, bo ma taki dekadencki charakter:) Ale rzeczywistość jest jednak inna a rozwój technologii w telekomunikacji jest błyskawiczny.