Temat: potrzebna pomoc dla studenta w projekcie c++
Jarek Giero:
Ich problem. Nie znajdą zatrudnienia. Wydaje mi się, że problemem jest tutaj nieumiejętność kształcenia w Polsce (nieodpowiednie programy nauczania na studiach). Większość rzeczy nauczyłeś się pewnie sam.
Ale to właśnie jest esencją studiowania - sam masz do czegoś dojść, masz jedynie pomoc i tak powinno to wyglądać. To nie szkoła średnia...
Apropo tępienia. Zastanawiam się czy byłeś tez taki mądry na innych przedmiotach na studiach i czy tak zajebiście
wszystko umiałeś - nawet to co Cię nie interesowało. Informatyk
to pojęcie dość ogólne. też jestem informatykiem i pewnie
nie masz pojęcia o niektórych rzeczach, o których ja mam i
vice versa. Skup się zatem na swojej piaskownicy i robieniu
dalszych certyfikatów.
A czy trzeba być we wszystkim najlepszym. Zgłębia się to co kogoś interesuje, reszty człowiek się po prostu uczy, a czasem później się zdziwi, bo to czego się tylko uczył jest jednak potrzebne do zgłębienia tematu, który go interesuje. Jeśli coś mnie mniej interesuje to robiłem minimum, aby zaliczyć po prostu. Ale zaliczenie, jeśli coś gorzej wychodziło - to można było skorzystać z pomocy, ale to zazwyczaj była pomoc obopólna - 2 studentów, którzy nie pisali jeden za drugiego, ale pisali czasem razem wyjaśniając to czego drugi nie znalazł. Po prostu praca w grupie.
Sądzę, że jeśli kuzyn napisałby nawet kiepskiej jakości kod, coś by mu nie wychodziło, przyszedł zapytać: "sluchajcie próbuję napisać to i to, ale tu i tu nie mogę sobie poradzić" - dostałby pomoc i to darmo, ale kogoś, kto nie chce zrobić podstawowych rzeczy, no to przykro mi, ale nie tędy droga.