Temat: Długość linii
Andrzej Kosela:
Dzięki Adam. Interesują mnie trendy wsród dzisiejszych programistów. Ja osobiście staram się nie przekraczać 72 znaków w linii, ale grzebię jedynie w kernel i userland trzymając się ściśle BSD KNF oraz starych tradycji UNIX.
Chętnie poznam również przyzwyczajenia innych forumowiczów.
Aż odpaliłem Eclipse i sprawdziłem ile znaków miewam w linii: do 190 znaków w linii (tyle po prostu mieści mi się na ekranie). Pracuję w zespole i nikomu z zespołu to nie przeszkadza.
Od lat za bardzo nie rozumiem argumentu, aby się trzymać 72 lub 80 znaków (pomijając problemy ze starymi kompilatorami, czy mainfremami lub innymi harcorowymi maszynami, do których dostęp jest jedynie przez konsole tekstowe).
Plusy z długimi liniami są (dla mnie) oczywiste:
* więcej informacji na jednej stronie
* można robić bardziej wyrafinowane komentarze / konstrukcje językowe / ASCII ART-y dokumentujące działanie algorytmów.
W moim przypadku ostatnio pisałem aplikacje przede wszystkim w Java (aplikacja miała 100K LoC). Takich rozmiarów aplikacje
i tak piszę się w IDE, a nie np. pod konsolą przy użyciu vi/emacs.
btw:
Oczywiście jest to również skorelowane z czcionkami, jakie używamy w naszych IDE :) Chciałbym Was gorąco zachęcić do spróbowania czcionki o nazwie Consolas. Jest ona dołączona do MS Windows od Vista w górę. Do starszych wersji Windows może je dociągnąć ręcznie. Na platformach Uniksowych są Open Sourceowe odpowiedniki tej czcionki. Ja używam rozmiaru 10, no ale to to już oczywiście osobiste preferencje.
Consolas ROCKS!
Najlepsza czcionka do programowania, jaką kiedykolwiek widziałem! :) Używam jej we wszystkich edytorach kodu.
Pozdrowienia,
Adam Woźniak