konto usunięte

http://cebit.de/homepage_e

co sądzicie o takich imprezach?
czy warto je organizować i czy warto się tam pokazywać?

a może ktoś z Was wybiera sie w Marcu do Hannoveru?
czekamy na Wasze wrażenia z konferencji oraz opinie na temat wystawców, produktów, nowości.

pozdrawiam,
Sylwia

konto usunięte

Miałem się wybierać(dostałem zaproszenie od Linksys ) ale poprawki na uczelni mnie czekają :P + projekty w firmie do zrealizowania są.

Byłem kiedyś na CeBit wsumie to 2 razy

Za pierwszym razem było zdecydowanie lepiej bo było wsumie tylko o sprzecie komputerowym + oprogramowanie.

Za drugim razem królowały komórki.

Napewno warto się pokazywać na targach jako firma mozna pozdobywać wiele cennych informacji jak i nowe kontakty w biznesie. Zaprezentować swoje produkty sieciom sprzedazowym itp itd.
Bartosz Kramek

Bartosz Kramek Fundacja Otwarty
Dialog

Jak dowodzi historia firmy Rinf zdecydowanie warto. Rinf - ówcześnie grupa osób pragnących zarobić na informacji, że Siemens otwiera centrum technologiczne we Wrocławiu, udała się na CeBIT w poszukiwaniu kontaktów i potencjalnych kontrahentów. Przywieźli stamtąd sporo wizytówek, w tym do człowieka odpowiedzialnego za rekrutację programistów do wrocławskiego Siemensa. Po pewnym czasie udało im się umówić na spotkanie i podpisać kontrakt na leasing informatyków. Siemens miał duże potrzeby kadrowe:) To był początek sukcesu tej firmy.Bartosz Kramek edytował(a) ten post dnia 17.02.08 o godzinie 14:36

konto usunięte

a ktoś się wybiera w tym roku? :)

konto usunięte

cześć,

ja się wybieram, właśnie e-bilety wydrukowałem :)

konto usunięte

Na CeBIT zdecydowanie warto się wybrać nawet w roli odwiedzającego, jeśli tylko firma prowadzi interesy w tym sektorze branży IT. Najważniejsze na takich targach to rozmowy: przy stoiskach, przy barze, podczas różnych imprez towarzyszących. Dla samych firm jest to również doskonała okazja do podłapania kilku doskonałych kontaktów z dziennikarzami.

Wszystko jednak zależy od specyfiki firmy. Jeśli tzw. "drobnica IT" to zdecydowanie CeBIT. Jeśli coś cięższego, np. bazy danych, klastry, technologie gridowe to zdecydowanie International Super Computing w Dreźnie, lub Supercomputing w Reno, US.

Pozdrawiam serdecznie,
Łukasz Wilczyński
Piotr A.

Piotr A. Solution provider

Byłem w zeszłym roku, wielkość terenu i ilość hal robią piorunujące wrażenie. A kontakty najlepiej nawiązywać w Munchner Hall ;)

PS. Jeśli w tym roku swoje stoisko będzie miał Red Hat i ktoś zdobędzie dla mnie ich firmowy czerwony kapelusz - ozłocę ;)
Kacper Oczkoś

Kacper Oczkoś CIO, Data Scientist,
BI Developer

Witam,

Ja się wybieram :)

Pozdrawiam
Grzegorz Ignarowicz

Grzegorz Ignarowicz SaaS CRM Territory
Manager Polska @
Oracle Direct |
Fusio...

Jeśli kogoś interesuje Open Source ERP (http://openbravo.com ) i oprócz tego potrzebowałby zaproszeń na CeBIT, to proszę pisać, postaram się pomoc, mam ich trochę ;)

PozdrawiamGrzegorz Ignarowicz edytował(a) ten post dnia 23.02.08 o godzinie 03:14
Krzysztof P.

Krzysztof P. PRowiec,
dziennikarz,
redaktor

Zobaczymy w tym roku - w zeszłym CeBIT był nieporozumieniem. Jeżeli w znaczący sposób nie zmienią formuły to te targi umrą śmiercią naturalną.

konto usunięte

Wiec z Cebit z roku na rok coraz gorzej.
Krzysztof Pietrzak:
Zobaczymy w tym roku - w zeszłym CeBIT był nieporozumieniem. Jeżeli w znaczący sposób nie zmienią formuły to te targi umrą śmiercią naturalną.


Bylem z 10 razy, zaczynalem jak jeszcze bylo razem z targami przemyslowymi w latach 80-tych. Sa coraz wieksze i coraz gorsze...
Krzysztof N.

Krzysztof N. CEO. Aplikacje
internetowe i
mobilne. Symfony,
Zend.

Widze negatywne wypowiedzi. Taki raport --> http://nt.interia.pl/raport/cebit08 zacheca jednak do uczestnictwa w targach.
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Tego typu targi do dla jednych oglądanie ekspozycji - a dla drugich
to oznacza piwo i face2face z kumplami z którymi robi się interesy na codzień będącymi tylko okienkami maila czy icq.

Często też obejrzenie danego rozwiązania na własne oczy zachęca dużo bardziej niż przeczytanie ulotki czy obejrzenie prezentacji w power poincie :)

Targi powinny być ZAWSZE!
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Byłem, zobaczyłem, jestem zdecydowanie rozczarowany tegoroczną edycją. Cała masa pustych hal (od wielkiej 1, przez 11, 27, etc.). Wielcy nieobecni jak np. HP. Widać cięcia budżetów - na przykład jak się porówna stoisko Toshiby z 2006 roku to w tym roku można powiedzieć że mieli klitkę. Hostessy tez jakoś nie dopisały w tym roku. O gadżetach szkoda gadać bo najlepsze jakie dostałem to między innymi piwo od polaków na stoisku Pentagrama. Nic nowego, żadnych ciekawych premier, masa taniej i tandetnej chińszczyzny. Jedyne co ciągle sprawia wrażenie to przestrzeń, porządek, czystość.

Pomijając już targi szokuje jakość i taniość życia - tak, tak, taniość. Świetne gyros w tureckim barze, w takiej ilości że wystarcza jako obiad, kosztuje niecałe 2 euro - w Polsce za marnego kebaba z trzy razy mniejszą ilością mięsa trzeba dać 10 zeta. Za kolację w chińskiej restauracji zapłaciliśmy kwotę podobną jak w Polsce - wyszło jakieś 17 euro za osobę. Ktoś powie że to nie jest tanio skoro tyle co u nas - jasne, tylko Niemiec zarabia 3000 euro a nie 3000 pln (tak na marginesie prawie 1000 euro to socjal dla bezrobotnego z dziećmi). No i te autostrady. Kiedy my takich dożyjemy.

Krzysztof
Bartłomiej T.

Bartłomiej T. MBA, CISSP,
Specjalista ds.
Telekomunikacji / IT
/ ITIL /...

Również byłem na tegorocznych targach...

Krzysztofie, z uśmiechem czytałem Twój post, gdyż dość szybko przeszedłeś z targów na... kebaby, zarobki i autostrady...hahaha!
Choć trudno się nie zgodzić.

Co do samych targów: 1 dzień to za mało, dużo chińszczyzny i ogólnie podróbek systemów. Natomiast kilka liczących się firm nie wystawiało się wogóle.
Jeśli chodzi o zwiedzających, zwykłych kosumentów (telefony, GPS-y, PC, gry, itp.) - ogromny ruch w tych halach - momentami można się poczuć jak na dyskotece niemalże..

Co by nie pisać większych targów nie znam!

P.S. Hostessy i gadżety faktycznie jakoś nie dopisały:)
Przemysław P.

Przemysław P. Współwłaściciel i
CEO Creative Minds
Group

Bardzo żałuję, że w tym roku przespałem te targi. Ogólnie gorąco polecam je wszystkim entuzjastom, gdyż choć jeden dzień to raczej za mało na taką imprezę (polecam zostać choć 2 dni).

Tak czy owak, nawet przez jeden dzień można tam zobaczyć rzeczy, które w sklepach pojawią się dopiero za kilka lat, a niektóre na polskim rynku nie pojawią się nigdy ;)
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Bartłomiej Tomczak:
Krzysztofie, z uśmiechem czytałem Twój post, gdyż dość szybko przeszedłeś z targów na... kebaby, zarobki i autostrady...hahaha!

Bo w tym roku nie ma o czym pisać.

Krzysztof
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Przemysław P.:
Bardzo żałuję, że w tym roku przespałem te targi.

Aż tak nie żałuj.
Tak czy owak, nawet przez jeden dzień można tam zobaczyć rzeczy, które w sklepach pojawią się dopiero za kilka lat, a niektóre na polskim rynku nie pojawią się nigdy ;)

Eeee, w tym roku nic ciekawego nie pokazali. Najpopularniejszym produktem tych targów były ......... cyfrowe ramki na zdjęcia. W każdej hali na co najmniej kilku stoiskach można je było zobaczyć. I we wszelkich odmianach - od najprostszych przez takie z wbudowanym kalendarzem, zegarem, itd. aż po takie z ekranem dotykowym.

A ogólny wniosek można wysnuć taki - prawie każdy produkt europejski czy amerykański Chińczycy wcześniej czy później skopiują i wyprodukują taniej.

Krzysztof

konto usunięte

witam Was:) a mi się w końcu udało pojechać, co prawda na terenie Cebitu spędziłam jakieś 3h. Wrażenie niesamowite, dla niewtajemniczonych - głównie kobietek - CEBIT to ok 20 hal wielkością porównywalnych do hal Maximusa pod Waszawą ;) Mimo, że nie miałam wiele czasu żeby dokładnie zwiedzić wszystko, ze względu na umówione spotkania ze stałymi dostawcami to jednak udało mi się dokładnie zapoznać z ofertą hali 6 - security:)i jedynie przejść pozostałe kilka hal. Podobała mi się otwartość i komunikatywność ludzi (z innych targów mam raczej złe doświadczenia w tym względzie). Co mi utkwiło w pamięci, to otwarte prezentacje zbiorowe, konferencje na hali a nie w jakiś oddzielnych salach konferencyjnych, których trzeba szukać. Doskonała organizacja, szybka i rzetelna informacja też zrobiły dobre wrażenie. A teraz te złe wrażenia. Zgadzam się z przedmówcami- brakowało liedrów w branży (należy jednak pamiętać, że nie zawsze best seller w PL oznacza Global best seller-o czym niejednokrotnie się już przekonałam). Tak więc czuło się lekki niedosyt z powodu- nie do końca wyjaśnionych nieobecności.A poza tym niektóre stoiska rzeczywiście wyglądały na wykrojone z bardzo niskiego budżetu. Dobre wrażenie zrobiło nam mnie stoisko ESET i Kaspersky. BitDefender w tym roku nie zabłysnął, widziałam dużo lepsze projekty. Reasumując kolejne ciekawe doświadczenie,chętnie się wybiorę jeszcze raz coby dokonać pewnych porównań:)

Następna dyskusja:

Wyspa IT - Targi Budma 2008...


Wyślij zaproszenie do