Szymon Maciejewski

Szymon Maciejewski Student, Uniwersytet
Gdański

Witam. Piszę jako trochę sfrustrowany student informatyki.
Jestem na drugim roku, niby jeszcze żółtodziób, ale łyknąłem trochę SQL-a, C, teraz J2SE na warsztacie. Problem w tym, że to czego uczą mnie na studiach to tylko liźnięcie tematu, żadnych konkretów, konkretnych programów, pracy w grupach. Zaliczanie polega na przerabianiu abstrakcyjnych programów z lat poprzednich. Może trochę przesadzam, ale doskwiera mi fakt, że jeżeli tak będzie dalej, wyjdę z uczelni z dyplomem, który będę mógł powiesić tylko na ścianie!
Chciałbym robić coś więcej niż tylko studiować, ale nie wiem jak się zabrać za rozwijanie mojej wiedzy i kariery.
Pracy nie znajdę, II rok to za wcześnie dla pracodawców (chyba, że jednocześnie będę miał 3-letnie doświadczenie), nawet w ogłoszeniach o praktykach, szukają ludzi z doświadczeniem.
Może są jakieś szkolenia, które pomagają w zdobyciu wiedzy, a w przyszłości pracy? Znam szkolenia Microsoft, Oracle, ale to są koszty,których nie jestem w stanie udźwignąć.
Staram się czytać książki tematyczne, ale co mi z wiedzy z książek, której nie mam gdzie wykorzystać.

Proszę o jakiekolwiek porady, których moglibyście udzielić studentowi informatyki. W końcu kiedyś też byliście studentami.
Pozdrawiam, Szymon
Mateusz Kurleto

Mateusz Kurleto Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku

A co potrafisz? Tak się składa, że jeśli chodzi o IT nie wybrałeś w Gdańsku najlepszej uczelni. Na PG wygląda to znacznie lepiej.
Niemniej jednak i tak liczy się to co umiesz, więc - co umiesz?
Krzysztof Eugeniusz Kotkowicz

Krzysztof Eugeniusz Kotkowicz Freelancer,
Administrator
systemów
teleinformatycznych

Cóż - uczyć się, uczyć i jeszcze raz uczyć ;-)
Ja wiem, że to brzmi banalnie, ale jeśli chcesz zrobić karierę w IT, to musi to być Twoja pasja, tak by inni wiedzieli, że to czujesz... Czytaj, szperaj, eksperymentuj, baw się :-)

Jestem adminem, więc czytam najlepszych adminów :-)
np. http://www.everythingsysadmin.com/

Uczę się od nich i staram się im dorównać :-) Być może kiedyś ktoś będzie czytał mnie ;-) Czego i Tobie życzę :-)
Grzegorz D.

Grzegorz D. PL/SQL Developer

Spróbuj określić co lubisz robić najbardziej. Z rzeczy, które wymieniłeś wyłania się co najmniej kilka ścieżek rozwoju w IT :) A jak już określisz to masz z górki :) koła naukowe, fora dyskusyjne, blogi (możesz też założyć swojego - czysto technicznego), książki, własne eksperymenty w danej rzeczy, dołączenie do projektów open source, szukanie zleceń u znajomych, praktyki (gdy pokażesz, że naprawdę interesuje Cię dana rzecz, którą będziesz się zajmował w firmie, i że stawiasz na mocny rozwój, praktykę masz jak w banku). Możesz nawet znaleźć na uczelni jakiegoś łebskiego doktora z tematu, który Cię zaciekawi, pochodzić na jego zajęcia, próbować od niego wyciągnąć wiedzę.

Pomysłów jest zapewne dużo więcej.. wszystko zależy od tego, jak bardzo Ci się chce :) Powodzenia
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

zamiast łazić na imprezy i uganiać się za pasztetami siedź i się ucz. to zaprocentuje lepiej niż procenty z jakiejkolwiek flaszki.

konto usunięte

Szymon Maciejewski:
Proszę o jakiekolwiek porady, których moglibyście udzielić studentowi informatyki. W końcu kiedyś też byliście studentami.
Skupić się na przedmiotach teoretycznych (np. algorytmy i struktury danych).
Uczyć się konkretnych języków poza studiami. Sposobów jest wiele. Np. projekty open-source. Ale rozejrzyj się dookoła. Jestem przekonany, że znajdziesz kogoś, komu mógłbyś napisać pomocny program (rodzina, znajomi, znajomi znajomych). Nawet za darmo. Ale będziesz miał praktyczne zadanie do rozwiązania.

Daj sobie trochę czasu :)

Pozdrawiam
Maciej Nowicki

Maciej Nowicki Java Developer

Prot Haładaj:
zamiast łazić na imprezy i uganiać się za pasztetami siedź i się ucz. to zaprocentuje lepiej niż procenty z jakiejkolwiek flaszki.

Ucz się, ale zachowaj umiar - na imprezy też warto pójść, alkohol z umiarem jest dla ludzi, za pasztetami uganiać się oczywiście nie warto, ale za ładnymi już warto (tylko tutaj będziesz musiał poszukać dalej niż wśród koleżanek z informatyki ;). Studia są po to, żeby też i trochę postudiować, a nie tylko się uczyć.

Moim zdaniem na II roku jeszcze nie musisz się napinać - czytaj o tym co Cię interesuje, rób sobie własne projekty dla zabawy, chodź na spotkania koła naukowego na uczelni. I nie bój się, że skończysz szkołę z nic nie wartym dyplomem - i tak większości rzeczy nauczysz się w praktyce.

Pracy/praktyk raczej nie znajdziesz, bo godziny pracy za mocno kolidowałyby z zajęciami na uczelni. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na II/III roku byłoby z tym bardzo ciężko (ja wtedy bawiłem się w adminowanie w liceum, przychodziłem kiedy mogłem, ale tam nie było konkretnej pracy do wykonania). Myślę, że o pracy na pół-3/4 etatu można pomyśleć od IV roku.

Wyluzuj i daj sobie trochę czasu

konto usunięte

Maciej Nowicki:
za ładnymi już warto (tylko tutaj będziesz musiał poszukać dalej niż wśród koleżanek z informatyki ;).
Prowokacja! ;)
Pracy/praktyk raczej nie znajdziesz, bo godziny pracy za mocno kolidowałyby z zajęciami na uczelni.
Różnie z tym bywa, ale da się. Są firmy, które są pod tym względem elastyczne, praca zdalna w dziwnych godzinach na ułamki etatu. Na ile to zaleta a na ile wada nie mogę powiedzieć, ale mi się raczej opłaciło.
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Szymon Maciejewski:
Piszę jako trochę sfrustrowany student informatyki.

To może źle wybrałeś i zamiast studiów należało iść do zawodówki. Nie wiem skąd w narodzie pokutuje przekonanie że studia przygotowują do pracy. Absolutnie nie. Do pracy przygotowuje technikum i zawodówka. Tam uczą JAK WALIĆ MŁOTEM a nie czemu czemu młotek ma taki kształt, jakie prawa fizyki decydują o tym że ruch młotka przekłada się na obrabiany materiał, co dyktuje optymalny kształt młotka, i tak dalej - od tego są właśnie studia. I można studia skończyć, mieć całą tą wiedzę, a młotkiem nie umieć posłużyć się w praktyce.
doskwiera mi fakt, że jeżeli tak będzie dalej, wyjdę z uczelni z dyplomem, który będę mógł powiesić tylko na ścianie!

Czyli jednak źle wybrałeś.
Chciałbym robić coś więcej niż tylko studiować, ale nie wiem jak się zabrać za rozwijanie mojej wiedzy i kariery.

I myślisz że ktoś to będzie wiedział za Ciebie? Widzisz na tym polega ból bycia osobą dorosłą (a za taką jesteś już uważany bo pewnie dostałeś dowód osobisty) że musisz samodzielnie podejmować decyzje i brać odpowiedzialność za te decyzje. Nie jesteś na to gotów? Cóż, wielu z nas nie było a może i nadal nie jest, ale takie jest życie.
Proszę o jakiekolwiek porady, których moglibyście udzielić studentowi informatyki. W końcu kiedyś też byliście studentami.

Ale czasy były inne. DOS budził powszechne przerażenie. Znajomość kilku opcji ARJ'ta czyniła z posiadacza takiej wiedzy wprost arcykapłana czarnej magii. A jak ktoś umiał postawić linuksa którego trzeba było sobie wpierw skonfigurować pod swoją maszynę i skompilować (co nie było proste i na moim pierwszym PC trwało sporo ponad godzinę) to już hohoho. O zaawansowanej zworkologii i umiejętnym pogodzeniu wszystkich przerwań by karta muzyczna nie "czkała" jak się coś drukuje to już nie wspomnę. Jak pamiętam czasy liceum i studiów to było dla mnie wprost eldorado - mało wydatków za to dużo dochodów.

Krzysztof
Jesli swoja przyszlosc widzisz jako programista, to proponuje poszukac open-source emulatorow serwerow komercyjnych gier sieciowych i sprobuj przy nich pogrzebac.
Przyjemny temat i wielu rzeczy mozesz sie nauczysz ( od strony praktycznej ). Oczywiscie przy okazji parenascie razy wynajdziesz kolo od nowa jesli chodzi o algorytmy ;)
Karol Z.

Karol Z. IT manager

Szymek nie przejmuj się tym ci Ci tu piszą poniektórzy negaci. Masz fajną szkołę i będziesz miał super zawód.
Po pierwsze to zastanów się czy chcesz iść w stronę
technologi Microsoft czyli C# i sqlserwer
czy Oracle czyli java i oracle 11.
Potem zacznij robić co się da żeby pogłębić swoją wiedzę, nawet jakieś
projekty dla zabawy. Jak chcesz podeślę Ci parę pomysłów na priv.
Prace znajdziesz, tylko nie na pracuj.pl musisz iść samemu do pracodawców po praktyki i niestety przygotować się na małe pieniążki, pod tym względem IT jest w Polsce strasznie przereklamowane. Pamiętaj też żebyś znał inne dziewczyny niż te z tube8 :)
Mateusz Kurleto

Mateusz Kurleto Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku

Karol Z.:
Prace znajdziesz, tylko nie na pracuj.pl musisz iść samemu do pracodawców po praktyki i niestety przygotować się na małe pieniążki, pod tym względem IT jest w Polsce strasznie przereklamowane. Pamiętaj też żebyś znał inne dziewczyny niż te z tube8 :)
Nie wiem co jest przereklamowane - zarówno ja jak i moi koledzy z branży świeżo po studiach dostawaliśmy od 150 do 250% średniej płacy... a w trakcie ich trwania często nie gorsze pieniądze za projekty.
Jak dla mnie niezły pieniądz za pierwszy w życiu etat...
Karol Z.

Karol Z. IT manager

150% czyli 3k z groszami netto zgoda, ale 6500 k netto - dreams, mowie o Trojmiescie
Mateusz Kurleto

Mateusz Kurleto Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku

Karol Z.:
150% czyli 3k z groszami netto zgoda, ale 6500 k netto - dreams, mowie o Trojmiescie
dreamscome true - ja też:) ale przyznam, że to wyjątki do pliczenia na palcach jednej rękiMateusz Kurleto edytował(a) ten post dnia 27.01.11 o godzinie 14:53

Następna dyskusja:

Zaproszenie na ekskluzywne ...


Wyślij zaproszenie do