Pozwole sobie zabrac glos przy tej dyskusji.
U mnie w pracy ocena klientow jest jedna z najwazniejszych , poza oczywiscie codziennymi statystykami i ocenami subiektywnymi szefa, takimi jak zaangazowanie w projekty, inicjatywa, i tak dalej.
Ma to jednak znaczenie praktyczne przy podsumowaniach rocznych, gdy dyskutowana jest kwestia podwyzki na przyszly rok. Wtedy to oceny klientow bierze sie pod uwage jako jeden z najwazniejszych wskaznikow.
Tak, tak - w UK, pensje (przynajmniej w mojej firmie i w kilku innych gdzie mam znajomych) sa indeksowane co roku.
Co do ogloszen pracocawcow polskich:
Przegladam je ostatnio, poniewaz z przyczyn rodzinnych (kariera zawodowa zony i rozwoj osobowy dzieci ) myslimy o przeprowadzce do Wroclawia.
Faktycznie bardzo irytujace jest ze tak na prawde nie wiadomo o jakich pieniadzach pracodawca mysli.
Na jednej z rozmow (drugiej lub trzeciej) gdy podalem kwote, ktora mnie interesuje, Pan powiedzial, ze musi to skonsultowac oczywiscie, i ze sie jeszcze odezwie, ale nie zrobil tego.
Czy tak trudno jest na[pisac maile, ze sie sie dziekuje bardzo ale warunki sa za ostre ?
Zachodni rekruterzy nie maja z tym jakos problemu.
Pozdrawiam