Jerzy Zientkowski

Jerzy Zientkowski Public speaker and
coach. IT Manager.
Father.

Jerzy Pielich:
Paweł Stachowski:
0 % bezrobociew IT ?? gdzie? już tam jadę :)_

Ja też !!! , hehehe

Jest to tylko medialna bańka mydlana - zerowe bezrobocie.

Poszukują ludzi do łopaty i do kas, ale im też się to nie opłaca.

Pozdrawiam Pana

Ano jest zerowe bezrobocie. W IT. W sektorach operacyjncych, na stanowiskach średniego szczebla.

Wyobraźcie sobie, że (upraszczam mocno :) ) :
- łatwo jest zatrudnić studenta, który umie niewiele, zasadniczo jest tani i chce się rozwijać (wiem, bo tacy do mnie trafiają)
- łatwo jest zatrudnić specjalistę, który umie prawie wszystko, ma masę doświadczenia i jest cholernie drogi (wiem po sobie)

A gdzie jest middle-IT-man? Ktoś, kogo mogę wpuścić do firmy, będzie miał doświadczenie, etykę pracy, umiejętności miękkie i chęci dalszego rozwoju, a przy okazji nie roztrzaska mi budżetu?

Anyone?
Pozdrawiam
Doom_
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Jerzy Zientkowski:
Wyobraźcie sobie, że (upraszczam mocno :) ) :
- łatwo jest zatrudnić studenta, który umie niewiele, zasadniczo jest tani i chce się rozwijać (wiem, bo tacy do mnie trafiają)
- łatwo jest zatrudnić specjalistę, który umie prawie wszystko, ma masę doświadczenia i jest cholernie drogi (wiem po sobie)

A gdzie jest middle-IT-man? Ktoś, kogo mogę wpuścić do firmy, będzie miał doświadczenie, etykę pracy, umiejętności miękkie i chęci dalszego rozwoju, a przy okazji nie roztrzaska mi budżetu?

Tzn. taki któremu można zapłacić jak pierwszemu, a umie tyle co drugi ? ;)
Jerzy Zientkowski

Jerzy Zientkowski Public speaker and
coach. IT Manager.
Father.

Wojciech Z.:
Jerzy Zientkowski:
Wyobraźcie sobie, że (upraszczam mocno :) ) :
- łatwo jest zatrudnić studenta, który umie niewiele, zasadniczo jest tani i chce się rozwijać (wiem, bo tacy do mnie trafiają)
- łatwo jest zatrudnić specjalistę, który umie prawie wszystko, ma masę doświadczenia i jest cholernie drogi (wiem po sobie)

A gdzie jest middle-IT-man? Ktoś, kogo mogę wpuścić do firmy, będzie miał doświadczenie, etykę pracy, umiejętności miękkie i chęci dalszego rozwoju, a przy okazji nie roztrzaska mi budżetu?

Tzn. taki któremu można zapłacić jak pierwszemu, a umie tyle co drugi ? ;)

W pieniądzach powiem, acz nieadekwatnie do rzeczywistości.
Student w HelpDesku dostaje na wejściu 1200-1500 netto. Po dwóch latach ma szanse na 1700-2500.

Specjalista na wejściu chce 5000+ netto.

Middle man to 2500-3500 netto za znacznie więcej umiejętności niż student.

Ironię oczywiście doceniam, pozdrawiam ;)
Doom_
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Wojciech Z.:
Jerzy Zientkowski:
Wyobraźcie sobie, że (upraszczam mocno :) ) :
- łatwo jest zatrudnić studenta, który umie niewiele, zasadniczo jest tani i chce się rozwijać (wiem, bo tacy do mnie trafiają)
- łatwo jest zatrudnić specjalistę, który umie prawie wszystko, ma masę doświadczenia i jest cholernie drogi (wiem po sobie)

A gdzie jest middle-IT-man? Ktoś, kogo mogę wpuścić do firmy, będzie miał doświadczenie, etykę pracy, umiejętności miękkie i chęci dalszego rozwoju, a przy okazji nie roztrzaska mi budżetu?

Tzn. taki któremu można zapłacić jak pierwszemu, a umie tyle co drugi ? ;)

Przeczytałem Pana CV , ma Pan świetne poczucie humoru.

Gratuluję , chyba nawet lepsze od mojego?

I życzę powodzenia, Panie Wojtku.Jerzy Pielich edytował(a) ten post dnia 31.07.08 o godzinie 13:59
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Jerzy Zientkowski:
Wojciech Z.:
Jerzy Zientkowski:
Wyobraźcie sobie, że (upraszczam mocno :) ) :
- łatwo jest zatrudnić studenta, który umie niewiele, zasadniczo jest tani i chce się rozwijać (wiem, bo tacy do mnie trafiają)
- łatwo jest zatrudnić specjalistę, który umie prawie wszystko, ma masę doświadczenia i jest cholernie drogi (wiem po sobie)

A gdzie jest middle-IT-man? Ktoś, kogo mogę wpuścić do firmy, będzie miał doświadczenie, etykę pracy, umiejętności miękkie i chęci dalszego rozwoju, a przy okazji nie roztrzaska mi budżetu?

Tzn. taki któremu można zapłacić jak pierwszemu, a umie tyle co drugi ? ;)

W pieniądzach powiem, acz nieadekwatnie do rzeczywistości.
Student w HelpDesku dostaje na wejściu 1200-1500 netto. Po dwóch latach ma szanse na 1700-2500.

Specjalista na wejściu chce 5000+ netto.

Middle man to 2500-3500 netto za znacznie więcej umiejętności niż student.

Ironię oczywiście doceniam, pozdrawiam ;)
Doom_
Na ile Siebie oceniasz netto?

Zagramy, może będę Twoim sponsorem?

Pozdrawiam
Jerzy Zientkowski

Jerzy Zientkowski Public speaker and
coach. IT Manager.
Father.

Jerzy Pielich:

W pieniądzach powiem, acz nieadekwatnie do rzeczywistości.
Student w HelpDesku dostaje na wejściu 1200-1500 netto. Po dwóch latach ma szanse na 1700-2500.

Specjalista na wejściu chce 5000+ netto.

Middle man to 2500-3500 netto za znacznie więcej umiejętności niż student.

Ironię oczywiście doceniam, pozdrawiam ;)
Doom_
Na ile Siebie oceniasz netto?

Zagramy, może będę Twoim sponsorem?

Pozdrawiam

Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi. Oczywiście łatwo znaleźć odpowiedź na nie, ale nie czas i nie miejsce na kwoty netto
Pozdrawiam
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Może nie powinienem tego tematu poruszać tutaj.
Jeżeli tak , to proszę się nie krępować i zjeb...

Chodzi o to ,że pracowałem ponad 10 lat jako
kierownik działu IT w dużej firmie, napisałem
im systemy informatyczne, bo byłem leniwy i nie chciało
mi się obsługiwać starych rzęchów. Nie miałem tego w
zakresie obowiązków. Teraz pozwałem ich do sądu o
1.2 mln zł odszkodowania( to nie jest kumulacja w Lotku?).

Jak myślicie , mam szansę wygrać?

Pozdrawiam
Proszę o delikatny opier..

konto usunięte

Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Paweł W.:
Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
To zależy od tego jaką umowę o pracę podpisałeś Pawle.

Czy jest tam wyraźnie stwierdzenie że z "przeniesieniem praw majątkowych" tworzysz soft dla firmy.

Jeżeli nie , to witam Cię w klubie. Brawo prawnicy!!
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Jerzy Pielich:
Paweł W.:
Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
To zależy od tego jaką umowę o pracę podpisałeś Pawle.

Czy jest tam wyraźnie stwierdzenie że z "przeniesieniem praw majątkowych" tworzysz soft dla firmy.

Jeżeli nie , to witam Cię w klubie. Brawo prawnicy!!
Mam podparcie w opinii aktualnego Ministra Sprawiedliwości!
Piotr T.

Piotr T. Spring/Microservices

Paweł W.:
Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
Jeśli tworzenie oprogramowania było w twoim zakresie obowiązków to firma przejmuje prawa majątkowe do twojego dzieła . Jeśli było to poza zakresem twoich obowiązków np. byłeś księgowym lub pianistą i nie miałeś na wykonanie oprogramowania oddzielnej umowy to prawa majątkowe należą do ciebie. Co za tym idzie możesz domagać się opłat z tytułu użytkowania tego oprogramowania (licencji ) .

http://www.rp.pl/artykul/55727,162549_Za_pisanie_progr...Piotr T. edytował(a) ten post dnia 01.08.08 o godzinie 20:54

konto usunięte

Jerzy Zientkowski:
Jerzy Pielich:
Paweł Stachowski:
0 % bezrobociew IT ?? gdzie? już tam jadę :)_

Ja też !!! , hehehe

Jest to tylko medialna bańka mydlana - zerowe bezrobocie.

Poszukują ludzi do łopaty i do kas, ale im też się to nie opłaca.

Pozdrawiam Pana

Ano jest zerowe bezrobocie. W IT....

Nie zgodzie się z ty stwierdzeniem, szukam w tej chwili pracy i widzę ilu ludzi też szuka. Bezrobocie jest... niestety. Jak ktoś twierdzi inaczej to powiela propagandę (fe brzydkie słowo).

Pozdrawiam.
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Piotr T.:
Paweł W.:
Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
Jeśli tworzenie oprogramowania było w twoim zakresie obowiązków to firma przejmuje prawa majątkowe do twojego dzieła . Jeśli było to poza zakresem twoich obowiązków np. byłeś księgowym lub pianistą i nie miałeś na wykonanie oprogramowania oddzielnej umowy to prawa majątkowe należą do ciebie. Co za tym idzie możesz domagać się opłat z tytułu użytkowania tego oprogramowania (licencji ) .

http://www.rp.pl/artykul/55727,162549_Za_pisanie_progr...Piotr T. edytował(a) ten post dnia 01.08.08 o godzinie 20:54
Miłe jest to co piszesz, ale nie byłem pianistą , byłem kierownikiem działu IT. Jak to się ma do księgowego wg Ciebie?

Pozdrawiam
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Paweł Stachowski:
Jerzy Zientkowski:
Jerzy Pielich:
Paweł Stachowski:
0 % bezrobociew IT ?? gdzie? już tam jadę :)_

Ja też !!! , hehehe

Jest to tylko medialna bańka mydlana - zerowe bezrobocie.

Poszukują ludzi do łopaty i do kas, ale im też się to nie opłaca.

Pozdrawiam Pana

Ano jest zerowe bezrobocie. W IT....

Nie zgodzie się z ty stwierdzeniem, szukam w tej chwili pracy i widzę ilu ludzi też szuka. Bezrobocie jest... niestety. Jak ktoś twierdzi inaczej to powiela propagandę (fe brzydkie słowo).

Pozdrawiam.

Witam ,

Ja też szukam pracy jako informatyk , zrealizowałem masę projektów.
Niestety dochodzę 50 i nikt nie chce ze mną rozmawiać.
Ile ty masz lat?

konto usunięte

Paweł Stachowski:
widzę ilu ludzi też szuka. Bezrobocie jest... niestety. Jak ktoś twierdzi inaczej to powiela propagandę (fe brzydkie słowo).

Pozdrawiam.


Wiesz , zależy także w ramach jakiej specjalizacji szukasz pracy. Jeśli np. jesteś specjalistą od COBOLa to może ci być trudniej znaleźć pracy niż gdybyś był specem od .NET. A to IT i to IT.

pzdr
Jerzy Zientkowski

Jerzy Zientkowski Public speaker and
coach. IT Manager.
Father.

Paweł Stachowski:
Jerzy Zientkowski:
Jerzy Pielich:
Paweł Stachowski:
0 % bezrobociew IT ?? gdzie? już tam jadę :)_
[...]
Ano jest zerowe bezrobocie. W IT....

Nie zgodzie się z ty stwierdzeniem, szukam w tej chwili pracy i widzę ilu ludzi też szuka. Bezrobocie jest... niestety. Jak ktoś twierdzi inaczej to powiela propagandę (fe brzydkie słowo).

Pozdrawiam.

Z całym szacunkiem. Przeczytałem na wszelki wypadek jeszcze raz to co ja napisałem, co napisali moi poprzednicy. Zajrzałem do raportów płacowych (S&S + źródła własne). Sprawdziłem z moim HRem, 20 oddziałów rozsianych po Polsce, od Poznania, Grodziska i Gliwic do Rudnej Małej, Piły i Legnicy.

Sformułowanie 'jest bezrobocie bo ja szukam i widzę, że iluś-tam ludzi też szuka' przypomina mi stwierdzenie 'zarabiam za mało, bo mój kolega w innej firmie ma więcej...'. I musiałbym napisać cały artykuł, powielający tezy postawione już wcześniej i przez mądrzejszych ode mnie, żeby udowodnić, że takie pojmowanie rzeczywistości po prostu nie działa :)

Umówmy się zatem. Bezrobocie rozumiane przez większość osób to statystyka, wskazująca jak wiele osób (w skali kraju, regionu, branży, zawodu) nie może znaleźć pracy, z różnych powodów. To, co napisałem o bezrobociu w IT, dotyczyło średniego szczebla helpdesku, stanowiska operacyjne, nie specjalistyczne. Dane, które posiadam, mówią mi że
- trudno jest znaleźć osoby o poszukiwanych przeze mnie, wymienionych wcześniej kompetencjach; zazwyczaj są one o wiele wyższe lub dużo za niskie.
PRZYKŁAD: Na HD 'z doświadczeniem' w jednym z oddziałów dostałem CV zarówno od gości z wszystkimi możliwymi certyfikatami MS i 10+lat doświadczenia jak i od studentów, modelek (!), ludzi z totalnie innych branż etc.

- osoby o pasujących kompetencjach lokują się finansowo na poziomie specjalistów
PRZYKŁAD: W tym samym castingu osoby pasujące do profilu chciały przeciętnie 100%+ więcej od osób obecnie zatrudnionych, z takim samym doświadczeniem i umiejętnościami. Na negocjacje nie było miejsca ('nie to nie, znajdę pracę gdzie indziej')

Propaganda?

:)

Pozdrawiam
Doom_Jerzy Zientkowski edytował(a) ten post dnia 02.08.08 o godzinie 14:37
Jerzy Zientkowski

Jerzy Zientkowski Public speaker and
coach. IT Manager.
Father.

Jerzy Pielich:
[...]

Witam ,

Ja też szukam pracy jako informatyk , zrealizowałem masę projektów.
Niestety dochodzę 50 i nikt nie chce ze mną rozmawiać.
Ile ty masz lat?

Panie Jerzy.
Bardzo mocno polecam przyglądnięcie się profilowi Rona Batesa na linkedin. Potem - przeczytanie kilku artykułów jego autorstwa, m.in. o tym, jak promować się w sieci. Powiem szczerze, że nie znalazłem nigdzie Pańskiego CV, projektów, które Pan zrealizował etc.

Pierwszy z brzegu kadrowiec, HRowiec czy inny Headhunter wrzuci Pana nazwisko w google, zaglądnie na GL, LinkedIN czy innego pracuja i co znajdzie?

A potem polecam sprawdzenie, ile lat ma Ron
:)
Pozdrawiam
Doom_
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Jerzy Zientkowski:
Jerzy Pielich:
[...]

Witam ,

Ja też szukam pracy jako informatyk , zrealizowałem masę projektów.
Niestety dochodzę 50 i nikt nie chce ze mną rozmawiać.
Ile ty masz lat?

Panie Jerzy.
Bardzo mocno polecam przyglądnięcie się profilowi Rona Batesa na linkedin. Potem - przeczytanie kilku artykułów jego autorstwa, m.in. o tym, jak promować się w sieci. Powiem szczerze, że nie znalazłem nigdzie Pańskiego CV, projektów, które Pan zrealizował etc.

Pierwszy z brzegu kadrowiec, HRowiec czy inny Headhunter wrzuci Pana nazwisko w google, zaglądnie na GL, LinkedIN czy innego pracuja i co znajdzie?

A potem polecam sprawdzenie, ile lat ma Ron
:)
Pozdrawiam
Doom_

Ma Pan chyba rację ?

Stworzę swoją stronę internetową i spozycjonuję
ją świetnie w Google i Yahoo- znam się na tym.

Ale co to oznacza? Mogę tam napisać całe kłamstwo?

Przeczytałem Pana CV, mamy coś wspólnego - Borland.

Znam wszystkie ich produkty i cenię je najwyżej.

Dawno myślałem o stworzeniu takiej strony , ale

jeszcze nie umiem wyrazić swoich umiejętności.

Przenoszę słowa klienta na projekt i on jest zadowolony,

ja też. Jak to wyrazić?

Pozdrawiam.
Piotr T.

Piotr T. Spring/Microservices

Jerzy Pielich:
Piotr T.:
Paweł W.:
Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
Jeśli tworzenie oprogramowania było w twoim zakresie obowiązków to firma przejmuje prawa majątkowe do twojego dzieła . Jeśli było to poza zakresem twoich obowiązków np. byłeś księgowym lub pianistą i nie miałeś na wykonanie oprogramowania oddzielnej umowy to prawa majątkowe należą do ciebie. Co za tym idzie możesz domagać się opłat z tytułu użytkowania tego oprogramowania (licencji ) .

http://www.rp.pl/artykul/55727,162549_Za_pisanie_progr...
Miłe jest to co piszesz, ale nie byłem pianistą , byłem kierownikiem działu IT. Jak to się ma do księgowego wg Ciebie?

Pozdrawiam
No to kilka pytań :
1. W umowie o pracę miałeś wpisane tworzenie oprogramowania/udoskonalenie systemów informatycznych itp. ?
2. Podpisałeś odzielną umowę na stworzenie oprogramowania ?
3. Pisałeś to z innym pracownikiem który ma coś takiego wpisane do zakresu obowiązków ?
4. Otrzymałeś polecenie służbowe na stworzenie/dostarczenie oprogramowania ?
5. Czy firma nie używa już twojego opogramowania ?

Jeśli na którekolwiek z pytań odpowiedź brzmi tak to egzekucja roszczenia będzie niemożliwa (1,2,3) lub bardzo trudna (4,5).
Przenoszę słowa klienta na projekt i on jest zadowolony,

ja też. Jak to wyrazić?
"Jestem skutecznym analitykiem biznesowym " :).
PozdrawiamPiotr T. edytował(a) ten post dnia 02.08.08 o godzinie 21:11
Jerzy Paweł Pielich

Jerzy Paweł Pielich Właściciel, JPP Info

Piotr T.:
Jerzy Pielich:
Piotr T.:
Paweł W.:
Cześć

A to nie jest jakoś tak,że jak w pracy coś tam stworzysz to firma w której pracujesz ma do tego jakieś prawa. Wiem ,że to taka dygresja ale ciekawi mnie to.

pzdr
Jeśli tworzenie oprogramowania było w twoim zakresie obowiązków to firma przejmuje prawa majątkowe do twojego dzieła . Jeśli było to poza zakresem twoich obowiązków np. byłeś księgowym lub pianistą i nie miałeś na wykonanie oprogramowania oddzielnej umowy to prawa majątkowe należą do ciebie. Co za tym idzie możesz domagać się opłat z tytułu użytkowania tego oprogramowania (licencji ) .

http://www.rp.pl/artykul/55727,162549_Za_pisanie_progr...
Miłe jest to co piszesz, ale nie byłem pianistą , byłem kierownikiem działu IT. Jak to się ma do księgowego wg Ciebie?

Pozdrawiam
-------------------------------------------------------------------
No to kilka pytań :
1. W umowie o pracę miałeś wpisane tworzenie oprogramowania/udoskonalenie systemów informatycznych itp. ?
Nie miałem . Jest słowo nadzór.
2. Podpisałeś odzielną umowę na stworzenie oprogramowania ?

Nie podpisywałem nigdy takiej umowy.
3. Pisałeś to z innym pracownikiem który ma coś takiego wpisane do zakresu obowiązków ?

Nie ,sam pisałem mu zakres obowiązków, i nie wpisałem nikomu tego.
4. Otrzymałeś polecenie służbowe na stworzenie/dostarczenie oprogramowania ?
Nie , ale tu jest haczyk , jak mam udowodnić że nie?
5. Czy firma nie używa już twojego opogramowania ?
W dalszym ciągu korzysta , ponad 600 aktywnych użytkowników.

Jeśli na którekolwiek z pytań odpowiedź brzmi tak to egzekucja roszczenia będzie niemożliwa (1,2,3) lub bardzo trudna (4,5).
>

Następna dyskusja:

Zmiana branży


Wyślij zaproszenie do