Łukasz P.

Łukasz P. Psycholog Społeczny
w branży
telekomunikacyjnej

Witam,

Chciałem Wam przedstawić pewien pomysł który wdrożyłem już u kilku operatorów telekomunikacyjnych.

Jak zapewne część z Was się orientuje operatorzy sprzedają usługi w pakietach. Zarówno TP S.A. jak i Polsat Cyfrowy a ostatnio także Vectra dają pakiet w którym większość kwoty stanowi Telewizja a internet i telefon jest za symboliczną złotówką lub w ogóle za darmo. Wszystko dlatego, że VAT na internet i tel. = 23 % a na TV tylko 8%. Niezapłacony VAT stanowi zysk firmy.

Ja poszedłem o krok dalej i znalazłem produkt który operator może sprzedawać klientom indywidualnym a w WOGÓLE jest zwolniony z VATu. To ubezpieczenie (mieszkania, sprzętu AGDT i RTV). W takim modelu klient dostaje internet i tv za 1 zł oraz ubezpieczenie za 50 zł miesięcznie. Oczywiście konieczne jest posiadanie odpowiedniej oferty firmy ubezpieczeniowej i wprowadzenie odpowiednich zmian w zakresie działalności firmy (formalnie firma staje się pośrednikiem w ubezpieczeniach) ale generalnie to działa i jest legalne.

Co o tym myślicie ?
Oksana V.

Oksana V. Płyń za re­kinem
tra­fisz do ludzi.

Co myślimy?, ze Polak potrafi, gratuluje :)
Marek Omernik

Marek Omernik
projektant-programis
ta, Ministerstwo
Finansów

Jakby tak jeszcze to ubezpieczenie można było odliczyć od podatku...
Jarosław Kędzierski

Jarosław Kędzierski Admin od okienek

W tego typu praktykach niepokoi mnie jedno. Że urzędy skarbowe tego nie ścigają.

Będąc pracownikiem dowiaduję się, że moim przychodem jest wszystko, np. każda darowizna, możliwość korzystania po pracy ze służbowego sprzętu itp. itd. Ciekaw jestem jak się do tego mają właśnie takie "sprzedaże wiązane". Czy to przypadkiem nie jest tak, że w tym wypadku do ubezpieczenia dostajemy RABAT na inne usługi, od którego to rabatu jeśli przekracza kwotę zwolnionej od podatku darowizny kupujący powinien zapłacić podatek ?

Może w tym wypadku ze względu na niską cenę internetu i telewizji nie ma to zastosowania, ale co z telefonami za złotówkę w sieciach ? Czy mi za 5 lat nie zapuka fiskus do drzwi "bo kupił pan telefon warty 1000 złotych za złotówkę i nie odprowadził podatku od pozostałych 999" ?

Zna się ktoś na tym wystarczająco dobrze, zeby mi odpowiedzieć ?

Pozdrawiam - geodeta, informatyk - w każdym razie na pewno nie finansista :D
JArek

konto usunięte

Łukasz P.:
Ja poszedłem o krok dalej i znalazłem produkt który operator może sprzedawać klientom indywidualnym a w WOGÓLE jest zwolniony z VATu.

Fiskus to nawet z tego pewnie jest zadowolony. Bo taki dostawca internetu nie może odliczyć VATU od swoich zakupów - a w tej branży jest tego sporo.
A skoro nie może odliczać VATu od zakupu sprzętu, usług, prądu itd. itp. - to ten VAT wrzuca w koszty. Więc koszty ma o te 23% większe, niż konkurencja. Być może dla osób, które nie mogą odliczyć VATu nie robi różnicy, czy mają 100 zł netto + 23 zł VAT (gdy sprzedawca na tej transakcji ma 90 zł netto kosztów, czyli 10zł marży) czy 123 zł przy stawce zw netto=brutto (gdy sprzedawca na tej transakcji ma 110,7zł kosztów, czyli 12,30 zł marży). O tyle w przypadku VATowca robi mu różnicę, czy internet kosztuje go 100 zł (przy VAT 23%), czy 123 zł (przy VAT zw).

Co więcej - przy działaniu na większą skalę trudno to ukryć. A że fiskus często dopuszcza przeciwnika tak blisko, jak się da i dopiero przed samymi okopami (czytaj tuż przed terminem przedawnienia) otwiera ogień - to tym bardziej takiego "spryciarza" zaboli. A podobne pomysły już wielokrotnie w biznesie się pojawiały - np. gazeta z gadżetem gdzie "wydawca" próbował gadżet opodatkować taką samą stawką, jak prasę. Jednak sądy stwierdziły, że nie ma tu mowy o darmowym gadżecie ani o prasie - i że osobno trzeba opodatkować gadżet standardową dla niego stawką. Patrz np. III SA/Wa 2771/2008 (a dla dociekliwych polecam wrzucenie w google "gazeta z gratisem stawka VAT" czy podobne zapytania).
generalnie to działa i jest legalne.

Jeszcze okaże się, że nie tylko gratis powinien zostać opodatkowany inną stawką, ale też że o żadnym ubezpieczeniu nie ma mowy w umowie - dopiero będzie draka, jak żadnych odszkodowań nie będzie.

Zdradzisz, co to za firma i co to za oferta?
Łukasz P.

Łukasz P. Psycholog Społeczny
w branży
telekomunikacyjnej

Zabawa się skończy gdy rzad ovatuje składki ubezpieczeniowe, ale póki co działa
Łukasz P.

Łukasz P. Psycholog Społeczny
w branży
telekomunikacyjnej

Polska ma najwyższe podatki w Europie. Nasza polska kreatywność działa bo konieczny jest mechanizm obronny. Gra między podatnikami a US trwa.
Jarosław Kędzierski:
W tego typu praktykach niepokoi mnie jedno. Że urzędy skarbowe tego nie ścigają.

Będąc pracownikiem dowiaduję się, że moim przychodem jest wszystko, np. każda darowizna, możliwość korzystania po pracy ze służbowego sprzętu itp. itd. Ciekaw jestem jak się do tego mają właśnie takie "sprzedaże wiązane". Czy to przypadkiem nie jest tak, że w tym wypadku do ubezpieczenia dostajemy RABAT na inne usługi, od którego to rabatu jeśli przekracza kwotę zwolnionej od podatku darowizny kupujący powinien zapłacić podatek ?

Może w tym wypadku ze względu na niską cenę internetu i telewizji nie ma to zastosowania, ale co z telefonami za złotówkę w sieciach ? Czy mi za 5 lat nie zapuka fiskus do drzwi "bo kupił pan telefon warty 1000 złotych za złotówkę i nie odprowadził podatku od pozostałych 999" ?

Zna się ktoś na tym wystarczająco dobrze, zeby mi odpowiedzieć ?

Pozdrawiam - geodeta, informatyk - w każdym razie na pewno nie finansista :D
JArek

konto usunięte

Łukasz P.:
Zabawa się skończy gdy rzad ovatuje składki ubezpieczeniowe, ale póki co działa

Jak działa? Dla VATowca żadna różnica - raczej drożej (bo większe koszty ma dostawca, więc dla tej samej marży musi podnieść cenę w porównaniu do sprzedaży oVATowanej).

Dla nieVATowca - może odrobinę taniej (w moim przykładzie dostawca zachowałby tę samą marżę gdyby sprzedawał o 2,30 zł taniej).

Ale dochodzi ryzyko. Taka historia miała miejsce np. przy sprzedaży ubezpieczeń przez leasingodawców. Wielu wystawiało fakturę ze stawką podstawową na ratę leasingową - a osobno, raz do roku, na ubezpieczenie zw. Tylko po pewnym wyroku stwierdzającym, że ubezpieczenie powinno być opodatkowane taką samą stawką jak usługa podstawowa - to leasingobiorcy dostali korekty zmieniające stawkę VAT z zw na 22% i musieli dopłacić, za trzy czy nawet cztery lata wstecz, bo w umowach mieli stawki netto (jak to zazwyczaj jest zapisywane w umowach).
Więc tu też bym polecał klientom (bo domyślam się, że bliżej Ci do sprzedawcy tych pseudopolis) uważne studiowanie umowy i pozostawienie ryzyka po stronie "ubezpieczyciela" - czyli wpisanie do umowy kwoty "do zapłaty", i nie zgadzanie się na klauzule typu "zmiana stawki podatku VAT nie stanowi zmiany postanowień umowy a kwota składki jest kwotą netto".Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 24.09.12 o godzinie 23:36

konto usunięte

Łukasz P.:
Polska ma najwyższe podatki w Europie.

Szwecja to jeszcze Europa?
A jeżeli chodzi o sam podatek VAT - to jest kilka państw z wyższymi stawkamiMariusz G. edytował(a) ten post dnia 24.09.12 o godzinie 23:34
Łukasz P.

Łukasz P. Psycholog Społeczny
w branży
telekomunikacyjnej

Mariusz G.:

Fiskus to nawet z tego pewnie jest zadowolony. Bo taki dostawca internetu nie może odliczyć VATU od swoich zakupów - a w tej branży jest tego sporo.

Zapłaci mniej watu a więcej podatku dochodowego.
A skoro nie może odliczać VATu od zakupu sprzętu, usług, prądu itd. itp. - to ten VAT wrzuca w koszty. Więc koszty ma o te 23% większe, niż konkurencja. Być może dla osób, które nie mogą odliczyć VATu nie robi różnicy, czy mają 100 zł netto + 23 zł VAT (gdy sprzedawca na tej transakcji ma 90 zł netto kosztów, czyli 10zł marży) czy 123 zł przy stawce zw netto=brutto (gdy sprzedawca na tej transakcji ma 110,7zł kosztów, czyli 12,30 zł marży). O tyle w przypadku VATowca robi mu różnicę, czy internet kosztuje go 100 zł (przy VAT 23%), czy 123 zł (przy VAT zw).

Operator ma nadwyżkę vatu tzn. generuje swoimi fakturami znacznie wiecej vatu niż sam płaci w kosztach, więc mu się to opłaca. Jeśli chodzi o klienta to firmy kupujace taki pakiet nie moge odliczyc vatu ale..... skoro ubezpieczony jest cały sprzęt agd/rtv to gdzie tego sprzętu jest najwięcej ? telefony, fax, komputery, monitory, drukarki, xero .... w firmach !
Co więcej - przy działaniu na większą skalę trudno to ukryć. A że fiskus często dopuszcza przeciwnika tak blisko, jak się da i dopiero przed samymi okopami (czytaj tuż przed terminem przedawnienia) otwiera ogień - to tym bardziej takiego "spryciarza" zaboli. A podobne pomysły już wielokrotnie w biznesie się pojawiały - np. gazeta z gadżetem gdzie "wydawca" próbował gadżet opodatkować taką samą stawką, jak prasę. Jednak sądy stwierdziły, że nie ma tu mowy o darmowym gadżecie ani o prasie - i że osobno trzeba opodatkować gadżet standardową dla niego stawką. Patrz np. III SA/Wa 2771/2008 (a dla dociekliwych polecam wrzucenie w google "gazeta z gratisem stawka VAT" czy podobne zapytania).

Orzecznictwa w sprawie sprzedaży pakietowej produktów o różnym vat akurat jest dość mocne. Zaczeło sie dawno temu od czasu kiedy US doprowadził do upadku biuro turystyczne Big Blue. Dzisiaj podstawy prawne sa na tyle mocne ze nawet Orange tak sprzedaje usługi.

konto usunięte

Łukasz P.:
Operator ma nadwyżkę vatu tzn. generuje swoimi fakturami znacznie wiecej vatu niż sam płaci w kosztach, więc mu się to opłaca.

Dziwny ten operator. Nie sprzedaje telewizji? Nie inwestuje w infrastrukturę?
Jeśli chodzi o klienta to firmy kupujace taki pakiet nie moge odliczyc vatu ale..... skoro ubezpieczony jest cały sprzęt agd/rtv to gdzie tego sprzętu jest najwięcej ? telefony, fax, komputery, monitory, drukarki, xero .... w firmach !

No i dlaczego kupno pakietu z wliczonym w cenę nieodliczalnym VATem miałoby być tańsze, od kupna internetu normalnie, z odliczalnym VATem?
opodatkować gadżet standardową dla niego stawką. Patrz np. III SA/Wa 2771/2008 (a dla dociekliwych polecam wrzucenie w google "gazeta z gratisem stawka VAT" czy podobne zapytania).

Orzecznictwa w sprawie sprzedaży pakietowej produktów o różnym vat akurat jest dość mocne. Zaczeło sie dawno temu od czasu kiedy US doprowadził do upadku biuro turystyczne Big Blue. Dzisiaj podstawy prawne sa na tyle mocne ze nawet Orange tak sprzedaje usługi.

I na fakturze masz każdą usługę wyszczególnioną. Tak jak na paragonie za gazetę osobno płyta/kolczyk/cośtam.
Arkadiusz J.

Arkadiusz J. developer, menager
ds. operacyjnych

Mariusz G.:
Łukasz P.:
Polska ma najwyższe podatki w Europie.

Szwecja to jeszcze Europa?
A jeżeli chodzi o sam podatek VAT - to jest kilka państw z wyższymi stawkami

On nie napisał stawki tylko podatki, w Polsce są jedne z najwyższych, może być VAT nawet 50% kwestia tylko co wtedy mozna by odliczać podobnie z dochodowym porównaj progi i możliwości odliczeń naprzykład w GB.

konto usunięte

Arkadiusz J.:
Mariusz G.:
Łukasz P.:
Polska ma najwyższe podatki w Europie.

Szwecja to jeszcze Europa?
A jeżeli chodzi o sam podatek VAT - to jest kilka państw z wyższymi stawkami

On nie napisał stawki tylko podatki, w Polsce są jedne z najwyższych, może być VAT nawet 50% kwestia tylko co wtedy mozna by odliczać podobnie z dochodowym porównaj progi i możliwości odliczeń naprzykład w GB.

Kolego nie moze byc VAT 50% bo to zabije rynek detaliczny... i tak te 23% co jest to zabija...

I tak uwazam ze to jest nie sprawiedliwe... przyklad nizej...

Nowak ma dzialalnosc jednoosobowa praca kontraktowa i kupuje sobie Laptopa za 1230zl - odlicza sobie VAT 23% i od dochodowki 19% czyli Laptop tak naprawde kosztuje go tylko 810zl...

Zwykly Kowalski pracujac na umowe o prace idac do sklepu placi 1230zl i se nic nie odliczy...

Oboje tak samo kozystaja z laptopa... Czy to jest sprawiedliwe?Marek Piotrów edytował(a) ten post dnia 09.10.12 o godzinie 23:38
Krzysztof D.

Krzysztof D. Multi Purpose Person
@ Currency One S.A.

Marek Piotrów:
Nowak ma dzialalnosc jednoosobowa praca kontraktowa i kupuje sobie Laptopa za 1230zl - odlicza sobie VAT 23% i od dochodowki 19% czyli Laptop tak naprawde kosztuje go tylko 810zl...

Zwykly Kowalski pracujac na umowe o prace idac do sklepu placi 1230zl i se nic nie odliczy...

Oboje tak samo kozystaja z laptopa... Czy to jest sprawiedliwe?


No oczywiście, że jest ;-). Nowak zapłaci VAT od przychodów z działalności, którego Kowalski nie płaci.
Jarosław Postawa

Jarosław Postawa Właściciel,
Dorvin.Net

Krzysztof Daniel:
No oczywiście, że jest ;-). Nowak zapłaci VAT od przychodów z działalności, którego Kowalski nie płaci.
Płaci, ale Nowakowi, który od razu przekazuje go do US. Takie "pośrednictwo podatkowe".

konto usunięte

Krzysztof Daniel:
No oczywiście, że jest ;-). Nowak zapłaci VAT od przychodów z działalności, którego Kowalski nie płaci.

Nowak nie zapłaci żadnego VATu (no, może od paliwa).
Generalnie cały VAT jest przerzucany na nabywcę końcowego (właśnie jak w przykładzie z laptopem) - czyli na Kowalskiego. To właśnie Kowalski płaci cały VAT, a Nowak tylko wyjątki, których nie może odliczyć (ale i tak wtedy ten nie odliczony VAT jest kosztem, więc zmniejsza podatek dochodowy).
Arkadiusz J.

Arkadiusz J. developer, menager
ds. operacyjnych

Mariusz G.:
Krzysztof Daniel:
No oczywiście, że jest ;-). Nowak zapłaci VAT od przychodów z działalności, którego Kowalski nie płaci.

Nowak nie zapłaci żadnego VATu (no, może od paliwa).
Generalnie cały VAT jest przerzucany na nabywcę końcowego (właśnie jak w przykładzie z laptopem) - czyli na Kowalskiego. To właśnie Kowalski płaci cały VAT, a Nowak tylko wyjątki, których nie może odliczyć (ale i tak wtedy ten nie odliczony VAT jest kosztem, więc zmniejsza podatek dochodowy).

Z tak opisanej sytaucji wynika że Nowak ma firme, która nie zarabia tylko dziala charytatywnie.
Podatek VAT jest tak skonstruowany, że płaci go każde ogniwo w działalności jak nie płaci to nie ma zysku. Ponadto Nowak który odpisuje laptopa dla siebie przy sprzedazy odprowadza od niego VAT, kowalski może sprzedać laptopa po pół roku bez konsekwencji podatkowych.

konto usunięte

Arkadiusz J.:
Podatek VAT jest tak skonstruowany, że płaci go każde ogniwo w działalności jak nie płaci to nie ma zysku.

Podatek VAT jest tak skonstruowany, że w całości (poza wyjątkami) jest przerzucany na końcowego odbiorcę.
Jak kupujesz jako konsument komputer za 2000 zł netto, to płacisz 460zł podatku VAT. I dokładnie tyle trafia do budżetu państwa.
Arkadiusz J.

Arkadiusz J. developer, menager
ds. operacyjnych

Dyskusja nie ma sensu, podam tlko przykłady:

1.Firma nie będąca płatnikiem VAT czynnym, a kupująca towar w celu odsprzedaży od VATOWCA.Wtedy konsument na rachunku/paragonie nie ma wyszczególnionego VATU więc według teorii powyższej nie płaci go konsument.

2.Konsument kupuje Grzejnik opodatkowany podatkiem w wysokości 23% i wykorzystuje ulgę budowlaną i dostaje zwrot róznicy z urzędu skarbowego, ale firma sprzedająca grzejnik odprowadza całe 23%, teraz pytanie kto zapłacił róznicę z ulgi budowlanej?

Na to pytanie można odpowiedzieć na dwa sposoby pierwszy zapłaciła firma, druga odpowiedź skoro to konsument jest końcowym odbiorcą to oczywiste jest że to jemu przysługuje zwrot.

To sa tylko dwa przykłady burzące teorie opisane powyżej, dlatego istotne jest przy stawianiu teorii dokładnie je sprecyzować i na wstępie dodać : "nie w każdych przypadkach są wyjątki", a nie na końcu dyskusji.

konto usunięte

Arkadiusz J.:
Wtedy konsument na rachunku/paragonie nie ma wyszczególnionego VATU więc według teorii powyższej nie płaci go konsument.

Naprawdę w to wierzysz?
2.Konsument kupuje Grzejnik opodatkowany podatkiem w wysokości 23% i wykorzystuje ulgę budowlaną i dostaje zwrot róznicy z urzędu skarbowego, ale firma sprzedająca grzejnik odprowadza całe 23%, teraz pytanie kto zapłacił róznicę z ulgi budowlanej?

Całe 23% zapłacił konsument. A potem część z tego odzyskał - tak, jakby stawka VATu na to wyniosła 8% (i tyle by od razu zapłacił, gdyby kupił grzejnik z usługa montażu w mieszkaniu). Sprz
To sa tylko dwa przykłady burzące teorie opisane powyżej,

Zawsze całość VATu płaci konsument końcowy - czy go ma wyszczególnionego na fakturze/rachunku, czy też nie. Podmioty gospodarcze po drodze albo go bezpośrednio przerzucają na nabywcę (gdy są VATowcem i podatek od danego zakupu mogą odliczyć w całości), albo wliczają go w koszty więc i tak płaci go ostatecznie konsument.

Naprawdę wierzysz w reklamy "Ceny bez VAT" albo "Druga sztuka gratis"?
Zawsze, za wszystko płaci konsument i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Sprzedawca, który dopłaca do towaru plajtuje i znika z rynku.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 11.10.12 o godzinie 01:01

Następna dyskusja:

Netcamp czyli spotkania bra...


Wyślij zaproszenie do