Damian Kamiński

Damian Kamiński Zamieniam informacje
w wiedzę ...

Jak oceniacie zapotrzebowanie rynku na produkt do „szpiegostwa gospodarczego”, czy bardziej delikatnie to nazywając „białego wywiadu”

Są agencje zajmujące się monitoringiem mediów co prawda. Mnie chodzi jednak o system który na podstawie tego co dostępne w jakiś sposób (legalnie) pozbiera informacje po czym dokona kojarzenia pewnych faktów.

W ten sposób można np. dowiedzieć co posiada Dana osoba, gdzie jest np. udziałowców, jakim majątkiem dysponuje, co można windykować gdy uchyla się od płacenia, w czym brała udział. Równie wiele informacji wydobyć można na temat firmy, klienci, skuteczne i nieskuteczne wdrożenia, procesy sądowe, kary, przetargi wygrane, wpadki w przetargach, właściciele, etc. Wymieniać można długo.

Co sądzicie o takim produkcie, było by zainteresowanie takim systemem ? Oczywiście przy założeniu że faktycznie dostarcza jakichś ciekawych rzeczy, i kojarzy więcej faktów ze sobą niż przeciętny specjalista do monitoringu mediów.Damian Kamiński edytował(a) ten post dnia 13.07.07 o godzinie 10:06

konto usunięte

Zapotrzebowanie będzie dynamicznie rosło, zwłaszcza po aferze CBA - Lepper.
Grzegorz W.

Grzegorz W. Twój profesjonalny
opis - pole
wymagane.

Nie wiem dlaczego masz wątpliwości.

Jak co pomogę zaprojektować...:)

konto usunięte

Witam,

IMHO - będzie. Sam zastanawiałem się jakiś czas temu (całkiem niedawno zresztą) nad dokładnie taką usługą i wydaje się kuszącą. Nie tylko jeśli chodzi o wywiad osobowy, ale też stricte materiałowy (wyszukiwanie informacji na zlecenie).
Możliwości są spore, nic tylko siąść i je usystematyzować, jakoś złożyć w zgrabny projekt :)Tomasz Janiczek edytował(a) ten post dnia 14.07.07 o godzinie 00:27
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Damian K.:
Jak oceniacie zapotrzebowanie rynku na produkt do „szpiegostwa gospodarczego”, czy bardziej delikatnie to nazywając „białego wywiadu”

Są agencje zajmujące się monitoringiem mediów co prawda. Mnie chodzi jednak o system który na podstawie tego co dostępne w jakiś sposób (legalnie) pozbiera informacje po czym dokona kojarzenia pewnych faktów.

W ten sposób można np. dowiedzieć co posiada Dana osoba, gdzie jest np. udziałowców, jakim majątkiem dysponuje, co można windykować gdy uchyla się od płacenia, w czym brała udział. Równie wiele informacji wydobyć można na temat firmy, klienci, skuteczne i nieskuteczne wdrożenia, procesy sądowe, kary, przetargi wygrane, wpadki w przetargach, właściciele, etc. Wymieniać można długo.

Co sądzicie o takim produkcie, było by zainteresowanie takim systemem ? Oczywiście przy założeniu że faktycznie dostarcza jakichś ciekawych rzeczy, i kojarzy więcej faktów ze sobą niż przeciętny specjalista do monitoringu mediów.Damian Kamiński edytował(a) ten post dnia 13.07.07 o godzinie 10:06

Zapotrzebowanie na usługę nie oznacza od razu popytu. Sądzę, że więszość z nas z tego korzysta np. z pomoca Google (może uproszczona wersja ale jednak). Po drugie w firmach zanim zapłacą za taką usługę zagonią do roboty pracownika, który ma akurat "luzy" (a takich w większych firmach nie brakuje).

Moim zdaniem warto było by zasymulować stuacje wystąpienia takiej potrzeby i ocenić wszystkie znane metody "obejścia" zakupu takiej usługi. Po takim "badaniu" będziemy mogli ocenić prawdziwą wartośc dodaną tego "produktu". Nie zapominaj także, że ludzie szukają produktów wystarczająco dobrych a nie bezwględnie najlepszych.

Następna dyskusja:

Wyszukiwanie informacji o o...


Wyślij zaproszenie do