Łukasz Nieśpielak

Łukasz Nieśpielak Product Manager,
Kierownik Projektów

Temat: Pętle akceptacyjne.

Serdecznie witam,
muszę się zmierzyć z problemem pętl akceptacyjnych tzn. wniosek jest kierowany do kierownika, kierownik akceptuje, odrzuca lub prosi o uzupełnienie danych. Wniosek wraca do pracownika, uzupełnia dane, i ponownie do kierownika. Kierownik kieruje sprawę do Dyrektora, gdzie cały proces się może powtórzyć, z założeniem że może zejść na poziom pracownika.
Jak wygląda najbardziej optymalny wzorzec do przedstawienia takiej sytuacji?
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Pętle akceptacyjne.

dokładnie tak, jak to opisałeś

chyba, że nie chce Ci się "rysować" i czekasz na gotowca...
Łukasz Nieśpielak

Łukasz Nieśpielak Product Manager,
Kierownik Projektów

Temat: Pętle akceptacyjne.

Chodziło mi bardziej czy nie ma konstrukcji opartej na zdarzeniach etc. niż toporne rysowanie.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Pętle akceptacyjne.

Model organizacji to trzy obszary:
- proces biznesowy
- kompetencje wykonawców (ról)
- reguły biznesowe

W takim ujęciu nie istnieje pojęcie pętli akceptacyjnej bo:
- reguła biznesowa mówi jakie warunki ma spełniać dany dokument (kto ma go podpisać)
- kompetencja wykonawcy zakłada, że te wie jak to osiągnąć
- proces wymaga by dokument spełniał te warunki na konkretnym etapie

Dokument jest albo wykonany (po drodze zaakceptowawszy) albo odrzucany... nie może się w nieskończoność "kręcić w pętli".. model procesu to nie algorytm...

po drugie ile takich kółek "zmęczy system"? Kto je liczy" Jak zagwarantować by ni była to pętla nieskończona? ........??????

Rysowanie "śmiesznych pętelek" to nic nie wnosząca maszynka do produkcji papieru (zaleta: kontrakty na czas i materiał ;)) jak ktoś pozwala się tak naciągać), do tego jeżeli ktoś gdzieś coś zmieni w zarządzeniu to do przeróbki są kilogramy makulatury (ile procesów w dużej organizacji zawiera zatwierdzanie dokumentów???)

polecam także to:
http://www.businessrulesgroup.org/brmanifesto/BRManife...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 20.12.11 o godzinie 16:06
Łukasz Nieśpielak

Łukasz Nieśpielak Product Manager,
Kierownik Projektów

Temat: Pętle akceptacyjne.

Panie Jarku,
całkowicie się zgadzam z ideą że obieg dokumentów z założeniem ciągłych poprawek w pętli mija się z celem.
Inna sprawa to próba przekazania tego założenia do ludzi pracujących całe życie w obiegu papierowym w którym kierownik następnie dyrektor zgłasza uwagi i odsyła do poprawki :) - raczej nie zrozumieją założenia że proces się musi zacząć od nowa z przyczyny prostej uwagi czy poprawy ze strony dyrektora rękoma pracownika ;).
Może mieli już Państwo styczność z takim problemem? Jak to sprzedać klientowi?
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Pętle akceptacyjne.

Łukasz Nieśpielak:
Panie Jarku,
całkowicie się zgadzam z ideą że obieg dokumentów z założeniem ciągłych poprawek w pętli mija się z celem.
Inna sprawa to próba przekazania tego założenia do ludzi pracujących całe życie w obiegu papierowym w którym kierownik następnie dyrektor zgłasza uwagi i odsyła do poprawki :) - raczej nie zrozumieją założenia że proces się musi zacząć od nowa z przyczyny prostej uwagi czy poprawy ze strony dyrektora rękoma pracownika ;).

po pierwsze warto zrobić krótkie szkolenie dla nich
po drugie: kto tu jest analitykiem a kto klientem????? ;)
po trzecie, nie da się pewnych rzeczy modelować nie wprowadzając pojęcia reguły biznesowej czy kompetencji wykonawcy...
Może mieli już Państwo styczność z takim problemem? Jak to sprzedać klientowi?

mam ten problem permanentnie,
po pierwsze nie dyskutuje z klientem o takich rzeczach tylko przed projektem robię prezentację a w umowie ustalam kto jest analitykiem a kto dawcą danych :)

a realnie to jest tak, że jak klient zaczyna mi mówić jak mam modelować, daje mu kredę do ręki i "proszę mi te pętle narysować, zobaczymy co z tego będzie..." z reguły to załatwia sprawę...

dodam: przyjmując rolę analityka nie możesz być "lekarzem, któremu pacjent wypisuje receptę" ;)
Łukasz Nieśpielak

Łukasz Nieśpielak Product Manager,
Kierownik Projektów

Temat: Pętle akceptacyjne.

W takim razie każde uzgadnianie dokumentów etc. zamykam w jednym "abstrakcyjnym"zadaniu, niech się boksują poza "systemem informatycznym" oraz procesem :).
Zostanę przez to wyklęty jako człowiek, który łamie żelazne zasady betonu biurowego :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Pętle akceptacyjne.

Łukasz Nieśpielak:
W takim razie każde uzgadnianie dokumentów etc. zamykam w jednym "abstrakcyjnym"zadaniu, niech się boksują poza "systemem informatycznym" oraz procesem :).
Zostanę przez to wyklęty jako człowiek, który łamie żelazne zasady betonu biurowego :)

zastanów się więc czy jesteś analitykiem czy dyktafonem.. :) mówię to pół żartem a pół serio :)

Ogólnie model procesu to nie "procedura na życie" ani algorytm. Jak ktoś lubi taki makaron to będzie go uaktualniał codziennie. Czasami mnie ktoś pyta: "po co nam model, który przy każdym czknięciu trzeba aktualizować a to kosztuje"? Owszem, taki makaron jest w zasadzie "niezarządzalny" ale powiem tak: jak kto lubi...

Tu model z "wynalazkami"

Obrazek


a tu "sensowny"

Obrazek


W modelu procesu należy powołać się na procedury i reguły biznesowe (bo po to są by opisywać szczegóły) a nie opisywać je po raz kolejny obrazkowi...

tu kompletny artykuł na ten temat:
http://it-consulting.pl/autoinstalator/wordpress/index...

Modelowanie organizacji to troszkę więc niż tylko obrazki procesu pod dyktando ...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 20.12.11 o godzinie 21:07

Następna dyskusja:

Jednostkowe czy akceptacyjne




Wyślij zaproszenie do