Maciej Radzki

Maciej Radzki Report Expert Office
Lead (Associate Line
Manager)

Temat: Model procesu w iGrafx

Cześć Wszystkim!

Czy jest jakiś sposób, aby umieścić jakąś czynność a modelu procesu, tak, aby znajdowała się na linii dzielącej 2 działy? Jeśli tak, czy mogę prosić o krótką instrukcję?

Chcę jasno w rysunku pokazać, że 2 oddzielne działy są zaangażowane w realizację danej czynności.

Z góry dziękuję!
Maciej Radzki

Maciej Radzki Report Expert Office
Lead (Associate Line
Manager)

Temat: Model procesu w iGrafx

Temat zamknięty - wystarczy przytrzymać CTRL :)

Ale mam dziś dzień! :)
Robert Kozłowski

Robert Kozłowski Coach i trener BPMN

Temat: Model procesu w iGrafx

Aby narysować czynność na linni rozdzielającej tory należy w iGrafx narysować czynność w jednym z torów, następnie ją zaznaczyć, wcisnąć kawisz ctrl i przy wciśniętym ctrl najechać kursorem myszki na marker zaznaczający czynność. Wtedy kursor myszy zmieni kształt ze strzałki na prostokąt. Następnie trzymając wciśnięty ctrl i lewy klawisz myszy przeciągnąć marker do drugiego toru, powiększając przy tym symbol czynności. Czynność znajdzie się na linii rozdzielającej tory. Następnie można w sposób tradycyjny dostosować (zmienić) wielkość czynności do odpowiednich rozmiarów.
powodzenia
Maciej Radzki

Maciej Radzki Report Expert Office
Lead (Associate Line
Manager)

Temat: Model procesu w iGrafx

Dokładnie tak zrobiłem :)

Najdziwniejsze jest to, że próbowałem to wykombinować z dobre pół godziny w końcu zdecydowałem się napisać wątek. Po 7 minutach olśnienie - przypomniało mi się z zajęć, że należy przytrzymać CTRL.

Ale i tak dziękuję.

Pozdrawiam!
Robert Kozłowski

Robert Kozłowski Coach i trener BPMN

Temat: Model procesu w iGrafx

A ja jak widać pisałem zbyt wolno, ponieważ zaknełeś temat zanim wysłałem dopowiedź.Robert Kozłowski edytował(a) ten post dnia 21.08.12 o godzinie 23:10
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Czy jest jakiś sposób, aby umieścić jakąś czynność a modelu procesu, tak, aby znajdowała się na linii dzielącej 2 działy? Jeśli tak, czy mogę prosić o krótką instrukcję?

Chcę jasno w rysunku pokazać, że 2 oddzielne działy są zaangażowane w realizację danej czynności.

Logika BPMN i nie tylko (i ogólnie paradygmatu procesowego) mówi, że czynność (podobnie jak każdy "task" w zarządzaniu projektami) ma jednego wykonawcę, powyższy zabieg łamie wszelkie zasady sensu modelowania procesów, jeżeli jakąś czynność realizując osoby z dwóch działów to albo należy to pokazać w postaci pod-procesu albo spisać procedurę dla tej czynności, pokazującą zaangażowanie kilku osób. Na "tym" poziomie czynność powinna być w torze osoby odpowiedzialnej za produkt tej czynności (i nie ma znaczenia ilu ludzi w jej realizacji mu pomagało),.

Prawdę mówi jestem zaskoczony, że narzędzie na to w ogóle pozwala.... i odradzam takie zabiegi bo taka dokumentacja nie przejdzie żadnego sensownego audytu...
Maciej Radzki

Maciej Radzki Report Expert Office
Lead (Associate Line
Manager)

Temat: Model procesu w iGrafx

Jarek Żeliński:

Dziękuję bardzo za informację.

Oczywiście zgadzam się z Pana sugestią, jednak w moim przypadku takie modelowanie było konieczne, aby już wizualnie pokazać w ile zadań jest angażowany klient procesu, a ile z nich poprawia zdolność przepustową tego procesu.

Ponad to, pewne zadania może wykonać osoba z działu A lub B. W takich przypadkach również wizualnie to przedstawiam.

Tak czy inaczej, dziękuję za sugestię.

PozdrawiamMaciej Radzki edytował(a) ten post dnia 14.09.12 o godzinie 09:37
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Model procesu w iGrafx

Jarku nie wiem co mówi "logika" ale wiem, co specyfikacja:

10.2.2 Performer
The Performer class defines the resource that will perform or will be responsible for an Activity. The performer can
be specified in the form of a specific individual, a group, an organization role or position, or an organization.
The Performer element inherits the attributes and model associations of BaseElement (see Table 8.5) through its
relationship to ResourceRole, but does not have any additional attributes or model associations.

10.7
(...)
Lanes are used to organize and categorize Activities within a Pool. The meaning of the Lanes is up to the modeler. BPMN does not specify the usage of Lanes.
(...)
All Lanes in a single LaneSet MUST define partition element of the same type, e.g., all Lanes in a LaneSet reference a Resource as the partition element, but each Lane references a different Resource instance"

Tor może być reprezentacją "performera"

Skoro może być grupa wykonawców, każdy tor oznacza określony zasób (Resource) i BPMN nie specyfikuje wykorzystywania torów to nie można za niewłaściwe uznać umieszczenie symbolu na granicy torów oznaczające wykonawcę jako grupę wykonawców pod jednym jednak warunkiem. Będzie to Zadanie (Task) typu Abstract lub Manual (nie wspierane systemem). Dla pozostałych masz rację.

Przy okazji, Twój błąd rozumowania bierze się stąd, że rozpatrujesz, kto jest odpowiedzialny za wykonanie, a nie kto/co jest niezbędne do wykonania danego zadania. A to jest często celem analizy biznesowej zwłaszcza w kontekście modeli symulacyjnych. (Co z tego że odpowiadasz za wykonanie czynności jak nie masz możliwości jej wykonania). Pełna analiza procesów uwzględnia również m.in. problem dostępu do zasobów, konkurencję transakcji do zasobów itp. więc nie dziw się, że porządne narzędzia to umożliwiają.

I tu dochodzimy do sedna, dlaczego cenię BPMN. Bo to specyfikacja nie tylko na potrzeby automatyzacji działań ale również pełnej analizy procesów nie tworząca sztucznych ograniczeń.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Piotr Tadeusz B.:
Jarku nie wiem co mówi "logika" ale wiem, co specyfikacja:

10.2.2 Performer
The Performer class defines the resource that will perform or will be responsible for an Activity. The performer can
be specified in the form of a specific individual, a group, an organization role or position, or an organization.
The Performer element inherits the attributes and model associations of BaseElement (see Table 8.5) through its
relationship to ResourceRole, but does not have any additional attributes or model associations.

tak więc:
- performer jako parametr reprezentuje jeden byt lub ich grupę ale grupa to nazwany jeden byt "hermetyzyzujący" te grupę pod jakąś (konkretną) nazwą a nie wiele jednocześnie równoprawnych bytów.

10.7
(...)
Lanes are used to organize and categorize Activities within a Pool. The meaning of the Lanes is up to the modeler. BPMN does not specify the usage of Lanes.
(...)

ano własnie linie (podobnie jak pula) są narzędziem grupującym a jej znaczenie w konkretnym modelu nadaje modelujący, więcej: MUSI to zrobić bo bez tego model jest zły (bo nie wiadomo co oznacza tor) z prostego powodu: BPMN does not specify the usage of Lanes.
All Lanes in a single LaneSet MUST define partition element of the same type, e.g., all Lanes in a LaneSet reference a Resource as the partition element, but each Lane references a different Resource instance"

Tor może być reprezentacją "performera"

nie może, performer ma już zdefiniowane znaczenie w BPMN i zgodnie z logiką: jeżeli coś jest już czymś to nie może być już niczym innym (zasada wyłączonego środka)


Skoro może być grupa wykonawców, każdy tor oznacza określony zasób (Resource) i BPMN nie specyfikuje wykorzystywania torów to nie można za niewłaściwe uznać umieszczenie symbolu na granicy torów oznaczające wykonawcę jako grupę wykonawców pod jednym jednak warunkiem. Będzie to Zadanie (Task) typu Abstract lub Manual (nie wspierane systemem). Dla pozostałych masz rację.

od końca: model używający jakiejkolwiek notacji musi mieć określoną: semantykę, syntaktykę i pragmatykę, pierwsze dwie określa specyfikacja notacji BPMN, pragmatykę MUSI określić modelujący bo nikt inny tego za niego nie zrobi. Innymi słowy: diagram BPMN bez skojarzonej z nim KONKRETNEJ, użytej w dokumentacji definicji procesu biznesowego jest "nic nie mówiącym obrazkiem" który może nie łamać zasad BPMN i mimo to będzie makulaturą.

prosty przykład:
zdanie: "Krowa musi przelecieć powyżej trzech pikujących bułek, gdyby tego nie zrobiła, rozbije się, gdyż pułap latania bułek to 300m a krowa musi mieć 400m swobody do bezpiecznego lotu"

To zdanie nie łamie żadnych zasad gramatyki ani interpunkcji wiec jest POPRAWNE z perspektywy j.polskiego. Bez pragmatyki mówiącej nam, że ten tekst opisuje zasady taktyki klucza samolotów w slangu pilotów, którzy nazywają typy samolotów nazwami tego co widzą wokół lotniska na wsi, tekst jest niezrozumiałym bełkotem. Podobnie wygląda wiele modeli procesów narysowanych zgodnie z zasadami BPMN ale bez pragmatyki.
Przy okazji, Twój błąd rozumowania bierze się stąd, że rozpatrujesz, kto jest odpowiedzialny za wykonanie, a nie kto/co jest niezbędne do wykonania danego zadania. A to jest często celem analizy biznesowej zwłaszcza w kontekście modeli symulacyjnych.

Jak zinterpretować np. w biurze trzech równoprawnych wykonawców jednej czynności? Mamy czynność "ocena zasadności skargi" rozsmarowaną na trzy tory: prawnik, młodszy prawnik, starszy prawnik, jej produktem (tej czynności) jest decyzja o uznaniu lub odrzuceniu skargi, kto ponosi odpowiedzialność za złą decyzję?

(w moich oczach symulacja nie ma tu nic do rzeczy, po drugie diagram do celów symulacji to tylko deterministyczny ALGORYTM)
(Co z tego że odpowiadasz za wykonanie czynności jak nie masz możliwości jej wykonania).

To świadczy o tym, że firma ma wadliwy system zarządzania, i dobry projekt modelowania służy miedzy innymi do wykrywania takich faktów (znowu pragmatyka) bo dobra notacja (BPMN) z połączeniu z właściwą pragmatyką nie powinna pozwalać na modelowanie czegoś co jest nierealne w rzeczywistości...
Pełna analiza procesów uwzględnia również m.in. problem dostępu do zasobów, konkurencję transakcji do zasobów itp. więc nie dziw się, że porządne narzędzia to umożliwiają.

ale zasoby to np. toporek w ręku cieśli, jak tu zamodelujesz proces budowy stodoły? Cieśla wykona szkielet, zrobi to oczywiście toporkiem, umieścisz cieśle i toporek na modelu czy tylko cieślę? Jeżeli toporek także to jak?
I tu dochodzimy do sedna, dlaczego cenię BPMN. Bo to specyfikacja nie tylko na potrzeby automatyzacji działań ale również pełnej analizy procesów nie tworząca sztucznych ograniczeń.

język to narzędzie, które ma duże możliwości, ale model to coś więcej.... BPMN jako notacja to słownik i gramatyka używanego języka, bez kontekstu (pragmatyka) przekaz (konkretny diagram) nie ma żadnej wartości.

BPMN to notacja, którą można dokumentować, procedury i nawet algorytmy, automatyzacja to nic innego jak algorytmizacja, i tak: pętla wstecz w modelu algorytmu czy procedury; np. po przejrzeniu dokumentu wróć do kroku "Pobranie dokumentu z kuwetki", jeżeli kuwetka jest pusta zakończ prace, w przeciwnym wypadku czytaj dokument i ... c.d. jako diagram procedury jest OK.

Ale prosta rzecz: proces biznesowy, jeżeli uznamy go za "coś co modeluje jakąś rzeczywistość biznesową" to coś co obrazuje świat jakiejś istniejącej np. firmy. W tak zwanym "realu" czas płynie w jedną stronę wiec np. model opisujący prace nad dokumentem mający na końcu warunek: "Czy dokument zaakceptowano" i jeżeli nie to powrót do pierwszego kroku jest bełkotem bo "czasu nie cofniemy" do początku tej roboty, możemy co najwyżej jakąś prace wykonać kolejny raz ...

W moich oczach wiec:
- performer to jeden byt, niezależnie czy jest to osoba czy nazwana grupa
- BPMN używa pojęcia zasób ale wymaga to zdefiniowania czym on jest
- tor w BPMN nie może być zasobem bo to pojęcie jest już zarezerwowane dla jednego z parametrów czynności, tory to partycje (element grupujący) i z zasady "each Lane references a different Resource instance" - jeżeli tor jest kontenerem (a jest) zaś np. czynności mają swoje instancje, to znaczy, że nie dopuszczalne jest by cokolwiek było zawarte jednocześnie w dwóch różnych kontenerach jednocześnie ...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 14.09.12 o godzinie 11:13
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Maciej Radzki:
w moim przypadku takie modelowanie było konieczne, aby już wizualnie pokazać w ile zadań jest angażowany klient procesu, a ile z nich poprawia zdolność przepustową tego procesu.

co oznacza "klient procesu"?
Ponad to, pewne zadania może wykonać osoba z działu A lub B. W takich przypadkach również wizualnie to przedstawiam.

to się modeluje jako jedną rolę i definiuje kto może ją pełnić, struktura organizacyjna firma bardzo rzadko zachowuje zasadę "jedna rola jedno stanowisko", zaryzykuje, że w żadnej realnej firmie nie da się takiej zależności utrzymać. Próba pokazania tego, że fakturę prawie zawsze wystawia fakturzysta ale czasami jest to jego szef, lub księgowa lub asystentka prezesa prowadzi do megawielkich meganieczytelnych diagramów.

Przydatny model to jedna czynność "Wystawienie faktury" leżąca w jednym torze o nazwie "Fakturzysta", a rola Fakturzysta (uprawnienia i kompetencje) pojawia się zakresie obowiązków trzech osób w tej firmy a to już inna ale powiązana dokumentacja (HR).

Tak czy inaczej, dziękuję za sugestię.

proszę bardzo :)Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 14.09.12 o godzinie 10:57
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Na koniec dodam, że modele symulacyjne to siłą rzeczy automaty skończone a żadna realna firma, w której cokolwiek robią ludzie takim automatem nie jest (osławiony czynnik ludzki), modelowanie firmy takim aromatem daje co najwyżej jakieś przybliżenie, skończoną liczbę reakcji symulowanych ale nie jest modelem firmy.

jest to na to bardzo prosty dowód: jeżeli realna (analizowana) firma obsłuży coś (jakieś zdarzenie i np. nie zbankrutuje), czego nie obsługuje model to znaczy, ze dany diagram nie jest modelem tej firmy Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 14.09.12 o godzinie 11:16
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Model procesu w iGrafx

Jarek Żeliński:
Piotr Tadeusz B.:
Jarku nie wiem co mówi "logika" ale wiem, co specyfikacja:

10.2.2 Performer
The Performer class defines the resource that will perform or will be responsible for an Activity. The performer can
be specified in the form of a specific individual, a group, an organization role or position, or an organization.
The Performer element inherits the attributes and model associations of BaseElement (see Table 8.5) through its
relationship to ResourceRole, but does not have any additional attributes or model associations.

tak więc:
- performer jako parametr reprezentuje jeden byt lub ich grupę ale grupa to nazwany jeden byt "hermetyzyzujący" te grupę pod jakąś (konkretną) nazwą a nie wiele jednocześnie równoprawnych bytów.
Nie jest napisane, że Performer MUSI mieć zdefiniowany tor. Performer to pojęcie a nie obiekt graficzny. Tak więc Wykonawcą MOŻE BYĆ grupa. Przy tym zwróć uwagę, że nie jest napisane element grupy a grupa.

10.7
(...)
Lanes are used to organize and categorize Activities within a Pool. The meaning of the Lanes is up to the modeler. BPMN does not specify the usage of Lanes.
(...)

ano własnie linie (podobnie jak pula) są narzędziem grupującym a jej znaczenie w konkretnym modelu nadaje modelujący, więcej: MUSI to zrobić bo bez tego model jest zły (bo nie wiadomo co oznacza tor) z prostego powodu: BPMN does not specify the usage of Lanes.

No właśnie. Jeśli modelujący przyjmuje, że torem jest np. rola biznesowa i je ma zdefiniowane to nie może wkładać w tor innego nowego pojęcia (Patrz niżej).
All Lanes in a single LaneSet MUST define partition element of the same type, e.g., all Lanes in a LaneSet reference a Resource as the partition element, but each Lane references a different Resource instance"

Tor może być reprezentacją "performera"

nie może, performer ma już zdefiniowane znaczenie w BPMN
Sam sobie przeczysz. Skoro definiuje co jest reprezentowane przez tor to określam jakie ma dla mnie znaczenie. W BPMN masz napisane czym NIE MOŻE być.
i zgodnie z logiką: jeżeli coś jest już czymś to nie może być już niczym innym (zasada wyłączonego środka)
Samochód nie może być pojazdem, a lód wodą?

Skoro może być grupa wykonawców, każdy tor oznacza określony zasób (Resource) i BPMN nie specyfikuje wykorzystywania torów to nie można za niewłaściwe uznać umieszczenie symbolu na granicy torów oznaczające wykonawcę jako grupę wykonawców pod jednym jednak warunkiem. Będzie to Zadanie (Task) typu Abstract lub Manual (nie wspierane systemem). Dla pozostałych masz rację.

od końca: model używający jakiejkolwiek notacji musi mieć określoną: semantykę, syntaktykę i pragmatykę, pierwsze dwie określa specyfikacja notacji BPMN, pragmatykę MUSI określić modelujący bo nikt inny tego za niego nie zrobi. Innymi słowy: diagram BPMN bez skojarzonej z nim KONKRETNEJ, użytej w dokumentacji definicji procesu biznesowego jest "nic nie mówiącym obrazkiem" który może nie łamać zasad BPMN i mimo to będzie makulaturą.

prosty przykład:
zdanie: "Krowa musi przelecieć powyżej trzech pikujących bułek, gdyby tego nie zrobiła, rozbije się, gdyż pułap latania bułek to 300m a krowa musi mieć 400m swobody do bezpiecznego lotu"

To zdanie nie łamie żadnych zasad gramatyki ani interpunkcji wiec jest POPRAWNE z perspektywy j.polskiego. Bez pragmatyki mówiącej nam, że ten tekst opisuje zasady taktyki klucza samolotów w slangu pilotów, którzy nazywają typy samolotów nazwami tego co widzą wokół lotniska na wsi, tekst jest niezrozumiałym bełkotem. Podobnie wygląda wiele modeli procesów narysowanych zgodnie z zasadami BPMN ale bez pragmatyki.
I właśnie to kolega zrobił.Jego pragmatyka określa możliwość występowania czynności na dwu torach. Nie możesz mu zarzucać, że jego model nie jest w BPMN, choć wymaga pragmatyki aby zrozumieć czym jest obiekt na więcej niż jednym torze.

A nie znając pragmatyki (celu modelowania) odrzucając model zrobiłbyś błąd.
Przy okazji, Twój błąd rozumowania bierze się stąd, że rozpatrujesz, kto jest odpowiedzialny za wykonanie, a nie kto/co jest niezbędne do wykonania danego zadania. A to jest często celem analizy biznesowej zwłaszcza w kontekście modeli symulacyjnych.

Jak zinterpretować np. w biurze trzech równoprawnych wykonawców jednej czynności? Mamy czynność "ocena zasadności skargi" rozsmarowaną na trzy tory: prawnik, młodszy prawnik, starszy prawnik, jej produktem (tej czynności) jest decyzja o uznaniu lub odrzuceniu skargi, kto ponosi odpowiedzialność za złą decyzję?
Jego przykład mówił o czymś zupełnie innym.
Chyba nie czujesz tego typu modeli. Tu nie chodzi o to kto może, a kto jest niezbędny do wykonania. Zamodeluj wykonawcę zebrania (Performera). Jest nim grupa składająca się prezesa, szefa produkcji i kierowników wszystkich działów produkcyjnych. Zebranie odbywa się TYLKO wtedy, gdy WSZYSCY (wszystkie role biznesowe) są na tym zebraniu. Dlaczego role? Bo zamiast prezesa może być jego zastępca jeśli akurat pełni rolę prezesa, itd..

(w moich oczach symulacja nie ma tu nic do rzeczy, po drugie diagram do celów symulacji to tylko deterministyczny ALGORYTM)
Każdy model procesu to ALGORYTM jego realizacji :-(.
(Co z tego że odpowiadasz za wykonanie czynności jak nie masz możliwości jej wykonania).

To świadczy o tym, że firma ma wadliwy system zarządzania, i dobry projekt modelowania służy miedzy innymi do wykrywania takich faktów (znowu pragmatyka)
A skąd wiesz, czy taka rzecz ma lub może mieć miejsce? Model symulacyjny może być narzędziem do wykrywania takich zagrożeń. I skąd wiesz, że firma nie ma wadliwego systemu? Jak ma się o tym dowiedzieć?
Pełna analiza procesów uwzględnia również m.in. problem dostępu do zasobów, konkurencję transakcji do zasobów itp. więc nie dziw się, że porządne narzędzia to umożliwiają.

ale zasoby to np. toporek w ręku cieśli, jak tu zamodelujesz proces budowy stodoły? Cieśla wykona szkielet, zrobi to oczywiście toporkiem, umieścisz cieśle i toporek na modelu czy tylko cieślę? Jeżeli toporek także to jak?
Ludzie to też zasoby. Nie zawiesisz krokwi sam, musisz mieć co najmniej dwie osoby, w tym jeden musi koordynować zawieszanie a drugi pełnić rolę pomocnika.
Możesz utworzyć nową rolę - zespół lub wykorzystać istniejące role pokazując współdziałanie. Dla małej ilości grup współdziałających może mieć to sens, ale przy większej... tu właśnie wchodzi pragmatyka. Jak to zrobić aby było prawidłowo nie tylko formalnie ale i zdroworozsądkowo. (Tego właśnie uczę na swoich szkoleniach :-) ).
I tu dochodzimy do sedna, dlaczego cenię BPMN. Bo to specyfikacja nie tylko na potrzeby automatyzacji działań ale również pełnej analizy procesów nie tworząca sztucznych ograniczeń.

język to narzędzie, które ma duże możliwości, ale model to coś więcej.... BPMN jako notacja to słownik i gramatyka używanego języka, bez kontekstu (pragmatyka) przekaz (konkretny diagram) nie ma żadnej wartości.
I tu dochodzisz do sensu. Model to coś więcej niż niż język, ale jakość języka decyduje, czy masz szansę przekazać treść. Inaczej powstają bzdury. Spróbuj w grece klasycznej odróżnić włosy kruczoczarne od ciemnofioletowych (jedne i drugie określano kolorem heliotropu) czy zwięźle określić kolor puchu śnieżnego, firnu, szadzi czy sprasowanego śniegu (dla nas to biały - dla Eskimosów każdy z tych kolorów ma inną nazwę).

BPMN to notacja, którą można dokumentować, procedury i nawet algorytmy, automatyzacja to nic innego jak algorytmizacja, i tak: pętla wstecz w modelu algorytmu czy procedury; np. po przejrzeniu dokumentu wróć do kroku "Pobranie dokumentu z kuwetki", jeżeli kuwetka jest pusta zakończ prace, w przeciwnym wypadku czytaj dokument i ... c.d. jako diagram procedury jest OK.

Ale prosta rzecz: proces biznesowy, jeżeli uznamy go za "coś co modeluje jakąś rzeczywistość biznesową" to coś co obrazuje świat jakiejś istniejącej np. firmy. W tak zwanym "realu" czas płynie w jedną stronę wiec np. model opisujący prace nad dokumentem mający na końcu warunek: "Czy dokument zaakceptowano" i jeżeli nie to powrót do pierwszego kroku jest bełkotem bo "czasu nie cofniemy" do początku tej roboty, możemy co najwyżej jakąś prace wykonać kolejny raz ...

Zastosowałeś nieprecyzyjny skrót myślowy podczas interpretowania modelu i masz pretensję, że jest bełkotem.

Prawidłowo powinieneś powiedzieć:
"Czy dokument zaakceptowano" i jeżeli nie to (ponownie) wykonaj czynność ...

Ma sens?

To jest właśnie zdolność języka do precyzyjnego wyrażania treści. I BPMN jest notacją, która pozwala na taka precyzję. Co nie oznacza, że każdy potrafi z możliwości tych skorzystać. Język polski pozwala na budowanie cudownych przenośni i niejednoznaczności ale ilu potrafi to pięknie wykorzystywać? No i luu zna polski a ilu się nim tylko posługuje ;->

W moich oczach wiec:
- performer to jeden byt, niezależnie czy jest to osoba czy nazwana grupa
- BPMN używa pojęcia zasób ale wymaga to zdefiniowania czym on jest
- tor w BPMN nie może być zasobem bo to pojęcie jest już zarezerwowane dla jednego z parametrów czynności, tory to partycje (element grupujący) i z zasady "each Lane references a different Resource instance" - jeżeli tor jest kontenerem (a jest) zaś np. czynności mają swoje instancje, to znaczy, że nie dopuszczalne jest by cokolwiek było zawarte jednocześnie w dwóch różnych kontenerach jednocześnie ...
I tu masz typowy problem modelujących w BPMN. BPMN wyraźnie rozgranicza pojęcia (np. komunikat, dane, proces, wykonawca) od ich graficznych interpretacji (np. zdarzenie komunikat, artefakt komunikat, obiekt dane, basen czy tor). Tor jest graficzną reprezentacją i to do tego niespecyfikowaną, czyli pozwalającą modelującemu na precyzyjne określenie jej znaczenia (Pragmatyka). Tego też uczę na swoich szkoleniach ;-).
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Model procesu w iGrafx

Jarek Żeliński:
Na koniec dodam, że modele symulacyjne to siłą rzeczy automaty skończone a żadna realna firma, w której cokolwiek robią ludzie takim automatem nie jest (osławiony czynnik ludzki), modelowanie firmy takim aromatem daje co najwyżej jakieś przybliżenie, skończoną liczbę reakcji symulowanych ale nie jest modelem firmy.

jest to na to bardzo prosty dowód: jeżeli realna (analizowana) firma obsłuży coś (jakieś zdarzenie i np. nie zbankrutuje), czego nie obsługuje model to znaczy, ze dany diagram nie jest modelem tej firmy

Tu już pojechałeś "po bandzie".
Model symulacyjny (prototyp symulacyjnu) nie służy odwzorowaniu firmy. Służy odpowiedzi na zadane pytania dotyczące funkcjonowania organizacji i powinien być budowany pod kątem zobrazowania i przeanalizowania problemu. (Kolejna część której uczę na szkoleniach). To tak jak z budowaniem scenariuszy testowania np. oprogramowania. Czy oprogramowanie, które przeszło testy jest bezbłędne? Czy tylko mamy obiektywną metodę redukcji szansy wystąpienia usterki w eksploatacji oprogramowania.

Co więcej, dobry model może również przewidywać zachowania niestandardowe i szansę wystąpienia takiego lub innego wyniku danego procesu. Oczywiście są takie "narzędzia symulacyjne", które odpowiedzą "jaki będzie wynik procesu" , ale cudzysłowy tu nie są przypadkowe.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Piotr Tadeusz B.:
Nie jest napisane, że Performer MUSI mieć zdefiniowany tor.

tego nie powiedziałem
Performer to pojęcie a nie obiekt graficzny. Tak więc Wykonawcą MOŻE BYĆ grupa. Przy tym zwróć uwagę, że nie jest napisane element grupy a grupa.

napisałem przecież, że "grupa jako jedna sztuka" i owszem tak jest
No właśnie. Jeśli modelujący przyjmuje, że torem jest np. rola biznesowa i je ma zdefiniowane to nie może wkładać w tor innego nowego pojęcia (Patrz niżej).
All Lanes in a single LaneSet MUST define partition element of the same type, e.g., all Lanes in a LaneSet reference a Resource as the partition element, but each Lane references a different Resource instance"

Tor może być reprezentacją "performera"

nie może, performer ma już zdefiniowane znaczenie w BPMN
Sam sobie przeczysz. Skoro definiuje co jest reprezentowane przez tor to określam jakie ma dla mnie znaczenie. W BPMN masz napisane czym NIE MOŻE być.

Performer to parametr (byt, obiekt) Czynności, Tor to element grupujący i nie jest parametrem niczego, to kontener, podobnie jak pakiet w UML, pakiet nie może być parametrem

i zgodnie z logiką: jeżeli coś jest już czymś to nie może być już niczym innym (zasada wyłączonego środka)
Samochód nie może być pojazdem, a lód wodą?

sformalizowane pojęcia (namespace) się albo wzajemnie całkowicie wykluczają albo całkowicie w sobie zawierają, samochód jest pojazdem ale lód to nie woda, jeżeli woda to H2O w postaci ciekłej a lód to H2O w postaci stałej, herbatę robisz z wody 9gorącej co by to nie miało znaczyć) z do whiskey wrzucasz kostkę lodu, lód i woda to rozłączne i wzajemnie się wykluczające pojęcia.

I właśnie to kolega zrobił.Jego pragmatyka określa możliwość występowania czynności na dwu torach. Nie możesz mu zarzucać, że jego model nie jest w BPMN, choć wymaga pragmatyki aby zrozumieć czym jest obiekt na więcej niż jednym torze.

hm... pragmatyka to nie "cokolwiek" a jakaś logika, pragmatyka jest zawsze ograniczeniem semantyki notacji ale nie może jej łamać zasad...
A nie znając pragmatyki (celu modelowania) odrzucając model zrobiłbyś błąd.

raczej nie, jak mi ktoś daje model bez pragmatyki to o nią pytam jak jej nie ma odrzucam, ale z perspektywy "Profesjonalnej Dokumentacji" :) model bez pragmatyki nie jest "Profesjonalną Dokumentacją" skoro wymaga konsultacji z autorem. Brak słownika pojęć także raczej dyskwalifikuje dokumentację (tekst o latających krowach).
Jego przykład mówił o czymś zupełnie innym.
Chyba nie czujesz tego typu modeli. Tu nie chodzi o to kto może, a kto jest niezbędny do wykonania.

co to znaczy "niezbędnych jest trzech do jednej czynności"? Do niesienia trumny niezbędnych jest np. czterech, jak to więc zamodelować? Kto odpowie za upadek nieboszczyka na ziemię? I pytanie zasadnicze: co jest produktem procesu biznesowego "czterech ludzi niesie trumnę?"

Dopóki tego nie wyjaśnimy żaden model nie ma sensu, pomijam jakiś obrazek ilustrujący niesienie trumny, przypomnę, że "proces biznesowy" ma swoja definicję "coś co tworzy produkt" (lub inne bardziej wyrafinowane ale wszystkie one mówią, że proces tworzy produkt procesu) ... tak więc nie ma produktu nie ma procesu, jest jakaś praca....tu znowu logika: jeżeli "coś" nie tworzy produktu NIE JEST PROCESEM BIZNESOWYCH (pragmatyką jest tu definicja procesu), co oczywiście nie dyskwalifikuje "tych diagramów" jako poprawnych diagramów BPMN.
Zamodeluj wykonawcę zebrania (Performera).

wykonawca zebrania to rola lub stanowisko, co modelować?
Jest nim grupa składająca się prezesa, szefa produkcji i kierowników wszystkich działów produkcyjnych. Zebranie odbywa się TYLKO wtedy, gdy WSZYSCY (wszystkie role biznesowe) są na tym zebraniu. Dlaczego role? Bo zamiast prezesa może być jego zastępca jeśli akurat pełni rolę prezesa, itd..

grupa to grupa a wykonawca czegokolwiek to "ktoś wykonuje jakąś (konkretną) czynność"

Prezes to stanowisko a nie rola, rolą Prezesa może być podpisywanie umów, zatwierdzanie listy płac lub budżetu projektu, itp.... na takim zebraniu może być potrzebny ktoś kto podpisze budżet i w tej Roli ktoś może zastąpić Prezesa, np. Prokurent. Zebranie się odbędzie gdy będą na nim:
- osoby mogące podpisać budżet
- osoby odpowiedzialne za poszczególne etapy produkcji
- ...
czyli role biznesowe, raz będą to kierownicy komórek raz ich zastępcy itp. to kto te role może pełnić w ogóle lub na konkretnym spotkaniu to nie model procesu a np. wewnętrzne reguły biznesowe i zakresy obowiązków np. lista osób zastępujących i w jakich przypadkach.

(w moich oczach symulacja nie ma tu nic do rzeczy, po drugie diagram do celów symulacji to tylko deterministyczny ALGORYTM)
Każdy model procesu to ALGORYTM jego realizacji :-(.

otóż nie, procesem jest to:

- zarejestrowano zapytanie ofertowe, | Recepcjonista
- opracowane opis rozwiązania, | Technolog
- opracowano wycenę kosztów, | Kontroling
- opracowano cenę | Kontroling
- złożono dokumenty i wysłano | Recepcjonista

jest to proces ale absolutnie nie jest to algorytm, bo można to zrobić na nieskończenie wiele sposobów. Czynność jest wykonywana zgodnie z najlepszą wiedzą i umiejętnościami wykonawcy albo zgodnie z określona procedurą. Np. opracowanie rozwiązania jest praca twórczą, jedyne co wiemy, to to, ze projekt powstanie, dopóki nie powstanie nawet nie wiemy jaki. Jedyne co jest z góry "zaplanowane" to to, że produkt procesu powstanie: Opis rozwiązania być może w sformalizowane postaci na bazie wzoru dokumentów w firmie.

Algorytm daje 100% powtarzalność efektu (bo jest automatem skończonym), a proces biznesowy nie daje tej gwarancji.

Jeżeli piszesz "Każdy model procesu to ALGORYTM jego realizacji" to nie są to "procesy biznesowe". i dyskutujemy każdy o czymś innym.
(Co z tego że odpowiadasz za wykonanie czynności jak nie masz możliwości jej wykonania).

To świadczy o tym, że firma ma wadliwy system zarządzania, i dobry projekt modelowania służy miedzy innymi do wykrywania takich faktów (znowu pragmatyka)
A skąd wiesz, czy taka rzecz ma lub może mieć miejsce? Model symulacyjny może być narzędziem do wykrywania takich zagrożeń. I skąd wiesz, że firma nie ma wadliwego systemu? Jak ma się o tym dowiedzieć?

Zwróć uwagę, że do wykonania symulacji musi powstać Model Wykonywalny, a do analizy logiki funkcjonowania firmy nie, w zasadzie każdy model na wyższym niż wykonywalny, poziomie abstrakcji, to model "niewykonywalny" a przydatny. Na takim (niewykonywalnym) modelu bez problemu wykryję braki logiki w firmie i braki zasobów.
Pełna analiza procesów uwzględnia również m.in. problem dostępu do zasobów, konkurencję transakcji do zasobów itp. więc nie dziw się, że porządne narzędzia to umożliwiają.

ale zasoby to np. toporek w ręku cieśli, jak tu zamodelujesz proces budowy stodoły? Cieśla wykona szkielet, zrobi to oczywiście toporkiem, umieścisz cieśle i toporek na modelu czy tylko cieślę? Jeżeli toporek także to jak?
Ludzie to też zasoby. Nie zawiesisz krokwi sam, musisz mieć co najmniej dwie osoby, w tym jeden musi koordynować zawieszanie a drugi pełnić rolę pomocnika.

to wiem, ja pytam gdzie toporek
Możesz utworzyć nową rolę - zespół lub wykorzystać istniejące role pokazując współdziałanie. Dla małej ilości grup współdziałających może mieć to sens, ale przy większej... tu właśnie wchodzi pragmatyka. Jak to zrobić aby było prawidłowo nie tylko formalnie ale i zdroworozsądkowo. (Tego właśnie uczę na swoich szkoleniach :-) ).

gdzie toporek jako zasób?

Ale prosta rzecz: proces biznesowy, jeżeli uznamy go za "coś co modeluje jakąś rzeczywistość biznesową" to coś co obrazuje świat jakiejś istniejącej np. firmy. W tak zwanym "realu" czas płynie w jedną stronę wiec np. model opisujący prace nad dokumentem mający na końcu warunek: "Czy dokument zaakceptowano" i jeżeli nie to powrót do pierwszego kroku jest bełkotem bo "czasu nie cofniemy" do początku tej roboty, możemy co najwyżej jakąś prace wykonać kolejny raz ...

Zastosowałeś nieprecyzyjny skrót myślowy podczas interpretowania modelu i masz pretensję, że jest bełkotem.

Prawidłowo powinieneś powiedzieć:
"Czy dokument zaakceptowano" i jeżeli nie to (ponownie) wykonaj czynność ...
Ma sens?

Ty tworzysz algorytm (procedurę) :) a nie proces biznesowy trwający w czasie.

nie jest to "pętla wstecz", bo za pierwszym razem mam pusta kartkę a za drugim zapisaną do korekty więc nie mogę "puścić" strzałki do początku procesu bo tam jest (była) czynność Twórz dokument i Data object o statusie "pusta kartka". Przetwarzany obiekt (dokument) przekazany do korekty ma już inny status.

To jest właśnie zdolność języka do precyzyjnego wyrażania treści. I BPMN jest notacją, która pozwala na taka precyzję.

tego nigdy nie negowałem :), w końcu powstała do tworzenia modeli wykonywalnych...

Co nie oznacza, że każdy potrafi z możliwości tych skorzystać. Język polski pozwala na budowanie cudownych przenośni i niejednoznaczności ale ilu potrafi to pięknie wykorzystywać? No i luu zna polski a ilu się nim tylko posługuje ;->

jak sam wiesz, wiersze - i nie tylko - mają tyle interpretacji ilu maturzystów i ma to sens na maturze, ale gdyby model procesu miał tyle interpretacji ilu kierowników projektu i to by była (i nie raz jest) tragedia ...
W moich oczach wiec:
- performer to jeden byt, niezależnie czy jest to osoba czy nazwana grupa
- BPMN używa pojęcia zasób ale wymaga to zdefiniowania czym on jest
- tor w BPMN nie może być zasobem bo to pojęcie jest już zarezerwowane dla jednego z parametrów czynności, tory to partycje (element grupujący) i z zasady "each Lane references a different Resource instance" - jeżeli tor jest kontenerem (a jest) zaś np. czynności mają swoje instancje, to znaczy, że nie dopuszczalne jest by cokolwiek było zawarte jednocześnie w dwóch różnych kontenerach jednocześnie ...
I tu masz typowy problem modelujących w BPMN. BPMN wyraźnie rozgranicza pojęcia (np. komunikat, dane, proces, wykonawca) od ich graficznych interpretacji (np. zdarzenie komunikat, artefakt komunikat, obiekt dane, basen czy tor). Tor jest graficzną reprezentacją i to do tego niespecyfikowaną, czyli pozwalającą modelującemu na precyzyjne określenie jej znaczenia (Pragmatyka). Tego też uczę na swoich szkoleniach ;-).

ja właśnie nie mam tego problemu bo wyraźnie rozgraniczam te pojęcia... :)

BPMN nie rozgranicza pojęć od ich symboli, wręcz przeciwnie: semantyka notacji to nadanie konkretnych znaczeń skończonej liczbie konkretnych symboli... jeżeli jakiś symbol został zarezerwowany dla czynności to znaczy, że czynność to ZAWSZE będzie prostokąt, w ramach pragmatyki możemy zawęzić te definicję ale nie możemy jej "wyjąć" z przestrzeni nazw i wpakować w inne miejsce. Pragmatyka to nie coś co powie "w tym modelu prostokąt oznacza wykonawcę".

Jak już reklamujemy swoje szkolenia to już teraz widać czego uczymy :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Piotr Tadeusz B.:
Jarek Żeliński:
Na koniec dodam, że modele symulacyjne to siłą rzeczy automaty skończone a żadna realna firma, w której cokolwiek robią ludzie takim automatem nie jest (osławiony czynnik ludzki), modelowanie firmy takim aromatem daje co najwyżej jakieś przybliżenie, skończoną liczbę reakcji symulowanych ale nie jest modelem firmy.

jest to na to bardzo prosty dowód: jeżeli realna (analizowana) firma obsłuży coś (jakieś zdarzenie i np. nie zbankrutuje), czego nie obsługuje model to znaczy, ze dany diagram nie jest modelem tej firmy

Tu już pojechałeś "po bandzie".
Model symulacyjny (prototyp symulacyjnu) nie służy odwzorowaniu firmy. Służy odpowiedzi na zadane pytania dotyczące funkcjonowania organizacji i powinien być budowany pod kątem zobrazowania i przeanalizowania problemu.

a jak ma to zrobić skoro "nie służy odwzorowaniu firmy"???? To czemu on służy i co modeluje? Model który nie odwzorowuje "tej firmy" chyba nie jest już modelem "tej firmy".

(Kolejna część której uczę na szkoleniach). To tak jak z budowaniem scenariuszy testowania np. oprogramowania. Czy oprogramowanie, które przeszło testy jest bezbłędne? Czy tylko mamy obiektywną metodę redukcji szansy wystąpienia usterki w eksploatacji oprogramowania.

to zależy jakie testy :), jeżeli oprogramowanie ma błędy a przeszło testy to jak to nazwać? :D To się nazywa "testy nie pokrywają całości kodu" :))))

błąd polega na tym, że oprogramowanie to automat skończony a firmy nie,
Co więcej, dobry model może również przewidywać zachowania niestandardowe i szansę wystąpienia takiego lub innego wyniku danego procesu.

z tym zgoda
Oczywiście są takie "narzędzia symulacyjne", które odpowiedzą "jaki będzie wynik procesu" , ale cudzysłowy tu nie są przypadkowe.

też tak sądzę :) także dlatego nie traktuję symulacji jako narzędzie do analizy firm a co najwyżej testowania poprawności (walidacji) samego diagramu. Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 14.09.12 o godzinie 14:29
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Model procesu w iGrafx

Jarek Żeliński:
Ponieważ wyszło dużo różnych tematów - pociąłem
Znaczenie toru w BPMN
Piotr Tadeusz B.:
Nie jest napisane, że Performer MUSI mieć zdefiniowany tor.

tego nie powiedziałem
Performer to pojęcie a nie obiekt graficzny. Tak więc Wykonawcą MOŻE BYĆ grupa. Przy tym zwróć uwagę, że nie jest napisane element grupy a grupa.

napisałem przecież, że "grupa jako jedna sztuka" i owszem tak jest
No właśnie. Jeśli modelujący przyjmuje, że torem jest np. rola biznesowa i je ma zdefiniowane to nie może wkładać w tor innego nowego pojęcia (Patrz niżej).
All Lanes in a single LaneSet MUST define partition element of the same type, e.g., all Lanes in a LaneSet reference a Resource as the partition element, but each Lane references a different Resource instance"

Tor może być reprezentacją "performera"

nie może, performer ma już zdefiniowane znaczenie w BPMN
Sam sobie przeczysz. Skoro definiuje co jest reprezentowane przez tor to określam jakie ma dla mnie znaczenie. W BPMN masz napisane czym NIE MOŻE być.

Performer to parametr (byt, obiekt) Czynności, Tor to element grupujący i nie jest parametrem niczego, to kontener, podobnie jak pakiet w UML, pakiet nie może być parametrem
To pokaż w dokumentacji BPMN, że tak jest. Tor to graficzna reprezentacja i jak widać BPMN różni się od UML.

Tak jak model procesu nie jest procesem biznesowym a pionek nie jest graczem, tak tor nie jest Wykonawcą (Performerem) a może być jedynie jego graficznym przedstawieniem obrazującym jego cechy.

"10.2.2 Performer
The Performer class defines the resource that will perform or will be responsible for an Activity. The performer can be specified in the form of a specific individual, a group, an organization role or position, or an organization."

reszta potem
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Piotr Tadeusz B.:
Performer to parametr (byt, obiekt) Czynności, Tor to element grupujący i nie jest parametrem niczego, to kontener, podobnie jak pakiet w UML, pakiet nie może być parametrem
To pokaż w dokumentacji BPMN, że tak jest. Tor to graficzna reprezentacja i jak widać BPMN różni się od UML.

BPMN 11-01-03 Fig. 8.31

Biorąc pod uwagę, że Task to szczególny przypadek Aktywność, jednym z jej parametrów jest to czy ma zasoby, typem zasobu (Parametrem) jest Performer. Aktywność ma (może mieć) zdefiniowanego Performera niezależnie od tego w jakim torze jest umieszczona (Performer jako Parametr Czynności nie zależy od tego w jakim torze ją umieścimy). Innymi słowy jednym z parametrów (atrybutów) klasy Zasoby jest między innymi to czy zasób ten jest Performerem, mamy skomponowany obiekt ResourceParaneter i jednym z nich jest (może być) Performer (są to na diagramie klas tak zwane typy złożone będące obiektami (value object) i sa to parametry klas agregującej.

Tak jak model procesu nie jest procesem biznesowym a pionek nie jest graczem, tak tor nie jest Wykonawcą (Performerem) a może być jedynie jego graficznym przedstawieniem obrazującym jego cechy.

co w modeluje "model procesu" jeżeli opisujemy firmę czy organizację?
"10.2.2 Performer
The Performer class defines the resource that will perform or will be responsible for an Activity. The performer can be specified in the form of a specific individual, a group, an organization role or position, or an organization."
reszta potem

biorąc pod uwagę "ryzyko opisu prozą" bezpieczniej jest posługiwać się metamodelem (diagramy klas)... widac to takze na Fig.10.6 Aktywność może mieć zasów (licznośc 0..1) a typem Zasobu jest Performer. Ale wielu perfmerów to nie wiele torów,

Musze poszukać ale:
- diagram to kontener (grupuje wszystkie elementy notacji
- na diagramie może pojawić się jedna (lub więcej) Pula która jest konteneren na elementy jednego procecu. Tor to kontener w ramach puli, nie ma zdefiniowanego znaczenia (to już wiemy) ale wiemy że to kontenter a nie parametr. najczęściej nadawane znaczenie torom to wykonawca. Jeżeli już chcemy by taka sam czynność była w kilku takich kontenerach należy je umieścić powielając je tam (instancje). jeżeli wiec trzy osoby robią "to samo" w trzech torach będą te same czynności. Rozciąganie prostokąta Czynności na trzy tory jest niewłaściwe.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Umknęła nam bardzo ważna rzecz, kontekst tworzonego modelu, to także pragmatyka: poziom abstrakcji (lub ogólności, jak kto woli), poniżej trzy często wymieniane poziomy (źr. http://www.bptrendsassociates.com/)


Obrazek


Modele wykonawcze, jeżeli się robi, dotyczą warstwy najniższej... ale to ok. kilka procent modeli powstających podczas projektów dotyczących modelowania procesów ...

Tak więc nasz mały spór to troszkę coś w rodzaju "wszyscy mają rację" (algorytmizacja procesu)... co do wielości wykonawców tej samej a raczej takiej samej czynności już się napisałem ;)
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Model procesu w iGrafx

cd

Sformalizowane pojęcia
i zgodnie z logiką: jeżeli coś jest już czymś to nie może być już niczym innym (zasada wyłączonego środka)
Samochód nie może być pojazdem, a lód wodą?

sformalizowane pojęcia (namespace) się albo wzajemnie całkowicie wykluczają albo całkowicie w sobie zawierają, samochód jest pojazdem ale lód to nie woda, jeżeli woda to H2O w postaci ciekłej a lód to H2O w postaci stałej, herbatę robisz z wody 9gorącej co by to nie miało znaczyć) z do whiskey wrzucasz kostkę lodu, lód i woda to rozłączne i wzajemnie się wykluczające pojęcia.

Pada pytanie czy w tym miejscu w BPMN jest taka formalizacja w stosunku do toru?

A jeszcze wcześniej - czy jest gdzieś napisane w BPMN, że zadanie wykonywane jednocześnie i wspólnie przez kilku wykonawców dla których tor jest graficznym zobrazowaniem ich odrębnych ról w procesie biznesowym nie może być umieszczone na tych torach wspólnie.

A przy okazji lód to ZAWSZE woda w określonym stanie skupienia, można powiedzieć, że lód to status ale tu przykra wiadomość nie tylko wody, ale np. również dwutlenku węgla masz przykład nie wykluczający się i nie zawierający.

I właśnie to kolega zrobił.Jego pragmatyka określa możliwość występowania czynności na dwu torach. Nie możesz mu zarzucać, że jego model nie jest w BPMN, choć wymaga pragmatyki aby zrozumieć czym jest obiekt na więcej niż jednym torze.

hm... pragmatyka to nie "cokolwiek" a jakaś logika, pragmatyka jest zawsze ograniczeniem semantyki notacji ale nie może jej łamać zasad...

Ale pragmatyka nie może określać, że jest jedyną interpretacją semantyki.
A Ty próbowałeś "swoją" pragmatyką ograniczać wykluczać możliwość innych niesprzecznych z semantyką pragmatyk.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Model procesu w iGrafx

Piotr Tadeusz B.:
Ale pragmatyka nie może określać, że jest jedyną interpretacją semantyki.

Pragmatyka zawęża możliwości stosowania języka (notacji), np. "spotkanie ma kontekst biznesowy" (pragmatyka) czyli stosujemy j.polski ale nie stosujemy wulgarnych interpretacji wypowiedzi podczas spotkania...
A Ty próbowałeś "swoją" pragmatyką ograniczać wykluczać możliwość innych niesprzecznych z semantyką pragmatyk.

nie wykluczyć a ograniczyć...
co do niesprzeczności... dlaczego na stronach firm dostarczających narzędzia do BPMN przykłady nie zawierają diagramów na których jedna czynność zajmuje dwa, trzy lub więcej torów?

"Z reguły" przyjmuje się biznesowe interpretacje diagramów BPMN, z zasady uznaje się definicje procesów mówiące, że proces ma jednego wykonawcę/odpowiedzialnego i z zasady torom nadaje się znaczenie "rola/odpowiedzialny"...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 15.09.12 o godzinie 22:24

Następna dyskusja:

Start procesu




Wyślij zaproszenie do