Temat: Oceń bloga autorstwa użytkownika powyżej :)
Przemysław Lisek:
Marek T.:
"Żołądź lekko językiem. Potem mocno napierdalam trzonem prącia. Zahaczam aż o krtań. Moszną smagam po nosie, a żołądź zaciska przełyk. No nie krztuś się do cholery. – instruował miłujący całym swoim jestestwem kochanek. "
Za moich czasów takie treści wymagały wyraźnego oznaczenia, że są dla dorosłych.
I za moich czasów nazywało się to pornosem, a nie literaturą, esejem czy innymi treściami.
Ale może nie nadążam. Tak czy owak - po prostu odrażające.
Wyobrażałeś sobie naiwny literacie delikatne muśnięcia warg. Płonące węże wychodzące z ust na znak uniesionego zaklinacza uczuć. Splecione drżące ciała. Gorące dłonie głaszczące namiętnie alabastrowe wzgórza pobudzenia. Boskie zespolenie uwieńczone zamarciem w objęciach. Głupi jesteś prostoduszny pachołku. Rób tak jak ci tam miłujący siebie nad życie.
A Nienackiego to pewnie kojarzysz tylko z Pana Samochodzika :))
Przemek, to jest "pikuś" :)
Boy-Żeleński:
"Gdy raz się spuścisz nie wyjmuj kutasa.
Niech ci nie mięknie całkiem, lecz niech hasa
Dalej w poteczce, niech zostanie w środku,
Aż znów stwardnieje i obracać potkę
Zacznie na nowo wówczas z spermy strugą
Nową poczekać możesz bardzo długo;
Jeśli poczujesz, że już z jąder goni,
Wyjmij kutasa i przytrzymaj w dłoni
Potem znów wracaj i wal z całej siły
Dla dziewic krótki stosunek jest miły,
Bo jest bolesny, lecz dla doświadczonych
Cipek najlepszy byłby nieskończony."