Marceli Frączek

Marceli Frączek specjalista ds. pr

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Joanna, ale przecież jest :) pole komentarza jest widoczne po otwarciu strony posta - tzn. musisz kliknąć w tytuł posta, wtedy wszystko jest jak należy. proponuję przejść na system "zajawkowy", tzn. na stronie głównej bloga nie umieszczasz pełnego posta, a tylko jego wstęp. całość jest odsłaniana po kliknięciu w link "czytaj dalej". wtedy masz krótszą stronę główną, a czytelnicy mniej przewijania i wszystko wygląda schludniej.

ps. to tylko sugestia :)

konto usunięte

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Joanna Cybulska:
Ok, ale jak mam to zrobić? Przepraszam, jestem jeszcze laikiem :)
Bierzesz z rodziny nastolatka rozgarniętego w internecie, kupujesz mu paczkę czipsów i piwo bezalkoholowe i prosisz żeby toto zainstalował :)

No i te formy 'zajawkowe' też działają, blog wygląda lepiej i ludzie klikają pojedyncze posty jak chcą coś zobaczyć w całości.
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

[author]
No i te formy 'zajawkowe' też działają, blog wygląda lepiej i ludzie klikają pojedyncze posty jak chcą coś zobaczyć w całości.
Może to głupie, ale nie potrafię tego zmienić, bo nie widzę takiej opcji w ustawieniach :/
A chciałabym to zrobić, bo to co mówicie jest dobrym pomysłem!
Pamiętacie gdzie to jest w bloggerze?
Marceli Frączek

Marceli Frączek specjalista ds. pr

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

przykład:
http://wearefrompoland.blogspot.com/
wykonanie:
tworząc posta decydujesz, jaka jego część będzie zajawką, a jaka częścią ukrytą. w tym celu w menu edytora wciskasz guzik "wstaw zwijanie tekstu". pojawi ci się linia graniczna. teraz na stronie głównej masz tylko to co nad linią i link do rozwinięcia całości.
Anna C.

Anna C.
http://cuba.miamor.p
l

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Joanna Cybulska:
Może to głupie, ale nie potrafię tego zmienić, bo nie widzę takiej opcji w ustawieniach :/
A chciałabym to zrobić, bo to co mówicie jest dobrym pomysłem!
Pamiętacie gdzie to jest w bloggerze?
Tego nie ma w ustawieniach, po prostu pisząc każdego posta musisz go podzielić na 'wstęp' i 'treść'. Jak wejdziesz na jakiegoś napisanego już posta kliknij w miejscu, w którym chcesz żeby był podział, np. po pierwszym akapicie, kliknij tam, tak jakbyś chciała coś dopisać i wstaw ikonkę takiej "przecietej strony" (siódma od prawej na bloggerowym pasku edycji tekstu).
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Marceli Frączek:
przykład:
http://wearefrompoland.blogspot.com/
wykonanie:
tworząc posta decydujesz, jaka jego część będzie zajawką, a jaka częścią ukrytą. w tym celu w menu edytora wciskasz guzik "wstaw zwijanie tekstu". pojawi ci się linia graniczna. teraz na stronie głównej masz tylko to co nad linią i link do rozwinięcia całości.

BAARDZO DZIĘKUJĘ! Super mi pomogliście - już to pozmieniałam i jest dużo dużo lepiej! Jeszcze raz dzięki za pomoc!
Izabella Trzaska

Izabella Trzaska felietonistka,
pisarka,
copywriterka,
wykładowca

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Ja mam koło2-3 tys. odwiedzin dziennie, a komentarzy mało lub wcale. Pojawiają się wówczas jak wchodzi na niego ktoś przypadkowy, kto pragnie się wyżyć. Stali czytelnicy czasami komentują hurtowo ;)
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Izabella Trzaska:
Ja mam koło2-3 tys. odwiedzin dziennie,
Matkobosko, brzmi dla mnie jak kosmos ;)Joanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 06.12.12 o godzinie 09:35
Izabella Trzaska

Izabella Trzaska felietonistka,
pisarka,
copywriterka,
wykładowca

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

To między innymi dzięki promowaniu bloga przez wp. Pewnie gdyby raz na 3 miesiące nie pojawiał się na stronie głównej to byłoby mniej wejść. Poza tym tematyka jest tak różnorodna, że każdy znajduje tam coś dla siebie. Czasami odpowiedni poziom zanika z powodu mojego zapracowania, ale staram się pisać tak z pazurem i śmiesznie lub chociaż cynicznie.
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Zapytam, bom ciekawa ;) - ilu mieliście średnio fanów na FB, lajków i komentarzy na blogu w ciągu pierwszych dwóch tygodni blogowania? Jeśli ktoś nie ma ochoty, niech nie odpowiada, ale też nie krytykuje, że takie pytanie padło z mojej strony. Uruchomiłam blog tydzień temu, na dzień dobry wrzuciłam kilkanaście postów, w tym czasie regularnie dodaję nowe teksty, prowadzę fanpage na FB i czekam, aż się rozkręci ;) Oczywiście nie siedzę z założonymi rękami, staram się aktywnie "żyć" i działać w sieci również poza Facebookiem, ale z natury jestem niecierpliwa i chciałabym już mieć 200 fanów i najlepiej 2000 UU ;)

Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi, inspiracje, dobre rady i komentarze, jeśli ktoś zdecyduje się odwiedzić blog :)
Joanna Jaskółka

Joanna Jaskółka Korektor, redaktor

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Ja prowadzę miesiąc. To znaczy zaczęłam ponad rok temu, ale coś tam wrzucałam dla siebie, a od 10 stycznia zaczęłam regularnie. Na F. mam 265 fanów, przez pierwsze dwa tygodnie miałam coś koło stu [ale większość znajomi]. Komentarzy, nie licząc moich odpowiedzi, średnio 5-10.

Podobno od 500 fanów coś się zaczyna dziać ciekawego :D

Ale Ty masz super tego bloga, lubię sobie wejść i poczytać, więc trzymam kciuki!
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Joanno, bardzo Ci dziękuję za informacje. Cieszę się, że zaglądasz na mojego bloga i mam nadzieję, że dam Ci powody, by zaglądać tam jeszcze częściej :) Ja również wpadam na "Matkę..."

p.s. Gratuluję wyrozumiałego męża ;) --> http://matkatylkojedna.blogspot.com/2013/02/prawidowa-...Malvina P. edytował(a) ten post dnia 08.02.13 o godzinie 23:19
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Malvina P.:
Zapytam, bom ciekawa ;) - ilu mieliście średnio fanów na FB, lajków i komentarzy na blogu w ciągu pierwszych dwóch tygodni blogowania?
Ja mogę Ci powiedziec, jak to wygląda u mnie po 3 miesiącach:
- Lajków na FB = 1283
- odsłon bloga = 15467
- średnio dziennie odwiedzin = 150
- komentarze TOTAL = 193
- posty = 25

Będę wdzięczna, jeśli ktoś zechce skomentować czy to jest dobry wynik, czy słaby, czy niemożliwy do oceny? :)
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

No to gratuluję. U mnie po miesiącu wygląda to dość skromnie. Ale dopiero się rozkręcam ;)
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Malvina P.:
No to gratuluję. U mnie po miesiącu wygląda to dość skromnie. Ale dopiero się rozkręcam ;)
Ruch na blogu wyraźnie narasta. Moim zdaniem grunt to mieć dobrze rozbrykanego fanpage'a. Wtedy możesz promować swoje wpisy i zachęcać fanów do zaglądania. Czasem coś udostępnią z poziomu fb i grono się poszerza... Ja bardzo dużo czasu inwestuję własnie w fb.
Polecam książkę "Marketing partyzancki w mediach społecznościowych" - wspaniała lektura dla początkującego bloggera. Sporo metod w Polsce jest jeszcze niedostępne, ale można się wiele dowiedzieć o mechanizmach rządzących internetem i zarządzaniem treścią :)
Przede wszystkim piszą, żeby nie oceniać swojego bloga po kilku miesiącach, tylko po roku lub dwóch ;)
Paweł Stachyra

Paweł Stachyra Lektor francuskiego,
pracownik z jęz.
franc.

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Witam, pozwolę sobie dołączyć do Waszej rozmowy, drogie Panie. :-)

Malvina, Ty prowadzisz swojego bloga dopiero od miesiąca, a Joanna od 3 miesięcy.
Joanna ma swojego bloga na platformie blogspot, a Ty niezależnego na domenie pl.

Te 2 rzeczy sprawiają, że nie warto porównywać statystyki jednego z drugim. Chodzi o czas istnienia bloga, ale także o miejsce jego funkcjonowania.
Na blogspocie, tak mi się wydaje, z tego co widzę, jest to pewna społeczność, gdzie są profile i na przykład ktoś może polecić Twojego bloga, a nawet blog może pojawić się na stronie głównej jakiejś kategorii (z tego co się orientuję). Na domenie pl. jesteś niezależna, sama i Ty masz sobie zorganizować ruch na Twojego bloga.

Jeśli chodzi o czas, to 1 miesiąc nic właściwie nie znaczy. Najlepiej odczekać parę miesięcy i dopiero wyciągać wnioski. Zresztą - ruch ruchowi nie równy, bo najważniejsze, aby był to ruch WARTOŚCIOWY. :-) Ilość komentarzy też nie jest wyznacznikiem, z tego co obserwuję. No po prostu - zależy kto ma jakie priorytety na swoim blogu.:-)

Joanno, masz bardzo fajnego bloga o psach. Treść, wygląd są fajne i widać, że psy to Twoja pasja.

Malvino, dla mnie wygląd, grafika świetna. Co do treści to jednak na razie nie przekonuje mnie, wartość treści nie jest ewidentna, profesjonalna. Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i dużo sukcesów! :-)
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Pawle,

Dziękuję za Twoją wypowiedź oraz za subiektywną opinię :) Mój blog nie jest poświęcony konkretnej dziedzinie - jest blogiem lifestylowym, ciężko więc tu o "profesjonalizm" w powszechnym tego słowa znaczeniu. Ludziom albo spodoba się mój styl i będą czytać bloga, albo - jak w Twoim przypadku - nie przemówi do nich mój sposób pisania. Mam nadzieję, że więcej będzie tych pierwszych. Póki co sama uczę się na błędach i obserwuję, co ludzi najbardziej interesuje, a co mniej.

Pozdrawiam
m.
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Joanno,

Z pewnością sięgnę po książkę. Dziękuję za radę :)

Pozdrawiam,
m.

Joanna Cybulska:
Malvina P.:
No to gratuluję. U mnie po miesiącu wygląda to dość skromnie. Ale dopiero się rozkręcam ;)
Ruch na blogu wyraźnie narasta. Moim zdaniem grunt to mieć dobrze rozbrykanego fanpage'a. Wtedy możesz promować swoje wpisy i zachęcać fanów do zaglądania. Czasem coś udostępnią z poziomu fb i grono się poszerza... Ja bardzo dużo czasu inwestuję własnie w fb.
Polecam książkę "Marketing partyzancki w mediach społecznościowych" - wspaniała lektura dla początkującego bloggera. Sporo metod w Polsce jest jeszcze niedostępne, ale można się wiele dowiedzieć o mechanizmach rządzących internetem i zarządzaniem treścią :)
Przede wszystkim piszą, żeby nie oceniać swojego bloga po kilku miesiącach, tylko po roku lub dwóch ;)
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Malvina P.:
Póki co sama uczę się na błędach i obserwuję, co ludzi najbardziej interesuje, a co mniej.
Malvina, to o czym piszesz jest bardzo ważne. Nie chce się mądrzyć, bo sama jestem jeszcze raczkującym bloggerem - ale jedno już wiem z obserwacji swojego bloga: analizując popularność niektórych postów łatwo mogę wyciągnąć wnioski: te treści, w które angażuję hodowców cieszą się trzykrotnie większa popularnością niż te, które pisze sama. Wniosek: jak najwięcej angażować "autorytety" ;) Co prawda mój blog jest tematyczny, jest mi więc dużo łatwiej niż Tobie.

Teraz jestem w trakcie pisania "artykułu" przy współpracy wielu kynologów - na niektórych psich forach już zacierają ręce, co z tego wyjdzie. Duża presja, muszę się więc postarać - ale wiem, że jak będzie to dobry tekst, będzie być może notował 10% odwiedzin (jak w przypadku kilku już artykułów promowanych przez osoby trzecie).
Paweł S.:
Joanno, masz bardzo fajnego bloga o psach. Treść, wygląd są fajne i widać, że psy to Twoja pasja.
Dziękuję :) Tak, faktycznie to moja pasja i wreszcie znalazłam sposób, by ją rozwijać i dokumentować :) Mam nadzieję, że zostaniesz moim czytelnikiem;)Joanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 06.03.13 o godzinie 13:45

Temat: Brak komentarzy na blogu - dlaczego?

Ja prowadzę bloga już dłuższy czas, bo prawie od roku, ale też mam problem z komentatorami... chociaż pocieszam się myślą, że pewnie mam pod górkę ze względu na własną domenę...
Zastanawiam się nad przejściem na wp, ale nie jestem do końca przekonana... muszę to dobrze przemyśleć...
Ja komentuję u innych zawsze jak mam czas i tematyka posta mnie zaciekawi i mam sama coś w temacie do powiedzenia :-) Ale sądząc po ilości odwiedzających, nawet tych, którzy wracają i komentujących u tych najpoczytniejszych blogerów... to raczej nie powinniśmy się za bardzo przejmować milczeniem...



Wyślij zaproszenie do