Temat: Czy i dlaczego Playboy bankrutuje?
Ja tam maci lubię?
Dlaczego?
Gdyż przez 5 godzin pracy 2 miesiące(bo akurat tyle trwał kurs) nigdy mi sięnie zawiesiły(i to te z 1996 roku).
Linuxa zawiesiłem(Debian padł po pierwszym uruchomieniu), Windows tez ma swoje akcje.
Np. teraz nie mogę normalnie wejść na dysk twardy.
ps. Ubuntu niby najnowszy a kazał sobie instalować oddzielnie z 2000 poprawek manualnie.
Kupiłem z czasopismem, gdzie pisali, iż niby najnowszy.
Osobiscie więc wolę zło, które lepiej znam czyli Windows.
No i do MAców dołączane jest oprogramwoanie niemal do wszystkiego.
A co oferuje Windows?
Painta(cud, teraz mogę i zapisaywać tiffy), ale czy w stosunku do OS X-owego programu do bitmap jest lepszy?
Oraz IE, chyba jednak Safari lepsza nie?
A i Garage Band!
Na Win XP jakoś znaleźć nie mogę nic podobnego dostarczanego z systemem.
Tak samo nic do obsługi kamery internetowej.
Faktycznie - to samo.
-----------------------------------------------------------------
A teraz na temat.
Playboy to pismo prawda?
A kto ogląda obrazki jak ma w necie pornhuba, redtuba itp.?
Ruchome obrazki to chyba jednak coś więcej i jeszcze dochodzi dźwięk.
Artykułów może nie ma na tych stronach, ale są gdzie indziej w necie.
Jakby dobrze poszukać to o nagości i seksie jest mnóstwo artykułów.
Zatem ja się pytam w czym lepszym jest gazetka Pleyboya?
Zdjęcia?
No problem, też w necie można znaleźć - widziałem nawet przecudne artystyczne akty.
Jak dla mnie powinni zrobić jeszcze coś, bo pozycje w pornhubie i redtubie są w sumie te same i w podobnej kolejności i trochę mi też się to opatrzyło.
Już nawet specjalnie oglądam zbiorówki bo w nich coś się chyba jednak różni.
Choćby muzyka/dźwięk.
Wiecej wrażeń.
:D
Playboy?
Internet najwyraźniej go wygryzł.
:)
Są nawet sex-randki i videochaty(cyber-sex).
xD
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 17.09.10 o godzinie 02:40