Temat: Jak znaleźć pracę? "łowcy głów", portale, gazety, net...

Ogłoszenie pani z firmy rekrutacyjnej wzbudziło dyskusję. Pojawiły sie posty nt "jak wylądowałem w tej robocie". Opinii tyle co pisarzy...Uważam, że przeglądanie portali przez ludzi z biur HR to nic złego. Wielu z czytających ogłoszenia uważa, że są one pro forma (bo miejsce zajęte), do netu nie ma dostępu (zasięg;)) albo co insze. Ja przeglądałem wszystko, nawet ogłoszenia w UP. Tu znalazłem piękną pracę (Dżizaaaaaaaaaaass co to była za praca....). Co do agencji HR to w wiekszości działaja trochę jak agencje nieruchomości (pewnie, wiadomo, że nie za darmo): chwyty te same... Nieliczne, wyspecjalizowane w branżach (nie biorą wszystkich zleceń)lub stanowiskach (od dyra zarządzającego w górę)stanowią mniejszość.
Warto się przyjrzeć rynkowi bhp: na 1 ogłoszenie odpowiada kilkudziesięciu kandydatów. Wiele firm stawia na "marketing szeptany" i proszę mi wierzyć nie chodzi o "znajomych królika" tylko o rzetelnych ludzi polecanych przez rzetelnych znajomch z branży. Jakieś sugestie? Czekam niecierpliwie na posty z agencji doradztwa personalnego...