Temat: Potrzebuję literatury na temat wydajności baz.

Michał Z.:
Jak znam życie... pytającemu chodzi o pozycję porównującą wydajność baz danych. Najlepiej jedna zgrabna tabelka, z uszeregowaniem różnych silników. Powodem, dla którego ciężko coś takiego znaleźć jest wojna jaką swego czasu rozpętał Microsoft... Poszło o to, że porównywali swoją bazę strojoną na maksa z konkurencją - prosto z pudełka. Ostatecznie stanęło na tym, że MS, Oracle i pewnie inne komercyjne rozwiązania mają w licencji wpisany zakaz publikacji wyników wydajnościowych bez ich zgody. Ponieważ MySQL to teraz Oracle, więc w zasadzie... zostaje PG.
Z zupełnie innej strony - bardzo dużo zależy od konkretnego przypadku - charakterystyka danych, statystyki dostępu do nich, sprzęt, jego rozmieszczenie. W efekcie testy wydajnościowe robi się per zastosowanie i raczej nie liczyłbym na zestawienie w stylu samochody wyścigowe - ile do setki...

Jakiś czas temu, bodajże w którymś z wakacyjnych numerów Chip'a było porównanie baz danych.

A co do podejścia do prac dyplo, inż, mag. to się zgodzę studenci idą na łatwiznę i szukają czegoś gotowego na tacy. Sam jestem w trakcie pisania i nie popieram takowego podejścia na łatwiznę, Co najwyżej można podyskutować i wymienić informację, a nie - bez urazy do wszystkich - żebrać o gotowe rozwiązania.Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.09.13 o godzinie 20:28

Temat: Potrzebuję literatury na temat wydajności baz.

Grzegorz S.:

Michał Z.:
Jak znam życie... pytającemu chodzi o pozycję porównującą wydajność baz danych. Najlepiej jedna zgrabna tabelka, z uszeregowaniem różnych silników. Powodem, dla którego ciężko coś takiego znaleźć jest wojna jaką swego czasu rozpętał Microsoft... Poszło o to, że porównywali swoją bazę strojoną na maksa z konkurencją - prosto z pudełka. Ostatecznie stanęło na tym, że MS, Oracle i pewnie inne komercyjne rozwiązania mają w licencji wpisany zakaz publikacji wyników wydajnościowych bez ich zgody. Ponieważ MySQL to teraz Oracle, więc w zasadzie... zostaje PG.
Z zupełnie innej strony - bardzo dużo zależy od konkretnego przypadku - charakterystyka danych, statystyki dostępu do nich, sprzęt, jego rozmieszczenie. W efekcie testy wydajnościowe robi się per zastosowanie i raczej nie liczyłbym na zestawienie w stylu samochody wyścigowe - ile do setki...

Jakiś czas temu, bodajże w którymś z wakacyjnych numerów Chip'a było porównanie baz danych.

Może i było. Google nic nie znalazł - link jakiś mogę prosić?
Krytyka porównania baz danych w ciemno:
A porównanie dotyczyło wydajności? Czy tylko pokazali tabelkę z tym, co różne bazy wspierają? Ceny podali?

Mylę się, że celem było pokazanie na okładce, że porównano bazy danych, ale porównanie zostało tak przeprowadzone, żeby żadnej z wymienionych wcześniej firm nie urazić? To są duże firmy - mają duże budżety na reklamę i pewnie jeszcze większe na działy prawne... :)

A co do podejścia do prac dyplo, inż, mag. to się zgodzę studenci idą na łatwiznę i szukają czegoś gotowego na tacy. Sam jestem w trakcie pisania i nie popieram takowego podejścia na łatwiznę, Co najwyżej można podyskutować i wymienić informację, a nie - bez urazy do wszystkich - żebrać o gotowe rozwiązania.

Problem z takim porównaniem jest taki, że jest dość subiektywne. Raz, z punktu widzenia konkretnego admina, a dwa - robione z perspektywy konkretnego zastosowania. Konkretna firma ma konkretny model danych, określony sposób pracy, system raportujący i tak dalej. Stwierdzenie, że w ich przypadku najlepsza jest baza X, ma się ni jak do tego, że dla innej firmy najlepsza jest baza Y. Jest parę aspektów, dyskwalifikujących takie, albo inne rozwiązanie - np.: praca w clustrze, system operacyjny. No, ale porównanie wydajności, tak, żeby to miało sens - czyli solidne ilości danych... Wymaga dużej wiedzy na temat każdego stosowanego silnika, no i kasy na sprzęt, który to uciągnie.

Temat: Potrzebuję literatury na temat wydajności baz.

A jaki ty wogole masz temat pracy ??