Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...
Cześć AR-owiczom!
Ponieważ nie jestem ani programistą, ani grafikiem, a jedynie konsumentem oprogramowania różnej maści - choć współpracuję z wieloma firmami IT i zlecam im do napisania różne rzeczy pod konkretne potrzeby, zastanawia mnie kilka spraw związanych z AR i wdrożeniem AR do komercyjnych zastosowań.
Skoro piszecie, że oprogramowanie sprzętu nie jest aż takie trudne, że jest już trochę firm poza PR-owymi światowymi liderami, takimi jak TI, skoro już jest dosyć sporo filmów na YT na ten temat, skoro są aplikację na komórki, w których można sobie podbijać piłkę w AR lub śledzić samolot na niebie (FlightRadar24) - czemu nie zarabiacie na tym milionów??? Czemu nie można znaleźć łatwego zastosowania AR i zarabiać na nim? Przecież z tego co piszecie - macie wiedzę, możliwości i jesteście na bieżąco:)
Wiadomo, że prędzej czy później AR zawojuje wszystko i wszystkich. Każdy dzieciak i dorosły będzie miał okularki podłączone do IPhone'a lub innego Androida i idąc po mieście lub robiąc cokolwiek innego - będzie mógł czuć się jak Terminator lub Robocop - widząc w ramkach opisy wszystkiego dookoła i móc śledzić swoje cele.
Uważam, że to forum powinno skupić się na pomysłach na zastosowanie AR. To one są najważniejsze i dają potencjał do kreowania rynku i potrzeb konsumentów, którymi wcale nie muszą być firmy i przemysł, jak w reklamie BMW Service AR. W chwili obecnej finansowanie pomysłu polegającego na z góry zaplanowanym działaniu, pod konkretnego odbiorcę - nie jest problemem, nawet jeśli inwestycja idzie w setki tysięcy/miliony. Również coraz częściej ludzie rozumieją, że w grupie można zdziałać więcej, niż chować swoje przełomowe odkrycia za każdym razem do szuflady, żeby przypadkiem nikt nie podłapał i nie zrobił dobrze całemu Światu...
Uważam, że podstawowym kierunkiem w myśleniu nad zastosowaniem AR jest skupienie się nad jego wdrożeniem w modelu (okulary + sprzęt przenośny (smartfon) + GPS). Z tego co widziałem już na wielu serwisach gadżetowych i Alibabie - tych okularków jest bez liku, a niektóre firmy robią je u skośnych już od ponad 5-ciu lat, więc mają potencjał, rynek i odbiorców. Nic tylko pomysł, import, osoftowanie i komercjalizacja. Przecież każdą kwotę da się wpisać w Biznes Plan, draft projektu, ofertę inwestorską i pozyskać do projektu wystarczająca ilość $$$. Tym się zajmuję, więc wiem o czym mówię.
Jeśli mówicie o sofcie do rozpoznawania twarzy, który jest już na rynku - trzeba by tylko zrobić okularki, które rozpoznają twarz, po lokalizacji domyślnie przeszukują biblioteki zdjęć Facebooka w poszukiwaniu "matching face" i przypisują do osoby, która widzicie na ulicy, w sklepie czy w dyskotece - jej profil z Facebooka. Styka? Trudne? Niemożliwe? A może możliwe? Ile trzeba ludzi, żeby to oprogramować? Ile czasu, ile im zapłacić? Przecież to wszystko da się określić, a efekt może przerosnąć Kinecta, Wiedźmina, Skype'a i wielu innych. A okularki podejrzewam w większej ilości nie wyszły by drożej niż 10 paczek ryżu...
Proszę o przełamanie się i dzielenie się pomysłami na temat fajnych zastosowań AR, nawet jeśli wydają się one nie do zrobienia. Jak coś złapiemy wspólnie i stwierdzimy ile to może kosztować - zrobimy do tego profesjonalne papiery, znajdziemy inwestorów, zrobimy spółką celową i pójdziemy na wojnę z rynkiem, np. przez New Connect.
Ok, już się dosyć napisałem. Teraz pytanie o takie coś - czy możliwe by było w AR zrobienie takiej aplikacji, która z telefonu zrobiła by echosondę? (
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/jaka-echosonde... ). Np. podłączacie przystawkę do IPhone'a z długim kablem, który wrzucacie do rzeczki lub jeziora - reszta to soft AR'owy + GPS-owy w telefonie. Kierujecie kamerkę telefonu na jeziorko i... widzicie ryby w wodzie, jak samoloty na niebie we FlightRadar24. Czy to było by możłiwe? Może tak, co, skoro echosondy mogą być rozmiarów zegarka na rękę, a nie ma tego w sofcie dla telefonów i to w technologii AR'owskiej. Byłby hit może z tego dla młodych wędkarzy.. Ot taki pomysł...
A może w ten deseń: tyle jest zajefajnych zabytków w Polsce, np. zwiedzając Wawel w specjalnych okularach - moglibyśmy mieć w nich totalny opis wszystkiego na co patrzymy, łącznie ze scenami historycznymi w tle. Innowacja w skali międzynarodowej, kasa z każdej dotacji, sponsorzy murowani. Czemu nie robicie tego? Umielibyście? Jeśli umielibyście chłopaki - dajcie znać, ja to zorganizuję i pozyskam kapitał.
Tak czy owak śledzę Wasz temat z bardzo wielkim zaciekawieniem i jak znajdę coś na co będę wiedział, że znajdę ludzi z dużym kapitałem - robimy deal:)
Pozdrawiam!