Grzegorz Gorol

Grzegorz Gorol Jedynym
ograniczeniem jest
wyobraźnia...

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Mam nadzieję że to nigdy nie nastąpi. A z tego co wiem to już są dostępne okulary które wyglądają prawie jak normalne... ;}

Jednak wolał bym już sobie wszczep jakiś zrobić niż coś takiego na nosie nosić.
Sebastian P.

Sebastian P. Nie ma problemu,
którego nie da się
rozwiązać

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Grzegorz Gorol:
Mam nadzieję że to nigdy nie nastąpi. A z tego co wiem to już są dostępne okulary które wyglądają prawie jak normalne... ;}

Jednak wolał bym już sobie wszczep jakiś zrobić niż coś takiego na nosie nosić.

eee nie ma chyba czym się martwić, one będą przypominać normalne okulary tylko że będą na baterię ;). No i chyba raczej na pewno będą obejmować całe pole widzenia czyli przylegać do twarzy wokół oczu.

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Niewątpliwie nastąpi dzień kiedy AR zostanie połączone z okularami. Już można kupić produkty z Head Mounted Display...może jeszcze nie pełny AR ale mi się podoba gadżet
https://www.zealoptics.com/transcend/

Odnośnie komercyjny AR vs. ARtoolkit przyłączam się do zdania pana Przemka...to że każdy produkt, ulotka itp może zostać markerem jest takim plusem, który zaważy (kiedyś a może już) nad spopularyzowaniem rynku aplikacji AR. Poza tym Total Immersion jak i Metaio ciągle pracują nad tym ażeby nie ograniczać się tylko do markerów 2D...dochodzi profesjonalny facetracking, tracking 3D, gesturetracking (np system Kinect) czy extensible tracking, który pozwoli wykorzystać potencjał HDM w aplikacjach outdorowych. A artoolkt nie rozwija się wcale pomijając to, ze zostaje dostosowywany pod różne platformy.

A odnośnie rozłączania aplikacji AR opartej na aroolkicie- ciekawe jak się na to zapatruje hitl(twórca artoolita)....no bo nawet dla artoolkita można wykupić licencje komercyjną. Więc trzeba by do nich skierować pytanie czy aby na pewno jest to tak że część kodu poza działaniem ARtolkita nie podlega "konieczności" udostępniania mimo że część programu korzystająca z ARtolkita planowo jest wykorzystywana na licencji GPL.
Grzegorz Gorol

Grzegorz Gorol Jedynym
ograniczeniem jest
wyobraźnia...

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Daniel Bich:
Niewątpliwie nastąpi dzień kiedy AR zostanie połączone z okularami. Już można kupić produkty z Head Mounted Display...może jeszcze nie pełny AR ale mi się podoba gadżet
https://www.zealoptics.com/transcend/

Odnośnie komercyjny AR vs. ARtoolkit przyłączam się do zdania pana Przemka...to że każdy produkt, ulotka itp może zostać markerem jest takim plusem, który zaważy (kiedyś a może już) nad spopularyzowaniem rynku aplikacji AR. Poza tym Total Immersion jak i Metaio ciągle pracują nad tym ażeby nie ograniczać się tylko do markerów 2D...dochodzi profesjonalny facetracking, tracking 3D, gesturetracking (np system Kinect) czy extensible tracking, który pozwoli wykorzystać potencjał HDM w aplikacjach outdorowych. A artoolkt nie rozwija się wcale pomijając to, ze zostaje dostosowywany pod różne platformy.

A odnośnie rozłączania aplikacji AR opartej na aroolkicie- ciekawe jak się na to zapatruje hitl(twórca artoolita)....no bo nawet dla artoolkita można wykupić licencje komercyjną. Więc trzeba by do nich skierować pytanie czy aby na pewno jest to tak że część kodu poza działaniem ARtolkita nie podlega "konieczności" udostępniania mimo że część programu korzystająca z ARtolkita planowo jest wykorzystywana na licencji GPL.


Ale my mamy taką obsługę, tyle że nie jest to ARToolkit. ;)

A co do rozwoju, to problemem nie jest zakup innej biblioteki, lub stworzenie takiej od zera. Same algorytmy odpowiadające za rozpoznawanie przedmiotów, pomieszczeń itp, nie są aż tak skomplikowane by nie mógł sobie z tym przeciętny programista poradzić. Problemem jest jednak wciąż sprzęt. O ile uruchomienie skanowania znaczników 2D wymaga tylko kamerki, to Już DOBRE skanowanie pomieszczeń, twarzy itp wymagało by kamerek działających w stereo. Inne rozwiązania są tak samo ubogie jak zwykły ARToolkit. I tutaj TI nie jest dużo lepsze, łata swoje rozwiązania starając się aby było one coraz lepsze jednak opera się głównie na starej technologii.

W tym wypadku dopiero technologie pokroju kinecta a raczej patentów PS są czymś wnoszącym powiew świeżości. I w tym kierunku warto iść, modyfikując nieco tą technologię, działający prototyp już mam.

Co do tego dylematu wystarczy przeczytać samą licencję GPL, w momencie linkowania do biblioteki statycznie czy też dynamicznie to musisz. Ale gdy jest to 2ga aplikacja kompilowana niezależnie, jedynie wysyłająca dane do innej. To już nie łamiesz w żadnym wypadku licencji. Swoją drogą jest to pomysł samego stwórcy biblioteki który podał mi w momencie jednej z rozmów.

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Co do tego dylematu wystarczy przeczytać samą licencję GPL, w momencie linkowania do biblioteki statycznie czy też dynamicznie to musisz. Ale gdy jest to 2ga aplikacja kompilowana niezależnie, jedynie wysyłająca dane do innej. To już nie łamiesz w żadnym wypadku licencji. Swoją drogą jest to pomysł samego stwórcy biblioteki który podał mi w momencie jednej z rozmów.

Dzięki za wytłumaczenie:)

Co do technologii to się nie zgodzę. Jeżeli to takie łatwe to czemu istnieją tylko 2 firmy, które oferują AR, który działa naprawdę niezawodnie.. mowię o TI i Metio. Zauważ że są to jedyne firmy, które oferują całą paletę programów do AR, przy czym Metaio ma ich ciut więcej(mam tu na myśli Juanio oraz programy o zastosowaniu stricte przemysłowym), TI natomiast na dzień dzisiejszy ma lepszy facetracking.

Co do rozpoznawania otoczenia- nie jest prawdą że trzeba koniecznie 2 kamery...metaio zrobiło soft z jedną kamera:) poza tym samo napisanie algorytmów wcale nie jest takie łatwe aby napisać soft od podstaw- w metaio pracuje ponad 20 programistów co może świadczyć o palecie programów i ich skomplikowaniu. Piszesz że ograniczeniem jest sprzęt co nie jest do końca prawdą. Chodzi o to że skrypt może i można napisać, ale skrypt skryptowi nierówny.Przy Flartoolkicie pojawiają się problemy z trackowaniem (natężenie światła itp) i to w odległości juz 1metra...dla zobrazowania skali np soft Metaio do zastosowań przemysłowych czyta znaczniki w odległościach 30-50m z dokładnością 1cm.

Z całej tej rozmowy cieszy mnie jeden fakt, że jest już z kim pogadać o AR;) Jak zaczynaliśmy ponad rok temu to komu nie mówiliśmy o rozszerzonej rzeczywistości to uważali nas za kosmitów :D

Jednak zainteresowanie klientów technologia w Polsce uważam jeszcze za znikome...na dzień dzisiejszy w Polsce nie było chyba więcej niż 15 przykładów wykorzystania technologii. Fakt, że np Kinect wnosi świeże spojrzenie na temat, tyle że w Polsce wciąż dużo potencjalnych klientów nie miało styczności z technologią co powoduje że nawet najprostsze aplikacje(marker+model) nie wykorzystały swojego potencjału marketingowego a już są lekko przestarzałe...a tłumaczenie marketingowców jest czasem takie:
-aaa bo tego AR-u jest tak dużo że aż jest już nudne
-ale gdzie Pan miał okazje przetestować AR?
-aaa na Youtubie tyle tego widziałem
no i w tym momencie ręce opadają;)
Grzegorz Gorol

Grzegorz Gorol Jedynym
ograniczeniem jest
wyobraźnia...

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Wiesz, jakbym rok temu był na GL to można było by pogadać.

Pamiętaj że o sprzęcie ja pisze w znaczeniu, że to lepsza droga która znosi wiele ograniczeń. I jak pisałem to samo da się zrobić na jednym obiektywie, ale na 2 masz lepszą dokładność, a do tego większe możliwości.

Wiesz dlaczego jest tylko kilka firm które oferują takie produkty:
- mała podaż,
- mimo prostoty samego developingu (wdrożenia algorytmów) jest przeogromna baza sprzętu oraz wiele produktów które trzeba by obsługiwać (jest to najzwyczajniej nieopłacalne jak na razie),
- i nie tyko 2 firmy, jest jeszcze cała masa mniejszych firm które niestety nie mają takiego marketingu ale znalazły swoją niszę rynkową,
- często tworzenie prostych rozwiązań jest bardziej opłacalne niż AR przemysłowe - naddatek kosztów który jest wymagany na dopracowanie technologii aby miała taką dokładność można po prostu przeznaczyć na sam kontent który jest przeznaczany.

Dla mnie jak na razie brakuje kilku rzeczy w każdej z ofert:
- jednolitego narzędzia do tworzenia AR dla różnych platform (WebOS, Android, iOS, Windows, Mac, Linux),
- szybkiej możliwości wyboru rodzaju technologii jaka jest używana w tym AR,
- dobrego języka skryptowego,
- obsługi shaderów,
- dobrego profilera.

Oczywiście wybrane narzędzia mają pewien zestaw tych funkcjonalności jednak zawsze im brakuje czegoś. Dlatego sam pracuje nad czymś takim od paru mc.
Ze względu na brak ludzi używamy jak wspominałem zewnętrznych technologi jak na razie (2 programistów co mało jak na tworzenie całości) ale rezultaty na razie widać po asch zabrza, samsungu i przyszłych projektach (które niestety tez zabierają same w sobie czas).

Zobaczymy do czego uda nam się dojść.

No i jedna z ważniejszych rzeczy o których warto pamiętać, zespół zespołowi nie równy, często firmy mają zespoły 20 programistów, a taki sam efekt jest w stanie uzyskać zespół 4 studentów. Oczywiście nie pierwszych lepszych.

Kwestia pasji.
Ziemowit Grygierczyk

Ziemowit Grygierczyk www.zaga.pl oraz
www.centrumsushi.pl

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Cześć AR-owiczom!

Ponieważ nie jestem ani programistą, ani grafikiem, a jedynie konsumentem oprogramowania różnej maści - choć współpracuję z wieloma firmami IT i zlecam im do napisania różne rzeczy pod konkretne potrzeby, zastanawia mnie kilka spraw związanych z AR i wdrożeniem AR do komercyjnych zastosowań.

Skoro piszecie, że oprogramowanie sprzętu nie jest aż takie trudne, że jest już trochę firm poza PR-owymi światowymi liderami, takimi jak TI, skoro już jest dosyć sporo filmów na YT na ten temat, skoro są aplikację na komórki, w których można sobie podbijać piłkę w AR lub śledzić samolot na niebie (FlightRadar24) - czemu nie zarabiacie na tym milionów??? Czemu nie można znaleźć łatwego zastosowania AR i zarabiać na nim? Przecież z tego co piszecie - macie wiedzę, możliwości i jesteście na bieżąco:)

Wiadomo, że prędzej czy później AR zawojuje wszystko i wszystkich. Każdy dzieciak i dorosły będzie miał okularki podłączone do IPhone'a lub innego Androida i idąc po mieście lub robiąc cokolwiek innego - będzie mógł czuć się jak Terminator lub Robocop - widząc w ramkach opisy wszystkiego dookoła i móc śledzić swoje cele.

Uważam, że to forum powinno skupić się na pomysłach na zastosowanie AR. To one są najważniejsze i dają potencjał do kreowania rynku i potrzeb konsumentów, którymi wcale nie muszą być firmy i przemysł, jak w reklamie BMW Service AR. W chwili obecnej finansowanie pomysłu polegającego na z góry zaplanowanym działaniu, pod konkretnego odbiorcę - nie jest problemem, nawet jeśli inwestycja idzie w setki tysięcy/miliony. Również coraz częściej ludzie rozumieją, że w grupie można zdziałać więcej, niż chować swoje przełomowe odkrycia za każdym razem do szuflady, żeby przypadkiem nikt nie podłapał i nie zrobił dobrze całemu Światu...

Uważam, że podstawowym kierunkiem w myśleniu nad zastosowaniem AR jest skupienie się nad jego wdrożeniem w modelu (okulary + sprzęt przenośny (smartfon) + GPS). Z tego co widziałem już na wielu serwisach gadżetowych i Alibabie - tych okularków jest bez liku, a niektóre firmy robią je u skośnych już od ponad 5-ciu lat, więc mają potencjał, rynek i odbiorców. Nic tylko pomysł, import, osoftowanie i komercjalizacja. Przecież każdą kwotę da się wpisać w Biznes Plan, draft projektu, ofertę inwestorską i pozyskać do projektu wystarczająca ilość $$$. Tym się zajmuję, więc wiem o czym mówię.

Jeśli mówicie o sofcie do rozpoznawania twarzy, który jest już na rynku - trzeba by tylko zrobić okularki, które rozpoznają twarz, po lokalizacji domyślnie przeszukują biblioteki zdjęć Facebooka w poszukiwaniu "matching face" i przypisują do osoby, która widzicie na ulicy, w sklepie czy w dyskotece - jej profil z Facebooka. Styka? Trudne? Niemożliwe? A może możliwe? Ile trzeba ludzi, żeby to oprogramować? Ile czasu, ile im zapłacić? Przecież to wszystko da się określić, a efekt może przerosnąć Kinecta, Wiedźmina, Skype'a i wielu innych. A okularki podejrzewam w większej ilości nie wyszły by drożej niż 10 paczek ryżu...

Proszę o przełamanie się i dzielenie się pomysłami na temat fajnych zastosowań AR, nawet jeśli wydają się one nie do zrobienia. Jak coś złapiemy wspólnie i stwierdzimy ile to może kosztować - zrobimy do tego profesjonalne papiery, znajdziemy inwestorów, zrobimy spółką celową i pójdziemy na wojnę z rynkiem, np. przez New Connect.

Ok, już się dosyć napisałem. Teraz pytanie o takie coś - czy możliwe by było w AR zrobienie takiej aplikacji, która z telefonu zrobiła by echosondę? ( http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/jaka-echosonde... ). Np. podłączacie przystawkę do IPhone'a z długim kablem, który wrzucacie do rzeczki lub jeziora - reszta to soft AR'owy + GPS-owy w telefonie. Kierujecie kamerkę telefonu na jeziorko i... widzicie ryby w wodzie, jak samoloty na niebie we FlightRadar24. Czy to było by możłiwe? Może tak, co, skoro echosondy mogą być rozmiarów zegarka na rękę, a nie ma tego w sofcie dla telefonów i to w technologii AR'owskiej. Byłby hit może z tego dla młodych wędkarzy.. Ot taki pomysł...

A może w ten deseń: tyle jest zajefajnych zabytków w Polsce, np. zwiedzając Wawel w specjalnych okularach - moglibyśmy mieć w nich totalny opis wszystkiego na co patrzymy, łącznie ze scenami historycznymi w tle. Innowacja w skali międzynarodowej, kasa z każdej dotacji, sponsorzy murowani. Czemu nie robicie tego? Umielibyście? Jeśli umielibyście chłopaki - dajcie znać, ja to zorganizuję i pozyskam kapitał.

Tak czy owak śledzę Wasz temat z bardzo wielkim zaciekawieniem i jak znajdę coś na co będę wiedział, że znajdę ludzi z dużym kapitałem - robimy deal:)

Pozdrawiam!
Adam Mach

Adam Mach VICSOFT właściciel -
mobile solutions

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Pierwszą kwestią jaka mi przychodzi do głowy, jest problem sprzętowy - a raczej jego ograniczenia dla niektórych platform. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę (sam zaczynam zabawę w sektorze AR), ale 70% z Pana pomysłów odpada np. z racji ograniczonej liczby poligonów, które mogą być wyświetlane jednocześnie. O ile nie stanowi to aż tak wielkiego problemu dla platformy iOS (dość "mocny" sprzęt) o ile w przypadku Androida, sprawa już nie jest tak prosta (np. SDK Metaio wymaga procesorów z klasy ARMv7 - czyli półka średnia i wyższa).
Dlatego idąc do potencjalnego zleceniodawcy - pierwsze pytanie będzie brzmiało - jaki jest rynek. I tutaj niestety póki co odpowiedź nie napawa optymizmem większości zleceniodawców :)Adam Mach edytował(a) ten post dnia 30.04.12 o godzinie 17:14
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Adam Mach:
(...)
Dlatego idąc do potencjalnego zleceniodawcy - pierwsze pytanie będzie brzmiało - jaki jest rynek. I tutaj niestety póki co odpowiedź nie napawa optymizmem większości zleceniodawców :)

“Bardzo ciężko jest tworzyć produkty w oparciu o wymagania klienta. Ludzie zazwyczaj nie wiedzą czego chcą do momentu, kiedy im tego nie pokażesz”
Steve Jobs

konto usunięte

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

1. Krótka odpowiedź - NIE.
Chyba że za AR uważacie taką kupę jak ostatnia kampania Orange. AR długo jeszcze pozostanie niszową technologią sprawdzającą się tylko tam gdzie użytkownikom będzie się opłacało zadać sobie trud instalacji aplikacji i korzystania z niej na przykład dla zdobycia wiedzy.

Przyczyny tego stanu rzeczy jest wiele. Podstawowa to konserwatyzm użytkowników, przybywająca liczba smartfonów nie przekłada się na wzrost ruchu w sieci, użytkownicy boją się ukrytych opłat i z transmisji danych korzystają niechętnie, poczytajcie sobie opinie użytkowników o Laya'że albo Junaio na Androidmarket , duża cześć negatywnych opinii dotyczny transmisji danych.
Jak już jesteśmy przy komentarzach z Andoidmarketu, to kolejną sprawą jest uboga oferta, polskich warstw do obu wymienionych klientów AR jest jak na lekarstwo, a dedykowane aplikacje w większości oferują treści reklamowe.
Jeśli już jesteśmy przy aplikacjach, to powoli z powodu ubogiej oferty, ale daje znać o sobie problem otwartego API, nikomu nie będzie się chciało instalować sobie nowego klienta/przeglądarki dla pojedynczej warstwy. Rodzimi twórcy wydają się nie dostrzegać tego problemu i regularnie słyszę o nowych browserach z nowym API. Taka zabawa w wyważanie drzwi powoduje dodatkowe rozdrobnienie i dodatkowo zniechęca użytkowników.

W Wired Clark Dever pisał że szansą AR jest killer app, której chwila jeszcze nie nadeszła, w Polsce kluczem do sukcesu nie jest żadna nowa technologia (bo tej jest już pod dostatkiem) czy rewolucyjna aplikacja tylko świeży pomysł na zastosowanie AR w istniejącym kontekście.
Adam Mach

Adam Mach VICSOFT właściciel -
mobile solutions

Temat: Czy Augmented Reality ma szansę zaistnieć w najbliższym...

Jakub Rosinski:
Podstawowa to konserwatyzm
użytkowników, przybywająca liczba smartfonów nie przekłada się na wzrost ruchu w sieci, użytkownicy boją się ukrytych opłat i z transmisji danych korzystają niechętnie, poczytajcie sobie opinie użytkowników o Laya'że albo Junaio na Androidmarket , duża cześć negatywnych opinii dotyczny transmisji danych.
Zapraszam do lektury w kontekście " z transmisji danych korzystają niechętnie" : http://www.cisco.com/en/US/solutions/collateral/ns341/... .

Jak już jesteśmy przy komentarzach z Andoidmarketu, to kolejną sprawą jest uboga oferta, polskich warstw do obu wymienionych klientów AR jest jak na lekarstwo, a dedykowane aplikacje w większości oferują treści reklamowe.
Jeśli już jesteśmy przy aplikacjach, to powoli z powodu ubogiej oferty, ale daje znać o sobie problem otwartego API, nikomu nie będzie się chciało instalować sobie nowego klienta/przeglądarki dla pojedynczej warstwy. Rodzimi twórcy wydają się nie dostrzegać tego problemu i regularnie słyszę o nowych browserach z nowym API. Taka zabawa w wyważanie drzwi powoduje dodatkowe rozdrobnienie i dodatkowo zniechęca użytkowników.
Proszę pamiętać, że AR to nie tylko rozwiązania z rodzaju "warstwowego". Zgadzam się, że najwiekszym problemem jest namówienie potencjalnego odbiorcy do zainstalowania aplikacji.

W Wired Clark Dever pisał że szansą AR jest killer app, której chwila jeszcze nie nadeszła, w Polsce kluczem do sukcesu nie jest żadna nowa technologia (bo tej jest już pod dostatkiem) czy rewolucyjna aplikacja tylko świeży pomysł na zastosowanie AR w istniejącym kontekście.
... i dzięki takim osobom jak Pan Ziemowit (nie wnikając w to czy wspomniane pomysły są istotnie warte wdrożenia) taki dzień nadejdzie.

Następna dyskusja:

Envisioning 2019 - wizja pr...




Wyślij zaproszenie do