Jarosław K. senior copywriter
Temat: Ateistyczny FAQ czyli odrobina retoryki u cioci na...
Nie wiem, czy ten temat będzie przydatny - jeśli nie, to zawsze można go skasować, ale.. będąc, w końcu, mniejszością, przynajmniej w Polsce, często znajdujemy się w różnych sytuacjach towarzyskich jako jedyni ateiści w okolicy - np. przy stole, w pracy itp. No i siłą rzeczy pełnimy wtedy z musu funkcję "ambasadorów" swoich poglądów, oczywiście jeśli ktoś życzy sobie o tym rozmawiać, a my mamy ochotę ciągnąć temat. Zdarzają się wtedy różne podchwytliwe lub pozornie trudne pytania albo wątpliwości, na które trzeba rozsądnie odpowiadać.Na przykład słynne zapytanie "jak to jest w nic nie wierzyć" albo zagadnięcie o zakład Pascala albo uwaga, że brak religii = brak moralności. Aby rozsądnie i konkretnie odpowiedzieć na niektóre z nich, trzeba chwilę się zastanowić. Pomyślałem więc, żeby stworzyć na tym forum bazę takich najtrudniejszych pytań, na które przyszło nam odpowiadać wierzącym bliźnim wraz z propozycjami krótkich ale przekonujących odpowiedzi.
Co Wy na to?