Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Witam,
Zastanawiam się nad tym jaka jest różnica pomiędzy analitykiem a projektantem w branży IT.
Analityk często projektuje system więc nie bardzo rozumiem, jakie są różnice i jakie są zadania na poszczególnych stanowiskach. Czy przedstawienie modelu danych czy modelu przepływu danych należy do analityka czy projektanta ?
Dodatkowo często spotyka się pojęcia "Analityk biznesowy" i "Analityk systemowy". Jaka jest między nimi różnica ?
Będę wdzięczny za wyjaśnienie.

Pozdrawiam
Krzysiek
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

.. powieliło się co GL dzisiaj muliJarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 20.06.12 o godzinie 13:57
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

to z innego wątku ;)
tu powiem tak:

potrzebny jest opis (model) logiki funkcjonowania organizacji i zakres tej logiki jaki ma zostać "uwzględniony" w nowym systemie (wymagania): to produkt Analityka Biznesowego

powinien powstać projekt realizacji zamówionego oprogramowania: to robota dla Projektanta

nie wiem co dać do roboty analitykowi systemowemu...

Jeżeli uznamy definicję "system to zespół elementów współdziałających" to każdy z nich jest analitykiem i projektantem systemowym tylko na innym poziomie abstrakcji.

konto usunięte

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jarek Żeliński:
nie wiem co dać do roboty analitykowi systemowemu...

Widzisz.. w świecie idealnym nie ma potrzeby wykonywać pewnych prac i wtedy "analityk systemowy" może jest zbędny.
W praktyce zaś...

- jak nazwiemy kogoś kto przykładowo/czysto hipotetycznie podejmuje się wykonania dokumentacji w oparciu o kod programistyczny i ewentualne spotkania z użytkownikami do systemu rozwijanego przez lata bez dokumentacji?
straceniec:) ale w ogłoszeniu jakoś to trzeba nazwać, więc np. analityk oprogramowania/systemowy/inny...
(i tak wiem że system to nie tylko system informatyczny)

- inny przykład - jak nazwać kogoś kto w oparciu o wymagania do zmian, na etapie utrzymania systemu/aplikacji analizuje również bazę danych/skrypty sql/kod programistyczny aby ułatwić pracę programisty?
Wykonuje "nie swoją" robotę ale jakoś trzeba to stanowisko nazwać.

Oczywiście każdy taki przypadek świadczy o niedofinansowaniu projektu na jakichś etapach, powstaje pytanie czy jest sens pracować w niedofinansowanym środowisku, niemniej to jest rzeczywistość, takie sytuacje są i te stanowiska trzeba nazwać inaczej.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 20.06.12 o godzinie 20:21
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Oczywiście każdy taki przypadek świadczy o niedofinansowaniu projektu na jakichś etapach, powstaje pytanie czy jest sens pracować w niedofinansowanym środowisku, niemniej to jest rzeczywistość, takie sytuacje są i te stanowiska trzeba nazwać inaczej.

a dlaczego nie powiedzieć, ze ktoś uzupełnia braki dokumentacji analizy biznesowej i implementacji bez wymyślania sztucznej nazwy, jeżeli jakiejś pracy jest za mała na "dwa pełne etaty" a jeden człowiek i sprzedaje i analizuje i programuje to kim jest ???;)
Paweł Grzegorz Kwiatkowski

Paweł Grzegorz Kwiatkowski Architekt
oprogramowania,
Ericsson

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Wydaje mi się, że stanowisko to jedno, a role pełnione w ramach stanowiska to drugie :)

Jeśli spojrzeć przez kontekst RUP, to są zdefiniowane produkty i odpowiedzialności poszczególnych ról i tam spodziewałbym się od:
a) analityka biznesowego - modelu opisującego jak działa biznes (procesy biznesowe + przypadki biznesowe)
b) analityka systemowego - modelu wymagań na system wspierający poczynania biznesu (zebranie wymagań na system + model przypadków użycia)
c) projektanta (architekta oprogramowania ) - modelu oprogramowania

Na pewno RUP nie jest jedyny i słuszny, jednak bez przyjęcia jakiegoś kontekstu (standardu) będzie, to dyskusja na temat tego jakie jest jabłko, dla kogoś okrągłe, dla kogoś innego czerwone, dla jeszcze kogoś innego smaczne ;-)
Aleksander Olszewski

Aleksander Olszewski Kierownik Projektów
IT, PRINCE2
Practitioner

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Problem z podziałem na analityka biznesowego i analityka systemowego bierze się stąd, że z reguły biznes nie interesują te techniczne zabawki którymi bawią się informatycy. Działa to również w drugą stronę: po co mam siedzieć 2 lata by dogłębnie poznać wszystkie aspekty biznesu, jak za 3 miesiące mam analizować kolejny wycinek biznesu, a za 2 lata być może będzie analizował zupełnie inny biznes: bo nastąpi synergie, przejęcie lub coś tam jeszcze. A przecież technologia informatyczna rozwija się w zawrotnym tempie i trzeba za nią nadążać.

Nie wyklucza to faktu, że jedna osoba może pełnić rolę i analityka biznesowego i systemowego. Są wady i zalety łączenia lub dzielenia tych ról pomiędzy dwoma stanowiskami. Nie zmienia to faktu, że w każdym projekcie występują zarówno biznesowe aspekty, jak również i systemowe, i to niezależnie od metodyki.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jeśli spojrzeć przez kontekst RUP, to są zdefiniowane produkty i odpowiedzialności poszczególnych ról i tam spodziewałbym się od:
a) analityka biznesowego - modelu opisującego jak działa biznes (procesy biznesowe + przypadki biznesowe)
b) analityka systemowego - modelu wymagań na system wspierający poczynania biznesu (zebranie wymagań na system + model przypadków użycia)
c) projektanta (architekta oprogramowania ) - modelu oprogramowania

Ryzyka i problemy jakie stwierdzam w projektach:
- nie wiadomo co to jest "przypadek biznesowy"
- logika biznesowa np. struktura faktury VAT i sposób naliczania podatku" to wiedza biznesowa, jeżeli nie zostanie to jednoznacznie opisane na etapie analizy biznesowej, 'analityk systemowy" zaczyna gdybać i projektować coś co niekoniecznie jest "prawda z perspektywy biznesu"..., praktyka uczy, że samo stwierdzenie że "user wystawia fakturę VAT" stanowczo za mało, "analityk systemowy", najczęściej obecny lub były programista niema "wiedzy biznesowej" by to poprawnie zdefiniować i zapewnić, że się nie myli ...

z punktem C nie dyskutuję bo się zgadzam....


Na pewno RUP nie jest jedyny i słuszny, jednak bez przyjęcia jakiegoś kontekstu (standardu) będzie, to dyskusja na temat tego jakie jest jabłko, dla kogoś okrągłe, dla kogoś innego czerwone, dla jeszcze kogoś innego smaczne ;-)

Sam używam metodyki z "rodziny RUP", RUP operuję pojęciem domeny kompetencji a nie zwy roli, tę sami tworzymy, tu przykład tego z czego ja korzystam:


Obrazek
Aleksander Olszewski

Aleksander Olszewski Kierownik Projektów
IT, PRINCE2
Practitioner

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jarek Żeliński:
...
Ryzyka i problemy jakie stwierdzam w projektach:
- nie wiadomo co to jest "przypadek biznesowy"

RUP nie narzuca konkretnych technologii i rozwiązań. W RUP trzeba bardziej myśleć w kategoriach procesów. Po procesie analizy biznesowej powinien powstać wkład do analizy systemowej, która odkrywa pierwsze szczegóły implementacyjne. Rozszerzenia RUP w postaci biznesowych diagramów przypadków użycia powstawały jeszcze na bazie UML 1.x. O BPMN wtedy dopiero się myślano. Teraz nie ma najmniejszego problemy z modelowaniem wymagań biznesowych w BPMN, pod warunkiem, że mówimy o procesach.

Bywa jednak tak, że organizacja nie idzie w kierunku procesów a zadań. Oprócz systemu informatycznego każda organizacja ma również system informacyjny. Te właśnie rozszerzenia RUP modelowały ów system informacyjny organizacji. Rzecz jasna można go modelować czymś innym. Nie licząc arkuszy Excela, innej notacji czy narzędzia do opisu systemu informacyjnego nie widziałem ;)
Mateusz Kurleto

Mateusz Kurleto Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Ten temat jest popularny na kilku grupach, niemniej jednak postaram się podsumować moje spojrzenie na ten temat. Osobiście reprezentuję stronę wykonawcy - tzn. zajmujemy się realizacją dedykowanych systemów IT.
Proces wytwarzania oprogramowania w naszej organizacji czerpie najwięcej z podejścia nazywanego przez Craiga Larmana "zwinnym podejściem do Unified Process". Zwinność tą odnajdujemy jednak w adaptacyjnej analizie i modelowaniu wymagań oraz iteracyjnym cyklu życia nie zaś w tzw. "kodowaniu ad hoc".
Odwołując się do zaleceń OMG najbardziej zasadną metodą tworzenia systemu jest wykonywanie kolejnych modeli czyli - świat rzeczywisty -> CIM -> PIM -> PSM -> implementacja systemu. Życie jednak zmusza nas zwykle do poszukiwania drogi na skróty - jak każda wiąże się ona z pewnym ryzykiem, a motywacją jej podjęcia jest próba oszczędności (czasu i/lub budżetu, najchętniej bez straty na jakości). W związku z powyższym zwykle powstają nie 4, a 2, fragmentami 3 modele.
Model wymagań - który odpowiada na pytanie co ma być wykonane?
Oprogramowanie wraz z elementami projektu obiektowego - które realizuje jak (projekt) dla nietrywialnych elementów oraz kod aplikacji.
Ponieważ pracujemy zarówno jako wykonawcy projektów "od A do Z" jak jako podwykonawcy w większych projektach spotykamy się z dokumentacją wymagań na bardzo różnym poziomie. Idealna sytuacja to dostarczenie kompletu CIM i PIM jako wymagań - czyli najchętniej
- kontekst biznesowy (BMM)
- model procesów (BPMN)
- model dziedziny, przypadków użycia wraz z diagramami sekwencji i stanów dla nietrywialnych elementów systemu
Przy takiej konstrukcji wymagań w zasadzie od razu może powstawać kod aplikacji - wyłącznie dla wyjątkowo specyficznych części wykonujemy wtedy szczegółowe projektowanie - ponieważ nasi inżynierowie znają dobrze zarówno wzorce projektowe, jak frameworki z których korzystamy i szczegółowy projekt praktycznie nic nie wnosi. Niestety taka sytuacja zdarza się niezwykle żadko - praktycznie nigdy.
Dlatego zwykle potrzebne są kompetencje z zakresu analizy po naszej stronie. Nawet jeśli otrzymujemy "jakieś przypadki użycia" - wykonujemy własną dokumentację analizy, która jest weryfikowana ze sponsorem projektu - to dobry sposób na sprawdzenie, czy dobrze się rozumiemy. Dodatkowo - ponieważ dzisiaj bardzo duża część wymagań nie tyle dotyczy realizacji założeń biznesowych co interfejsów - wykonujemy ich prototypy - które są testowane z klientem w trakcie kodowania architektury systemu i backendu.
W ostatnim roku rozdzieliliśmy zupełnie interfejsy od backendu - również technologicznie - i ta decyzja była bardzo trafiona. Pozwoliła zrównoleglić prace, w gratisie powstaje zawsze system gotowy do wszelkich integracji, a same interfejsy ponieważ trafiły w ręce specjalistów od UX/UI są dużo bardziej efektywne.
Wracając do problemu Analityk IT vs Projektant IT - wystarczy spojrzeć na wykres zaangarzowania poszczególnych kompetencji w procesie RUP, aby zobaczyć, że pewne role oraz modele posiadają części wspólne - to specyfika projektu oraz kompetencje zespołów zleceniodawcy i wykonawcy odpowiada na pytanie gdzie jest stosowna granica wyznaczająca zakres i szczegółowość dokumentacji wymagań, pracy analityka, projektanta czy developera.
I tutaj pojawia się właśnie kluczowa sprawa - doświadczenie - to ono pozwala skutecznie prowadzić projekt. Przypomniał mi się pewien wiersz Norwida "Za wstęp (ogólniki)"

1

Gdy z wiosną życia duch Artysta

Poi się jej tchem jak motyle,

Wolno mu mówić tylko tyle:

"Ziemia jest krągła -- jest kulista!"



2

Lecz gdy późniejszych chłodów dreszcze

Drzewem wzruszą -- i kwiatki zlecą --

Wtedy dodawać trzeba jeszcze:

"U biegunów -- spłaszczona nieco..."



3

Ponad wszystkie wasze uroki --

Ty! poezjo, i ty, wymowo --

Jeden wiecznie będzie wysoki:

* * * * * * * * * * * * * * * *

Odpowiednie dać rzeczy słowo!Mateusz Kurleto edytował(a) ten post dnia 21.06.12 o godzinie 10:19
Bartosz Andrzejewski

Bartosz Andrzejewski Analityk systemowy i
biznesowy, REQB
CPRE, IPMA. Ekspert
...

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jarek Żeliński:
Jeśli spojrzeć przez kontekst RUP, to są zdefiniowane produkty i odpowiedzialności poszczególnych ról i tam spodziewałbym się od:
a) analityka biznesowego - modelu opisującego jak działa biznes (procesy biznesowe + przypadki biznesowe)
b) analityka systemowego - modelu wymagań na system wspierający poczynania biznesu (zebranie wymagań na system + model przypadków użycia)
c) projektanta (architekta oprogramowania ) - modelu oprogramowania

Ryzyka i problemy jakie stwierdzam w projektach:
- nie wiadomo co to jest "przypadek biznesowy"

Nie wiadomo, dopóki termin "przypadek biznesowy" nie zostanie zdefiniowany.
Dobrą praktyką prowadzenia projektu jest wspólny słownik pojęć (ang. glossary), do którego może się odwoływać specyfikacja — ja w swoich projektach staram sie takowe słowniki prowadzić i aktualizować. Zalecają stosowanie go zarówno Robertsonowie, jak i Ellen Gottesdiener, a to wg mnie dość znaczna rekomendacja.

Może chodziło o pojęcie business case?
Ale przecież business case to uzasadnienie biznesowe projektu/wymagania. Nie chcę iść w dywagacje, bo jedynie Paweł może nam objaśnić, co miał na myśli. Ale kiedy objaśni, to już będzie to byt gotowy do umieszczenia w glossary i gotowy, by posługiwali się nim interesariusze. :-)

Inna sprawa, że nie wszystkie pojęcia istniejące w danym biznesie da się włożyć do słownika projektu i daleki jestem od stwierdzenia, że jest to remedium na wszystko. Czasem nawet nie wiemy, że dane pojęcie rozumiemy inaczej niż inny interesariusz i wtedy to może być groźne.
Ale jakimś tam tłumikiem ryzyka słownik zdecydowanie jest.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Ale jakimś tam tłumikiem ryzyka słownik zdecydowanie jest.

dlatego stosuję metodę tworzenia słownika jako reakcję na nieporozumienia, najpierw buduję słownik podstawowych pojęć (raczej) ewidentnie nowych dla klienta, w miarę pracy dodawane są pojęcia budzące wątpliwości (lub emocje) podczas wywiadów :)
Paweł Grzegorz Kwiatkowski

Paweł Grzegorz Kwiatkowski Architekt
oprogramowania,
Ericsson

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Bartosz Andrzejewski:
Jarek Żeliński:
...
Ryzyka i problemy jakie stwierdzam w projektach:
- nie wiadomo co to jest "przypadek biznesowy"

Nie wiadomo, dopóki termin "przypadek biznesowy" nie zostanie zdefiniowany.
Dobrą praktyką prowadzenia projektu jest wspólny słownik pojęć (ang. glossary), do którego może się odwoływać specyfikacja — ja w swoich projektach staram sie takowe słowniki prowadzić i aktualizować. Zalecają stosowanie go zarówno Robertsonowie, jak i Ellen Gottesdiener, a to wg mnie dość znaczna rekomendacja.

Może chodziło o pojęcie business case?
Ale przecież business case to uzasadnienie biznesowe projektu/wymagania. Nie chcę iść w dywagacje, bo jedynie Paweł może nam objaśnić, co miał na myśli.

Miałem na myśli właśnie business case i różne warianty biznesowe, które obarczone są różnym ryzykiem
i to biznes decyduje, który będzie realizowany, a które to mogą przekładać się na decyzje w innych obszarach (do
momentu wyboru realizowanej opcji).

Nie wiem czy Jarek miał na myśli obserwacje, które poczynił w projektach, czy odniósł się do wspomnianych przeze mnie "przypadków biznesowych", które bez wspólnego słownika mogą znaczyć wszystko i nic :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Miałem na myśli właśnie business case i różne warianty biznesowe, które obarczone są różnym ryzykiem
i to biznes decyduje, który będzie realizowany, a które to mogą przekładać się na decyzje w innych obszarach (do
momentu wyboru realizowanej opcji).

jeżeli business case to biznesowy cel projektu to zrozumiałem :)
Nie wiem czy Jarek miał na myśli obserwacje, które poczynił w projektach, czy odniósł się do wspomnianych przeze mnie "przypadków biznesowych", które bez wspólnego słownika mogą znaczyć wszystko i nic :)

te pierwsze :), i zgadzam się, w wielu dokumentacjach "przypadki biznesowe" występują bez wspólnego słownika i faktycznie nie znaczą nic czyli wszystko,

mój "opór" do tego pojęcia bierze się z tego, że to bardzo sztuczne pojęcie, jak przeglądam metodyki i zarządzania projektami czy procesy developerskie, to w zasadzie nie spotykam tego pojęcia, poza rzadkimi przypadkami metod opartych na stosowaniu modeli przypadków użycia do tworzenia modeli procesów biznesowych....

konto usunięte

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Analityki i projektant to role. A te z kolei występują tylko w kontekście pewnego procesu (metodyki). Autor żadnej (metodyki) nie pofatygował się precyzyjnie opisać jakimi zadaniami powinien zajmować się analityk a jakimi projektant, także pozwolę sobie tak odpowiedzieć na pytanie: "w nazwie".
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Autor żadnej (metodyki) nie pofatygował się precyzyjnie opisać jakimi zadaniami powinien zajmować się analityk a jakimi projektant, także pozwolę sobie tak odpowiedzieć na pytanie: "w nazwie".

a tu:

Obrazek


widać, że problem brzmi we wskazaniu kluczowej kompetencje a nie jedynej bo się one nakładają... Projektant przejmuje po Analityku Biznesowym, odpowiada za "drugie pół specyfikowania i pierwsze pół wytwarzania".... wg. powyższego.Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 22.06.12 o godzinie 00:19
Aleksander Olszewski

Aleksander Olszewski Kierownik Projektów
IT, PRINCE2
Practitioner

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jakub Wojt:
Analityki i projektant to role. A te z kolei występują tylko w kontekście pewnego procesu (metodyki). Autor żadnej (metodyki) nie pofatygował się precyzyjnie opisać jakimi zadaniami powinien zajmować się analityk a jakimi projektant, także pozwolę sobie tak odpowiedzieć na pytanie: "w nazwie".

Jasno i precyzyjnie zrobił to RUP.

konto usunięte

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Analityki i projektant to role. A te z kolei występują tylko w kontekście pewnego procesu (metodyki). Autor żadnej (metodyki) nie pofatygował się precyzyjnie opisać jakimi zadaniami powinien zajmować się analityk a jakimi projektant, także pozwolę sobie tak odpowiedzieć na pytanie: "w nazwie".

Jasno i precyzyjnie zrobił to RUP.

To proszę o źródło :)
nie uwierzę dopóki nie zobaczę
Paweł Grzegorz Kwiatkowski

Paweł Grzegorz Kwiatkowski Architekt
oprogramowania,
Ericsson

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jakub Wojt:
Analityki i projektant to role. A te z kolei występują tylko w kontekście pewnego procesu (metodyki). Autor żadnej (metodyki) nie pofatygował się precyzyjnie opisać jakimi zadaniami powinien zajmować się analityk a jakimi projektant, także pozwolę sobie tak odpowiedzieć na pytanie: "w nazwie".

Jasno i precyzyjnie zrobił to RUP.

To proszę o źródło :)
nie uwierzę dopóki nie zobaczę

np. Rational Unified Process Version 2003.06.00.65 ;-)

-- EDITED:
Wersję 2003.* mam na laptopie, w sieci możesz znaleźć w różnych miejscach, np. nieco starsze wydanie :)
http://www-natali.deis.unibo.it/Material/RationalUnifi...Paweł Grzegorz Kwiatkowski edytował(a) ten post dnia 22.06.12 o godzinie 11:11
Aleksander Olszewski

Aleksander Olszewski Kierownik Projektów
IT, PRINCE2
Practitioner

Temat: Analityk IT vs Projektant IT

Jakub Wojt:
Analityki i projektant to role. A te z kolei występują tylko w kontekście pewnego procesu (metodyki). Autor żadnej (metodyki) nie pofatygował się precyzyjnie opisać jakimi zadaniami powinien zajmować się analityk a jakimi projektant, także pozwolę sobie tak odpowiedzieć na pytanie: "w nazwie".

Jasno i precyzyjnie zrobił to RUP.

To proszę o źródło :)
nie uwierzę dopóki nie zobaczę

Dosyć dobrze zbiorczo wszystkie role są umieszczone na tym posterze: http://www.docstoc.com/docs/34709278/RUP-Roles-and-Res...

Po szczegóły odsyłam oczywiście do źródła: http://www-01.ibm.com/software/awdtools/rup/

Następna dyskusja:

Analityk biznesowy - początki




Wyślij zaproszenie do