Temat: strony w AJAX'ie z wyłączoną obsługą js
Olanie IE 6 to olanie około 15% potencjalnych użytkowników. Czasem można sobie na to pozwolić, a czasem nie.
(dane według W3C)
Olanie nie mających JavaScript to olanie około 5% potencjalnych użytkowników.
Niektórych funkcjonalności nie da rady zrealizować bez JS (albo można - tylko będą inaczej wyglądały, wolniej działały itp. - będą ogólnie gorsze).
Czasem nie da rady inaczej niż stwierdzić "albo masz JS albo będziesz miał ograniczony dostęp do części funkcjonalności".
To zresztą trochę tak jakby wymagać by producenci nowoczesnego software zawsze pisali je tak, by dało się to uruchomić i normalnie używać na sprzęcie sprzed 10 lat.
No może nie do końca tak jest jak chodzi o strony czysto informacyjne lub wizytówki lub reklamowe itp. na których NAM zależy by jak najwięcej klientów zobaczyło, przeczytało i nie uciekło "bo nie działa bez JS".
Ale myślę, że tak jest jak chodzi o strony na które ludzie wchodzą w konkretnym celu i IM zależy by z nich skorzystać (a więc są skłonni coś zrobić w tym kierunku, np. włączyć JS lub zainstalować bardziej nowoczesną przeglądarkę). Myślę, że one mogą być pisane spokojnie tak, by nie dało się ich używać bez JS (lub by bez JS były dużo mniej przyjemne i funkcjonalne). Przykładem takiej aplikacji webowej jest gmail.
A dostosowywanie do IE6 jak już przedmówca stwierdził jest rzeczywiście kłopotliwe. I kosztowne: albo trzeba niedużo czasu kosztownego specjalisty albo dużo więcej czasu mniej kosztownego programisty/kodera.
W przypadku JavaScript można oprzeć się na bibliotekach które już same w sobie o to dbają (gorzej jak chce się zrobić bardzo wydajny kod i napisać coś bazującego na podstawowym API) - moje ulubione to jQuery, MooTools i EXT JS. Ale w przypadku CSS i HTML to jest real pain. W ogóle z IE, także 7 i 8, jest to bolesne. Jak chodzi o pisanie aplikacji webowych to tego nie cierpię najbardziej - poprawiania HTML i CSS tak by działało pod wszystkimi IE. Szczególnie że na co dzień nie zajmuję się kodowaniem XHTML+CSS, ale programowaniem w PHP, JavaScript (i nieco rzadziej Java).
Pisząc aplikacje webowe intranetowe, nie dostępne z netu lub dostępne tylko dla ograniczonego bardzo grona osób z jednej firmy, najczęściej po prostu olewam IE całkowicie (no chyba, że klienci lub szefowie nalegają i naciskają - co się rzadko zdarza bo mało komu zależy by aplikacja intranetowa działała pod IE, mało kto tego używa do profesjonalnych celów).
Na szczęście od niedawna na rynku dominuje Firefox, a IE jest w odwrocie. :)
Zbigniew Matuszewski edytował(a) ten post dnia 30.08.09 o godzinie 00:08