Sebastian Szary

Sebastian Szary Freelancer -
Inżynier systemów
Linux/AIX

Temat: UNIX/LINUX Administrator

A w Szwajcarii porządny administrator dostaje 7k CHF brutto = 20k PLN ... ale co z tego skoro kawalerka kosztuje 2,5k CHF, jedzenie przez miesiąc kolejne 1,5k CHF ... to że zarabia w przeliczeniu na PLN kupę kasy nie znaczy, że ta sama kupa kasy mu zostaje w tym portfelu ... to mnie właśnie najbardziej dziwi w naszych rodzimych pracownikach ...

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Wszędzie dobrze, gdzie na nie ma.

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Jeszcze trochę i okaże się, że Polska to raj na Ziemi, kraj miodem i mlekiem płynący...

Mam nadzieje, że w wątku wypowiedzą się jeszcze ludzie, którym Stany nie tylko kojarzą się ze sztuczną trawą, myszką miki i supermanem, ale także mających realne doświadczenia w tym temacie. Tak samo jeśli chodzi o Europę. Akurat znam dość dobrze także rynek pracy w Londynie na przykład i mogę z całą stanowczością powiedzieć. że Polsce jeszcze duuużo brakuje do takiego standardu wynagradzania. I to nie tylko chodzi o pieniądze, ale całościowe traktowanie ludzi.Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 02.09.11 o godzinie 18:08

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Andrzej K.:
Jeszcze trochę i okaże się, że Polska to raj na Ziemi, kraj miodem i mlekiem płynący...

.. że Polsce jeszcze duuużo brakuje do takiego standardu wynagradzania. I to nie tylko chodzi o pieniądze, ale całościowe traktowanie ludzi.
Wiadomo, ze w PL jest bieda. Traktowanie ludzie tez jest pozal sie boshe.
Przepasc w wyplatach jest, ale to co ty piszesz, jest czasami niedorzeczne.
Wiem, ze jestes hiper-super wymiataczem, ktory ma w Krakowie wiecej niz inni w innych krajach. Ciesz się z tego. Wiekszosc ma gorzej.

Mam znajomego, z ktorym ktory w PL zarabia wiecej niz w IE. Wiadomo, wyjatek nie potwierdza reguly. Mi sie wydaje, ze trzeba tylko troche chciec, a nie wyzalac sie na forum.
Tak samo jeśli chodzi o Europę. Akurat znam dość dobrze także rynek pracy w > Londynie
Pewnie nawet lepiej od tych, co sa na miejscu.
Pożylbys troche z innym kraju. Wyslal dziecko do przedszkola, wymienil kuchnie w domu, to moze bys zrozumial.

I zeby nie bylo, ze bronie Polski. Jak widze niektorych ludzi, skurwionych przez swoich szefow majacych malo co od zycia, to z checia sam bym im kupil bilet w jedna strone do Europy. Tak Polska w niej napewno nie jest.

Jednak tez nie mysl sobie, ze poza Polska, wszyscy ci beda kieszenie pieniedzmy zapychac ot tak.
Sebastian Szary:
A w Szwajcarii porządny administrator dostaje 7k CHF brutto = 20k PLN ... ale co z tego skoro kawalerka kosztuje 2,5k CHF, jedzenie przez miesiąc kolejne 1,5k CHF ... to że zarabia w przeliczeniu na PLN kupę kasy nie znaczy, że ta sama kupa kasy mu zostaje w tym portfelu ... to mnie właśnie najbardziej dziwi w naszych rodzimych pracownikach ...
Dokladnie.

Ja za mieszkanie place 15k NOK miesiecznie. Jedzenie kolejne 6-7k NOK.
Ceny samochod? Dokladnie 2x tyle co z PL.

Mimo tej drorzyzny i tak do PL nie wroce. To co sie dzieje w TV i w tym chorym rzadzie, skutecznie czlowieka odpycha.

Tyle odemnie. Czuje sie jakbym przekonywal tych (tez wiedzacych najwiecej) z forum onetu czy wp, ktory mysla, ze wszyscy Polacy poza granicami kraju, pracuja przy zmywakach.Rafal S. edytował(a) ten post dnia 02.09.11 o godzinie 19:04

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Sebastian Szary:
A ja jako osoba od środka mogę powiedzieć tyle:
- nie znasz AIX, produktów IBMowych (TSM, VIO, HACMP, ITM, Lotus) to dlaczego oczekujesz, że IBM zaproponuje Ci więcej jak 5k brutto za pracę gdzie przez pierwszy rok będziesz musiał poznać te produkty? Na same szkolenia i czas poświęcony na nauczenie Cię tego przeznacza firma drugie tyle.
- znasz te technologie? oferty pracy L3 adminów, architektów zaczynają się od 7k brutto, są osoby które na starcie dostały 10k brutto i tak, w IBM GSDC Wrocław
- znasz Linuksa zajebiście? No i? Linuks to nie wszystkie UNIXy

Linux w ogóle nie jest unixem.
a różnice w technologiach korporacyjnych od domowych grzebań są ogromne, więc proszę zejdźcie na ziemię ...

Od stycznia jestem odpowiedzialny za techniczny interview kandydatów na pozycję UNIX admina i powiem szczerze, że sensowne tech interview zz ludźmi którzy rzeczywiście mają wiedzę to ja przeprowadzałem z Rumunami, bo Polaków wiedza jest naprawdę niewielka i na ponad 50 technical interview zaledwie 2 "zajebistych" Linuks adminów potrafiło powiedzieć step by step jak wygląda boot process tego ich uwielbianego Linuksa, kolejne 10 osób wiedziało co to LVM i jak to się je ... a to są podstawy administracji ... szkoda, ze te pozostałe 40 osób nie znających odpowiedzi na pytania "wymagało" pensji od 6k w górę ... proszę Panowie/Panie o powagę ...

To kogoście tam zaprosili na te rozmowy, że tego nie wiedzieli?

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Michał Kowal:

To kogoście tam zaprosili na te rozmowy, że tego nie wiedzieli?
2nd and 3rd level from IBM Breslau ;)Marcin Bojko edytował(a) ten post dnia 02.09.11 o godzinie 19:18

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Michał Kowal:
Od stycznia jestem odpowiedzialny za techniczny interview kandydatów na pozycję UNIX admina i powiem szczerze, że sensowne tech interview zz ludźmi którzy rzeczywiście mają wiedzę to ja przeprowadzałem z Rumunami, bo Polaków wiedza jest naprawdę niewielka i na ponad 50 technical interview zaledwie 2 "zajebistych" Linuks adminów potrafiło powiedzieć step by step jak wygląda boot process tego ich uwielbianego Linuksa, kolejne 10 osób wiedziało co to LVM i jak to się je
Kocham rekruterów, którzy swoje pytania czerpią z wikipedii. Moim osobistym faworytem jest pretorianin jednej z korporacji, który ćwiczył na mnie przełączniki do iptables...
... a to są podstawy administracji ... szkoda, ze te pozostałe
Podstawy administracji to: "robiłem to w innym środowisku, na innym sprzęcie/architekturze. Potrzebuję kilkunastu minut, manuala i odpowiem na te wikipedyzmy." Jak również: nie pamiętam switcha do rozszerzania lvma z palca, ale pamiętam jego możliwości i przewagę nad device based.
Ludzie, nie zadawajcie pytań na które nie chcecie uzyskać odpowiedzi.
40 osób nie znających odpowiedzi na pytania "wymagało" pensji od 6k w górę ... proszę Panowie/Panie o powagę ...

To kogoście tam zaprosili na te rozmowy, że tego nie wiedzieli?
Jakub L.

Jakub L. Programista

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Bartłomiej Kacprzak:
Panooooowie.

czytelnik@tentemat# make peace*

Ale żeby nie było, że nic do tematu nie wnoszę. Wg mnie wygląda to tak:
- Dobry specjalista z wieluletnim doświadczeniem będzie zainteresowany przejściem do firmy z dobrą marką

Bo?
a co do pensji:

- świeżak nie wie ile wziąć, powie niedużo, tyle dostanie albo i mniej, bo oni wiedzą że ciamajda się i tak zgodzi. Dużo takich.. ale co poradzisz. To też ludzie

Powie za dużo, to go wyśmieją na forum.
- uzdolniony będzie walczył o satysfakcjonującą pensje, ma na - najlepsi ludzie będą oczywiście negocjować wysokie stawki, w

Niestety ale w obu przypadkach jest "my way or highway".
Przypadek gdy to firmie zależy na danym pracowniku pomijamy.
końcu nie zmienia się firmy w której się pracuje 5 lat na pensję o 1000 zł wyższą, prawda? I teraz wszystko w rękach

A właściwie dlaczego nie? Do pewnego momentu za 1kzł całkiem opłaca się zmienić pracę.

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Rafale, naprawdę nie wiem do jakich Ty firm trafiłeś za granicą, ale Twoje traumatyczne przeżycia z tym związane kojarzą mi się właśnie z takim przysłowiowym zmywakiem u Hindusa. Nie znam też rynku w Norwegii -- to prawda, ale jeśli chcesz mi wmówić jak to jest tam źle, to nie uwierzyłem :) Już dawno byś wrócił do Polski jakby Ci było tak źle z finansowego punktu widzenia, a gadanie o rządzie trochę naiwne jest dla mnie.

A może po prostu chcesz napisać taki swój punkt widzenia, bo boisz się fali emigracji z Polski? Podobne zachowania już widziałem w Londynie właśnie.

- "Człowieku, nie przyjeżdzaj tu. Sam przyjechałem i bardzo źle zrobiłem. Marne pensje, słabe jedzenie, i wogóle traktują nas jak śmieci."
Po przyjezdzie okazało się, że osoba wynajmuje mieszkanie w dobrej dzielnicy, jezdzi dość nowym japońskim samochodem, a pracuje w poważanej firmie programistycznej. Jedzenie okazało się dużo smaczniejsze niż te śmierdzące bary pierogarskie w Polsce, generalnie ceny porównywalne z polskimi albo nawet tańsze, itd...

Z ludźmi z którymi ja współpracowałem za granicą, czy to były Stany czy Londyn mam zupełnie inne doświadczenia od Twoich -- i to też niech może da innym do myślenia, że każdy kij ma dwa końce. Ale z Polakami za granicą nie współpracowałem :) to także może dać trochę do myślenia.Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 03.09.11 o godzinie 09:32

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Jakub L.:
Powie za dużo, to go wyśmieją na forum.
Z tego co zauważyłem, nowi mówią wysokie pensje tylko pierwszy raz. Potem spłoszeni odrzuceniem zaniżają pensje aż do momentu kiedy nie osiągną przyzwoitego stażu.
Niestety ale w obu przypadkach jest "my way or highway".
Przypadek gdy to firmie zależy na danym pracowniku pomijamy.
Mam inne doświadczenia.
końcu nie zmienia się firmy w której się pracuje 5 lat na pensję o 1000 zł wyższą, prawda? I teraz wszystko w rękach

A właściwie dlaczego nie? Do pewnego momentu za 1kzł całkiem opłaca się zmienić pracę.
Ten moment chyba jest daleko przed byciem poważnym specjalistą. Czy pracując w firmie X od roku czasu pójdziesz do Y bo dała 1k więcej? A za rok z Y do Z bo tamci znowu dali o jeden więcej?Bartłomiej Kacprzak edytował(a) ten post dnia 03.09.11 o godzinie 11:16
Jakub L.

Jakub L. Programista

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Bartłomiej Kacprzak:
Jakub L.:
Powie za dużo, to go wyśmieją na forum.
Z tego co zauważyłem, nowi mówią wysokie pensje tylko pierwszy raz. Potem spłoszeni odrzuceniem zaniżają pensje aż do momentu kiedy nie osiągną przyzwoitego stażu.

Sucks to be nowym, then.
Niestety ale w obu przypadkach jest "my way or highway".
Przypadek gdy to firmie zależy na danym pracowniku pomijamy.
Mam inne doświadczenia.

Albo po prostu trafiłeś swoimi wymaganiami finansowymi w widełki firmy.
końcu nie zmienia się firmy w której się pracuje 5 lat na pensję o 1000 zł wyższą, prawda? I teraz wszystko w rękach

A właściwie dlaczego nie? Do pewnego momentu za 1kzł całkiem opłaca się zmienić pracę.
Ten moment chyba jest daleko przed byciem poważnym specjalistą.

Ależ skąd. Możesz sobie siedzieć, mieszkać w mieszkaniu studenckim i mieć nieduże koszty, łupać jedno szkolenie po drugim, odczekiwać cyrografy, a potem zdecydować, że skoro twoja praca jest z roku na rok niżej wyceniana (kiedy kończy się rok finansowy w IBM i jest tura podwyżek, po jakim stażu pracownik ma prawo do podwyżki?), to z konkretnym bagażem szkoleń stosowanym aby przykuć pracownika do miejsca pracy można być bardzo kompetentnym i jednocześnie słabo zarabiać względem kompetencji które się posiada.
Czy pracując w firmie X od roku czasu pójdziesz do Y bo dała 1k więcej? A za rok z Y do Z bo tamci znowu dali o jeden więcej?

Jeżeli będę niezadowolony z pensji to oczywiście.
Sebastian Szary

Sebastian Szary Freelancer -
Inżynier systemów
Linux/AIX

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Marcin Bojko:
Michał Kowal:
Od stycznia jestem odpowiedzialny za techniczny interview kandydatów na pozycję UNIX admina i powiem szczerze, że sensowne tech interview zz ludźmi którzy rzeczywiście mają wiedzę to ja przeprowadzałem z Rumunami, bo Polaków wiedza jest naprawdę niewielka i na ponad 50 technical interview zaledwie 2 "zajebistych" Linuks adminów potrafiło powiedzieć step by step jak wygląda boot process tego ich uwielbianego Linuksa, kolejne 10 osób wiedziało co to LVM i jak to się je
Kocham rekruterów, którzy swoje pytania czerpią z wikipedii. Moim osobistym faworytem jest pretorianin jednej z korporacji, który ćwiczył na mnie przełączniki do iptables...

Super, że kochasz takowych, ja do nich nie należę. Nie napisałem, że wymagam regułki mówiącej co to LVM, problem, że spora większość tychże "adminów" w ogóle nie słyszała o tym i są na etapie: device based FSów i to na rozmowie kwalifikacyjnej dowiadują się, że można rozszerzyć FSa inaczej niż poprzes skasowanie/utworzenie nowego o większej nazwie ...
... a to są podstawy administracji ... szkoda, ze te pozostałe
Podstawy administracji to: "robiłem to w innym środowisku, na innym sprzęcie/architekturze. Potrzebuję kilkunastu minut, manuala i odpowiem na te wikipedyzmy." Jak również: nie pamiętam switcha do rozszerzania lvma z palca, ale pamiętam jego możliwości i przewagę nad device based.
Ludzie, nie zadawajcie pytań na które nie chcecie uzyskać odpowiedzi.

90% rozmów technicznych przeprowadzam przez telefon, nie ma potrzeby zapraszać człowieka na miejsce, bo nie interesuje mnie jego wygląd/zachowanie/uśmiech, a wiedza. Dopuszczam dłuższą odpowiedź na pytanie i spokojny czas na zastanowienie ...
Po za tym dla mnie nie ma odpowiedzi niepoprawnej, każdą odpowiednio analizuję i przyznaję rację jeśli ktoś ma inne podejście do problemu niż ja. Jestem osobą techniczną i wiem, że nie ma jednej jedynej słusznej drogi do osiągnięcia porządanego działania, lecz może to wieść przez wiele różnych tras.
40 osób nie znających odpowiedzi na pytania "wymagało" pensji od 6k w górę ... proszę Panowie/Panie o powagę ...

To kogoście tam zaprosili na te rozmowy, że tego nie wiedzieli?

To byli admini z kilkuletnim doświadczeniem w małych firmach/większych firmach gdzie wpisywali różne znajomości i projekty przy których pracowali. Jeden się chwalił, że od 10 lat ma na swoim prywatnym komputerze Linuxa ... szkoda, że nie udało mu się przez te 10 lat skompilować kernela, bo zawsze jechał z paczek ...

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

jak tak czytam tych wszystkich "widelkowcow":) to mysle ze trzeba im zalozyc nowy temat "milionerzy z nad wisly":) beda mogli sie dzielic skanami swoich payslip'ow:)

andrzej, chociaz pracuje w londynie, jezdze w miare nowym japonskim samochodem, dzielnica wg uznania ale tez uwazam ze niezla, to mam wrazenie ze czujesz niezmierna potrzebe dowartosciowania sie na tym forum, ciekawi mnie czemu specjalista z takim doswiadczeniem i stazem w miedzynarodowym srodowisku tak ma:)

Pozatym, nie bardzo rozumiem czemu tym wszystkim widelkowca-roszczeniowca pracodawca ma placic kokosy skoro spedzaja oni pol dnia na forum goldenline dyskutujac ile powinien zarabiac admin:)
Sebastian Szary

Sebastian Szary Freelancer -
Inżynier systemów
Linux/AIX

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Pozatym, nie bardzo rozumiem czemu tym wszystkim widelkowca-roszczeniowca pracodawca ma placic kokosy skoro spedzaja oni pol dnia na forum goldenline dyskutujac ile powinien zarabiac admin:)

Touche :-)
Michał Ł.

Michał Ł. Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Sebastian Szary:
Pozatym, nie bardzo rozumiem czemu tym wszystkim widelkowca-roszczeniowca pracodawca ma placic kokosy skoro spedzaja oni pol dnia na forum goldenline dyskutujac ile powinien zarabiac admin:)

Touche :-)

Dobrzy admini mają na to czas ponieważ robią wszystko raz i dobrze.

Źli admini cały czas coś muszą poprawiać więc ich na GL nie ma ;).

Michał

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Michał Ł.:

Dobrzy admini mają na to czas ponieważ robią wszystko raz i dobrze.

Źli admini cały czas coś muszą poprawiać więc ich na GL nie ma ;).

Michał
Wpadają, zadają pytania na 15 wątkach, kasują konto. Po miesiącu: da capo al fine.

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Sebastian Szary:
Super, że kochasz takowych, ja do nich nie należę. Nie napisałem, że wymagam regułki mówiącej co to LVM, problem, że spora większość tychże "adminów" w ogóle nie słyszała o tym i są na etapie: device based FSów i to na rozmowie kwalifikacyjnej dowiadują się, że można rozszerzyć FSa inaczej niż poprzes skasowanie/utworzenie nowego o większej nazwie ...
Sądząc po pogardliwym tonie wypowiedzi, podejrzewam iż jednak należysz.
LVM'y w środowisku non RHEL/SLES/ są rzadko spotykane - możesz bawić się w SMB przez wiele lat i nie napotkać na to rozwiązanie.
90% rozmów technicznych przeprowadzam przez telefon, nie ma potrzeby zapraszać człowieka na miejsce, bo nie interesuje mnie jego wygląd/zachowanie/uśmiech, a wiedza. Dopuszczam dłuższą odpowiedź na pytanie i spokojny czas na zastanowienie ...
Po za tym dla mnie nie ma odpowiedzi niepoprawnej, każdą odpowiednio analizuję i przyznaję rację jeśli ktoś ma inne podejście do problemu niż ja. Jestem osobą techniczną i wiem, że nie ma jednej jedynej słusznej drogi do osiągnięcia porządanego działania, lecz może to wieść przez wiele różnych tras.
Dokładnie tak.

To byli admini z kilkuletnim doświadczeniem w małych firmach/większych firmach gdzie wpisywali różne znajomości i projekty przy których pracowali. Jeden się chwalił, że od 10 lat ma na swoim prywatnym komputerze Linuxa ... szkoda, że nie udało mu się przez te 10 lat skompilować kernela, bo zawsze jechał z paczek ...
O widzisz? Dokładne zaprzeczenie poprzedniego. Kompilacja kernela pozostaje sztuką dla sztuki, większość z nas w środowisku produkcyjnym czy codziennej administracji nie bawi się w self-compiled.
On doszedł do stabilnego działania systemu tą drogą, ty inną. Gdzie to twoje zrozumienie?

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Pawel B.:
jak tak czytam tych wszystkich "widelkowcow":) to mysle ze trzeba im zalozyc nowy temat "milionerzy z nad wisly":) beda mogli sie dzielic skanami swoich payslip'ow:)

andrzej, chociaz pracuje w londynie, jezdze w miare nowym japonskim samochodem, dzielnica wg uznania ale tez uwazam ze niezla, to mam wrazenie ze czujesz niezmierna potrzebe dowartosciowania sie na tym forum, ciekawi mnie czemu specjalista z takim doswiadczeniem i stazem w miedzynarodowym srodowisku tak ma:)

Pozatym, nie bardzo rozumiem czemu tym wszystkim widelkowca-roszczeniowca pracodawca ma placic kokosy skoro spedzaja oni pol dnia na forum goldenline dyskutujac ile powinien zarabiac admin:)

Pawle B. bez zdjęcia i z niezwykle rozbudowanym profilem GL -- przypominasz mi trochę takich anonimowych "korespondentów" z onetu.

Ale do rzeczy...
Jeśli Twoje doświadczenia są inne to podziel się nimi. Jeśli Tobie również tak źle jest za granicą to w jakim celu tam jeszcze siedzisz?

Ja opisuję swoje doświadczenia, które oparte są na niczym innym tylko prawdzie i wiem, że są to doświadczenia nie tylko moje, ale wielu spośród tu obecnych. To, że w tej chwili mam stabilną pozycję na rynku zawdzięczam tylko sobie, ale do tego etapu musiałem dochodzić wiele lat. Dlatego też nie boję się pisać prawdy tak jak co niektórzy w tym wątku. Rozumiem, że jak dawało się dupy szefowi po godzinach to teraz wstyd o tym pisać -- to taka przenośna jakby ktoś nie zrozumiał...

konto usunięte

Temat: UNIX/LINUX Administrator

@michale: jestem pewien ze kazdy potencjalny pracodawca, zwlaszcza korporacyjny o ktorym mowa w wiekszosci w tym watku podziela Twoja opinie. ja osobiscie nie spotkalem sie:) kazdy kij ma dwa konce - w mysl zasady work smart not hard nawet przyznalbym Ci racje, sadzac po plusach kilka osob tez to podziela, w malej firmie prowadzonej przez pasjonatow pewnie tez by przeszlo:P w korpo chcialbym zobaczyc kogos kto idzie na rozmowe o podwyzke i argumentuje wszystko dziala wspaniale, bezawaryjnie wiec mam czas na dyskusje o zarobkach adminow przez pol dnia:)

@andrzej: opcje prywatnosci moja sprawa, prawda? jezeli czujesz potrzebe poznania moich danych personalnych zapraszam na priv. na goldenline zagladam nie za czesto aczkolwiek regularnie, zawsze z nadzieja ze zamiast dyskusji o widelkach, placach trafie na jakis fajny temat techniczny z ktorego bedzie mozna cos wyniesc.

przechodzac do rzeczy, nigdzie nie napisalem ze jest mi zle:) zyje mi sie w miare komfortowo i jestem zadowolony ze swojej stopy zyciowej.zeby byla jasnosc jest stabilnie i dobrze finansowo:)
akurat tak sie zlozylo ze mam japonski samochod wiec mozna bylo polaczyc prawde z ironia:) moge spokojnie wypowiadac sie w swoim imieniu i mam w nosie czy koledzy z goldenline podzielaja moje zdanie:)

Temat: UNIX/LINUX Administrator

Pawel B.:
@andrzej: opcje prywatnosci moja sprawa, prawda? jezeli czujesz potrzebe poznania moich danych personalnych zapraszam na priv. na goldenline zagladam nie za czesto aczkolwiek regularnie, zawsze z nadzieja ze zamiast dyskusji o widelkach, placach trafie na jakis fajny temat techniczny z ktorego bedzie mozna cos wyniesc.

Generalnie to forum cenię za to, że praktycznie każdy wypowiada się z imienia i nazwiska, brak tu anonimowości, a co za tym idzie większość rozmów jest prowadzona na przyzwoitym poziomie.

Tematów technicznych myślę tu także nie brakuje. Nie wiem ile masz lat i jak długo generalnie masz kontakt z IT, ale jeśli wiążesz techniczną dyskusję UNIX z anonimowością to mniemam, że masz bardzo małe rozeznanie w temacie. A mówi Ci to człowiek, który na niejednej technicznej liście dyskusyjnej zjadł zęby... Spróbuj napisać coś na @LKML albo @freebsd-stable jako anonim, zobaczysz z jakim odzewem się spotkasz :)

Następna dyskusja:

Administrator Linux/Unix - ...




Wyślij zaproszenie do