Przemysław
S.
IT Management &
Professional [Just
do IT!]
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Temat: serwer plików
Łukasz C.:
Michał Ł.:Intel z serii 320, 40GB, całe 99 pln brutto z dostarczeniem do drzwi przez kuriera, pacz: allegro
Co oznacza, że potrzebujesz dodatkowego dysku SSD i to wcale nie byle jakiego .... i pewnie droższego niż BBWC.
Inna sprawa, ze prawdopodobnie w tym przypakdu ZIL tylko spowolni tranfser bo user raczej robi sekwencyjny zapis anie random, ale to już offtop.
Tak .. a cokolwiek czyta się na temat ZIL sugeruje jako idealne urządzenie STEC ZeusRAM albo przynajmniej SLC SSD ... co już i tak nie gwarantuje niczego - sam sugerujesz testy.
Fajnie - a ty do takich 150 userów mówisz o kombajnie jakim jest freenas.Dla mnie to najprzyjemniejszy i najprostszy w uzyciu OS na serwer plików, który odziwo potrafi skopać dupsko porządnej macierzy za jedno zero więcej budżetu.
Dla Ciebie - słusznie zauważyłeś - nie oznacza, że dla każdego.
Poza tym zdefiniuj skopać dupsko i podaj konkretne przykłady.
Synology, Qnapy i inne wynalazki też trzeba skonfigurować.A jak musi byc mega bezpieczne to dwa identyczne serwerki i synchronizacja puli za pomoca snapshotow i po sprawie. Dodatkowo jak ma byc full wypas a'la oracle pro, to wsadzasz po dwie sieciowki i aggregujesz linki, jedna padnie to drugi interfejs nadal dziala, a jak już kompletne HA to i pewnie CARP da rade postawic bo FreeBSD to wspiera, chociaż to akurat wróżba z tyłka bo nie probowałem (jeszcze) :)
Ja mam takie podejście, że to wszystko tak fajnie dopóki nie trzeba tym administrować.
Jedyny minus FreeNAS'a to trzeba się niesamowicie wysilić aby zassac obraz, który następnie trzeba o zgrozo wrzucić na pendrive i odpalić system a następnie z przeglądarki wyklikać jakie dyski w jakiej konfiguracji mają być, przerażające!
Instalujesz, klikasz, działa ;)
PS. Tak długo jak nie potrzebujesz 99,999% SLA, Infiniband i transferów powyżej 1GB/s NIE MA nic lepszego.
Tak ale jak chcesz mieć w FreeNAS więcej funkcjonalności .. to nagle zaczynają się schody.
Łukasz
C.
Senior Technical
Architect
Temat: serwer plików
Michał Ł.:Jak napiszą, że jedyny słuszny ZFS to ten wdrożony przez Oracle, to znaczy że nic innego nie zadziała? :)
Tak .. a cokolwiek czyta się na temat ZIL sugeruje jako idealne urządzenie STEC ZeusRAM albo przynajmniej SLC SSD ... co już i tak nie gwarantuje niczego - sam sugerujesz testy.
O SLC vs MLC i inne rozwiązaniach już niejedno napisano więc aby nie zanudzać:
- nie, nie potrzebujesz hiper super duper dysku SSD/RAM, bo w ZFS od v28 ZIL moze po prostu paść bez straty dla puli, dostaniesz info ze cos padlo ale pula dziala nadal i mozna spokojnie wymienic ZIL, jak sie uprzesz to zawsze mozna miec dwa w mirrorze, polecam informacje od 2013+
- wydajnośc drogich zabawek papy z dachu nie zrywa... w benchmarkach random write 4k ZeusRAM jest całe DWA razy wydajniejsze niż prosty Intelowski SSD, a kosztuje "nieco" więcej
http://napp-it.org/doc/manuals/benchmarks.pdf
- czytać to jedno, postawić samemu i przetestować to drugie, miałem przyjemność pracować z różnymi i imho w niewielkiej skali aktualnie nie ma prostszego i stabilniejszego rozwiązania niż FreeNAS.
- wydajność to nie transfer, macierz może przewalić sekwencyjne dane (np: kopiowanie pliku) kilkaset MB/s, a jednocześnie dawać ciała przy randomie - tru story przy wielu sprzętowych rozwiązaniach, dlatego imho w tym konkretnym przypadku osobny ZIL może dodać spory narzut, chyba, że autor wątka spodziewa się sporego IO po NFS
Dla Ciebie - słusznie zauważyłeś - nie oznacza, że dla każdego.Daawno temu w trawie: http://lukasz.cepowski.com/projects/storage-v2-the-spe...
Poza tym zdefiniuj skopać dupsko i podaj konkretne przykłady.
Proof of concept, sprawdził sie, działa do dziś, ok ~2k IOPS z 6 tanich dysków 7.2k + jeden tani, wolny SSD.
Dla porównania znajomy odpalił te same testy na Fujitsu Eternus DX90 z bodajże 9 dyskami 10k i w porywach miał aż ok 50% wydajności :-)
Tak ale jak chcesz mieć w FreeNAS więcej funkcjonalności .. to nagle zaczynają się schody.A jakie to inne funkcjonalności są potrzebne w >>serwer plików<<
Jeszcze jedna zaleta softu typu FreeNAS nad komercyjnymi urządzeniami: FreeNASa z powodzeniem można zwirtualizować, przy pci passthrough na xenie spadek wydajności jest w zasadzie nieodczuwalny, chociaż przyznaje konkretnego benchmarku nie robiłem.
Autor wątka i tak zrobi co uważa za słuszne, ja moge tylko polećic to się sprawdziło w boju.Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.06.14 o godzinie 01:12
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Temat: serwer plików
Łukasz C.:
Michał Ł.:Jak napiszą, że jedyny słuszny ZFS to ten wdrożony przez Oracle, to znaczy że nic innego nie zadziała? :)
Tak .. a cokolwiek czyta się na temat ZIL sugeruje jako idealne urządzenie STEC ZeusRAM albo przynajmniej SLC SSD ... co już i tak nie gwarantuje niczego - sam sugerujesz testy.
O SLC vs MLC i inne rozwiązaniach już niejedno napisano więc aby nie zanudzać:
- nie, nie potrzebujesz hiper super duper dysku SSD/RAM, bo w ZFS od v28 ZIL moze po prostu paść bez straty dla puli, dostaniesz info ze cos padlo ale pula dziala nadal i mozna spokojnie wymienic ZIL, jak sie uprzesz to zawsze mozna miec dwa w mirrorze, polecam informacje od 2013+
- wydajnośc drogich zabawek papy z dachu nie zrywa... w benchmarkach random write 4k ZeusRAM jest całe DWA razy wydajniejsze niż prosty Intelowski SSD, a kosztuje "nieco" więcej
http://napp-it.org/doc/manuals/benchmarks.pdf
To powiedz mi co się dzieje w momencie w którym nagle wyłącza Ci się urządzenie? Jak ZFS jest wstanie magicznie utrzymać to co było w buforze zapisu bez super szybkiego dysku? Ja już widziałem w swoim nie jedno ZFS gdzie w trakcie operacji zapisu padało zasilanie i cała magia Intel 320 nie pomagała .... to samo na prostym SmartArray E200 z BBWC gwarantowało spokój.
Poza tym nie z samej wydajności bierze się cena zabawek
- czytać to jedno, postawić samemu i przetestować to drugie, miałem przyjemność pracować z różnymi i imho w niewielkiej skali aktualnie nie ma prostszego i stabilniejszego rozwiązania niż FreeNAS.
Ja temu nie zaprzeczam - tyle, że jeżeli komuś proponujesz jakieś rozwiązanie to nie proponuj twojego zdania tylko konkretne fakty - ja znam wielu ludzi pracujących profesjonalnie tylko w rozwiązaniach pamięci masowych twierdzących, że openfiler, FreeNAS to zabawki dla powerusera a nie rozwiązania dla firm czy instytucji.
- wydajność to nie transfer, macierz może przewalić sekwencyjne dane (np: kopiowanie pliku) kilkaset MB/s, a jednocześnie dawać ciała przy randomie - tru story przy wielu sprzętowych rozwiązaniach, dlatego imho w tym konkretnym przypadku osobny ZIL może dodać spory narzut, chyba, że autor wątka spodziewa się sporego IO po NFS
Dla Ciebie - słusznie zauważyłeś - nie oznacza, że dla każdego.Daawno temu w trawie: http://lukasz.cepowski.com/projects/storage-v2-the-spe...
Poza tym zdefiniuj skopać dupsko i podaj konkretne przykłady.
Proof of concept, sprawdził sie, działa do dziś, ok ~2k IOPS z 6 tanich dysków 7.2k + jeden tani, wolny SSD.
Dla porównania znajomy odpalił te same testy na Fujitsu Eternus DX90 z bodajże 9 dyskami 10k i w porywach miał aż ok 50% wydajności :-)
Łukasz wybacz ale dla mnie testy z iometer nie dają rzeczywistego obrazu wydajności macierzy. Weź sobie taniego NetAPPa i np twoje rozwiązanie - podepnij pod NetAPPa 150 użytkowników i pod twoje rozwiązanie 150 użytkowników, każ wszystkim pracować - wtedy zobacz co szybciej działa. Ja miałem okazję parę takich testów widzieć (akurat nie na NetAPP) - wierz mi - ciekawe doświadczenie widzieć storage, który w iometer padał na kolana przed netappem ... a w realnej pracy rozkładał go na łopatki i wbijał w ziemię.
Tak ale jak chcesz mieć w FreeNAS więcej funkcjonalności .. to nagle zaczynają się schody.A jakie to inne funkcjonalności są potrzebne w >>serwer plików<<
Zwróć uwagę ile rzeczy choćby w tym synology lub podobnych rozwiązaniach masz out of box - choćby taka integracja z AD, która w przeciwieństwie do FreeNAS działa bez zająknięcia.
>
Jeszcze jedna zaleta softu typu FreeNAS nad komercyjnymi urządzeniami: FreeNASa z powodzeniem można zwirtualizować, przy pci passthrough na xenie spadek wydajności jest w zasadzie nieodczuwalny, chociaż przyznaje konkretnego benchmarku nie robiłem.
Dużo komercyjnych rozwiązań oferuje teraz virtual appliance - teraz wszystko musi być w chmurze a przynajmniej wirtualne.
Autor wątka i tak zrobi co uważa za słuszne, ja moge tylko polećic to się sprawdziło w boju.
Zgadza się i musimy mu dostarczyć jak najwięcej suchych faktów.
Krzysztof
K.
Administrator
systemów IT i sieci
- otwarty na
propozycje...
Temat: serwer plików
Polecam zdecydowanie FreeNAS i serwer Dell 2950 G3 min 16GB RAM z iDRAC (komp kupisz spokojnie za koło 1500zł). W sumie dowolny serwer nawet o słabszych parametrach - mam nas postawiony nawet na P4 z 1GB RAM i działa to już wiele lat jako lokalny serwer plików dla kilku osób.Kupowanie od producenta gotowego rozwiązania mnie osobiście nigdy nie podoba bo jak padnie sprzęt to potem będzie problem z odtworzeniem danych zapisanych na dyskach. Ponieważ będziesz musiał szukać takiego samego urządzenia, którym były te dyski (często
producent stosuje po swojemu rozwiązanie RAID). Do tego przy małych budżetach nie ma się wsparcia technicznego. Niektórzy producenci wołają tyle kasy za wsparcie, że spokojnie mogę co roku kupić za to dyski i serwer, gdy mi padnie polisingowy sprzęt.
W freeNAS jak komp padnie, wpinasz hdd do dowolnego innego kompa i już masz dostęp do danych.
FreeNAS daje duże możliwości i także z doświadczenia zapewnia bardzo dobre bezpieczeństwo danych. Także w następnych wydaniach będzie funkcja HAST i CARP z GUI. Też ciekawe jest Nexentastor. Ale ma ograniczenia pojemności - 18TB w wersji free.
Mam filie w których ups to luksus a serwerem jest stary komp. I awarie prądów zdarzają się i nigdy danych nie straciłem a i nie były uszkodzone. Miałem też kilka razy przypadek gdy dysk padł - zero problemu z wymianą dysku. Zawsze używam jak się da JBOD i wyłączam cache. Nigdy w kontrolerze nie konfiguruje macierzy. Każdy dysk zawsze jest jako osobny dysk. Dopiero w freeNAS konfiguruje macierz. Najlepsza konfiguracja jest taka, w której nie ma kontrolera RAID. Dyski podpięte do zwykłego kontrolera dysku. Wtedy więcej informacji można uzyskać o poszczególnych dyskach.
Także pochwalcie się jak producenci zachowują się z aktualizacją softu (firmware). Ostatnio był problem z luką hearbeat. W pfSense i FreeNAS szybko zaktualizowali. A producenci będą ci kazać wymienić na nowy sprzęt bo nie masz wsparcia. Czyli znowu wydać kasę.
Także dla mnie przemawia to, że freenas możesz każdemu instalować tak więc możesz ujednolicić rozwiązanie w różnych firmach. Unikniesz problemów z ciągłym uczeniem się poszczególnych urządzeń np. NAS (gdzie konfiguruje się np. agregacje lan, albo jak podłączyć do AD.)
Co do wydajności. Kupisz jakiś średniej półki NAS a potem stwierdzisz po czasie, że masz za mało miejsc na dyski i słabą wydajność. np. jeden port lan nie wystarcza albo nie dostarcza ci funkcji synchronizacji online między dwoma NAS bo producent udostępnił to w droższym modelu.
W freeNAS kupisz lub dokupisz RAM albo inny serwer. Wsadzisz kartę lan np. 10GB/s i ramu 64GB i masz super mega mocną maszynę.
Dla mnie rozwiązania synology i innych producentów, są średnio ciekawe.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.06.14 o godzinie 12:10
Daniel W. Architekt ;)
Temat: serwer plików
Idąc tym tokiem myślenia producenci storage już nie długi bankrutują.
Krzysztof
K.
Administrator
systemów IT i sieci
- otwarty na
propozycje...
Temat: serwer plików
Daniel W.:A co złe argumenty są? Czy masz złe doświadczenie z raid software?
Idąc tym tokiem myślenia producenci storage już nie długi bankrutują.
Dla mojego środowiska nie widać różnicy między dedykowanym vs appilance (nexentastor, freenas). Nie wymagam transferów i czasów, które nie są osiągalne dla appilance.
Więc po co przepłacać! Także masz większą swobodę dostosowywania do zmian.
Temat: serwer plików
Witam,
pracuję na małej uczelni. Sprzętowo, to nie ma rewelacji.
Dodam jeszcze, że to uczelnia w Polsce, a nie w Stanach Zjednoczonych. I chyba więcej pytań być nie powinno jeśli chodzi o budżet. Sugerowanie zabawek dedykowanych dla średnich czy dużych korporacji to chyba jakieś nieporozumienie w tym przypadku.
Jeśli ktoś jest poweruserem to by to sobie postawił na FreeBSD np. z hastd(8). FreeNAS jest właśnie dla ludzi, którzy nie chcą grzebać za bardzo w konfiguracji -- ma działać, na wczoraj. A plusem jest to, że pod spodem siedzi ten sam sprawdzony soft.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.06.14 o godzinie 16:19
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Temat: serwer plików
Andy - a gdzie Ty tu widzisz dedyki dla średnich czy dużych firm?Przy Synology z serii 1511 FreeNAS wygląda jak EMC Symetrix przy moim desktopie ... :)
Daniel W. Architekt ;)
Temat: serwer plików
Krzysztof R.:
Daniel W.:A co złe argumenty są? Czy masz złe doświadczenie z raid software?
Idąc tym tokiem myślenia producenci storage już nie długi bankrutują.
Dla mojego środowiska nie widać różnicy między dedykowanym vs appilance (nexentastor, freenas). Nie wymagam transferów i czasów, które nie są osiągalne dla appilance.
Więc po co przepłacać! Także masz większą swobodę dostosowywania do zmian.
Doświadczenie każdy ma różne dotyczy to rozwiązań komercyjnych jak i tzw. open.
Jak to mówi powiedzenie o ile dobrze pamiętam "Krawiec tak kraje jak mu materiału staje..."
Jestem zwolennikiem nie uszczęśliwiania ludzi na siłę.
Krzysztof
K.
Administrator
systemów IT i sieci
- otwarty na
propozycje...
Temat: serwer plików
Daniel W.:Popieram
Krzysztof R.:
Daniel W.:A co złe argumenty są? Czy masz złe doświadczenie z raid software?
Idąc tym tokiem myślenia producenci storage już nie długi bankrutują.
Dla mojego środowiska nie widać różnicy między dedykowanym vs appilance (nexentastor, freenas). Nie wymagam transferów i czasów, które nie są osiągalne dla appilance.
Więc po co przepłacać! Także masz większą swobodę dostosowywania do zmian.
Doświadczenie każdy ma różne dotyczy to rozwiązań komercyjnych jak i tzw. open.
Jak to mówi powiedzenie o ile dobrze pamiętam "Krawiec tak kraje jak mu materiału staje..."
Jestem zwolennikiem nie uszczęśliwiania ludzi na siłę.
Ale tutaj ekonomia szybko gościa sprowadzi na ziemie. Bo taki
Synology sieciowy serwer plików DS1513+ kosztuje koło 3 tyś zł bez dysków. Choć to nowe z gwarancją. Ale można kupić też nowy komputerek pod freeNAS np. HP MicroSvr Gen8 G1610T Entry NHP EU Svr za 1300zł.
Co do funkcjonalności FreeNAS ma bardzo duże możliwości i to większe niż DS1513. Także, gdy padnie nam np.za 6 lat NAS, nie będziemy rozpaczliwie modlić się aby dyski dały się odpalić w nowym NAS.
Co do wyglądu. Freenas można mieć w dowolnym opakowaniu jakim ci się spodoba - rack, desktop itd
Podajcie konkretne argumenty za tym aby wydać więcej pieniędzy za coś można mieć za mniejsze i dającą lepsze możliwości i bazę pod rozbudowę.
Obawiam się, że nie przekonacie mnie argumentami z takich dziedzin jak
- bezpieczeństwo
- wydajność
- funkcje
- możliwości rozbudowy
- awaryjność
- prostota obsługi
Nie zrozumcie mnie czasem, że mam podejście iż wszędzie i każdemu powiem, że ma zainstalować open source. Często wybierając płatne rozwiązania dostaje gotowe sprawdzone i intuicyjne obsługę. Także dostarczają lepsze narzędzia zarządzające, monitorujące np backup Bacula vs jakiegoś tam producenta. I dla tego nie raz kupuje się za grube pieniądze bo pozwala zaoszczędzić czas Administratorowi oraz ze względów na tak zwany standard przemysłowy np. VMware vSphere, Windows Server.
Omawianym przypadku ja nie widzę aby wchodzić w rozwiązanie vendor lock i wydawać więcej kasy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.06.14 o godzinie 22:53
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Temat: serwer plików
Krzysztof R.:
Daniel W.:Popieram
Krzysztof R.:
Daniel W.:A co złe argumenty są? Czy masz złe doświadczenie z raid software?
Idąc tym tokiem myślenia producenci storage już nie długi bankrutują.
Dla mojego środowiska nie widać różnicy między dedykowanym vs appilance (nexentastor, freenas). Nie wymagam transferów i czasów, które nie są osiągalne dla appilance.
Więc po co przepłacać! Także masz większą swobodę dostosowywania do zmian.
Doświadczenie każdy ma różne dotyczy to rozwiązań komercyjnych jak i tzw. open.
Jak to mówi powiedzenie o ile dobrze pamiętam "Krawiec tak kraje jak mu materiału staje..."
Jestem zwolennikiem nie uszczęśliwiania ludzi na siłę.
Ale tutaj ekonomia szybko gościa sprowadzi na ziemie. Bo taki
Synology sieciowy serwer plików DS1513+ kosztuje koło 3 tyś zł bez dysków. Choć to nowe z gwarancją. Ale można kupić też nowy komputerek pod freeNAS np. HP MicroSvr Gen8 G1610T Entry NHP EU Svr za 1300zł.
Co do funkcjonalności FreeNAS ma bardzo duże możliwości i to większe niż DS1513. Także, gdy padnie nam np.za 6 lat NAS, nie będziemy rozpaczliwie modlić się aby dyski dały się odpalić w nowym NAS.
Z Synology możesz sobie łatwo odzyskać dyski używając mdadm.
Jak Ci padnie HP MicroServer .... co więcej nawet jak nie padnie to normalnie po 5 latach ciężko dostać części do jakiegokolwiek HP.
Co do wyglądu. Freenas można mieć w dowolnym opakowaniu jakim ci się spodoba - rack, desktop itd
Podajcie konkretne argumenty za tym aby wydać więcej pieniędzy za coś można mieć za mniejsze i dającą lepsze możliwości i bazę pod rozbudowę.
Jakie to większe możliwości daje FreeNAS? (pomijając ZFS?)
Obawiam się, że nie przekonacie mnie argumentami z takich dziedzin jak
- bezpieczeństwo
- wydajność
- funkcje
- możliwości rozbudowy
- awaryjność
- prostota obsługi
Ciebie nie - ale skąd wiesz co poza ekonomią jest ważne dla autora wątku?
Nie zrozumcie mnie czasem, że mam podejście iż wszędzie i każdemu powiem, że ma zainstalować open source. Często wybierając płatne rozwiązania dostaje gotowe sprawdzone i intuicyjne obsługę. Także dostarczają lepsze narzędzia zarządzające, monitorujące np backup Bacula vs jakiegoś tam producenta. I dla tego nie raz kupuje się za grube pieniądze bo pozwala zaoszczędzić czas Administratorowi oraz ze względów na tak zwany standard przemysłowy np. VMware vSphere, Windows Server.
Omawianym przypadku ja nie widzę aby wchodzić w rozwiązanie vendor lock i wydawać więcej kasy.
Zgadzam się - pytanie tylko czy użycie w przypadku Synology określenia vendor lock in nie jest trochę zbyt mocne.
Krzysztof
K.
Administrator
systemów IT i sieci
- otwarty na
propozycje...
Temat: serwer plików
"Jak Ci padnie HP MicroServer .... co więcej nawet jak nie padnie to normalnie po 5 latach ciężko dostać części do jakiegokolwiek HP."Także i w twoim przypadku pudełko pójdzie do kosza.
Co do funkcjonalności można zobaczyć na http://www.freenas.org/about/features.html
- z jednych rzeczy na które mocno czekam to hast i carp w gui, bo w freebsd już jest. Tak więc jak ktoś uprze to już uruchomi.
Ogólnie gdyby FreeNAS nie działał dobrze to by nie robił konkurencji takim urządzeniom jak synology. Nikt na poważnie nie wdrażał u siebie freenas a tylko kupował gotowe od producenta.
Także więcej ludzi przekonuje się, że soft świetnie spełnia swoją role.
Także w pudełku od synology jest soft. Tylko stworzony przez producenta, który na pewno wykorzystuje elementy z open sourc. A samo pudełko to nic nadzwyczajnego tylko mini komputerek z linuxem za pewne. I na pewno nie ma nic nadzwyczajnego w hadware, które by wyróżniało na tle konkurencji z freenas.
Jednych rzeczy jakie nie wspomnieliśmy to, iż z freenas instalując na różnych sprzętach może trafić na minę, która spowoduje, że zmarnujemy dużo czasu. W przypadku gotowego pudełka nie ma takiego problemu.
np.
Ostatnio zainstalowałem na serwerze z kontrolerem raid 3ware 9550sxu-12. Wyłączyłem cache i każdy dysk dodany osobno w kontrolerze (jbod). I zainstalowałem Freenas na pendrive (tak jak zawsze robię).
I niestety wydajność była katastrofalna. Pojedynczy dysk osiągał 5MB/s. A ten sam dysk na innym serwerze np. dell 2950 G3 z wyłączonym cache kontrolera osiągał normalne transfery dla pojedynczego dysku - koło 60-80MB/s
I co się namęczyłem, że wyszło iż trzeba włączyć cache w kontrolerze 3ware aby transfery były normalne.
Takich problemów nie uświadczy się w gotowych pudełkach od producenta. Oni dobrze je przetestowali i zoptymalizowali swój soft pod swój sprzęt.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.06.14 o godzinie 09:58
Łukasz
C.
Senior Technical
Architect
Temat: serwer plików
Dodam tylko, że dotychczas jedynym przypadkiem kiedy FreeNAS / FreeBSD nie był wystarczający to gdy był potrzebny Infiniband jako tańsza alternatywa dla 10GbE, ale wtedy można skorzystać chociażby z napp-it.
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Temat: serwer plików
Krzysztof R.:
"Jak Ci padnie HP MicroServer .... co więcej nawet jak nie padnie to normalnie po 5 latach ciężko dostać części do jakiegokolwiek HP."
Także i w twoim przypadku pudełko pójdzie do kosza.
Czyli wszędzie mimo wszystko mamy jakieś vendor lock in.
Co do funkcjonalności można zobaczyć na http://www.freenas.org/about/features.html
- z jednych rzeczy na które mocno czekam to hast i carp w gui, bo w freebsd już jest. Tak więc jak ktoś uprze to już uruchomi.
Ogólnie gdyby FreeNAS nie działał dobrze to by nie robił konkurencji takim urządzeniom jak synology. Nikt na poważnie nie wdrażał u siebie freenas a tylko kupował gotowe od producenta.
Także więcej ludzi przekonuje się, że soft świetnie spełnia swoją role.
Ja miałem okazję widzieć FeeNAS wprowadzane na skalę ogólnoświatową - sprawdza się dobrze - tylko, że to o niczym nie świadczy. Dla tej firmy ten rodzaj przysłowiowego młotka w sensie narzędzia sprawdzał się dobrze w pewnych zastosowaniach.
Także w pudełku od synology jest soft. Tylko stworzony przez producenta, który na pewno wykorzystuje elementy z open sourc. A samo pudełko to nic nadzwyczajnego tylko mini komputerek z linuxem za pewne. I na pewno nie ma nic nadzwyczajnego w hadware, które by wyróżniało na tle konkurencji z freenas.
Tak samo masz w przypadku praktycznie każdego storage - producenci żyją z pisania softu a nie wbrew pozorom pudełek.
Co do możliwości synology: http://sklep.synologic.pl/synology-ds1513-p-162.html - ponownie pytam gdzie te większe możliwości FreeNAS?
Dodam tylko, że dotychczas jedynym przypadkiem kiedy FreeNAS / FreeBSD nie był wystarczający to gdy był potrzebny Infiniband jako tańsza alternatywa dla 10GbE, ale wtedy można skorzystać chociażby z napp-it.
Pewnie i tak ale infiniband raczej nie będziemy stosować w przypadku pojedynczego serwera plików dla 150 osób :P
Łukasz
C.
Senior Technical
Architect
Temat: serwer plików
Michał Ł.:Przy FreeNASie, nie intersuje Cie hardware tylko sama macierz, przenosisz dyski do nowego sprzetu, i po gptid automatycznie macierz mozna zaimportowac z Web UI lub konsoli (zfs import). I masz pewnosc ze zadziala ;)
Czyli wszędzie mimo wszystko mamy jakieś vendor lock in.
Co do możliwości synology: http://sklep.synologic.pl/synology-ds1513-p-162.html - ponownie pytam gdzie te większe możliwości FreeNAS?Z pierwszych lepszych to wsparcie dla UPS, da rade podpiac UPS pod storage i bezpiecznie wylaczyc serwer jak jest problem. http://doc.freenas.org/index.php/UPS
No i przedewszstkim ZFS, jak nie chcesz ZFS to bierz cokolwiek, FreeNAS = ZFS dla mnie ;)
Pewnie i tak ale infiniband raczej nie będziemy stosować w przypadku pojedynczego serwera plików dla 150 osób :PU nas niecałe 80 os i infiniband jest, tyle ze my uzywamy napp-it jako storage pod setki wirtualek.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.06.14 o godzinie 10:23
Daniel W. Architekt ;)
Temat: serwer plików
Zastanawiający jest zatem fakt dlaczego KVM nie jest tak popularny tylko VMware
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Temat: serwer plików
Daniel W.:
Zastanawiający jest zatem fakt dlaczego KVM nie jest tak popularny tylko VMware
Zdziwiłbyś się.
Daniel W. Architekt ;)
Temat: serwer plików
Może i się zdziwił.To ile jest systemów które integrują się z KVM dla:
- backup
- monitoringu
- zarządzania
-automatyzacji
Mówię o systemach, które natywnie to obsługują a nie o pisanych skryptach przez samych adminów.
I nie chodzi mi o rozwiązania typu OpenStack.
Łukasz
C.
Senior Technical
Architect
Temat: serwer plików
Daniel W.:
Zastanawiający jest zatem fakt dlaczego KVM nie jest tak popularny tylko VMware
Bo ESXi instalujesz i dziala?
Chyba nawet XenServer ma sporo wiekszy udział w rynku jako realna alternatywa dla ESXi, a KVM albo instalujesz z palca albo w postaci dystrybucji jak proxmox, którym imho sporo brakuje. A jak weżmiesz pod uwage chmure to jestem ciekaw czy czasem Xen nie obsługuje obecnie największej ilości VM w skali globu.
- backupzfs snapshot? na cholere pseudo backup jak mozna migrowac cale maszyny?
- monitoringuzabbix?
- zarządzaniajezeli manualne to chociazby XenCenter, a jak KVM to przynajmniej w proxmoxie panel jest
-automatyzacjiprowizjonowanie? cloudstack / openstack / puppet / etc
"w środku"? puppet, chef, ansible, itd
Odnosze takie dziwne wrażenie, że w polskim IT to sie znajo bo czytajo, ale głównie marketingowy bullshit od vendorów sprzętu...
Podobne tematy
-
Administratorzy » jakie rozwiązanie - backup + serwer plików dla użytkowników -
-
Administratorzy » Obserwuj Odpowiedz Jakiego producenta serwer dla MSP... -
-
Administratorzy » Centralny serwer logów - jakie oprogramowania? -
-
Administratorzy » Serwer terminali -
-
Administratorzy » Serwer poczty na potrzeby newsletteru/ofert -
-
Administratorzy » Pomysł na serwer -
-
Administratorzy » Serwer MAC-Telnet dla Ubiquity AirOS -
-
Administratorzy » Serwer DNS - różne wyniki dla różnych sieci -
-
Administratorzy » Zlecenie - serwer pocztowy do postawienia. -
-
Administratorzy » filtrowanie listy plików -
Następna dyskusja: