Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Tomasz Ziembiewicz:
Ale jaka zawiść wieje z komentarzy do tego artykułu.

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Radosław Dominiak:
Ale tak na dobrą sprawę, myślicie, że w centralach międzynarodowych korporacji nie pracują Polacy?

Temu panu oczywiście gratulacje się należą, ale z drugiej strony czy jak jakiś marketingowiec zostanie zaproszony do pracy w USA to też robi się z nim wywiad? I zapewniam Was, że taki marketingowiec też dostanie niezłą pensje, mieszkanie itp.

Nie zrozumcie mnie źle, ale robienie sensacji z tego, że jeden człowiek z 40-milionowego kraju poleciał pracować do USA jest trochę dziwne...

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Roger Zacharczyk:

Radosław Dominiak:
Ale tak na dobrą sprawę, myślicie, że w centralach międzynarodowych korporacji nie pracują Polacy?

Temu panu oczywiście gratulacje się należą, ale z drugiej strony czy jak jakiś marketingowiec zostanie zaproszony do pracy w USA to też robi się z nim wywiad? I zapewniam Was, że taki marketingowiec też dostanie niezłą pensje, mieszkanie itp.

Nie zrozumcie mnie źle, ale robienie sensacji z tego, że jeden człowiek z 40-milionowego kraju poleciał pracować do USA jest trochę dziwne...

Ale dobrze, że się o tym mówi w taki sposób. Pokazuje to, że Polacy są cenni dla zagranicznych firm. Obala to mit, że Polak niczego nie osiągnie i że wszyscy mają Polaków gdzieś.

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Radosław Dominiak:

Roger Zacharczyk:

Radosław Dominiak:
Ale tak na dobrą sprawę, myślicie, że w centralach międzynarodowych korporacji nie pracują Polacy?

Temu panu oczywiście gratulacje się należą, ale z drugiej strony czy jak jakiś marketingowiec zostanie zaproszony do pracy w USA to też robi się z nim wywiad? I zapewniam Was, że taki marketingowiec też dostanie niezłą pensje, mieszkanie itp.

Nie zrozumcie mnie źle, ale robienie sensacji z tego, że jeden człowiek z 40-milionowego kraju poleciał pracować do USA jest trochę dziwne...

Ale dobrze, że się o tym mówi w taki sposób. Pokazuje to, że Polacy są cenni dla zagranicznych firm. Obala to mit, że Polak niczego nie osiągnie i że wszyscy mają Polaków gdzieś.

Dobrze to by było, gdyby zajebiści specjaliści z USA przyjeżdżali pracować do Polskich firm. A tak to włożyliśmy siły i środki w wyszkolenie człowieka, a potem "oddajemy" go za darmo innemu państwu. Ja wiem czy to takiego godne pochwały...

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Roger Zacharczyk:
Mówię tu o nagłaśnianiu takich spraw, a nie o tym, że oddajemy specjalistów innemu państwu.

Ale skoro już poruszyłeś ten temat, to faktycznie, dla Polski jest to problem. Przecież nie można zabronić wyjazdu. Można próbować zachęcić do pozostania w kraju. Rząd obiecywał, że będzie to robił, ale... to było przed wyborami. Może i to trzeba nagłośnić?

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Radosław Dominiak:

Roger Zacharczyk:
Mówię tu o nagłaśnianiu takich spraw, a nie o tym, że oddajemy specjalistów innemu państwu.

Ale skoro już poruszyłeś ten temat, to faktycznie, dla Polski jest to problem. Przecież nie można zabronić wyjazdu. Można próbować zachęcić do pozostania w kraju. Rząd obiecywał, że będzie to robił, ale... to było przed wyborami. Może i to trzeba nagłośnić?

Z tym się zgodzę. Tym bardziej, że skoro "nasi ludzie" pracują w wielkich firmach w USA, to możnaby wnioskować, że mamy potencjał, by też mieć takie wielkie koncerny...

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Radosław Dominiak:
Z tym się zgodzę. Tym bardziej, że skoro "nasi ludzie" pracują w wielkich firmach w USA, to możnaby wnioskować, że mamy potencjał, by też mieć takie wielkie koncerny...

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Łukasz Cepowski:
ja z kolei spotkalem sie z opinia ze polska to kazahstan informatyczny i czasem nawet samo to ze firma nie jest z USA pali ja na starcie, outsourcing spoko, tania sila robocza ale HQ i tak musi byc w jakims cywilizowanym kraju

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Piotr Rusoł:
Czy to takie wielkie wydarzenie? Ja bym raczej powiedział, że naturalna kolej ekspansji intelektualnej, skoro człowiek wyczerpał lokalne możliwości.

Co do kwestii zatrzymania takich ludzi w kraju i realizacji postulatów przez kolejne rządy, to problem sprowadza się do faktu, że badania podstawowe w naszym kraju nie kwalifikują się jako koszt, a są one niezbędne (także w kontekście kształcenia "naukowców") i najbardziej kosztowne w procesie opracowywania nowych technologii. Jaki jest tego skutek tłumaczyć nie trzeba, przykład mamy w tytule.

Osobiście gratuluję i mogę mieć tylko nadzieję (wątpliwą biorąc pod uwagę w jakim kierunku zmierza nasz system edukacji), że kiedyś w końcu dorośniemy intelektualnie jako społeczeństwo i nie będziemy musieli emigrować by móc żyć w cywilizowanych warunkach (niekoniecznie bogato).

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Tomasz Ziembiewicz:
Ale jaka zawiść wieje z komentarzy do tego artykułu. Ja przyłączam się do gratulacji dla Krystiana :).

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Łukasz Cepowski:

ja z kolei spotkalem sie z opinia ze polska to kazahstan informatyczny i czasem nawet samo to ze firma nie jest z USA pali ja na starcie, outsourcing spoko, tania sila robocza ale HQ i tak musi byc w jakims cywilizowanym kraju

Link do wypowiedzi

Temat: Praca w Google - tylko pogratulować

Jakub L.:

Tomasz Ziembiewicz:
Ale jaka zawiść wieje z komentarzy do tego artykułu. Ja przyłączam się do gratulacji dla Krystiana :).

Bo ii.uni.wroc.pl jest teraz dyżurnym obiektem zawiści - wystarczy przejrzeć wrocławski dział wybiórczej.

Link do wypowiedzi