Temat: O historii pewnej firmy hostingowej ...
Krzysztof S.:
Śmiechłem. Rząd winny niekompetencji Janusza Biznesu IT... :)
Rzad winny obecnosci Janusza. Gdyby mozna bylo rozwinac normalna firme, nie byloby Januszow. Ale janusze sa, bo z normalnymi firmami jest jak z samcami w Seksmisji - nie bylo, nie ma i nie bedzie :P
Jest kilka firm, ktore powstaly w odpowiedni sposob, czyli zywiac wlasciwych politykow i na tym koniec. Od zawsze bylo tez wiadomo kto wygra jakis przetarg. Pamietam, ze na jeden skladalem dla jaj oferte za zlotowke (albo jakos podobnie niedorzeczna), bo wiedzialem ze i tak przeciez nie moge wygrac, za to przetarg byl uniewazniany. Az mi sie znudzilo i nie wyslalem, wtedy sie udal. Politycy roznej masci robili co mogli, zeby im sie spod lapy nic nie wymknelo, a urzednicy dodatkowo komplikowali proste sprawy daleko poza granice absurdu. Chodzili tez rozni lapownicy z urzedow. Zjazd zaczal sie w epoce Optimusa i JTT (na co komu takie polskie firmy, jak na zagranicznych lepiej sie mozna pozywic). Stworzono wielka szara (albo czarna) strefe podziemnego obrotu przemycanym towarem, bo dla uczciwych nie bylo miejsca. Nikt mi o tym nie opowiadal, sam widzialem. Bagno zaczelo sie po sejmie kontraktowym i moim zdaniem trwa do dzis.
O postepie naukowym to juz nawet nie ma co wspominac, KBN do dzis rejestruje domeny, zart chyba na skale swiatowa.
A dlaczego Janusz moze? Bo nikomu nie potrafi zagrozic :P