Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Adam R.:
Nigdzie nie napisałem, że nie ma czegoś takiego, czy, że firmy tego nie stosują.

Post wcześniej:
Adam R.:
Bzdura. W Polsce nie ma czegoś takiego jak ‘lojalka’.

Mam przewidzenia ?

Zawrzesz umowę na sprzedaż nerki i się z niej nie wywiążesz zasłaniając się Prawem ?

Dobre. Dobre. Na pewno druga strona uszanuje Twoje stanowisko bo jest to niezgodne z prawem. Dobre. Nie tylko stracisz nerkę ale i życie swoje i bliskich.

Moim zdaniem sprawa do wygrania w sądzie na korzyść pracodawcy - kwestia dobrego prawnika i argumentacji. Wyłudzenie szkolenia, przyjęcie korzyści a nie wykonanie pracy na rzecz zleceniodawcy to jest oszustwo.

Oszustwo - wyłudzenie art. 286 k.k.
Kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat
Strona podmiotowa umyślna w zamiarze bezpośrednim

Też nie będę na ten temat dyskutował bo widzę, że bujasz w obłokach.Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.10.15 o godzinie 11:31
Marcin Laskowski

Marcin Laskowski Inżynier/Specjalista
VoIP (Grandstream)

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sprzedaż organów jest przestępstwem, więc akurat z takiej lojalki łatwo się wyłgać :P

Lojalki są jak najbardziej w polskim prawie z ograniczeniami wynikającymi z przepisów.

Tak od ręki artykuł to wyjaśniający i tak można ściągnąć kasę za szkolenie proporcjonalnie do czasu działania lojalki.
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykul...
Dominika M.

Dominika M. Starszy Specjalista
ds. HR / HR Business
Partner / Rekrut...

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Kwestię umów szkoleniowych zwanych potocznie "lojalkami" jak najbardziej reguluje polskie prawo tj. Kodeks Pracy:

Art. 103 indeks 4 KP:
§ 1. Pracodawca zawiera z pracownikiem podnoszącym kwalifikacje zawodowe umowę określającą wzajemne prawa i obowiązki stron. Umowę zawiera się na piśmie.
§ 2. Umowa, o której mowa w § 1, nie może zawierać postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż przepisy niniejszego rozdziału.
§ 3. Nie ma obowiązku zawarcia umowy, o której mowa w § 1, jeżeli pracodawca nie zamierza zobowiązać pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Art. 103 indeks 5 KP
Pracownik podnoszący kwalifikacje zawodowe:
1) który bez uzasadnionych przyczyn nie podejmie podnoszenia kwalifikacji zawodowych albo przerwie podnoszenie tych kwalifikacji,
2) z którym pracodawca rozwiąże stosunek pracy bez wypowiedzenia z jego winy, w trakcie podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub po jego ukończeniu, w terminie określonym w umowie, o której mowa w art. 1034, nie dłuższym niż 3 lata,
3) który w okresie wskazanym w pkt 2 rozwiąże stosunek pracy za wypowiedzeniem, z wyjątkiem wypowiedzenia umowy o pracę z przyczyn określonych w art. 943,
4) który w okresie wskazanym w pkt 2 rozwiąże stosunek pracy bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 lub art. 943, mimo braku przyczyn określonych w tych przepisach
- jest obowiązany do zwrotu kosztów poniesionych przez pracodawcę na ten cel z tytułu dodatkowych świadczeń, w wysokości proporcjonalnej do okresu zatrudnienia po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub okresu zatrudnienia w czasie ich podnoszenia.

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Dominika M.:
reguluje polskie prawo tj. Kodeks Pracy:

Pracownik, który powołuje się na prawo pracy i ustawy ;) Już widzę jak pracodawcy się o takiego biją ;) hahaha
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Niestety firmy szukają do pracy jak najtańszych dronów a nie mówiących, myślących, świadomych życia ludzi.

Wystarczająco ogarnięty aby pracować ale nie za mądry aby nie myślał o niebieskich migdałach.

Przykre to.
Łukasz C.

Łukasz C. Senior Technical
Architect

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Panowie up, chyba szybko musicie zmienić robote, bo piszecie jakby ktoś Was naprawde krzywdził ;)

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Łukasz C.:
Panowie up, chyba szybko musicie zmienić robote, bo piszecie jakby ktoś Was naprawde krzywdził ;)

A skąd pewność, że w następnej nie będą ich bili jeszcze mocniej? Przecież u nas nie ma normalnej, uczciwej pracy za godne stawki ;)

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Pani wspomina o niskich zarobkach ;)
http://youtu.be/eRKTtl8iMPE

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Darek to już podpada pod sadyzm i znęcanie się nad innymi :) Chociaż mógłbym stwierdzić też, że to co oglądasz na necie wiele o tobie mówi ;)

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Robert M.:
to już podpada pod sadyzm i znęcanie się nad innymi :)

Przecież jak wcześniej ustalono w tym i podobnych wątkach, większość rowerzystów i biegaczy na tej grupie zarabia wielokrotność wielokrotnej wielokrotności w USA ;)
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Łukasz C.:
Panowie up, chyba szybko musicie zmienić robote, bo piszecie jakby ktoś Was naprawde krzywdził ;)

Pana wypowiedz jest wielką nadinterpretacją wypowiedzi (!!!) - zakłada Pan, że wypowiadającym się na tym forum jest bardzo źle i narzekają.

Otóż nie proszę sobie wyobrazić, że mówimy o obrazie Polskiej gospodarki a każdy widzi jak ona wygląda, widzimy właśnie więcej niż czubek własnego nosa i myślimy o innych ludziach a nie tylko o swoich czterech literach. I nie mówimy tylko o branży IT - proszę przeczytać wątek od początku bo Pan offtopuje, i obraża Pan innych użytkowników a to nie jest zgodne z regulaminem.

Wiele osób niestety zamiast szukać innej pracy w PL wybiera emigracje. O czymś też to świadczy prawda ?

@Robert Nie ma pracy za uczciwe i godne stawki ? To że jest jej mało nie znaczy, że jej nie ma.
Trochę logiki i mniej nadinterpretacji.

Uczciwe stawki w każdej branży są na Zachodzie, dlatego ludzie tam uciekają.
Łukasz C.

Łukasz C. Senior Technical
Architect

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Michał P.:
Pana wypowiedz jest wielką nadinterpretacją wypowiedzi (!!!) - zakłada Pan, że wypowiadającym się na tym forum jest bardzo źle i narzekają.
No, radość wielka bije z 15 stron wypowiedzi w tym wątku ;)
Otóż nie proszę sobie wyobrazić, że mówimy o obrazie Polskiej gospodarki a każdy widzi jak ona wygląda, widzimy właśnie więcej niż czubek własnego nosa i myślimy o innych ludziach a nie tylko o swoich czterech literach. I nie mówimy tylko o branży IT
Polska gospodarka to też setki małych firm, które realizują niezłe pomysły i nie boją sie konkurować na głębokich wodach międzynarodowego rynku. Firm, którym idzie coraz lepiej i z roku na rok coraz częściej słychać o polskich projektach. To też masa ludzi, którzy robią coś nie oglądając sie na innych, do których nie dociera wszechobecna propaganda biedy w Polsce. Cytując pewnego pana, wstają wcześniej, uczą się więcej i więcej ryzykują. I mym skromnym zdaniem, dopóki ogół populacji zamieszkującej tereny polskie nie zrozumie, że nie nikt im nic za darmo nie da tylko trzeba ruszyć 4 litery, żeby coś osiągnąć, a komfort i bezpieczeństwo to tylko złudzenie, dopóty niewiele się w naszym kraju zmieni.

>- proszę przeczytać wątek od początku bo
Pan offtopuje, i obraża Pan innych użytkowników a to nie jest zgodne z regulaminem.
Pan, drogi Michale, stara się natomiast obrazić moją umiejętność czytania, podczas gdy w temacie widnieje dość wyraźnie "IT".
Wiele osób niestety zamiast szukać innej pracy w PL wybiera emigracje. O czymś też to świadczy prawda ?
A co złego jest w wyjazdach za granice? Polska offshoringiem stoi ale mało która firma przenosi zarówno wiedzę biznesową czy R&D do nas, więc warto czasem wyjechać na chwile z naszego polskiego piekiełka i zobaczyć jak to robią inni.
Uczciwe stawki w każdej branży są na Zachodzie, dlatego ludzie tam uciekają.
Widzisz drogi Michale, w zeszłym tygodniu miałem ciekawą dyskusje z pewnym obywatelem kraju po drugiej strony sadzawki zwanej Bałtykiem, który to niemiłosiernie wściekał się na system podatkowy Danii i narzekał, że on i jego partnerka muszą pracowac full time, żeby móc utrzymać się w takim mieście jak Kopenhaga i to mimo bardzo przyzwoitej pensji. Tak więc trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronu płotu i polecam Ci częstsze wypady za granicę, żeby zobaczyć jak jest faktycznie, a nie jak Ci się wydaje, że jest.
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Łukasz C.:
No, radość wielka bije z 15 stron wypowiedzi w tym wątku ;)

Dla większości niestety w PL rzeczywistość nie jest radosna.
Pan, drogi Michale, stara się natomiast obrazić moją umiejętność czytania, podczas gdy w temacie widnieje dość wyraźnie "IT".

Nie obrazić tylko zwrócić uwagę bo nie ma/miał Pan racji
Witać, że nie do końca potrafi Pan czytać... Ja napisałem o czytaniu całego wątki a nie tylko jego tematu.
Jeśli przeczytał by Pan posty a nie sam temat bo by Pan wiedział, że nie poruszyliśmy zarobków w IT.
A co złego jest w wyjazdach za granice? Polska offshoringiem stoi ale mało która firma przenosi zarówno wiedzę biznesową czy R&D do nas, więc warto czasem wyjechać na chwile z naszego polskiego piekiełka i zobaczyć jak to robią inni.

Nic złego nie ma w wyjazdach zagranicznych. Złe jest, że ludzie wyjeżdżają nie dla przyjemności ale dlatego, że nie mają co do gara włożyć. Między innymi dlatego, że w PL jako strefie buforowej powstają call center, i centra serwisowe gdzie Polacy pracują za miskę ryżu i cieszą się, że w ogóle mają pracę.

Widzisz drogi Michale, w zeszłym tygodniu miałem ciekawą dyskusje z pewnym obywatelem kraju po drugiej strony sadzawki zwanej Bałtykiem, który to niemiłosiernie wściekał się na system podatkowy Danii i narzekał, że on i jego partnerka muszą pracowac full time, żeby móc utrzymać się w takim mieście jak Kopenhaga i to mimo bardzo przyzwoitej pensji. Tak więc trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronu płotu i polecam Ci częstsze wypady za granicę, żeby zobaczyć jak jest faktycznie, a nie jak Ci się wydaje, że jest.

Ojeju jeju ! Dwie osoby muszą pracować na full time. Normalnie TRAGEDIA ! Mieszkałem kilkanaście miesięcy w Danii wiec wiem jak jest podatki są wysokie ale stać Cię na wszystko jak pracujesz i tyle. Jak Twoim znajomym jest tak źle w tej Danii to niech przyjadą do Polski do Warszawki pracować za 2000 zł netto ciekawe czy oboje znajdą prac LOL . Standard, klimat, podejście, w Pracy jest kilkanaście razy wyższy/lepszy niż w PL.
Polakom czy Duńczykom widzę zawsze mało a Kopenhaga jest bardzo droga (szczególnie wynajem). Kto im broni przeprowadzić się 30-60 km dalej na wieś gdzie ceny mieszkania są bardzo niskie ? Dojeżdżać się nie chce ? (autostrady mają piękne). Narzekacze są wszędzie.
Łukasz C.

Łukasz C. Senior Technical
Architect

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Michał P.:
Nic złego nie ma w wyjazdach zagranicznych. Złe jest, że ludzie wyjeżdżają nie dla przyjemności ale dlatego, że nie mają co do gara włożyć. Między innymi dlatego, że w PL jako strefie buforowej powstają call center, i centra serwisowe gdzie Polacy pracują za miskę ryżu i cieszą się, że w ogóle mają pracę.
Zgadza sie, ale zdaje się, że większość wyjeżdzających wykonuje niskopłatne i proste zadania, żyjąc grubo poniżej lokalnej średniej. Ilu znasz polaków, którzy wyjechali i żyje im się tak jak lub lepiej niż Anglikom, Niemcom czy Duńczykom w ich lokalnym kraju? Takich osób jest niewiele i to dla mnie jest wyznacznik możliwości, a nie użalanie się, że ludzie powyjeżdzali. Wybacz, ale jeżeli umiesz coś więcej niż pisać CV to znajdziesz w Polsce prace i to powyżej średniej krajowej. Niestety wielu naszych ma niewiele do zaoferowania, a duże wymagania. Obecnie, np: w Warszawie coraz częściej w obsłudze klienta pracują osoby z Białorusi lub Ukrainy pracujące tak jak Polacy w UK.
Ojeju jeju ! Dwie osoby muszą pracować na full time. Normalnie TRAGEDIA ! Mieszkałem kilkanaście miesięcy w Danii wiec wiem jak jest podatki są wysokie ale stać Cię na wszystko jak pracujesz i tyle. Jak Twoim znajomym jest tak źle w tej Danii to niech przyjadą do Polski do Warszawki pracować za 2000 zł netto ciekawe czy oboje znajdą prac LOL .
Tragedia, bo nie każdy ma zamiar orać na kogoś do emerytury. Spotkałeś się z geo arbitrażem? Sporo duńczyków wybiera tą opcje i wyjeżdza np: do Azji południowo wschodniej, a jak chcą zarobić to do Dubaju. I wyobraź sobie, że gdybym miał na coś postawić to stawiam, że w przeciągu 10 lat będziemy mieli w kraju influx ludzi, którzy będą w Polsce żyć jako ekspaci. Zarabiająć niewiele mniej niż u siebie w kraju, a korzystając z niższych kosztów życia w Polsce. I nie, znajomy nie będzie musiał orać za 2k tylko wielokrotność bo ma umiejętności i wiedzę, które procentują.
Polakom czy Duńczykom widzę zawsze mało a Kopenhaga jest bardzo droga (szczególnie wynajem). Kto im broni przeprowadzić się 30-60 km dalej na wieś gdzie ceny mieszkania są bardzo niskie ? Dojeżdżać się nie chce ? (autostrady mają piękne). Narzekacze są wszędzie.
Są ciekawsze sposoby spędzania czasu niż dojeżdzanie do roboty, ale coś za coś.Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.10.15 o godzinie 15:53

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Łukasz C.:
Michał P.:
Nic złego nie ma w wyjazdach zagranicznych. Złe jest, że ludzie wyjeżdżają nie dla przyjemności ale dlatego, że nie mają co do gara włożyć. Między innymi dlatego, że w PL jako strefie buforowej powstają call center, i centra serwisowe gdzie Polacy pracują za miskę ryżu i cieszą się, że w ogóle mają pracę.
Zgadza sie, ale zdaje się, że większość wyjeżdzających wykonuje niskopłatne i proste zadania, żyjąc grubo poniżej lokalnej średniej. Ilu znasz polaków, którzy wyjechali i żyje im się tak jak lub lepiej niż Anglikom, Niemcom czy Duńczykom w ich lokalnym kraju?

Ja znam takich akurat całkiem sporo ...

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

@Sylwester: Znasz sporo tzn. ile? Tysiąc z kilku milionów, które wyjechało z Polski w ciągu ostatnich kilku lat? 10 tysięcy, 100 tysięcy? A może jednak liczbę na tyle niewielką, że stanowi "błąd statystyczny"?

Podoba mi się podejście niektórych z Was: Socjalizm jest zły, socjalizm to gówno, ale jak trzeba walczyć o swoje to nagle się okazuje, że każdy chce socjalizmu - żeby państwo magicznie podniosło mu pensję dwukrotnie, albo trzykrotnie i przy okazji żeby nie było żadnych negatywnych efektów. Tak, ja też widzę, że masa rzeczy dookoła jest gówniana, ale jak chcę żeby coś było lepsze w moim życiu to przede wszystkim sam staram się coś zmienić.
Bo jak słyszę biadolenie osób, które całe życie siedzą w jednym mieście i narzekają, że ciężko znaleźć dobrą pracę (przypadki opisane także na tej grupie) to mogę powiedzieć tylko jedno, albo takie osoby są zwyczajnie niezaradne albo ich umiejętności są zajebiste tylko w ich mniemaniu.
Brutalna prawda jest taka, że w dobie automatyzacji pracy: automaty w fabrykach, automatyczne samochody, kasy samoobsługowe, itp. pracy będzie coraz mniej. Nikt nie będzie zatrudniał w fabrykach czy sklepach bo to się zwyczajnie nie będzie opłacało. Praca będzie tylko dla specjalistów i to takich którzy:
a) Trafili na branżę, która aktualnie ma przyszłość lub nie da się jej jeszcze zautomatyzować.
b) Są na tyle zajebiści, żeby przebić się przez morze przeciętniaków.

Wg mnie wszystko idzie w tym kierunku. Jak wygrasz w wyścigu szczurów to dobrze, jak przegrasz to Ciebie zwyczajnie zastąpią kimś wydajniejszym. Proces postępuje tym bardziej, że na świecie jest coraz więcej ludzi, więc nie nastawiał bym się na to, że ktoś przyjdzie i nagle zrobi Wam raj na Ziemi.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Z moich znajomych to tak z połowa :-)
Tak się składa, że gospodarka niemiecka generuje więcej miejsc pracy w sektorze IT (czy ogólnie IT/inżynieria/nauka/biotech) niż system szkolnictwa generuje ludzi zdolnych do zajęcia tych miejsc pracy. Dlatgo jest to sektor z dużym odsetkiem obcokrajowców.

Co do automatyzacji, mysłe, że Robert popełniasz fundamentalny błąd. Sytuacja wygląda tak, że emerytów (ludzi z prawem do świadczenia) przybywa, a ludzi w wieku produkcyjnym zaczyna ubywać. Nie tylko w Europie, ale też w szybko starzejących się Chinach (*)

Jedynym rozwiązaniem jest szybka automatyzacja wszystkiego, co da się zautomatyzować. Ludzie którzy to potrafią, będą mieli na zawsze dobrą pracę. Głównymi wygranymi mogą być jednak właśnie przeciętniacy, bo obecny wyścig szczurów się skończy i za kilka lat na każde ręce do pracy będzie popyt. Oczywiście, tym, którzy potrafią tylko biadolić nic nie pomoże :-][

(*) Wychodzi polityka jednego dziecka wprowadzona w 1980 roku i zniesiona w zeszłym tygodniu.

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sylwester R.:
Z moich znajomych to tak z połowa :-)

Spoko, jeśli znasz osobiście powiedzmy milion osób to jest to próbka, którą można użyć do statystyki ;)
Tak się składa, że gospodarka niemiecka generuje więcej miejsc pracy w sektorze IT (czy ogólnie IT/inżynieria/nauka/biotech) niż system szkolnictwa generuje ludzi zdolnych do zajęcia tych miejsc pracy. Dlatgo jest to sektor z dużym odsetkiem obcokrajowców.

Z całym szacunkiem, ale pisanie o Niemcach i ich branżach, gdzie jest zapotrzebowanie na imigrantów jest nieco słabe bo oni już dawno sobie spieprzyli demografię. Prawda jest taka, że rodowici Niemcy wymierają i po prostu muszą importować siłę roboczą - nie tylko do IT.

Co do automatyzacji, mysłe, że Robert popełniasz fundamentalny błąd. Sytuacja wygląda tak, że emerytów (ludzi z prawem do świadczenia) przybywa, a ludzi w wieku produkcyjnym zaczyna ubywać. Nie tylko w Europie, ale też w szybko starzejących się Chinach (*)

Doskonale znam te dane dotyczące Chin, czytałem o tym i wg mnie jest to oczywista sytuacja dla każdego kraju wchodzącego w okres dobrobytu. Wraz ze zwiększeniem się wymagań co do poziomu życia nikt nie chce mieć powiedzmy 8-ki dzieci, zadowalamy się jednym lub dwójką. Co do Chin to znowu - przykład ryzykowny bo tam wszystko jest sterowane centralnie, duża część problemów jest wywołana tym, że partia jeden błąd próbuje naprawiać kolejnym. Efekt przeludnienia próbowano rozwiązać ograniczeniem urodzeń co wywołało po kilkudziesięciu latach następny problem. Podobnie jest u nich z giełdą - w tym roku pękła im bańka na giełdzie, bo rząd przedobrzył.

Pamiętaj też, że na miejsce Chin znajdą się inni tani wykonawcy - produkcja już przenosi się do Wietnamu, Bangladeszu czy Afryki.

Jedynym rozwiązaniem jest szybka automatyzacja wszystkiego, co da się zautomatyzować. Ludzie którzy to potrafią, będą mieli na zawsze dobrą pracę. Głównymi wygranymi mogą być jednak właśnie przeciętniacy, bo obecny wyścig szczurów się skończy i za kilka lat na każde ręce do pracy będzie popyt. Oczywiście, tym, którzy potrafią tylko biadolić nic nie pomoże :-][

Zgoda. Tylko za 10 lat ktoś Ciebie zapyta jak ma automatyzować księgowy, sprzątaczka czy kierowca. Nie każdy może zautomatyzować swoją pracę czy wyuczony zawód. Wiele osób znajdzie się w sytuacji gdzie nie będzie ani pracy ani perspektywy nauczenia się czegoś innego.

Ja nie mówię, że to co piszesz jest głupie. Chodzi mi raczej o to, że jesteśmy małymi żuczkami i w perspektywie globalnej nie potrafimy przewidzieć tego co będzie za 10 lat, a co dopiero później. Równie dobrze obaj możemy mówić prawdę lub się mylić. Z doświadczenia możemy natomiast powiedzieć, że jest coraz gorzej i jakoś ta zapowiadana sielanka nie nadchodzi.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Łukasz C.:
polecam Ci częstsze wypady za granicę, żeby zobaczyć jak jest faktycznie, a nie jak Ci się wydaje, że jest.

To jest uważam bardzo dobra rada, bo moim zdaniem sporo ludzi w Polsce nie zdaje sobie zupełnie sprawy, że gdzieś indziej może być zupełnie inaczej, że może tam istnieć zupełnie inny świat; świat w którym ludzie na ulicach nie mają min jakby ich z krzyża zdjęto, kierowcy mogą być na ulicach uprzejmi, a w supermarketach nie sprzedają produktów trzeciego gatunku specjalnie produkowanych na rynek wschodni.

Nie ma co ukrywać -- w Polsce była bida, jest bida i jeszcze długo będzie bida. W takich Stanach ludzie na emeryturze jeżdżą po całym świecie, kupują nowe samochody klasy premium oraz generalnie korzystają z życia. Przyjrzyjmy się natomiast co rząd w Polsce zrobił ze starymi ludźmi. Chodzą schorowani, znużeni życiem w swoich moherowych beretach i wykupują najtańszą żywność z dyskontów. Myślicie, że Was czeka coś innego w tym kraju?

Chyba nietrudno domyślić się z jakich krajów są te zdjecia. To taki przykład jak bardzo Polska różni się od Stanów.


Obrazek



Obrazek


A potem niektórzy się dziwią, że tak łatwo nas poznać na Zachodzie. Polska to hipotetyczny neokolonialny twór, który z własnych obywateli zrobił nędzarzy, upodlił ich i upadla dalej. Ale właśnie to najlepiej można zobaczyć dopiero jak się trochę pomieszka w "innym świecie".Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.11.15 o godzinie 21:53

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

> Z całym szacunkiem, ale pisanie o Niemcach i ich branżach, gdzie
jest zapotrzebowanie na imigrantów jest nieco słabe bo oni już dawno sobie spieprzyli demografię. Prawda jest taka, że rodowici Niemcy wymierają i po prostu muszą importować siłę roboczą - nie tylko do IT.

Sprawa nie jest taka prosta. Są branże, gdzie dominują bio-niemcy i są branże, gdzie dominują obcokrajowcy. Gdy byłem doktorantem, to miałem ze dwóch kolegów niemców, a może tylko jednego.
Pamiętaj też, że na miejsce Chin znajdą się inni tani wykonawcy - produkcja już przenosi się do Wietnamu, Bangladeszu czy Afryki.

90 milionów wietnamczyków nie zastąpi półtora miliarad chińczyków. Tutaj dadzą radę tylko maczyny,
Z doświadczenia możemy natomiast powiedzieć, że jest coraz gorzej i jakoś ta zapowiadana sielanka nie nadchodzi.

Historia gospodarcza pokazuje, że wzrost popytu na siłę roboczą powoduje albo machanizację/automatyzację albo różne formy pańszczyzny. Mechanizacja nie powoduje bezrobocia w krajach, w których byla wynaleziona, ale powoduje poważne problemy na peryferiach. Gdy Wielka Brytania rozpoczęła rewolucję przemysłową (bawełna), wszystkim Brytyjczykom się polepszyło, ale na kontynencie doprowadziło to do dużego bezrobocia i biedy (wielu rolników przędło i tkało jako dodatkowy zawód) oraz do masowej emigracji do USA. Tym razem zapewne będzie tak samo, ale nie jest jasne po której stronie stanie Polska gospodarka.

Co do raju na ziemi, już chyba Bernard Rusell zauważył, że medycyna dokonała tak wielkiego postępu, że obecnie prawie nikt nie jest zdrowy. Im wyższy standard życia i opieka medyczna, tym więcej ludzi żyjących z chorobami przewlekłymi i tym większe opodatkowanie pracy, by starczyło na emerytów.

Następna dyskusja:

Certyfikat SSL EV - gdzie k...




Wyślij zaproszenie do