Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Dariusz L.:
Andrzej K.:
USA

W USA żyją na kredyt, strzelają do nich w kinach i w szkołach - nie ma czego zazdrościć, można jedynie współczuć.

No tak, bo w Polsce ludzie nie są zadłużeni, czy też nie strzelają do Polaków na ulicy[1]... Oczywiście, że USA ma swoje problemy, ale jakby mieli takie problemy jak my, to ten kraj już by nie istniał. Jak to kiedyś powiedział mój znajomy - w Stanach kryzys polega na tym, że jankesi nie kupują nowego BMW co rok, tylko co trzy lata. Tak to mniej więcej wygląda.

A ten cały "mityczny" (to dobre słowo) kryzys to jeszcze jedna okazja, żeby dokopać nam i naszym postkomunistycznym sąsiadom. Podobno to USA ten kryzys rozpętało... i co? Najlepiej na tym wyszli -- dodrukowali sobie waluty, wszystko mają w dupie, budują na potęgę, pracy coraz więcej itd.

Natomiast kryzys w Polsce to trwa nieprzerwanie od przynajmniej 25 lat... Całe pokolenia Polaków zostały zniszczone i doprowadzone do ruiny. Dla mnie takim symbolem tego dziadostwa jest bez wątpienia teledysk Kazika z 1992 roku. Ta nędza i frustracja aż bije z polskich twarzy......

http://www.youtube.com/watch?v=a0vXhwYDfOA

[1] http://www.tvp.info/21472338/zielona-gora-nozownik-nap...
Maciej K.

Maciej K. DevOps Engineer

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Andrzej K.:
Natomiast kryzys w Polsce to trwa nieprzerwanie od przynajmniej 25 lat... Całe pokolenia Polaków zostały zniszczone i doprowadzone do ruiny.

Wybacz, ale skoro po raz kolejny wypisujesz takie głupoty to aż muszę się włączyć do dyskusji i napisać, że w Polsce ostatnio byłeś chyba w 1986 roku i na dodatek trafiłeś do Polski B. Myślisz, że w Polsce mało jest ludzi, którzy kupują nowe BMW co kilka lat? Myślisz, że w USA każdy kupuje nowe BMW co roku? Myślisz, że Polska się nie rozwija i społeczeństwo się nie bogaci? To albo jesteś ślepy albo głupi co już wiele osób Ci tutaj pisało. Sorry, ale tak to wygląda. Siedzisz nie wiadomo gdzie i głosisz swoje farmazony, po przeczytaniu których normalny Polak śmieje się pół godziny. Zachowujesz się jak nie przymierzając Polishadam28 (obecnie chyba Polishadam33, bo mu tamten kanał zablokowali na youtubie) - prosty, niewykształcony, pocieszny głupek, który za dzieciaka wyjechał do USA z matką, zaczął zarabiać jakieś grosze jeżdżąc ciężarówką i teraz zgrywa wielkiego milionera nagrywając filmiki jak to robi zakupy w spożywczaku za 700zł (że niby taki krezus) myśląc (co podkreśla na każdym kroku), że w Polsce ludzie przez tydzień muszą zbierać 20zł na drobne zakupy w Biedronce i że generalnie "Polska w ruinie". Sorry, ale żeby zrobić zakupy w markecie za 700zł nie musiałem nigdzie wyjeżdżać, bo również w Polsce spokojnie zarabiam na takie zakupy tak samo jak miliony Polaków. Ty, podobnie jak Polishadam28/33 możecie robić wrażenie chyba tylko na bezrobotnych obibokach z małych polskich mieścin. Tak samo te "restauracje", którymi zachwyca się na swoich filmikach Polishadam28/33 - prawdę mówiąc, bałbym się w nich nakarmić psa i jeśli Polishadam przyjedzie do Polski to mogę mu pokazać jak wyglądają naprawdę dobre czy ekskluzywne restauracje. On chyba żyje w przekonaniu, że najlepszą "restauracją" w Polsce jest McDonald's. Tak jak wspomniałem - pocieszny głupek, który nie za bardzo zna realia albo punktem odniesienia jest dla niego polskie bezrobocie.

Wracając do meritum - Polska nie różni się zasadniczo od innych krajów (pomijając detale takie jak kwota wolna od podatku, jakość publicznej służby zdrowie itp.). W każdym razie tutaj również można swoje zarobić i nie mam na myśli średniej krajowej na waciki. Trzeba tylko chcieć. A jak ktoś nie chce to klepie biedę, ale to już tylko i wyłącznie jego wina, że był albo zbyt leniwy albo zbyt mało rozgarnięty, choć najczęściej jedno i drugie.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Maciej K.:
Andrzej K.:
Natomiast kryzys w Polsce to trwa nieprzerwanie od przynajmniej 25 lat... Całe pokolenia Polaków zostały zniszczone i doprowadzone do ruiny.

Wybacz, ale skoro po raz kolejny wypisujesz takie głupoty to aż muszę się włączyć do dyskusji i napisać, że w Polsce ostatnio byłeś chyba w 1986 roku i na dodatek trafiłeś do Polski B. Myślisz, że w Polsce mało jest ludzi, którzy kupują nowe BMW co kilka lat? Myślisz, że w USA każdy kupuje nowe BMW co roku? Myślisz, że Polska się nie rozwija i społeczeństwo się nie bogaci?

Ale czy naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy tylko tak twierdzisz z przekory? :)
Niewolnictwo umysłowe jest jeszcze gorsze od niewolnictwa fizycznego, bo ludzie sami zaczynają wierzyć, że będąc zniewolonymi, są wolni.

Kto się bogaci?? bo napewno nie społeczeństwo. Przez ostatnie 25 lat jedyną grupą społeczną, która się wzbogaciła jest była nomenklatura i jej Solidarnościowi kolaboranci z Okrągłego Stołu.

Fajnie też, że stać Cię na kupienie nowego BMW 5 "co kilka lat".... za 250,000 PLN i to wszystko tylko z posady administratora Linux :D tylko nie wiem czy mam śmiać się, czy płakać. Chyba pomyliłeś stanowiska z członkiem jakiejś rady nadzorczej.

To, że powstało trochę dziurawych dróg, czy budynków korpo-kołchozów dla mrówek pracujących za 3000 brutto, nie oznacza jeszcze, że Polska jest rozwiniętym krajem. W tej chwili to rzeczywiście ruina, z której chce uciekać "ponad 3 miliony Polaków"[1]. Jakbyś trochę pojeżdził po krajach ościennych to byś się zorientował, że mało co różnimy się od Białorusi, Ukrainy, czy Słowacji. Ta sama nędza i bieda.

To, że prezes Filipiak i jego koledzy zarabiają po 8mln złotych rocznie[2] nie oznacza jeszcze, że społeczeństwo "bogaci się".

Powtórzę jeszcze raz - jakby na zachodzie Europy, albo w USA, za litr paliwa trzeba by było zapłacić ponad 4 USD/EUR, ponad 20 USD/EUR za bilet do kina, 300 USD/EUR za buty, 80,000 za średniej klasy auto i ponad 200,000 za to symboliczne BMW 5, to na ulicach trwałaby regularna, krwawa wojna! Za 200,000 to Amerykanie kupują NOWE Ferrari California... To oznacza, że właściciele w Polsce nowych samochodów klasy BMW 5 są na takim poziomie jak w Stanach ludzie posiadający Ferrari...
W każdym razie tutaj również można swoje zarobić i nie mam na myśli średniej krajowej na waciki. Trzeba tylko chcieć. A jak ktoś nie chce to klepie biedę, ale to już tylko i wyłącznie jego wina, że był albo zbyt leniwy albo zbyt mało rozgarnięty, choć najczęściej jedno i drugie.

Powiedz to w oczy wszystkim tym, którzy chcą pracować i godnie żyć, ale widełki płacowe są takie jakie są. Generalnie jesteśmy wyceniani CZTERY razy gorzej niż nasi rówieśnicy na Zachodzie i to na każdym szczeblu kariery. Czy uważasz, że to jest normalne? Czy naprawdę godzisz się na to, że taki Niemiec, czy Amerykanin zarabia CZTERY razy więcej niż my przy takim samym nakładzie pracy?

Czy Polacy nie powinni we własnym kraju żyć godnie i rozwijać się na porównywalnym poziomie jak reszta cywilizowanego świata?

[1] http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Emigracja-Polak...
[2] http://csr.forbes.pl/najlepiej-zarabiajacy-prezesi-a-z...
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Oczywiście, że w PL są osoby które mają miliony, setki milionów majątku i stać ich na ferrari, helikoptery jachty i inne tylko kiedy oni zaczynali ? Jakie mieli 25 lat temu znajomości i układy ?
Większość z nich nie wymieniała by tych samochodów ale musi bo zmusza ich do tego system podatkowy - mają się dzielić z fiskusem to wolą kupić (wyleasingować) brykę i wrzucić ją w koszty,
przy średniej działalności (20-30 pracowników) 250 000 zł za samochód to nie jest nic, po pierwsze można wiele odliczyć po drugie rata za samochód vs pensje, podatki, czynsze to jest "nic".

Niestety pracownik takiej firmy nie ma na chleb i nie kupi sobie samochodu za 250 000 zł ba zwykły pracownik nie dostanie 30 letniego kredytu na mieszkanie bo go na ten kredyt nie będzie stać.

Większość milionerów miała od kogo pożyczyć grube pieniądze na start, były to albo tajne służby, albo Biznesmeni aka spekulanci którzy mieli pozwolenie od władzy PRL albo działali nielegalnie albo pożyczka od Spółki w której zasiadali, kilka podpisów i Spółka przejęta - największy przekręt w Nowej Historii Polski (?) - Prywatyzacja to był super pomysł ale został źle przeprowadzony - każdy powinien mieć równe szanse w zakupie Akcji (kredyty), albo powinien dostać je za darmo (wkład pracy w firmę).
Ludzie przy władzy za grosze kupowali całe PGR-y, chłopi ich błagali aby kupili bo nie mieli co do gara włożyć...
Wałęsa chciał dobrze ale jak sam mówi "ja chciałem ale mi nie pozwolili" pytanie kto nie pozwalał ?

Kilka osób po 89r dorobiło się od zera samemu ale to są jednostki.

Im się żyje cudownie. Jest kasa, jest biznes, jest tania siła robocza i jest jej dużo super !

Ja im nie zazdroszczę ale nie widziałem aby ktokolwiek z nich pochylił się nad zwykłym Kowalskim albo lobbował za zmianami, ( nikt tego nie zrobi "są" oni na górze więc wysokie podatki, wysokie bezrobocie, tania siłą robocza jest Im na rękę oni nie chcą zmian).
Większość z nich szuka pracowników z grupą inwalidzką do których dostanie dofinansowanie (z naszych podatków) i będzie miało pracownika za darmo, a niewolnik dostanie 5 zł na godzinę.
Dlatego nie mieści im się w głowie jak można płacić informatykowi 2500-3000 zł i to netto, najlepiej jak by to było 1000 netto na miesiąc z dwoma językami i grupą inwalidzką - taki przykład ekstremalny ale niestety nie jest to jednorazowy przypadek i takie ogłoszenia się pojawiają,
oferty pracy za 5 zł, czy poszukiwanie niewolników z grupą inwalidzką bardzo razi szczególnie dzisiaj kiedy Imigranci zarobkowi aka Uchodźcy z dalekich krajów dostają większą Pomoc od Państwa niż jego obywatele. A są takie przypadki gdzie 5 osobowa rodzina otrzymuje od Państwa za 500 zł/mc.

Rząd ma do dyspozycji wiele narzędzi ale nic nie robi dlaczego ? A no dlatego, że to w rządzie właśnie pracują ludzie upośledzeni.

Jak ma się kręcić w tym kraju jak zwykły Kowalski nie ma kasy ? I nie ma gdzie jej zarobić na bieżącą konsumpcje. A rozwój, inwestycje, przyszłość ?

PS. Załóżmy, że zarabiasz 4000 netto na miesiąc, pracujesz w mieście, jeździsz do rodziny, odwiedzasz /dojeżdżasz do klientów, wydasz 1200 - 1500 zł na samo paliwo i wcale tak wiele nie załatwisz. A zatrudnij handlowca - jesteś ugotowany, po pierwsze koszty a po drugie nikt nie chce płacić.
Niestety słaba gospodarka, słaba waluta. Ile PLN stracił w stosunku do USD w około 1,5 roku ? 15-17 % ? Dziwi się Kowalski dlaczego bogacze latają do Szwajcarii...

@ Robert Pensje w UK zawsze podawane są brutto / rok. Kalkulatory znajdziesz w necie. Wysyłanie aplikacji z PL nie ma sensu nikt Ci nie odpisze jak masz wpisany PL adres, potrzebujesz adres w UK i "ichniejszy" Nr telefonu (przypilnuj aby Ci kartę SIM aktywowali w UK jak będziesz zamawiał :)).
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Z 2,47 proc. do 2,7 proc. zwiększyła się w ubiegłym roku liczba osób, których roczny dochód do opodatkowania przekroczył 85 528 zł wynika z danych o rozliczeniu PIT.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosnie-liczba-osob-dob...

Jeden z komentarzy pod Artykułem:
Czyli jakieś 1700 Euro brutto... tyle to na zachodzie na "taśmie" można zarobić... prawdziwe bogactwo... 2,7% społeczeństwa, prawdziwa zielona wyspa pełna piachu i łez.

Porównajmy jeszcze kwotę wolna od podatku, opodatkowanie dywidend, o sile nabywczej pieniądza nie wspomnę w Niemczech, UK czy Francji. Dlatego nie ma się co dziwić, że:

Pracują w bankach, wykonują wolne zawody — Polakom dobrze na Wyspach i nie myślą o powrocie.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Elita-nie-chce-wracac-...

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Michał P.:
Z 2,47 proc. do 2,7 proc. zwiększyła się w ubiegłym roku liczba osób, których roczny dochód do opodatkowania przekroczył 85 528 zł wynika z danych o rozliczeniu PIT.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosnie-liczba-osob-dob...

Tak, to jest śmiechu warte. Próbują wmówić ludziom, że zarobki rzędu 7200 brutto (5000 netto) to już jest wielkie bogactwo na które zasługują tylko najlepsi specjaliści techniczni... a niektórzy nawet w to wierzą.

Spójrzmy na Norwegię. Ich korona jest mniej warta od polskiej złotówki, ale za to zarabiają tych koron tak dużo, że nie odstają od innych państw Zachodu... Dopóki tak nie będziemy zarabiali w Polsce, dopóty nic się nie zmieni w tym kraju.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.10.15 o godzinie 16:47

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Jak już na grupie adminów wiedzą co to open space i płaczą, to faktycznie musi być źle w IT. Bycie adminem to zawsze była najlepsza robota, dobrze płatna i bardzo stabilna - niemal jak księgowy. To się porobiło dopiero.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Michał P.:
Jeden z komentarzy pod Artykułem:
Czyli jakieś 1700 Euro brutto... tyle to na zachodzie na "taśmie" można zarobić...

Takie komentarze najbardziej mnie śmieszą.
5000 zł vs 1200 euro:
- wynajem mieszkania 1 tys zł (20% dochodów) vs 600 euro ? (50% dochodów)
- oc na auto rocznie 400 zł (8%) vs 1000 euro (83%)

Za 5 tys zł netto w PL można nieźle żyć i nie martwić się o nic.
Zarabiając 1200 euro netto na zachodzie możesz powiedzieć to samo ? Wątpię.

90% ludzi wyjeżdżających zarabiało w PL najniższą krajową i im faktycznie będzie lepiej ale nie porównujemy tutaj 1200 zł netto vs 1200 euro netto.

Wyjeżdżanie z kraju bo nie można kupić sobie nowego BMW co roku ?
Trzeba mieć na prawdę porąbany system wartości.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sebastian O.:
Michał P.:
Jeden z komentarzy pod Artykułem:
Czyli jakieś 1700 Euro brutto... tyle to na zachodzie na "taśmie" można zarobić...

Takie komentarze najbardziej mnie śmieszą.
5000 zł vs 1200 euro:

Obawiam się, że nie zrozumiałeś o co chodziło autorowi. Porównujmy też jabłka do jabłek, a nie do pomarańczy. Porównaj sobie 5000 EUR/USD do 5000 PLN i taki był sens tej wypowiedzi. Zarabiamy cztery razy mniej przy takim samym nakładzie pracy.

Jeśli Ty jesteś jednym z tych co uwierzyli, że 5000 netto to jest bogactwo w Polsce to musisz chyba mieszkać gdzieś na prowincji, bo w większych miastach to jest mniej niż owe 1200 euro na Zachodzie, które masz rację, że jest dość minimalnym wynagrodzeniem (stąd ten wywód o "taśmie").
Sławomir Broda

Sławomir Broda VBA, Excel, Access,
SAP i wszystko
związane z
automatyzac...

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sebastian O.:
Michał P.:
Jeden z komentarzy pod Artykułem:
Czyli jakieś 1700 Euro brutto... tyle to na zachodzie na "taśmie" można zarobić...

Takie komentarze najbardziej mnie śmieszą.
5000 zł vs 1200 euro:
- wynajem mieszkania 1 tys zł (20% dochodów) vs 600 euro ? (50% dochodów)
- oc na auto rocznie 400 zł (8%) vs 1000 euro (83%)

Za 5 tys zł netto w PL można nieźle żyć i nie martwić się o nic.
Zarabiając 1200 euro netto na zachodzie możesz powiedzieć to samo ? Wątpię.

90% ludzi wyjeżdżających zarabiało w PL najniższą krajową i im faktycznie będzie lepiej ale nie porównujemy tutaj 1200 zł netto vs 1200 euro netto.

Wyjeżdżanie z kraju bo nie można kupić sobie nowego BMW co roku ?
Trzeba mieć na prawdę porąbany system wartości.
To w Polsce zarobisz 5k na jakieś "taśmie" ?
Bo jeżeli nie to Twoja wypowiedź zupełnie traci sens.
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sebastian O.:
Takie komentarze najbardziej mnie śmieszą.
5000 zł vs 1200 euro:
- wynajem mieszkania 1 tys zł (20% dochodów) vs 600 euro ? (50% dochodów)
- oc na auto rocznie 400 zł (8%) vs 1000 euro (83%)

Mnie takie komentarze nie śmieszą wcale...

Rozbawił mnie Jedak Twój komentarz. mieszkanie za 1000 zł ? Dobre dobre nie wiem gdzie.
W małym mieście 10 000 mieszkańców za kawalerkę musisz dać 600-900 zł mieszkaniem bym tego nie nazwał. Rzeszów ? Kraków ? Warszawa ? 1700-2500 zł nie Twoje.
To chyba Pokój. Oc rocznie 400 zł ? To chyba jak Tata jest współwłaścicielem masz maksymalne zniżki i bryka jest stara.
"Lepszy" samochód osobowy czy firmowy pseudo ciężarowy samochód 3-4 letni - to samo OC zapłacisz lekko 1200-1500 zł ( w dobrej firmie na dobrą kwotę gdzie Ci wypłacą odszkodowanie w razie szkody tanie OC to jest po to aby było) a AC by się też przydało bo gwarantuje Ci, że pracownicy Ci coś rozwalą.
Dziwne wyliczenia dlaczego liczysz ile % z pensji kosztuje Cie ubezpieczenie ?
Chcesz to dobrze policzyć to sprowadź do wspólnego mianownika, ubezpieczenie płacisz raz w roku a pensje otrzymujesz miesięcznie. Podziel koszt ubezpieczenia na /12.
Porównujesz wysoką pensje w PL 5000 zł do Pensji Minimalnej 1200 Euro ? Dobre.
Za 5 tys zł netto w PL można nieźle żyć i nie martwić się o nic.
Zarabiając 1200 euro netto na zachodzie możesz powiedzieć to samo ? Wątpię.

Ile ludzi zarabia 5000 neto w PL na etacie ? Było UP. Można żyć dobrze za 1200 Euro netto na zachodzie dlatego ludzie właśnie z PL milionami emigrują mało Ci dowodów ? To proszę z Afryki też wyjeżdżają i chcą socjalu 400 Euro i pracy za 1200 Euro, jak się za to nie da żyć to Ci ludzie mają naprawdę dziwne hobby. Kiedy ostatnio leciałeś samolotem popatrz co się dzieje i ile jest ludzi z PL na lotniskach w DE, USA, UK, ludzie z małymi dziećmi, torbami, zmęczeni nie tyle podrożą co własnym krajem szukają ziemi obiecanej, przeklinając swój kraj - to jest przykre.
Mylisz, że kto kupuje mieszkania i buduje domy w PL ? Ludzie pracujący w PL za 1500 Netto czy Ci pracujący na Zachodzie. Dobry fachowiec budowlaniec, cieśla. malarz, stolarz, informatych odkłada miesięcznie na zachodzie 4000 Euro.
90% ludzi wyjeżdżających zarabiało w PL najniższą krajową i im faktycznie będzie lepiej ale nie porównujemy tutaj 1200 zł netto vs 1200 euro netto.

Ile ludzi zarabia więcej niż 1500 zł netto na m/c ? Jak tylko 2,7 % ludzi zarabia 85 000 PLN ?

Nikt z emigrujących nie marzy o BMW tylko o kawałku chleba.

Nie chce mi się robić statystyk - ale powysyłałem kilkanaście CV przez pracuj.pl z różnymi oczekiwaniami finansowymi. Z mojej obserwacji wynika, że większość ludzi w Polsce jest po studiach nie mają doświadczenia i chce pracować (błaga o pracę) za 2000 Netto.

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sebastian O.:
Za 5 tys zł netto w PL można nieźle żyć i nie martwić się o nic.

Chyba jak jesteś singlem i jeździsz rowerem, a mieszkasz w wynajętej kawalerce poza centrum. Wtedy nawet na wakacje pojedziesz za granicę.

Pamiętaj, że w PL 80-90% ludzi zarabia mniej niż te 5k netto. Co powiesz tym z dolnego przedziału? "Weźcie się do roboty, dobrze płatna praca leży na ulicy." ? A może "zmieńcie branżę, przekwalifikujcie się" ? Tylko czy każdy musi pracować w IT albo na pozycji menadżerskiej, żeby w miarę godnie żyć?
_KAŻDA_ praca jest ważna i potrzebna i _KAŻDA_ powinna być odpowiednio wynagradzana.

Do tego i tak siła nabywcza tej pensji jest niższa niż na zachodzie.

Ostatnio porównywałem siłę nabywczą średniej pensji Network Engineer w UK. Większość ofert była na ok 50k funtów rocznie brutto. Co daje około 3k funtów miesięcznie netto. W Polsce, żeby móc kupić mniej więcej tyle samo paliwa czy żywności, musisz zarabiać 12,5k netto. Jak myślisz, ilu NE w Polsce tak zarabia? To już są widełki na Senior NE lub nawet Architect.

Polecam numbeo.comTen post został edytowany przez Autora dnia 15.10.15 o godzinie 12:13

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Andrzej K.:
Tak, to jest śmiechu warte. Próbują wmówić ludziom, że zarobki rzędu 7200 brutto (5000 netto) to już jest wielkie bogactwo

Dużo w tym racji. Jak ktoś mieszka sam, nie ma rodziny, kredytów to z takim wynagrodzeniem (5000 netto) może sobie spokojnie całkiem nieźle żyć.

Gorzej jak ktoś ma rodzinę na utrzymaniu (żona nie pracuje), przynajmniej dwójkę dzieci w wieku szkolnym i jeszcze kredyt do spłaty za mieszkanie (niekoniecznie nawet we frankach) to ledwo mu starczy na opłaty.

W takiej sytuacji, żeby w Polsce myśleć w ogóle o rodzinie to trzeba mieć przynajmniej 10 000 i jeszcze stabilność zatrudnienia. Niestety przy tej zmowie pracodawców, ktoś kto nawet zarabia te ponad 10 000 i starci pracę to nie ma najmniejszych szans znaleźć nowej pracy w ciągu 2 tygodni. Większość oferuje jedynie grę w piłkarzyki i dobrą kawę - istny scrum, czyli młyn po polsku ;-)

Jak się ma kasę to w każdym kraju się dobrze żyje, nawet w Polsce. Najgorzej chyba żyć w USA, tam zero perspektyw na założenie rodziny i życie w spokoju. Można jedynie pojechać się pośmiać z ich patologii i wrócić z radością do Polski. W USA pójdziesz do kina to jak będziesz miał szczęście to Cię jedynie postrzelą, a dzieci Ci w szkole zabiją. Jak tak dalej pójdzie to za 100 lat nikt nie będzie pamiętał co to było USA i $. Nie wspominając już o przebiegunowaniu Ziemi i zmiany klimatu, która dość mocno wskazuje że USA będze pod wodą, albo lodem (kiedyś w USA zimy nie znali), a w Polsce będzie Afryka (upały coraz większe).

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Sławomir B.:
Sebastian O.:
Michał P.:
Jeden z komentarzy pod Artykułem:
Czyli jakieś 1700 Euro brutto... tyle to na zachodzie na "taśmie" można zarobić...

Takie komentarze najbardziej mnie śmieszą.
5000 zł vs 1200 euro:
- wynajem mieszkania 1 tys zł (20% dochodów) vs 600 euro ? (50% dochodów)
- oc na auto rocznie 400 zł (8%) vs 1000 euro (83%)

Za 5 tys zł netto w PL można nieźle żyć i nie martwić się o nic.
Zarabiając 1200 euro netto na zachodzie możesz powiedzieć to samo ? Wątpię.

90% ludzi wyjeżdżających zarabiało w PL najniższą krajową i im faktycznie będzie lepiej ale nie porównujemy tutaj 1200 zł netto vs 1200 euro netto.

Wyjeżdżanie z kraju bo nie można kupić sobie nowego BMW co roku ?
Trzeba mieć na prawdę porąbany system wartości.
To w Polsce zarobisz 5k na jakieś "taśmie" ?
Bo jeżeli nie to Twoja wypowiedź zupełnie traci sens.

To znowu nie tak. W Polsce 5k netto to zarabiają już naprawdę solidni admini/programiści, natomiast ci sami admini/programiści na Zachodzie zarabiają 5k ale USD/EUR i siła nabywcza tego pieniądza jest wielokrotnie wyższa niż w Polsce.

A skąd porównanie do człowieka na taśmie z Zachodu? Bo tak mniej więcej nasza praca jest wyceniana w Polsce. Nie wiem jak ty, ale ja sądzę, że sporo większe trzeba mieć kwalifikacje i dużo więcej lat doświadczenia, żeby pełnić funkcje techniczne w IT.

Jeszcze raz wszystko rozbija się o to, że nasza praca (w każdym zawodzie i na każdym szczeblu kariery niemalże) jest wyceniana CZTERY razy taniej. Dopóki nie będziemy mieli rządu, który będzie dążył do wyrównania płac w Unii Europejskiej, dopóty będzie istnieć emigracja zarobkowa.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.10.15 o godzinie 15:49
Sławomir Broda

Sławomir Broda VBA, Excel, Access,
SAP i wszystko
związane z
automatyzac...

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Andrzej K.:
Sławomir B.:
Sebastian O.:
Michał P.:
Jeden z komentarzy pod Artykułem:
Czyli jakieś 1700 Euro brutto... tyle to na zachodzie na "taśmie" można zarobić...

Takie komentarze najbardziej mnie śmieszą.
5000 zł vs 1200 euro:
- wynajem mieszkania 1 tys zł (20% dochodów) vs 600 euro ? (50% dochodów)
- oc na auto rocznie 400 zł (8%) vs 1000 euro (83%)

Za 5 tys zł netto w PL można nieźle żyć i nie martwić się o nic.
Zarabiając 1200 euro netto na zachodzie możesz powiedzieć to samo ? Wątpię.

90% ludzi wyjeżdżających zarabiało w PL najniższą krajową i im faktycznie będzie lepiej ale nie porównujemy tutaj 1200 zł netto vs 1200 euro netto.

Wyjeżdżanie z kraju bo nie można kupić sobie nowego BMW co roku ?
Trzeba mieć na prawdę porąbany system wartości.
To w Polsce zarobisz 5k na jakieś "taśmie" ?
Bo jeżeli nie to Twoja wypowiedź zupełnie traci sens.

To znowu nie tak. W Polsce 5k netto to zarabiają już naprawdę solidni admini/programiści, natomiast ci sami admini/programiści na Zachodzie zarabiają 5k ale USD/EUR i siła nabywcza tego pieniądza jest wielokrotnie wyższa niż w Polsce.
Przecież to ja wytykam bezsens porównania kolegi, więc nie za bardzo łapię co u mnie jest "nie tak".

A skąd porównanie do człowieka na taśmie z Zachodu? Bo tak mniej więcej nasza praca jest wyceniana w Polsce. Nie wiem jak ty, ale ja sądzę, że sporo większe trzeba mieć kwalifikacje i dużo więcej lat doświadczenia, żeby pełnić funkcje techniczne w IT.
j.w.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Dariusz L.:
Jak się ma kasę to w każdym kraju się dobrze żyje, nawet w Polsce.

Zgadzam się w zupełności. Ale jak pisałem, z mojego doświadczenia mogę napisać, że ten poziom w Polsce rozpoczyna się dopiero od "process managera", a według mnie powinien rozpoczynać się już od 2nd line support, tak jak jest na Zachodzie.
Najgorzej chyba żyć w USA, tam zero perspektyw na założenie rodziny i życie w spokoju. Można jedynie pojechać się pośmiać z ich patologii i wrócić z radością do Polski. W USA pójdziesz do kina to jak będziesz miał szczęście to Cię jedynie postrzelą, a dzieci Ci w szkole zabiją.

Ja natomiast sądzę, że poza Polską, Stany to najlepsze miejsce właśnie do życia; miejsce w którym siła pieniądza jest ciągle najwyższa na świecie. Stąd też USA nadal przyciągają do siebie najlepszych specjalistów.

Nie porównujmy też infrastruktury takiego kolosa jakim są Stany, z ich wielopoziomowymi autostradami, specyficzną, przepiękną zabudową złożoną z drapaczy chmur, czy po prostu rozmachem i wielkością wszystkiego co robią, do ciągle postkomunistycznej Polski, w której owszem sporo się zmieniło na lepsze przez ostatnie 25 lat, ale nadal chyba jedynym miastem które wygląda w miarę "normalnie" i "nowocześnie" to jest Warszawa. Ale nawet w Warszawie po przyjeździe ze Stanów można odnieść wrażenie, że jesteśmy gdzieś w jakiejś małej mieścinie...

Jak napisałeś jednak wyżej, "jak się ma kasę to w każdym kraju dobrze się żyje", tyle że w Polsce tej kasy trzeba mieć znacznie więcej, by żyć na takim poziomie jak w USA.
Jak tak dalej pójdzie to za 100 lat nikt nie będzie pamiętał co to było USA i $. Nie wspominając już o przebiegunowaniu Ziemi i zmiany klimatu, która dość mocno wskazuje że USA będze pod wodą, albo lodem (kiedyś w USA zimy nie znali), a w Polsce będzie Afryka (upały coraz większe)

Za 100 lat to ja raczej wróżę całkowity upadek Europy taką jaką znamy -- co najwyżej ziemie Kalifatu tu będą, ogłoszone przez większość muzułmańską w demokratycznych wyborach..

Generalnie nie ma też co ukrywać, iż nasza cywilizacja chyli się już ku upadkowi, a poziom wyzysku (czy to w USA, w Polsce, czy Indiach) jest większy niż w czasach feudalnych. Powoli zaczynamy zbierać żniwa tego ucisku. Polecam film "Elysium" by zobaczyć jak świat będzie wyglądał już w najbliższej przyszłości.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.10.15 o godzinie 16:59

konto usunięte

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Andrzej K.:
Ja natomiast sądzę, że poza Polską, Stany to najlepsze miejsce właśnie do życia;

Być bogatym i mieszkać w USA to najgorszy wybór. USA nie mają nic do zaoferowania komuś kto myśli o stabilizacji, spokojnym życiu, rodzinie i normalnej przyszłości dla swoich dzieci.
Andrzej K.:
Stany, z ich wielopoziomowymi autostradami, specyficzną, przepiękną zabudową złożoną z drapaczy chmur

Jeżeli ktoś tego do szczęścia potrzebuje to może tak, jednak USA w porównaniu z Dubajem to jakaś wioska. Jest wiele miejsc na Świecie lepszych do życia niż USA, z lepszym klimatem (bez klęsk) i ze znacznie lepszymi krajobrazami.
Andrzej K.:
Za 100 lat to ja raczej wróżę całkowity upadek Europy

To również nastąpi. Zjednoczenie (Unia) nie tylko w Europie ale na całym Świecie jest potrzebna żeby uniknąć kolejnej dużej wojny, choć w praktyce ta wojna już od dawna trwa. Jednak Unia jest tak kiepsko zarządzana, że w takiej postaci jaka jest nie wytrzyma za długo. Niestety rozpad Unii nie będzie niczym dobrym.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Dariusz L.:
>
Jeżeli ktoś tego do szczęścia potrzebuje to może tak, jednak USA w porównaniu z Dubajem to jakaś wioska.

Darek, ale byłeś w Dubaju, że tak piszesz? Poza paroma okazałymi budynkami nie ma tam dosłownie NIC. To dobre słowo, bo dalej jest tylko wielka pustynia i upał jeszcze bardziej dotkliwszy niż na południu w Stanach. Dodaj do tego obcą i WROGĄ nam kulturę arabską i już będziesz wiedzieć co może Cię czekać w Dubaju...

Downtown takich miast jak Nowy Jork, czy Chicago, jest o wiele większy, bardziej okazały oraz ma więcej do zaoferowania, niż ten cały przereklamowany Dubaj. Dubaj jest fajny na wakacje... i tyle, ale nigdy nie chciałbym tam mieszkać. Nie ta kultura, nie ta bajka.
Jest wiele miejsc na Świecie lepszych do życia niż USA, z lepszym klimatem (bez klęsk) i ze znacznie lepszymi krajobrazami.

Stany mają to do siebie, że naprawdę są wielkie i bardzo zróżnicowane. Jedni wolą żyć na Florydzie, drudzy w Kalifornii, a jeszcze inni w Nowym Jorku czy Chicago. To jak mieszkanie w zupełnie innych państwach, z inną pogodą czy nawet kulturą.
Na Twoim miejscu nie przekreślałbym tak tych Stanów. To jednak piękny kraj, jeśli nawet nie do życia na stałe, to do zwiedzenia wszerz i wzdłuż na pewno. Lepsze krajobrazy? Tak pięknej przyrody nie widziałem nigdzie indziej...Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.10.15 o godzinie 17:33
Michał P.

Michał P. Looking for a new
project.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

USA nadal mają do zaoferowania więcej niż Polska. Dużo większa siła nabywcza pieniądza.
Więcej wolności - czuje się to wszędzie.
Miasta, infrastruktura, możliwości, mi się wydaję, że powietrze jest nawet lepsze i lżej się oddycha.
O wszystko w USA jest łatwiej. Czy to o pieniądze, wykształcenie, prawko, założenie firmy to żaden problem, prowadzisz działalność ? zarobisz na wszystko w PL na działalności ? z wysokimi kosztami pracy klienta nie stać na usługę, kredyty na wszystko i praktycznie dla wszystkich - można się rozwijać, łatwo pozyskać inwestora, ogólnie nikt Ci łaski nie robi a w PL jesteś wszędzie persona non grata i wszędzie się musisz użerać z ludźmi i bić pokłony.
Po powrocie do Polski ja mam takie samo wrażenie jak Andrzej, gdzie ja jestem ? czy to głęboka prowincja ? czy tutaj się czas zatrzymał ? Warszawskie lotnisko, wydaje się jakieś takie małe i zabawkowe, "drapacze chmur" w Warszawie jakieś takie nijakie, małe, samotne, wyglądają na nieukończone, chciały być większe ale czegoś im zabrakło.
Ludzie w PL Ciągle nie mają czasu gonią zbierają grosiki, są za poważni bez dystansu, mają kija w pupie w USA jest luz ludzie się cieszą życiem tym, że istnieją w tej chwili żyją po prostu żyją.
W PL większość marzy o własnym mieszkaniu. Ludzie w PL kombinują jak drugiego oszukać.
Duże firmy w USA "omijają się", i szukają niszy niezagospodarowanego poletka, u nas każdy ze sobą walczy, masz biznes czy pomysł na biznes zaraz wyrasta konkurencja i nikt nie zarabia.

Różnica w podejściu i mentalności jest ogromna.

Wszędzie są plusy i minusy i temat rzeka.

Ma ktoś w swoim najbliższym otoczeniu osobę(y), które wyjechały do USA i wróciły na stałe do PL? Ja nie mam no właśnie o czymś to świadczy.

Temat: Gdzie te wysokie zarobki w IT w Polsce?

Michał P.:
>
Wszędzie są plusy i minusy i temat rzeka.

Ma ktoś w swoim najbliższym otoczeniu osobę(y), które wyjechały do USA i wróciły na stałe do PL? Ja nie mam no właśnie o czymś to świadczy.

Będę trochę przewrotny i napiszę, że znam takich osób całkiem sporo, ale to są powroty po wielu latach z reguły. Prawdą jest także to, że sporo osób jest w Stanach, albo wogóle na emigracji, bo nie ma do czego wracać w Polsce. Czeka ich co najwyżej praca za 1500.

Sądzę również, iż jakby sytuacja ekonomiczna w naszym kraju wyrównała się do Zachodu, to tych powrotów byłoby znacznie więcej.

Następna dyskusja:

Certyfikat SSL EV - gdzie k...




Wyślij zaproszenie do